Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zyciulka1986

W oczekiwaniu na decyzję kredytową - kredyt hipoteczny!

Polecane posty

Gość zyciulka1986

Jak w temacie. Wreszcie uwolnic sie od wynajmowania mieszkania z obcymi ludzmi. Urzadzic wlasne mieszkanie tak jak w marzeniach. I nawet ta rata nie przeraża aż tak bardzo. Żeby tylko przyznali...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kredyty213
Wiesz co jakby Ci odmówili to spróbuj sobie na pożyczka-gotówka.pl mi odmawiali wiele razy w bankach i już miałam tego dosyć, w końcu zdecydowałam się na pożyczkę prywatną i szczęśliwie udało mi się tam. Jak coś to próbuj tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zyciulka1986
nie interesuja mnie tego typu instyytucje.czekam na decyzje w normalnym banku.zaproponowano nam fajne warunki wiec teraz tylko czekac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tadzik Rydz
Bardzo słusznie, Zyciulka. Z dala od lichwiarzy :) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zyciulka1986
nie ryzykowałabym w czymś takim. i tak balismy sie troszkę w banku, ale bank to bank.zupelnie inaczej.teraz coraz czesciej sie slyszy jak takie parabanki robia ludzi w chuja. nie nastawiam sie ani tak ani tak. nie zarabiamy jakis kokosów bo dopiero co zaczelismy prace tak na powaznie.ale poniewaz placimy ok 1500 zł za wynajem to to juz jest nasza rata kredytu. wiec czemu nie spróbować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspólczuje Ci / Wam
na ile masz kredyt? jak na 30 lat to go nigdy nie spłacisz raczej, nwet twoje dzieci będą spłacać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zyciulka1986
mam 26 lat wiec czemu mam nie splacic? poza tym kredyt na 25 lat. no tak lepiej cale zycie wynajmowac. i nabijac kieszen obcym ludziom:) to jest twoja filozofia? nie kazdy ma bogatych rodziców ktorzy na start daja 300 tys na mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram!!
Mieszkamy w małej miejscowości, więc ceny niższe - za 220.000 zł mamy dom - 160m2 urządzony, piętrowy z garażem. Za to o pracę trudno :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciężko się czyta takie posty.
Nie polecam prywaciarzy,tzw.lichwiarzy.Nie bierz od takich cwaniaków.Wez kredyt hipoteczny w banku który jest wiarygodny.Moja wnuczka z Jej mężem wzieli taki kredyt na 30 lat, spłacają i mają swoje mieszkania.Po co płacić za wynajem.Maja elegancko urzadzone po generalnym remoncie,aż serce się raduje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zyciulka1986
my mamy zarezerwowane mieszkanie 75m2 w mniejszej miejscowosci na dolnym slasku z szybkim doojazdem do wielkiego miasta gdzie pracujemy oboje (15 min) cena rowniez niewielka jak na takie osiedle i metraz. nie chcemy wiecej wynajmowac ani mieszkac z rodzicami badz tesciami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspólczuje Ci / Wam
tak tak, ja mam 27 lat, sam zbieram kasę od 17 roku życia, mam obecnie 100 tys PLN. wiedziałem od młodego, że będe musiał sobie radzić, bo rodzice nie mają z czego pomagać. Ile wyście odkładali? Przez te wasze życie? Czy imprezki co tydzień? Poza tym, kto Ci karze wynajmowac za 1500zł??? We Wrocławiu znajomi wynajmowali kawalerkę za 1000zł ze wszystkim i odkładali kasę. Ale co tam ważne że kredyty są i to takie prostę. Poza tym 25 lat razy 12 razy 1500zł = 450 tys, a jak inlacja to z 550 oddasz wziełaś kredytu ile 250 zapewne, 550 - 250 = 300 oddajesz banku 300 / 12 / 25 = 1000zł, tyle dodatkowo oddajesz na miesiąc. Co jest lepiej? zastanów się dobrze. Poza tym, waszym kredytem podnośsz cene mieszkań na rynku. Gdyby ludzie nie brali kredytów, ceny mieszkań byłby niskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ciężko się czyta takie posty.
Przepisałam notarialnie swoje mieszkanie M 4 mojej wnuczce,po mojej śmierci spłaci kredyt z palcem w tyłku.Moje mieszkanie wtedy wynajmie lub sprzeda i kasa jest!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale pieprzysz człowieku. 1000 zł za kawalerkę we Wrocławiu ze wszystkim? Nie uwierzę, dopóki nie zobaczę. W moim 60 tys. mieście cena wynajmu kawalerki to jakieś 800 zł + opłaty, we Wrocławiu nie widziałam tańszej niż 1000 + opłaty, a zazwyczaj jeszcze + czynsz. Chyba, że kompletna rudera na krańcu Psiego Pola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hghg
popieram!!-z wykonczeniem 220 tys? firma budowala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym ile Ty zarabiasz, że przez 10 lat odłożyłeś 100tys? Chyba, że mieszkasz z rodzicami i za nic nie płacisz, to wtedy można z przeciętnej pensji w tym kraju tyle odłożyć ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Własnie jestem w podobnej sytuacji wynajmujemy dom. jednak nie dawno trafila sie swietna okazja kupna domu w malej wsi pod miastem. Kiedy sie zdecydowalismy to tesciowe zrezygnowali z brania kredytu(musi byc na nich bo maz pracuje w prywatnej firmie i ma male zarobki na umie) teraz nie wiem co robic prosic ich o pomoc nadal czy dac sobie spokoj.... tyle ze cale zycie wynajmowac nioe usmiecha mi sie a co placic komus to lepiej kredyt. Odlozyc sie nie odlozy bo zawsze cos a rata to rata mus i koniec. Poradzcie mi prosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspólczuje Ci / Wam
