Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zfrustrowana żona

gdy mąż nie zaspokaja...

Polecane posty

Gość Zuzanna ulegla bdsm
Facet cie po prostu ńie kocha, dziewczyno. I z pewnoscia zaluje, ze sie z toba ozenil. Bo widzi w tobie dziwke. Pokaz mu, ze nia nie jestes! Ze robisz to wylacznie dla niego. Badz dla niego w lozku, a nie wylacznie dla siebie. Wtedy i on bedxie dla ciebie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co?
A może Twój mąż jest gejem? nie obraź się, że wyciągam taki wniosek, ale moje dwie koleżanki się rozwiodły bo okazało się, że ich mężowie to geje. Jedna rozwiodła się 4 lata po ślubie, a druga 10 lat po slubie, żadna nic nie podejrzewala, ta druga po prostu po 10 latach nakryła męża z facetem w łóżku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elzbietka101
nie zrobisz z raka ogiera, musisz znaleźć chłopa co potrafi to robić, takich porządnych zdolnych manualnie i oralnie, lubiących dawać przyjemność kobiecie ( i sobie przy okazji) jest sporo nawet w tym kraju, ja wybieram takich co są w miarę ubrani, zgrabnie wsiadają do samochodu i ładnie idą, nigdy się nie zawiodałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz,.,.,..
kocha nie kocha huj mu w dupę , ma pozadać , pragnać i zwierzeco rżnąć pzdzisko i ją całą - wtedy jest kobieta szczesliwa to co chce sexu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zfrustrowana żona!
hehe, widze ze tu coraz liberalniej sie robi...i ja zaczynam tak myslec:) jutro ide do pracy po L4, wiec zagadam z kolega:P poki co flirt:) moze maz sie ocknie jak zobaczy ze ktos mnie podrywa... bo przez ten caly czas z mezem dalej nic... mielismy wrocic do tego i pogadac, ale temat ucichl...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klef
zflustrowana wiesz prawda jest taka że to twoj mąż powinien sie wziaść do roboty - zacząć od jakiekoś sportu zadbać o siebie hobby może inna praca porostu zminić monotonie życia jeśłi on mówi że on nie ma temperamentu i on nie bedzie cie zadowalał to ma chłopina problem bo masz pełne prawo znaleść sobie zaspokajacza no sory gregory takie jest życie. nie ma kiziania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elzbietka101
seks i czułe słówka to podstawa udanego małżeństwa, pierdoły niech giną waląc samotnie konia przed monitorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciulawikowa.
A która z pań powiedziała ślubnemu że daje cipsko innemu na boku ? Takie panie są odważne ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elzbietka101
a który facet przyznał że ciupcia na boku, tacy odważni ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurwiony facet
I to jest mentalność dziwki. Odpowiadać pytaniem na pytanie. Zrobiłaś to to z innym ? Powiedziałaś o ty mężowi ? Temat dotyczy puszczalstwa mężatek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elzbietka101
tylko głupiec przyznałby się do skoku w bok, nie, nie powiedziałabym nigdy mężowi o zdradzie, i raczej nie chciałabym się dowiedzieć od niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurwiony facet
Ale czy mądry człowiek zdradzi ? Czy tylko głupiec ? A jak temat si wyda, bo ktoś tam kiedyś....... Ale dopiero wtedy będą jaja Zastanawiam się czym człowiek różni się od zwierzęcia ? Nie ganię spełniania zachciwewajek seksualnych. Ale są pewne granice "moralne" Skoro głupi [powie o zdradzie. Skoro głupi zdradzi.................... Kto jest tym mądrym? Więc popęd seksualny jest ważniejszy od godności, szacunku i honoru ? Nie ważne mężczyzna czy kobieta. Ważne żeby móc spojrzeć w swoje odbicie w lustrze i nie mieć wyrzutów sumienia. Ważne by być uczciwym względem samego siebie. Ale co taki głąb jak ja może wiedzieć o tych potrzebach cipki czy fiuta............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz,.,.,..
