Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zastanawiam się nad odejściem

Rzucić kiepsko płatną, stałą pracę w budżetówce???

Polecane posty

Gość wiem cos o tym!!!!!!!!!!
autorko u mojego faceta w pracy tez mowia, ze podwyzki sa zamrozone, a tak naprawde trzeba walczyc o nie, bo tak to nie dostaniesz. moze masz za male "chody" u swojego kierownika. moj facet ma 1900zl netto, a kasy z "wczasow pod grusza" dostaje ponad 500zl. trzynastki rowniez dostaja, do tego prezenty na gwiazdke w postaci kasy na swiateczne zakupy:) co prawda teraz malo zarabia, ale jak zrobi uprawnienia, to liczymy ze dostanie podwyzke:) aktualnie robi plany zagospodarowania przestrzennego dla miasta. a rozmawialas z kierownikiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolota w
autorko a może mame właśnie poproś, zazwyczaj jest chętna do pomocy córce, z teściowymi to gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem cos o tym!!!!!!!!!!
lolota "dziwne towarzystwo" tzn, ze kazdy sobie i nic nie da sie zalatwic. widocznie musisz miec nieciekawie w pracy. od mojego faceta z biura kolezanka poszla do wydzialu oswiaty i miejsce w przedszkolu od razu znalazla, a znajmosci w tym wydziale nie ma. wystarczylo, ze pogadalo, czy daloby rade zalatwic i zalatwili jej. historia nie jest naciagana, bo to jest fakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blado to widze
Najpierw piszesz, ze chcecie odkladac na mieszkanie, wiec musisz miec lepsza prace, a zaraz potem stwierdzasz, ze jak nie znajdziesz jakis czaas pracy, to nic sie nie stanie. Zreszta cos sciemniasz, ja mieszkam w miare duzym miescie i u nas przedszkole prywatne z wyzywieniem calodniowym to koszt 340 zl-druga polowe doplaca miasto. I nie ma wpisowego. Zreszta w panstwowym i tak zaplacisz, jesli dziecko bedzie siedzialo dluzej niz te darmowe ustawowo godziny, do tego wyzywie niedochodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gustlikowa dzieewczyna
pewnie rzuć i szukaj nowej! jak wrócisz bedziesz tak trwać w swoim marazmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sądówka
Ciekawe w którym sądzie tak dużo płacą??? Z tego co się orientuje to sekretarz sądowy bądź protokolant zarabia 2200 zł brutto i to wynika z przepisów. Jakiekolwiek podwyżki są wstrzymane do 2016 roku. A żeby zostać sekretarzem trzeba skończyć co najmniej półroczny kurs, odbyć praktyki zawodowe we wszystkich wydziałach sądów i zdać egzamin państwowy przed komisją z sądu okręgowego. Do tego czasu jesteś referentem stażystą bądź protokolantem stażystą i zarabiasz ok 1800 zł brutto. I póki nie zdasz tego egzaminu nie ma szans na umowę na czas nieokreślony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam się nad odejściem
CZY TY ROZUMIESZ ŻE PRACUJĘ GDZIE INDZIEJ I MIESZKAM GDZIE INDZIEJ? Córka dostała się do przedszkola w miejscowości gdzie mieszkam,więc nie rozumiem w jakim celu piszesz o załatwianiu po znajomości :O Twój narzeczony jest w najniższym progu dochodowym dlatego ma tyle dopłaty do wczasów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dylematy dylematy
ja bym nie rezygnowała, co z tego, że masz mgr - w tych czasach ma prawie każdy, niestety dla pracodawców liczą się młode osoby bezdzietne, które nie planują powiększenia rodziny, będą dyspozycyjne 24h..ale zrobisz jak chcesz, Twoje życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karakankahl
blado to widzę a u mnie w mieście prywatne to ponad 1000 zł i wpisowe parwie tyle samo i co powiesz na to? myślisz, ze tylko u ciebie w mieście są przedszkola? do tego prywatne i więej nie ma w innych miastach w innych cenach? co za ograniczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój mąż_____________
pracuje w sądzie za śmieszne pieniądze, na szczęście dorabia sobie pisząc porady prawne dla pewnej gazety bo inaczej byśmy chyba głodem przymierali, ja skończyłam prawo i o pracy w sądzie mogę pomarzyć, pracowałam w sklepie, teraz siedzę na macierzyński, szanuj autorko pracę, zawsze znajdzie się jakieś rozwiązanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam się nad odejściem
