Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość świezyorgane

czy mam się martwic?

Polecane posty

Gość świezyorgane
jeszcze nie mówimy o terminie, mamy czas. Stara panna ... ze średniowiecza jestes??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieskakarolcia
no pewnie ze stara panna jestes!!! 30 lat, mieszkasz z rodzicami, a z facetem widujesz sie w niedziele po poludniu na herbatke......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bambarryla147
Dziewczyno, rozejrzyj sie wokol siebie???? 30 lat to juz dzieci powinnas miec..... Naprawde szkoda cie, ale jak wkoncu facet przestanie sie do ciebie odzywac i przyjezdzac na niedzielne obiadki, to dopiero bedzie lament...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świezyorgane
tak, od razu dziesiątkę dzieci.... A nie przyszlo wam do glowy, ze moze on lubi mieszkac sam, ze sie przyzwyczail, aj tez lubie mieszkac jak mieszkam. mam swoje przyzwyczajenia, ustalony układ dnia, itd ..... I skoro nie przestal przyjezdzac to juz nie przestanie, czas spedzany ze mna okresla, jako czas spedzany z rodzina, a wiec jestem dla niego rodzina Tylko tymczasowo mu w glowie namieszala tamta, ale on wie, ze jego miejsce jest przy mnie, bo to ze mna jst, a nie z nia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karrambba
Dobra jestes!!! Wmawiaj sobie, ze cie kocha....Teraz woli "sam" spedzac czas bo sie przyzwyczail, ale napewno codzin za toba tak teskni, ze do tamtej wydzwania i sie jej zwierza...no i za pare lat zmieni przyzwyczajenia. Po co tu wogole pisalas jak ty taka tepa jestes i nie pojmujesz prostej rzeczy - jesli ludzie sa ze soba, to chca kazda wolna chwile spedzac ze swoja druga polowka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bambarryla147
sorry, ale glupia jestes i tyle.....i wcale sie facetowi nie dziwie, ze ma cie gdzies i nie ma ochoty cie widywac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świezyorgane
gdyby nie miał ochoty to by nie dzownil i nie przyjezdzal co weekend, a skoro to robi to chce I TO ZE MNA JEST, A NIE Z NIKIM INNYM, WIEC CHCE ZE MNA BYC !!! GDYBY NIE CHCIAL TO BY NEI BYL ZE MNA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezle niezle
dajcie spokoj to prowo jakis czas temu bylo tu prawie identyczne, tylko ze tam autoreczka czytala po kryjomu korespondencje faceta z kolezanka z pracy i przepisywala ja tutaj tez nie lubila seksu i tez byla kretynsko odporna na prawde :D szkoda waszego czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bambarryla147
no jest z toba JEDEN dzien na 7, pozostale 6 spedza z tamta....buduje z nia wiez. ty nie jestes uciazliwa (te pare godzin w niedziele przezyje jakos i sie z toba spotyka), ale przyjdzie czas, ze nie przyjedzie....zapamietaj moje slowa....to co ty z nim masz, to nie jest zwiazek dwoch ukochanych osob, widac traktuje cie jak kolezanke - a do tamtej zywi jakies uczucie, dzieli sie z nia problemami, uwielbia do niej dzwonic, opowiadac o niej innym i dazy ja zaufaniem (czego o tobie nie mozna powiedziec)... A ty jestes stara panna i zostaniesz stara panna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korekkarolek
I ty masz 30 lat? nie wierze, ze kobieta po 30 moze byc tak naiwna. Ja pracuje codzinnie do 18-tej, do mojej dziewczyny mam 60 km i codzinnie do niej jezdze. Co to za pierdolenie, ze on po pracy odpoczywa???? Jakby cie kochal, to by z toba byl!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świezyorgane
on ma do mnie 4 km i nie przyjezdza :(:(:( Ale on pracuje prawie na okraglo od rana do wieczora, ma treningi, silownie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korekkarolek
No to sama widziesz, ze ty jestes na ostatnim miejscu...kopnij go w dupe...a ile jestescie razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świezyorgane
idzie czwarty rok, jak jestesmy razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korekkarolek
I jeszcze sie nie osiwadczyl? co za dupek z niego....przeciez ma mieszkanie, firmy czyli warunki ma - hmmm, no dupek....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świezyorgane
no ma warunki, domek, dobrze zarabia, bogaty, tylko to taki wolny duch :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korekkarolek
