Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nie rozumiem tego.

Dlaczego młodym dziewczynom robicie z tą tarczycą wodę z mózgu?!

Polecane posty

Gość Nie rozumiem tego.

Nieraz czytam topiki młodych dziewczyn,mających po 14-16 lat z prośbą o interpretację TSH,bo słyszą od wszystkich wokoło że norma jest przestarzała.A pod spodem tysiąc wypowiedzi bab,które z hormonami nic wspólnego nie mają,że wynik 5 to zdecydowanie za dużo!Zmień lekarza!Powinnaś brać już leki!Tymczasem norma dla nastolatek powinna być nawet zawyżona do 5,5!W końcu taka 14-latka jest jeszcze w okresie dojrzewania i taki wynik jest naprawdę OK.A później taka młódka całą winę zrzuca na chorą tarczycę,a objawy są przez jakąś inną chorobę,którą się powinno leczyć!!Lekarz wie od was lepiej czy norma jest dobra,czy przestarzała!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeee????????
A skąd Ty masz takie info?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie rozumiem tego.
Moja siostra studiuje medycynę,jest już na 6. roku i ma kumpla,młodego endokrynologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalosne ...
5,5 ... sorry ale akurat norma dla młodzieży to jest cos kolo 1,5 ... i tak mowilo mi pare lekarzy ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie rozumiem tego.
Chyba niedouki,którzy ledwo rok zdawali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie rozumiem tego.
1,5 to norma dla kobiet w wieku rozrodczym,tzn. wiek od 20 do ok. 30,30 kilku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie to też*
i kto tu teraz robi wodę z mózgu innym? poczytaj wyniki badań naukowych i fachową literaturę, a potem startuj z takimi bzdurami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeee????????
http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/23563672 "The reference range for TSH (U/mL) was 0.62-4.90, 0.53-5.16, 0.67-4.52, 0.62-3.36, 0.54-2.78, 0.32-3.00 " (ostatni zakres jest dla wieku 15 lat) Badanie świeżutkie, normy też. Chyba jakiś młody enodkrynolog i niedoszły lekarz musi się douczyć, zanim komuś krzywdę zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdtptmtp
Nie masz racji.Mając 11 lat z wynikiem coś ponad 5 czułam się tragicznie.Nie mogłam normalnie funkcjonować,ale lekarze jak to lekarze.Nie przejęli się mną.Dopiero 2 lata temu ponowiłam TSH i wyszła ostra niedoczynność.Przez wiele lat nie wiedziałam co mi dolega.Zmarnowałam sobie tak wspaniały wiek głupią chorobą,bo miałam okropne lęki,depresję,derealizację i depersonalizację.Do tego zaburzenia miesiączkowania więc nie gadaj głupot o zawyżonej normie dla nastolatek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie rozumiem tego.
Nie oburzajcie się tak,to co mówię to sama prawda. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeee????????
Podałam ci już wyżej, link do badania pokazującego, że bredzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie rozumiem tego.
Nowe badania to głupota,ciekawa jestem zatem dlaczego do tej pory tej normy nie zmieniono?Bo jest dobra,a wy wciskacie nastolatkom kit z tym TSH 1,5.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nilowylin
TSH jednostka ulU/ml