Blado to widzę-to ciekawe bo u mnie w mieście państwowe przedszkole wychodzi mi 500zł na miesiąc :O a u ciebie prywatne są taniej-no raj normalnie! Tak jak nie znajdę pracy od razu tylko te 2-3 miesiące bym była bez pracy to świat się nie zawali,ale w dłuższej perspektywie czasowej wyjdziemy na plus. Co do pracy w sądzie- obecnie kurs trwa prawie rok- raz w tygodniu są zjazdy w okręgowym, praktyki w różnych wydziałach normalnie liczone do czasu pracy. Pensja stażysty od 1900-2300 brutto, sekretarza ok. 2700 brutto- przynajmniej w tym sądzie którym ja się interesuję. A ustawowo to maksymalna stawka jest coś koło 4 tysięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sądówka
No i druga osoba potwierdza, że w sądzie to za grosze się pracuje. Ja się orientuję co do zarobków w mazowieckim a w innych woj. może być jeszcze gorzej. Poza tym zasuwasz po godzinach i nawet Ci nikt dziękuję nie powie bo np. wielka pani sędzina sobie rozprawę ustala na 18 bo jest samotna i nie ma nic lepszego do roboty. I nie obchodzi ją to że Ty masz rodzinę, masz siedzieć i protokołować. A jak Ci się nie podoba to do widzenia ponad 100 osób czeka na Twoje miejsce. Nie wiem skąd to utwierdzenie w ludziach, że w budżetówkach jest tak super???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karakankahl
w prywatnych też jest nie lepiej, tylko patrzą i czekają kiedy cie wypierd...ić, koledzy patrzą na łapki i ciach donosik mały zrobimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sądówka
Ja mówię o dość dużej rejonówce. W okręgach wiadomo zarabia się więcej. Kurs jest oczywiście w godzinach pracy, ale co z tego :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hrhrhd
Tak rzuc prace i siec na bezrobociu,ty chyba nie masz pojecia co sie dzieje na rynku pracy i ilu jest chetnych na 1 miejsce,a w administracji to w ogole kosmos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam się nad odejściem
Sesje są od 9-16. Sprawa może się przeciągnąć ale poza posiedzeniem aresztowym i trybami nie można wyznaczać spraw poza tymi godzinami. Osoby z dziećmi do lat 7 nie są objęte dyżurami. I żeby nikt nie myślał że ignoruję Wasze argumenty-absolutnie nie. Wszystko sobie na spokojnie rozważę,a na razie Waszym negatywnym przeciwstawiam swoje pozytywne. I jak już wcześniej pisałam-u nas instytucja babci odpada. Teściowa nie żyje, teść mieszka 300km od nas. Mama ma 3 lata do emerytury, pracuje od 10-18, w tej samej miejscowości co ja,więc nijak nie ma możliwości pomóc, tato zmarł pół roku temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blado to widze
Dokladnie-u nas do zlobkow i przedszkoli prywatnych doplaca miasto. wyslac ci kwit z przedszkola za oplacony kwiecien? Place 340 zl miesiecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ginieswiqtsiezmienia
O 2-3 miesiacach bez pracy mozesz pomarzyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sądówka
Ja osobiście nie polecam pracy w sądzie, chyba że jesteś "ustawiona". Jest na prawdę ciężko. Ciągle zabierają pracowników, robią rotacje, przenoszą. Roboty nie do przerobienia. Jak pracujesz z ludźmi np. w biurze podawczym to już w ogóle. Drą się na Ciebie, wyzywają, grożą, trzeba mieć mocne nerwy. Wiecznie brakuje pieniędzy, na papier do drukarki, na długopisy. A 4 tyś. o których piszesz to zarabia może starszy inspektor po 20 latach pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam się nad odejściem
Ja też piszę o rejonowym, w którym jest zatrudnionych 110 osób w IV wydziałach (łącznie z sędziami i referendarzami).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karakankahl
blado ja sie nie dziwię twoim opłatom, ale ty nie krzycz, że prywatne ok 1000 zł to coś aautorka kręci u mnie w duuużym mieście to grubo powyżej 1000 zł, chcesz nr telefonu tam? myslisz, ze tylko u ciebie są przedszkola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam się nad odejściem
Napisałam że pensja sekretarza tam gdzie chcę się starać to ok. 2700zł a te 4 to ustawowy max. Blado to widzę- a mieści się w Twojej glowie to że w innym mieście może BYĆ INACZEJ? I prywatne przedszkole tyle kosztuje? Czy nie bardzo ? W urzędzie też nie jest super. Też ciągle groźby i wyzwiska, bo drogi nie zrobione, bo kanalizacja za droga, bo podatki za wysokie, a nic się w gminie nie dzieje. Wiem czym jest praca z ludźmi, radzę sobie z furiatami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sądówka
