ile macie par butów, jakie i ile lat mają wasze buciki?

czy stać was na kupowanie sobie w każdym roku kilku par butów?

kupuje kilka par w roku ale to kosztem innych rzeczy, a to dlatego ze uwielbiam buty ;) i nie lubie tanich tandetnych rozwalonych po miesiacu, par, no nie wiem, moze to nie duze ale cos nieco ponad 30 na cały rok

tzn 30 mam a nie kupuje (chciało by sie), ile lat: z rok dwa, trzy max

30 par rocznie?????

mam tylko 19letnie gumofilce do obory po podwórcu boso śmigam, bo zdrowo i wygodnie

w tym roku kupiłam jedną parę, jeszcze planuje zakup pantofli i coś na zimę, ale to w jesieni. Mam dużo butów, ale i tak ciągle w tych samych chodzę.

nie, nie, nieco ponad 30 mam w szafie,a w sumie ostatnio kupiłam kilka par i nie liczyłam wiec nie wiem

a sandałków ile par macie?

ok. 35 w zeszlym roku kupilam 5 par. najstarsze maja 6 lat. ;)

5 par w tym 1 sportowe(ecco)

Dodam, że jedne z tych butów to zwykłe filce.

sandałów mam jedna pare bo ich nie lubie i w zeszłym roku mi sie rozwaliły jedne takze teraz bede polowac nakolejne, najwiecej mam poł butów no bo wiadomo, taki klimat w PL przeważa

Z 20 par mam,wszystkie skórzane bo dla mnie liczy się jakość a nie ilość.

a ile czasu zajmuje wam zakup butów? kupujecie raczej z potrzeby, dlatego, że coś wam się podoba czy dlatego, że boicie się, że potem możecie nie mieć kiedy albo nie trafią się takie same butki?

zalezy... Najlepsze sa nieplanowane :P ostatnio kupilam botki Napapijri- za pol ceny :DTo byl spontaniczny zakup:D Na skrzydlach wracalam do domu :D

masz czas sobie wychodzić buciki?

jasne :D robie to w domu :P

hmm...a jednorazowo ile jesteś w stanie wydać na buty?

w przeliczeniu na zlotowki ok. 900zl.

głupie te pytania. proste że jeden z nas nie zarabia w ogóle a drugi 10 tys. dla jednego 100 zł jest duzo dla innego mało. ja osobście na dzień dzisiejszy bym najwiecej dała za buty do 300 zł. tylko że musiałyby to być skórzane zimowe. albo jakieś sportowe. na pewno nie la lato.

najstarsze z zeszlego roku (7 par, jedna kupiona w tym) 2 pary zimowych, 2 pary sportowych, 2 pary botkow i 2 pary sandalkow. te, ktore sie juz rozwalaja wyrzucam;

:)

Aż z ciekawości przeliczyłam i mam na stanie 47 par. Dzielą się wg. pór roku oraz względem użyteczności - inne na wyjście/przyjecie/eleganckie spotkanie, wypad ze znajomymi, grill, praca,pobliski sklep, sport, długotrwałe prowadzenie auta. Ok. 12 par ma powyżej 10 lat, nadal są w niezłej formie, czekam aż "padną". Większość z nich to znakomite wykonanie, bardzo dobre firmy itd. Nie mam serca i sumienia aby wyrzucić ot tak sobie buty, dopiero kiedy żaden szewc nic z nimi ni zrobi.

długonoga ślicznotka a ja ja jestem flaming

mam śr 3cm nogi dłuższe od bociana[puszczacz oka]

a polećcie jakichś dobrych producentów. Tylko nie za 500-900zł/para

ja mam sporo butów, kupuję generalnie na każdy sezon, więc się nazbierało... niektóre są stare, niektórych już nie noszę, ale że wygodne i w świetnym stanie to trzymam... na lato mam kilka par sandałów - 5 konkretnie naliczyłam teraz. Mam też kilka par pantofli na obcasie z odkrytym palcem, w tym nowiutkie piękne ;-) Buty kupuję drogie, noszę tylko skórzane i wybranych firm, więc nie są to raczej zakupy spontaniczne, chyba, że trafię na okazję cenową. Najczęściej wybieram się do sklepów z myślą o zakupie butów, ale nie zawsze coś wpadnie w oko za pierwszym razem. Sportowe czasami przez internet kupuję. Ja do pracy najczęściej chodzę w sukience, więc buty eleganckie, z dziećmi na rowery czy spacer na sportowo, wyjeżdżamy w góry - trekkingi, na lato podobnie i na zimę... w jednych nie ma szans.

w ciągu 2 lat uzbierałam 40 par butów. kupuje różnie- czasami 3 pary w miesiącu a później 2 miesiące przerwy

Zalezy co ? Nie znamy twojego stylu ;) Polecam buty HD ,ale nie wiem czy znajdziesz tam cos dla siebie ;)

ja mam takie "szczęście" do butów, że się nie rozwalają ;-) niektóre są stare a tak trzymają się super. Dlatego trzymam takie przeżytki, szkoda mi wyrzucać. Co do firm to ja akurat takich drogich nie mam, bez przesady. Mam np. caprice - i pantofle i kozaki - dobrze się noszą. Mam ryłko i też polecam. Sandały ecco - super. Kilka par pantofli mam z polskich firm, buts np. i też nie narzekam. Mój mąż lubi buty badura, a ja kupiłam klapki za 300zł i mi jeden wyblakł w miesiąc nie do poznania ;-( chyba tak pechowo trafiłam. Sportowe buty mąż lubi reebok, ja mam trekkingi salomon a adidasy 3 pary nike i też są wygodne.