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nilowylin
Kurna, no nie da się :/ W linku są wartości, a co do tych "nowych" norm to jak najbardziej są już stosowane np. w USA, moja endo też je zaleca. No ale ja chodzę do mądrego, dokształcającego się lekarza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdtptmtp
Coś nam zaniemówiła autorka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem tak !!!! :)
Paskudne żarcie prowadzi do tych wszystkich kopmlikacji, więc jedzcie zdrowo i nie bedziecie musieli sobie zawaraca głowy jakimis normami i innymi duperelami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdtptmtp
A co ma piernik do wiatraka? :classic_cool: 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO autorki tego topiku
zastanów się 5 razy zanim ponownie założysz topik, na temat którego nie masz żadnego pojęcia:O nie wprowadzaj nikogo w błąd bzdurnymi informacjami:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO autorki tego topiku
i to Ty nie rób WODY Z MÓZGU nikomu:O bo wypisując te bzdury tak właśnie czynisz:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie widzialam tego filmu
jdtptmtp- a jakie mialas zaburzenia dokl? za czesto czy za rzadko wystepowala miesiaczka? jesli mozesz napisac. ja jestem na granicy niedoczynnosci i lek mi powiedzial, ze poniewaz jeszcze sie mieszcze w tej granicy wyniku ok nie bedzie tego leczyl. KIedys robilam to bad. w PL ( nie mieszkam w Polsce) i wynikalo z niego, ze mam niedoczynnosc, jednak wyjechalam krotko po tym i nie zaczelam tego leczyc. Teraz kiedy sie zdecydowalam w koncu, a nie cierpie lekarzyi szpitali oni mi mowia, ze nie musza tego leczyc. A ja sie czuje koszmarnie (pomijajac fakt, ze nie moge skutecznie schudnac mimo diety i cwiczen) mam obnizony nadstroj, delikatnie mowiac, nie mam sily na nic i wrecz boje sie wychodzic, deprecha normalnie. Ost juz nawet cwiczyc mi sie nie chce. JEst mi stale zimno, wypadaja mi wlosy i brwi :( i jeszcze pytanie- jakie sa normy dla kobiet (okolo 30 r.z.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie widzialam tego filmu
? jak ktos wie, prosze o info.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdtptmtp
Tak,mogę powiedzieć.Miesiączkę miałam sporadycznie,generalnie co 3 miesiące,ale czasem przy niedoczynności może się też zdarzyć i tak,że np. 3 miesiące okres masz regularnie,następne kilka za wcześnie,a następne za późno.Różnie to bywa.Ogółem mówiąc ma się zupełnie rozregulowany okres.Nie wiesz kiedy i gdzie dostaniesz.Jeśli jednak masz jakieś wątpliwości co do miesiączki to zbadaj koniecznie prolaktynę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdtptmtp
TSH powinno wynosić u ciebie ok. 2,5/3.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja pytalam wczesniej
ja mam okres co 3 tyg, czasem troche dluzej, ale czesciej tak. CHociaz ostatnio sie wyregulowalo troche i jest co 4 tyg normalnie, jakies 2 lata bylo roznie. dzieki za info ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nilowylin
nie widzialam tego filmu, w tym przypadku "norma" to taka wartość, przy której czujesz się OK. Dla wielu osób z niedoczynnością to dobre samopoczucie zaczyna się dopiero przy dolnej granicy normy TSH. Poza tym ważne są też wyniki Ft3 i Ft4, a jeśli nigdy nie byłaś diagnozowana na Hashimoto to także typowe dla tej choroby przeciwciała. W ogóle jak po zrobieniu badań będziesz miała wątpliwości i pytania to polecam to forum: http://forum.gazeta.pl/forum/f,94641,Choroby_tarczycy_i_hashimoto.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mami-016
