Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tego słucha polska

Czy korzystacie z chodzików?

Polecane posty

Gość tego słucha polska

Mamy 9-miesięczne dziecko, mały jeszcze nie chodzi, z raczkowaniem też póki co nijak, mały dopiero próbuje. Wczoraj teściu przyniósł chodzik. Póki co nie zamierzam małego tam wsadzać, chciałam poznać Wasze zdanie. Dobre to dla rozwoju dziecka czy przeciwnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napewno nie wredna pomarancza
niby nie dobre. a pisze czemu:siostra moja byla w chodziku i zaczela chodzic sama 16mc zycia bo sie bala.za reke chodzila normalnie juz duzo wczesniej ale jak tylko sie ja puscilo to lament i placz byl. moj syn bez chodzika,chociaz nie raz chcialam kupic ale maz byl przeciwny temu,ruszyl 2tyg po roczku. chwala bogu ze posluchalam meza bo jakby mi lamentowal jak moja siostra to osiwialabym do tego czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z macierzynskim jest tak
nie korzystam z chodzika, za stara jestem i umiem juz chodzic. Nauczylam sie sama bez pomocy chodzika takie bylo ze mnie madre dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja starszego syna ,który ma teraz 12 lat,wsadzałam,takie czasy,chodziki były na czasie. Ale córki,która ma 3 latka nie.I Tobie też nie radzę,zapytaj się pediatry to jest bardzo niedobre dla kregosłupa. Na silę nie ucz dziecka chodzić,jak przyjdzie na to pora to sam zacznie. Tak samo nie można samemu dziecka sadzać,nawet jak po posadzeniu siedzi sztywno.Dziecko samo musi usiąść i jak przyjdzie pora to nawet z leżącej pozycji usiądzie.Ja sadzałam i cieszyłam się jak głupia,że tak pięknie siedzi i dostałam opieprz od lekarza. Jeszcze ma sporo czasu,żeby chodzić więc oszczędź jego kręgosłup. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nienocnamama
mój synek chodził w chodziku jak skonczył pół roku. bardzo mu sie to podobało, wiadomo mógł wszędzie sobie dotrzeć o własnych siłach. Sam zaczął chodzić jak miał 10 miesięcy, więc bardzo szybko. Od tamtej pory nie chcial teżjeździć w spacerówce, wszędzie na piechotkę :) myślę, że moje drugie maleństwo też dostanie chodzik, przynajmniej nauczy się przebierać nóżkami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napewno nie wredna pomarancza
acha nie wiem czy na to mial wplyw chodzik ale czesto jak juz chodzila to sie przewracala,moj przewracal sie jak tata zalozyl zwykle skarpety a mamy panele i jak sie potknol o cos.a moja sis na prostej drodze upadala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srututujjjuu
ja moje oby dwie córki wsadzałam i wszystko ok takze hmm to juz rodzic decyduje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja tak i nie
do pierwszego dziecka(teraz 8lat)uzywalam i corka zaczela sama chodzic jak miala rok i 2tyg.jest zdrowa i chodzik jej nie zaszkodzil:) dla drugigo dziecka nie mialam(teraz 3latka) i tez syn zdrowy a sam zaczal chodzic majac niespelna rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napewno nie wredna pomarancza
maltanka wlasnie moja siostra tez ma 12lat teraz,racja chodziki w modzie byly. teraz dzieci nie beda odczuwaly ze byly w chodzikach to wyjdzie na starosc. u mnie wlasnie powoli wychodzi moda co byla kiedys:krotkie bluzki w zime i stringi:) to tak poza tematem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście,że dzieciom się podoba chodzenie w chodzikach,ale to jest obciążenie dla kręgosłupa:( napewno nie wredna pomarańcza,więcej rzeczy z naszych czasów wychodzi bokiem:)Prawa młodości:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napewno nie wredna pomarancza
ciekawe co bedzie potem?a mam 28lat juz/dopiero?:) moim zdaniem trzeba do wszystkich rzeczy podejsc z umiarem. chodziki;skoczki i cuda na kiju:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakaSobieMama;)
Nie. Tak jak kos juz wczesniej pisal, chodzik nie jest dobry dla dziecka. Jak dziecko jest gotwe, jak kregoslup i nogi sa w stanie go uniesc to samo zacznie chodzic. Pozycja jaka ma dziecko podczas "chodzenia" w chodziku nie jest naturalna, dziecko nie uczy sie trzymac rownowagi tylko przebierac nogami... chodzenie to skomplikowany proces i CALY organizm dziecka musi byc do tego gotowy a nie tylko nogi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do maltanka_1 innych
ja tam nie wiem o żadnej modzie te naście lat temu, tylko niedoinformowaniu na temat rozwoju dzieci. Mam w domu 13 latkę, zaczęła chodzić jak miała trochę ponad 9m, młodsze dziecko poszło po skończeniu 10 miesięcy. Chodzików nie miały. Moda na chodziki, karmienie butelką to była jak ja byłam mała ponad 30 lat temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liliana 1982