po jakiego grzyba ideologie dorabiacie do zwykłej żadzy , zexu i pierdolenia jako przyjemnosci . Po co honor w to mieszać i szacunek ? co to nie mozna szanowac partnera i sie pieprzyc na boku ? a gdzie szacunek jego skoro nie nadarza za potrzebami partnera on ma cierpiec w imie czego ? bo sex to zło ? bo to nie wazne ? zdrada , wynika zawsze z czegos i to cos zawsze jest winą dwojga ludzi a nie jednego , poza wyjatkami . Kto ustalał moralnosć , dlaczego bez mojego udziału , dlaczego mam sie pod nią podporzadkować ? dlaczego prawo do wyborów maja nawet głupcy !? tak byc nie moze ! chcesz zyc z honorem , godnoscia , szacunkiem , ale do kogo ? bo ja bym szacunku do sibie nie miał jak bym sie widzi mi sie partnerki podporzadkował , bo ta stroni od sexu ktory jest obowiazkiem w małzenstwie i słuzy nie tylko uciechom , ale i zdrowiu jak fuzycznemu tak psychicznemu . zwierzeta nie maja prpobelu z psychiką , bo ciupciają kiedy suka da , człek .... tutaj gorzej ma frustracje i inne schizy bo chce byc madrzejszy od natury , a natura mu mówi rżnij ! ale nie bo honor , bo szacunek , bo godność .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może on jest
chory ,zaprowadz go do lekarza i zróbcie badania, bo może to cukrzyca lub inne choroby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz,.,.,..
dorosły facet sam dba o siebie , to nie dziecko , widzi co sie dzieje , wie ze kobieta ma potrzeby , jednak nic z tym nie robi.... za to jest kara w postaci rogów ! koniec kropka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfrustrowany mąż
Witam serdecznie, Sfrustrowana... współczuje bo wiem jak możesz się czuć. Jestem 12 lat po ślubie. Na początku było super, a ponieważ uwielbiam seks kochaliśmy się codziennie. Oczywiście ślub, potem pojawiły się dzieci i wszystko zaczęło się zmieniać. Wiadomo dzieci mogą przeszkadzać ale można zawsze jakoś zaradzić (np wczesno poranny seksik). Liczyłem że z wiekiem nabierze większej ochoty albo wróci to co było. Skończyła 35 i nadal nic, a ja nadal mam ochotę codziennie (oczywiście z nią) i niestety pozostaje mi postępować w myśl przysłowia... "umiesz liczyć - licz na siebie". Nie chce szukać kochanki, a tym bardziej rozstawać się z żona, a ile można bawić się samemu. Nie wiem co robić. Tak jak u ciebie rozmowy nie pomagają... Jedno co pomogło na chwilę i to jest smutne że jak kilka lat temu sms-owałem z koleżanką i żona się dowiedziała to oczywiście jak mogłem itp ale nagle można było częściej i różnie, nawet żona przypomniała sobie jak smakują "lody". Niestety znowu wszystko wróciło do normy. Żona ma problemy z prolaktyną i może z tego powodu małe libido. Wypomina mi że nie zawsze dochodzi, ale jak ja dojde szybciej to koniec.... ponownie nie chce się kochać czy np miłości francuskiej (którą uwielbiam). Nadmienię że gry wstępnej praktycznie nie ma bo woli odrazu sie kochać. Tylko co w takim razie robić. Propozycja pomocy zewnętrznej (np. seksuologa) nie brana jest pod uwagę - przecież nie ma problemu. Jak macie jakąś POWAŻNĄ radę napiszcie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zfrustrowana żona!
u mnie dalej nic, czujecie...był seks jeden raz...ale nic nie czułam;/ było dziwnie...mąż doszedł po kilku ruchach i koniec... Ubieram się seksownie, flirtuje z kolegą...to już jest desperacja.Ostatnio kolega napisał mi, że ślicznie wyglądam, kusząco...miło że ktoś docenia:) bo na męża nie ma co liczyć. Ostatnio znów chciałam zacząć temat, mąż się obraził jak zwykle! zaczął najpierw krzyczeć, że wymyślam, za dużo tvn style oglądam (????!!!), a on mi nie da tego o czym marze i koniec:P aa i potem że mam mu mowić konkretnie co chce - ja na to, że jak mam się przed nim otworzyć, jak mamy rozmawiać skoro ledwo co napomknęłam a on od razu się obraza i krzyczy... jak ma być ok, skoro jak mówie żebyśmy spełaniali swoje fantazje, to on mówi że on żadnych fantazji nie ma i jest dobrze jak jest...trochę go to ruszyło i zapytał na spokojnie czego oczekuje...powiedziałam że jestem znudzona, seks ciągle taki sam, przewidywalny, zawsze w łóżku...powiedziałam że chce seksu z kobietą nawet...a on zapytał " a gdzie ja będę" hehe, powiedziałam że nie uwględniam go w tych planach:P powiedział ok, pomyślimy co da się zrobić...widzę że zaczął ćwiczyć, robi codziennie pompki i brzuszki, w końcu poszedł do fryzjera ( zawsze musze przez miesiąc prosić żeby poszedł, a teraz sam od siebie poszedł) podoba mi się to, że zaczyna dbać o siebie... no ale od tej rozmowy suma sumarum i tak seksu nie było. Jak zawsze kończy się na "gadce"... Ja już zniechęcona jestem, nie wiem co teraz musiałby zrobić żeby mnie podniecić...nie wiem czy jest co ratować.. Ech, dlatego sfrustrowany mężu - ja nie mam żadnej rady - bo sama nie wiem co robić:) jedyne co to mogę współczuć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za dużo tvn style oglądam xxxxxx buahahahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elzbietka101