Ale tu wrze...;) Aż się boję odezwać co do norm. Wg mojej wiedzy i moich lekarzy: jeśli chcesz zajść w ciążę, to ok. 1 TSH. Ja zaszłam mając 2,06 i w 9 tyg.poroniłam:(. Potem trzymałam się tego 1,00 i z kolejną ciążą było ok. Z tym, że jestem po jodzie radioaktywnym, więc u mnie różne rzeczy się mogą dziać. Ale generalnie w poradni medycyny nuklearnej p.dr mówiła, że mam dążyć do TSH równego 1, jęsli chcę mysleć o dziecku. Potem w ciąży robiłam badanie TSH co 2-3 tygodnie, żeby odpowiednio dobrać euthyrox. Lekarze nawet wolą lekką nadczynność niż niedoczynność w ciąży. Wiadomo, nasze hormony pracują za dziecko, zwłaszcza w pierwszych 3 miesiącach (potem już dzieciątko ma swoją tarczycę). Co do miesiączek, gdy miałam TSH 46, to miesiączkowałam normalnie, więc to chyba też sprawa indywidualna, jednemu się zatrzyma okres innemu nie. Próbowałyście jakiejś suplementacji? Selen wspomaga funkcjonowanie tarczycy, algi tez są dobre, tylko nie przy hashi. Ale jak się cokolwiek dopiero zaczyna dziać to myślę, ze mozna spróbować suplementacją. WIt. z gr.B na obniżony nastrój i depresję, bo może być ich niedobór. Ostatnio wysyłałam koleżance do Anglii algi, bo też po ciązy nie może schudnąć a badania dopiero za jakiś czas w Polsce bedzie robić, więc chciała się czymś podratować. Pozdrawiam, mami-016@gazeta.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednakobitkaaa
ojeju a żona brata mojego męża zaszła mając tsh 5 i nie poroniła bez przesady, przyczyn poronień może być miliard ja ostatnio zrobiłam tsh, wynik 5 później 4,2 później 3, później zaś 4 moja endokrynolog - świetny specjalista powiedziała, że tsh się zmienia, że jedno badanie nie ma sensu, np. warto zrobić kilka dni z rzędu to badanie poza tym ona uważa, że graniczący z normą wynik jest ok i nie ma co przyzwyczajać tarczycy do leków - jeśli nie jest to konieczne, bo wtedy to dopiero się zacznie ja oczywiście po tym jak się naczytałam o tych "starych normach" napierałam na leczenie, więc przepisała mi letrox, mini dawkę i co? tydzień brałam i wystarczy - miałam duszności, przytyłam w ciągu tyg 4 kg! i odstawiłam, endo kazała mi przyjść do niej i porozmawiała ze mną powiedziała, że naprawdę czasami wynik tsh = 5 jest idealny wszystko zależy od ciała niestety teraz moda na problemy z tarczycą i powstała ogólnospołeczna panika na tle tarczycy, która nie jest zdrowa, bo ludzie zbyt się przejmują, badają co chwilę tsh i faszerują się lekami widziałam w internecie tematy na których dziewczyny opisują jak to same sobie zmieniają dawki hormonów itd dla mnie to CHORE nie skończyły medycyny, ale dawkują leki, które tak bardzo wpływają na funkcjonowanie organizmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdtptmtp
Też poroniłam,raz,ale była to tylko i wyłącznie moja wina,bo za bardzo spieszyłam się z zajściem w ciążę.Myślałam,że biorąc hormony utrzymam ją i będę mogła dostarczyć maluszkowi tyle hormonów ile tylko zechce i przeliczyłam się. :( Ałe żyje się dalej,po spadku TSH ok. 9 na 0,8 ponownie zaszłam w ciążę i urodziłam zdrową córeczkę.Dzis ma 2 latka i jest najukochańszygm dzieckiem na świecie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednakobitkaaa
ps dodam, że mam tylko jeden płat tarczycy (urodziłam się bez lewego płata tarczycy)i na tym, który mam mam mikro guzka ale jestem pod opieką endo, mam kontrole regularne i nic mi się jakoś nie dzieje w żadnym wypadku nie będę brać leków - jeśli nie będzie to konieczne teraz zażywam witaminy, jem duuuużo ryb, łykam olej z wiesiołka i zdrowo się odżywiam i mimo tsh górnej STARODAWNEJ granicy normy ważę 53 kg (170cm), nie mam żadnych neg objawów dużo też zależy od nastawienia, jak ja się naczytałam przed wizyta u endo tych wątków to automatycznie poczułam się 5 razy gorzej za dużo myśleć o tym i stresować się nie jest zdrowe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×