Przepisy są wszędzie jednakowe i zasady o których piszesz dobrze znam. Ale to jest raczej w teorii niż w praktyce. Mam koleżankę współpracującą z sędzią, która ma swoje własne zasady i godziny pracy. Ja osobiście mam do czynienia z wydziałem w którym nie ma sesji. Nie będę się z Tobą spierać, może są placówki, które przestrzegają zasad, ale z doświadczenia wiem, że nie jest tak różowo jak piszesz. Chcę Ci tylko uświadomić, że często najcieniej jest pod latarnią i to co na pierwszy rzut oka wydaje się być idealne w rzeczywistości takie nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sądówka
Przedszkola są masakrycznie drogie i kwota 1000 zł nie jest dla mnie szokiem a wręcz normą. Takie "uroki" dużych miast. Więc autorka ma rację w 100%. Wiesz, ja nie chcę, żebyś odebrała moje słowa jako atak czy coś takiego. Ja to wszystko piszę z chęci pomocy. Pytasz tutaj na forum i piszesz sądzie, więc ja przedstawiam Ci jak to jest ze strony osoby będącej w tym środowisku. Ja mam do czynienia z większą placówką. Zarobki w sądzie w Twojej miejscowości może są większe, ale musisz się przygotować na ten roczny kurs, a nie daj Boże jak nie zdasz egzaminu, zdarza się to ponoć coraz częściej, a wiąże się to ze zwolnieniem z pracy. Poprawki nie ma a przynajmniej nie było jak ja zdawałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam się nad odejściem
Sądówka wiem jakie są realia-jak to mówią wszędzie dobrze gdzie nas nie ma. Zresztą gdyby było super to nie byłoby raz w miesiącu przyjęć i wbrew temu co piszą osoby które nie mają nic wspólnego z sądownictwem,to bardzo łatwo się dostać-zwłaszcza do karnego czy sekcji,bo tam ludzie NIE CHCĄ PRACOWAĆ. Wiadomo jak jest mobbing-a jest,to się nie złoży sprawy do sądu pracy. Akurat tam gdzie bym składała papiery na pewno sprawa sesji i pensji wygląda tak jak pisałam. Na pewno nie jest łatwo, ale nie jest gorzej niż w mojej obecnej pracy. Jestem osobą bez znajomości, czyli zwykłym robolem do najgorszej roboty :O Tam pewnie będzie podobnie,ale przynajmniej kilka stów więcej i na miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12484626299
Ja pracuje w sadzie,dostalam sie po masowej emigracji polakow,gpare lat temu gdy byla masa etatow,teraz jest 30 chetnych na jedno miejsce obojetnie do jakiego dzialu,sa to ludzie znacznie lepiej(kierunkowo) wyksztalceni niz ty. Obudz sie kryzys jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sądówka
Widełki o których pisałaś wcześniej, owszem są, ale pytanie czy dają te górną kwotę czy nie? W moim przypadku i tych których znam są to zazwyczaj te dolne stawki. Życzę Ci jak najlepiej, sama jestem mamą i wiem jak jest. Teraz pracujesz w urzędzie więc można powiedzieć, że jak się zdecydujesz na sąd to będzie podobnie. Ja na Twoim miejscu chyba bym jednak nie rezygnowała od razu, szukaj czegoś w między czasie. Mam nadzieję, że Ci się powiedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zastanawiam się nad odejściem
Tam na pewno są takie pensje od razu po ukończeniu kursu. I na pewno nie ma problemu z dostaniem się. Osoby po studiach prawniczych nie są zainteresowane pracą podnóżka sędziego, szukają możliwości zrobienia aplikacji. Akurat sytuację w tym sądzie znam bardzo dobrze. wiem że są ludzie którzy rezygnują po kilku dniach bo nie radzą sobie z ilością pracy, stresem i traktowaniem przez sędziów,którzy uważają,że ktoś kto pracuje 1 dzień powinien wszystko wiedzieć i na wszystkim się znać. trzeba mieć twardą psychikę do takiej pracy i być dobrze zorganizowanym. mam takie same warunki,więc się nie martwię. liczy się tylko kasa. ale sąd to taka moja ostatnia deska ratunku,jakbym innej pracy nie mogla znaleźć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wy idiotki na prawde w to..
dziewczyno,na jaka cholere robilas sobie dziecko?? maz do 20 w pracy ty do 18-19. kto wychowuje corke??przedszkole?? ja nie rozumiem takich ludzie. na co ci to dziecko?nie zal ci corki?nie widzi rodzicow wcale.jak wy zyjecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sądówka
A Ty wyżej umiesz czytać???? Przecież napisała, że jest na wychowawczym i dopiero zamierza wrócić do pracy. Czyli jest tak jak wszędzie, sędziowie królowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×