nie zrobisz z raka ogiera, uciekaj póki czas, fajnych facetów którzy lubia pieścić kobiece ciała jest mnóstwo, trzeba tylko poszukać !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mutual
elżbietka, powtarzasz się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziarga
bo elżbietka to taka nimfomanka gawędziarka. Tyle użyje co sobie pofantazjuje. Większość kobiet jest jak krowa. Dużo ryczy, mało mleka daje. Wydziwia na męża ale nie bierze pod uwagę że w większości to jej wina. Inny facet jest dobry ale tylko z doskoku. Weźcie go na cały etat to te okaże sie pierdołą. Pewnie w domu ze swoją po wyskoku z kochanką też nic nie zrobi i jego żonka też ma posuchę. Oj głupie baby. Chce wam się bzykanka. Macie chłopa w domu. Ale żadna z was nie stosuje się do instrukcji obsługi. "WSTRZĄSNĄĆ PRZED UŻYCIEM"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziarga
dp sfrustrowanej żony. Jak ty działasz z mężem jak tu opisujesz to ci powiem że wiele nie osiągniesz. Sama niedługo będziesz wyglądać jak stara pudernica. Więc uważaj bo z tych twoich głupot to widzę rozwód w perspektywie. Ale nie ty od niego, tylko on do innej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko - przede wszystkim Twoj problem jest podstawa do rzowodu bo nie ma /jest niesatysfakcjonujaca - podstawowa wiez maleznstwa (nie jedyna, ale podstawowa). Mysle, ze jesli wiesz ze macie inne temperamenty to nie ma tego co ciagnac;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"mi mała za dużo tvn style oglądam xxxxxx buahahahahahaha" xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx o i znowu ta niegrzeczna i wulgarna laska sie udziela;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zfrustrowana żona!
wiecie co? mąż mnie wczoraj zaskoczył! czyżby moje gadanie zaczynało skutkować? wczoraj padły słowa o rozwodzie, może się przestraszył... sama nie wiem, ale zaskoczył mnie wczoraj i to pozytywnie bardzo! oglądaliśmy film, ja zasnęłam...aż tu nagle czuję że mąż dobiera się do mnie...zrobił mi minetkę, najlepszą jaką kiedykolwiek zrobił - czyli jednak potrafi jak chce:P nie no nie powiem, naprawdę się postarał, robił długo chyba ze 30 minut i nie chciał się oderwać, jak nie mój mąż! dosłownie coś w niego wstąpiło wczoraj! całował po całym ciele - stopy, łydki, uda, pupę, plecki, brzuch no wszystko...co więcej - mój mąż PRZEMÓWIŁ - zawsze milczy w seksie a wczoraj..."podniecasz mnie", "zjadł bym Cie całą" itp...no nie poznaje...myślałam że mi się śni to... dalej też było fajnie:) i co najlepsze? rano też chciał...i jak robiłam śniadanie to przyszedł do kuchni i wziął mnie na blacie. Szok! coś mu się chyba odblokowało w tej głowie, sama nie wiem...czekam na rozwój wydarzeń, ciekawe czy to tylko chwilowy zryw z jego strony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mutual
powiedziałaś mu o rozwodzie? pewnie dlatego, poczuł zagrożenie i dlatego się ocknął. Teraz musisz to w dobrą stronę poprowadzić, mądrze wykorzystać to może będzie szansa na uratowanie związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prrowokatorr
No właśnie. Słowo rozwód go podnieca i kuśka mu staje. :P Powiedz taką bajkę dzieciom w przedszkolu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeczytalem troche i tak sie zastnawiam iluz tu tempych pustakow jest masakra do autroki jesli nazywasz meza cipa to pogratulowac zostaw go i zrob mu ta przysluge

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mialas orgazm??
napisz szczerze sfrustrowana zono:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wódko, wódeczko, spirytusie,.
Przecież autorka ma właśnie kurewski charakter. A zer jednocześnie jest dziwką.......................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×