Zarabiam średnio 2500 - 900zł kawalerka z opłatami, jedzenie 500zł = 1100zł, - 150 msc inne rzeczy typu ubrania, 100 na środki czystości daje 850zł x 10 lat x 12 msc = 102 000 PLN nie pije, nie imprezuje, pracuje i odkładam. róbcie jak chcecie ale kredyt to współczesna forma niewolnictwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DO: wspólczuje Ci / Wam Zarabiam średnio 2500 - 900zł kawalerka z opłatami, jedzenie 500zł = 1100zł, - 150 msc inne rzeczy typu ubrania, 100 na środki czystości daje 850zł x 10 lat x 12 msc = 102 000 PLN nie pije, nie imprezuje, pracuje i odkładam. róbcie jak chcecie ale kredyt to współczesna forma niewolnictwa. ciekawe co jesli sie ma rodzine tez tak mozna odkładac?? wydaje mi sie ze nie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluje, że w wieku 17 lat znalazłeś pracę za 2500zl. 900 zł kawalerka z opłatami! Gdzie Ty mieszkasz, że można dostać takie tanie mieszkanie i taką dobrą pracę w wieku 17 lat!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspólczuje Ci / Wam
rodzine się zaklada wtedy kiedy ma się gdzie ją podziać. najpierw mieszkanie / dom potem rodzine. ja sam dopiero chce dziecko za ok 3. 4 lata, jak bede miał swoje 200 tyś na małe mieszkanko z 2 pokojami. przy obecnych zarobkach to jest możliwe i wcześniej, ale licze na 4 lata. 31 lat moja dziewczyna 29 i możemy mieć 1 dziecko. Kto zakłada rodzine na "wynajmie" bądź kredycie, dla mnie to masochista. ale jak kto lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspólczuje Ci / Wam
studencie kochany widaać poziom nauczania w naszych szkołach wyższych jest niższy od wyższego. pisze schwarz auf wei, że średnio 2500, co znaczy że kiedyś było mniej, teraz więcej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popieram!!
hghg - kupiliśmy we wrześniu ubiegłego roku dom w stanie surowym zamkniętym. Byli właściciele mieszkają teraz w Poznaniu, mają tam pracę, żadne dziecko nie chce tu wrócić bo ułożyli sobie życie tam. Dom kosztował 90 tysięcy złotych. Reszta przeznaczona na okna, drzwi, wyposażenie, materiały, robotników choć staramy się robić razem z teściami to co potrafimy. Dodam że media były podłączone. Ktoś tam wyżej napisał, że można bez kredytu tylko nie chce się oszczędzać. Wiesz co? Kiedy byłam jeszcze panną zapieprzałam w polo markecie, żeby utrzymać matkę i rodzeństwo. Luksusem była dla mnie oryginalna coca cola, już nie wspominając o imprezach. Nie każdy ma rodziców którzy pomogą, moich trzeba było za raczkę prowadzić jak małe dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Caly czas myslalam ze rodzina powinna sie razem dorabiac domu i reszty.... A jesli dziecko sie pojawi wczesniej co wtedy zrobisz twoj cudowny poukladany plan legnie w gruzach.... Nie oceniaj ludzi po krotkiej wypowiedzi ........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jenk
Na zachodzie ludzie całe zycie mieszkają w wynajmowanych mieszkaniach .Nie są przez to uwiązani i idą za lepszą pracą .U nas jak ludzie się wybudują to już na wieki a potem płacz,że w okolicy nie ma pracy a wyjechać nie mozna bo dom ,krwawica,sentyment etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspólczuje Ci / Wam
cały czas myślałaś, że rodzina czyt. matka opiekująca się dzieckiem i małe dziecko pójdzie do pracy? bo tak to rozumiem. JA ROZUMIEM że nie wszyscy mogą oszczędzać, ale jak ktoś nie ma na odłożenie na msc nie powienien brać kredytu booo kredyt 25, 30 letni to więcej kasy per saldo niż wynajem + odkładanie 25, 30 lat per saldo. możecie to sobie obliczyć, ale po co kredyt marek kondrad mówi że dostaje każdy głupi, no wiec może dlatego tak biorą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To i tak gratuluje Ci takiej roboty, bo w firmie w której pracuje mój facet średnio zarabiają 1800zł. I ciekawe jak z tego odkładać, co? I nie wierze w tą kawalerkę za 900, chyba że wynajmujesz ją po znajomości albo mieszkasz na totalnym zadupiu. I dodam, że też nie pijemy i nie imprezujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie obrazaj nas bo nikt Ciebie nie obraza a rodzina dorabiajaca sie razem to maz i zona ale chyba nie dotrze do ciebie ze kazdy jest w innej sytuacji kazdy ma swoje poglady i kazdy swoje racje gdyby bylo nas stac na wybudowanie lub kupno mieszkanie nie bralibysmy kredytu prawda chyba ze bierzemy go na wlasne widzi mi sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspólczuje Ci / Wam
kredyt hipoteczny powinno się brac na max 10 lat, nie więcej. Na tyle ok i przy obecnych warunkach płacowych nie wiecej jak 500zł kredytu. Inaczej człowiek żyje w ciągłych nerwach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wspólczuje Ci / Wam
gdyby ludzie nie brali kredytu na dom/mieszkanie, stać Was by było już teraz na mieszkanie/dom. jednak aby to zrozumieć trzeba pomyśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przy wynajmowanym mieszkaniu tez jest niepewnosc ze wlasciciel ci wymowi mieszkanie.... tez sa nerwy a chyba lepiej mieszkac i placic kredyt niz komus w kieszen. WIadomo ze kazdy bierze kredyt na taki na jaki go stac sprawa indywidualna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×