Aborcj- trudny temat, ale nie mam wyjscia

Mówisz, że jeżeli teraz weźmiesz współlokatora to będziesz musiała go dodać do umowy? a chłopaka tak dopisałaś? Czy nie?

Wiesz, nie ma sytuacji bez wyjscia....i ty bys tez je znalazla... Przeciez nie jestes sierota, masz rodzine, dom w Polsce... Mysle, ze ty nie chcesz tego dziecka.

do polski? a gdzie? Ja w Polsce nic nie mam...

Dodam że nie żałuję. Nie mam wyrzutów sumienia. Mam dwoje dzieci, które kocham nad zycie, ale ta ciąża była nieplanowana. Nie chciałam mieć wiecej dzieci. Zawiadła antykoncepcja. Ale teraz juz mam to zgłowy razem z aborcja zrobiono mi na moje życzenie zabieg podwiązania jajowodów. Nie słuchaj tych wpisów o modowaniu zrób tak jak podpowiada ci twój rozum

nie, nie byl dopisany i dlatego wiecej tego bledu nie popelnie, bo rachunki ida w gore a lokator moze sie zmyc

w ogole jesteś? Przecież w Polsce żaden lekarz Ci legalnie nie przepisze środków i nie weźmie Cię pod swoją opiekę. Czy się mylę?

nie mam w polsce zadnego domu, jestem sama i pisalam juz o tym

Na pewno jest ktos kto moglby ci pomoc a facetowi nie odpuszczaj...

nie jestem w Polsce a wkraju w ktorym aborcja jest legalna. Nie ma znaczenia jaki to kraj

Autorko jak chcesz usunąć ciążę to usuń . Nie ty pierwsza nie ostania. Nie każda kobita ma wyrzuty sumienia . Znam takie co kilka lat później założyły rodzinę i są szczęśliwe.

Jak można nie mieć wyrzytów sumienia? a wyrzuty jak rozkładałaś nogi miałaś???/ wstyd hańbisz imię kobiet!! Jak takie potwory mogą chodzić po ziemi i jeszcze o tym mówić. Pamiętaj, że zabiłaś swoje dziecko pamiętaj

ja to widzę tak. masz ciężką sytuację. ubabrałaś się po same łokcie, kredyt, mieszkanie. Ale mimo wszystko mam wrażenie że ty po prostu nie chcesz tego dziecka... Ciebie kiedyś też mogli usunąć a mimo to jesteś...

Po co wy ja namawiacie skoro ona nie chce tej ciąży?

Kotka- skoncz z tym rozkladaniem nog... Wulgarne teksty na nic sie zdadza, stalo sie. Przekonaj ja lub pomoz a nie zachowuj sie jak stara dewotka.

To jest chore gadanie o wyrzutach sumienia jak rozkłada sie nogi. Trzeba byc realista - nie sztuka jest narobic dzieci . Sztuka jest dac im dobre wychowanie, szkołe i start w przyszłość. Ja ro zrobiłam i sam lekarz mi powiedział że to jeszcze nie jest dziecko, nie rozumie nie czuje to był tylko zarodek.

jakby moja matka usnela ciaze to by nie bylo mnie na swiecie wiec nie myslalabym o tym. owszem nie chce dziecka, moze jakbym miala pewniejsza sytuacje to bym sie zdecydowala na samotne macierzynstwo, a tak to dziecko byloby tylko dodatkowym klopotem

A rodzice, rodzina - może oni pomogą? No właśnie - okres próbny trwa 3 miesiące - kupa czasu. Ciąża pewno nie będzie jeszcze widoczna a to i tak cię zdaje się chroni. Musiałabyś się tym zainteresować. Jak 3-ci miesiąc upływa przed rozwiązniem umowy to zdaje sie, że nie mogą cię zwolnić. To do spawdzenia jest. A ojciec dziecka i tak będzie musiał płacić alimenty - do czasu porodu i tak nie masz innych wydatków których byś nie ponośiła będąc sama (czynsz, rachunki, jedzenie itp...)

usune ciaze - nie czytaj tych głupich wypowiedzi podjęłas decyzję i tego sie trzymaj.Ja też zanim to zrobiłam weszłam tu chciałam z kims podagać. To naczytałam sie głupich wpisów o morderstwie, a tak naprawdę tak nie jest. Każdy człowiek powienin mieć prawo decydować o tym ile chce mieć dzieci i kiedy je che mieć.