Nie korzystałam . Córka długo raczkowała a zaczęła chodzić jak miała 16 miesięcy . Dziecko powinno się rozwijać w swoim tempie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwhdhbd
Ortopeda powiedzial aby tego nie robic,dziecko powinno same zaczac chodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oboje chodzili w chodzikach, jak zaczęli raczkować to odstawiałam. Córka miała 11 miesięcy i 9 dni jak zaczęła chodzić a syn 3 dni przed skończeniem 11 miesiąca więc u mnie to, że dzieci na chodzikach później zaczynają chodzić samodzielnie ma się nijak do praktyki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boję się chodzików dziewczyny nie używały naczytałam się o obciążeniu jakie ma lędźwiowy odcinek kręgosłupa zwłaszcza u rozwijającego się dziecka które dopiero co nabrały wprawy w siadaniu na pupie cały ciężar ciała spoczywa w chodziku właśnie na odcinku lędźwiowym który może się wykrzywiać i skolioza gotowa owszem mam chodzić ale z blatem i uzywam go jako karmnika ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj maz kupil malej chodzik chociaz ja wcale nie mialam zamiaru go uzywac No ale jak juz kupil to ja czasem, doslownie na pare minut wkladalam do tego chodzika Strasznie jej sie podobalo dlatego zostawailismy go w drugim pokoju zeby nie miala go ciagle na oku i nie hcciala do niego wsiadacNauczyla sie sama chodzic dokladnie jak miala rok Podejrzewam ze jej ani chodzik nie pomogl ani nie zaszkodzil bo naprawde rzadko w nim bywala Ale mam kumpele ktora sie uwaza za najlepsza gospodynie domowa w okolicy a tak wiadomo, musi posprzatac ugotowac i tysiac innych rzeczy Wiec dzieciaka hop do chodzika i na godzie, dwie ...... no w takich przypadkach sie zgodze ze chodzik szkodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak czytam
Zastanawia mnie dlaczego niektórym rodzicom tak zależy żeby dziecko zaczęło jak najszybciej chodzić ? Przecież maluchy maja czas na chodzenie do 1,5 roku . Ja jestem przeciwniczka chodzików .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u nie w domu w ogóle nie ma chodzika i córka zrobiła pierwsze kroki mając 14 m i 3 dni. Teraz dopiero próbuje biegać, ale się często przewraca. Jakbym używała chodzik to nie wiem czy to by przyśpieszyło czy jeszcze opóźniło. Ona miała problem z utrzymaniem równowagi, jest wysoka i szczupła, podobno takie dzieci później chodzą, sama nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale komu zalezy. mnie np nie zalezalo wcale. jak dla mnie mogla raczkowac do tej pory bo jak zaczela sama chodzic to sie zaczal istny cyrk :P wkurza mnie ponadto glupie porownywanie "ooo jeszcze nie chodzi???? a x to juz chodzil jak mial 8 mies :) " masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lena204
Nie a teraz ci dam przykład dlaczego: mój syn miał nie całe 11 miesięcy jak zaczął chodzić sam a dziewczynka mieszkająca 3 domy dalej i będąca 5 miesięcy starsza od mojego syna jak miała 17 miesięcy i ona się uczyła w chodziku i na dzień dzisiejszy mój synek chodzi normalnie, a ona jakoś tak okrakiem te nogi ma strasznie szeroko rozstawione po chodziku właśnie ja czasami jak ja widzę jak idzie to mam wrażenie że zaraz jej się te nóżki połamią a po za tym ja wyznaję zasadę że jak dziecko poczuję się na siłach to wstanie i pójdzie samo bez żadnych wynalazków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lena204
wiadomo że każde dziecko rozwija się z swoim tempie ale wydaje mi się ze chodziki opóźniają samodzielną naukę chodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak pisałam wcześniej - u mnie nie opóźniły. Oboje już przed rokiem biegali. Jednak zgodzę się, że wcale nie są dobre, żeby nie było. Może moje szybko zaczęły chodzić bo jak już raczkowały i same się przemieszczały to znosiłam do piwnicy chodzik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sporadycznie dzieci w chodziki wkladalam, ale to na moment doslownie a nie na cale dzien bitych kilka godzin. Jestem zwolennikiem chgodzikow pod warunkiem ze dziecko nie ejst w nim zabetonowane niemal calodobowo Moje dzieci od czasu do czasu na te 20 -max 30 min. byly dziennie w chodzikach, nic im sie nie stalo.Szybko zaczely chodzic ,a najszybciej pierwsza corka (7.5 msc) reszta troche pozniej Chodzik dawkowac w umiarkowanym stopniu mozna,ale aby to nie byla przesada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po co chodziki ?
Nie miałam chodzika bo po co ? dziecko samo wie kiedy jest gotowe żeby chodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×