Wolny duch dopuki nie spotka milosci swojego zycia. Dlaczego sie marnujesz przy nim? Facetowi widac na tobie wcale nie zalezy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świezyorgane
bo ja myslalam, w sumie nadal mysle, ze nam dobrze ze soba, ze do siebie pasujemy i ze wezmiemy slub, bedziemy miec dziecko, ladny dom, fajnei urzadzony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korekkarolek
No ale wytlumacz na jakiej podstawie ty uwazasz, ze do siebie pasujecie i ze wam ze soba dobrze???? Facet bardzo lubi seks - ty nie. Facet sie z toba widuje tylko kilka godzin w calym tygodniu!!!! Gdyby o tobie myslal powaznie to mysle, ze juz by sie oswiadczyl, zwlaszcza, ze ma do tego bardzo dobre warunki. Jesli by cie kochal, to chcialby z toba byc, spedzac czas, a nie tak jak teraz pare godzinek ci poswieci i tyle....poza ta niedziela ma cie gdzies. Tamta mu siedzi w glowie. moze nie potrafi z toba zerwac i tak naprawde ty go wogole nie znasz. zeby poznac drugiego czlowieka trzeba z nim przebywac, dzielic radosci i troski. a u was dupa.....ty o nim nic nie wiesz, nawet nie chcesz do niego wpasc po polodniu, bo nie taki macie uklad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świezyorgane
jakoś moja sisotra jest w zwiazku, ze maz pracuje w delegacjach, kupil super mieszkanie, samochod, na dobrym poziomie utrzymuje rodzine, ona zajmuje sie dzieckiem, nie spedzaja ze soba kazdego dnia i jakos zyja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korekkarolek
jak zauwazylas - sa malzenstwem, maja dziecka i co za tym idzie WSPOLNY dom....a ty co masz? kilka godzin w niedziele? Ile twoja siostra ma lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świezyorgane
27 lat a jakie to ma znaczenie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość labribaa
Hmm a nie pomysllas ze moza on tez jest w jakims 'ukladzie' - bo zwiazkiem tego u Ciebie nazwac nie mozna i po prostu umilaja sobie czas , jakis sex uklad czy cos. ,majac tyle lat facet tez decyduje sie na jakis krok do przodu a on majac 35 lat ma dochodzaca na weekendy..a jestescie chociaz zareczeni ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korek karolek
takie ze jak widzisz jest juz ustatkowana i jej maz nawet jesli wyjezdza to steskniony wraca do domu, zony i dziecka, a twoj palant po pracy ma cie w dupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdfghjkl23
ja nie rozumiem po co autorka zadaje pytanie skoro i tak nikogo nie slucha i wie swoje. chyba wszyscy zgodnie napisali ze cos tu nie gra a Ty dalej wiesz lepiej.pozatym szczerze mowiac to nie wiem co to za zwiazek dwojga ludzi po 30tce gdzie nawet nie mozesz go odwiedzic bez uprzedzenia , tylko w umowione dni sie widujecie. zycie to nie tylko swieta i niedziele.pisalas ze chyba jednak mu zalezy na Tobie bo mimo ze zna ja juz rok to Cie nie zostawil? a nie pomyslalas ze jestes kolem zapasowym? nie pozbedzie sie Ciebie tak bez powodu szczegolnie ze nie musi wkladac wielkiego wysilku w ten zwiazek, a w razie jakby mu nie wyszlo z ksiegowa to nadal bedzie mial Ciebie na niedziele. pozatym troszke wychodzi z Ciebie materialistka: juz kilka razy o tym samochodzie i ze chcesz miec dom dobrze urzadzony i ze maz siostry ciagle na wyjazdach ale dom utrzymuje na poziomie i to nie jest nic zlego ze marzysz o pieknym domu, czy zyciu na poziomie ale czy warto kosztem szacunku do siebie, milosci ,zaufania?czy warto mieszkac w pieknym domu i widywac meza w niedziele, a on bedzie w tym czasie krecil z jakas laska? czy bedziesz wtedy szczesliwa? dowiedz sie co sie dzieje? mozesz zapytac, mozesz go jakos przyszpiegowac, wpasc bez uprzedzenia to tez byl dobry pomysl moim zdaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fuyf
Ale ty głupia jesteś i naiwna.Twój chłopak ma cię gleboko w dupie.Za to ja mam z nim super orgazmy.Mówił mi jaka z ciebie kłoda nic nie potrafisz tylko kase wysysać.Jednym słowem jesteś Materialistką przez duże M. Nie licz na jaki kolwiek ślub bo już niedługo kopnie cie w dupe.Ps uwielbiam jego ciałko ja mam je przynajmniej na co dzień a ty tylko od święta pozdrów go ode mnie.Zresztą nie musisz bo i tak dupcie mi dzis przetrzepie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to pisałam ja kochanka
chcialam sie upewnic czy mam szanse zdobyc misia :D :D po waszych wpsiach widze, ze mam szanse :D:D a wiec zdobede go :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×