A wiesz, ze nic nie dzieje sie bez przyczyny? Skoro los zeslal ci dzidziusia to tak ma byc. Swiat nie skazuje nas na nic, czego bysmy nie udzwigneli...

Kobietko, rób jak ci serce i rozum dyktuje, a nie ci wszyscy tu, którzy siedzą wygodnie na kanapie i wydaje im się, że są obrońcami czegoś. Traume postaborcyjna wmowili kobietom działacze durnych ruchów proliferskich, większość kobiet po usunięciu niechcianej ciąży czuje po prostu ulgę! Taka prawda debilne obronczynie!

Autorko to Twoje życie oczywiście zrobisz jak będziesz chciała i Ty będziesz z tym żyć. Ktoś napisał, że myślisz o sobie i właśnie o sobie powinnaś myśleć, bo żadna z wypowiadających się tu przeciwniczek aborcji nie pomoże Ci wychować Twojego dziecka, nie przygarnie do siebie i nie utrzyma... więc myśl o sobie, o swoim życiu.

Belnea- masz 2 dzieci, musials usunac trzecie...a co tak ja namawiasz? Zazdrosna jestes, ze ona moze jednak tego nie zrobic?

Prawdziwa matka nigdy nie pozbawi swojego dziecka życia. Mam rację i mówię prawdę. Nogi miała siłę rozkładać, wiedziała jakie mogą być tego konsekwencje i teraz chce usnunąć dziecko które jest nowym życiem. Nazywam moja droga rzeczy po imieniu

Belnea a dlaczego balas sie wziac tabletki. ja tez mialam wybor ale lekarz doradzil jednak tabletki

Ja miałam ciąże martwa w 11 tc i w szpitalu podawali mi Cytotec na wywalanie poronienia . Trochę bolał brzuch (takie lekkie skurcze ) później zaczęłam krwawic i wzięli mnie na zabieg. Po zabiegu trochę bolało ale podali mi coś przeciwbólowego i było ok.

Dziewczyno, nie zabijaj tego dziecka! Potem zrobisz, co zechcesz-oddasz lub nie, ale pozwól mu żyć! Ocal jego życie!

Nie rób tego! pisalam ze nie jestem w Polsce i jaka mam umowe.

Prooszę Cię, wiem, że to trudny temat i bardzo ciężko jest taką decyzję podjąć. Nie myśl o zwolennikach i przeciwnikach aborcji pomyśl o tym małym człowieku który może być Ci najbliższą osobą na tym świecie, sama mówisz, że jesteś zdana na siebie, nie masz oparcia w nikim, że jesteś sama, a wcale nie musisz być sama, możesz urodzić i wychowywać to dziecko i uwierz twoje życie będzie bardziej wartościowe, bo będziesz miała dla kogo żyć. Dla tego dziecka będziesz najwspanialszą, najlepszą osobą na świecie, będzie Cię kochało bezgranicznie, dla tego dziecka będziesz największym autorytetem, proszę Cię zastanów się raz jeszcze czy chcesz odrzucać taki cud jakim jest dziecka i taką miłość.

Życie dziecka jest nieskończenie więcej warte niż umowa. Praca-jak nie ta, to inna a życia temu dziepcku nic nie zastąpi. Poza tym to jest naprawdę konsekwencja seksu-Twojego czynu.

darujcie sobie te teksty ze moge urodzic wychowac itd. To tylko zwykle slowa w dodatku puste bo mam taka sytuacje ze nie moge sobie pozwolic na dziecko