Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość carolinen

chcę zajść w ciążę (dla nowych dziewczyn)

Polecane posty

paola masz rację dlatego ją testów w zapasie nie mam :) miałam kiedyś sytuację se zrobilan osiem w ciągu tygidnia mimi że wszystkie były negatywne, s ją czyulam że jestem w ciazy - chyba mi się uroila. a teraz w zapasie testów nie mam :) bo by kusili,kusili:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nemezis626
Zdesperowanamama wiem cos o tym! Ja przez tydzien zrobiłam..11.... :/ ale mi wstyd :/ zgłupiałam chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jovanko no fakt. Tak było ale też byly wtedy osoby które nas sprowadzaly na ziemię :)) tzn ja właśnie w tym ostatnim cyklu wiedziałam że nic z tego test robiłam od niechcenia bo czułam oznaki na @i co? 2kreski i szok. Jemy dziś się obudziłam mój szykuje się do pracy a w pokoju mam tak ciemno jakby środek nocy był i nie chce mi się nawet czubka nosa poza łóżko wystawiać. Gośćdarka no to masz piękna pomoc pozazdrościć. Rozumiem zmęczenie ale w tej sytuacji mógłby jaśnie Pan wstać i pomoc. :/ No nic zbieram się do pracy nie szalejcie Bóg wie jak:)!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Darka ah ten twój M:-o Mój jest identyczny przyjechał w piątek i w sobotę cały czas był zmęczony, a w domu trzeba kilka rzeczy zrobić ale on ma to w d..... powiedziałam żeby w niedzielę to zrobił ale on nie bo to niedziela itd. przelezal dwa dni i na laptopie posiedzial. a dziś rano znów pojechal :( Faceci tacy są:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Darka może kacperek ma grypę żołądkową, pamiętam jak byłam dzieckiem i miałam grypę to też zwymiotowalam przez sen, na nowy mamy dywan :-D Na drogi dzień poszłam z mama do przechodni i dali mi zastrzyk innych leków nie, po tym zastrzyku spalam prawie cały dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
usia gratuluje synka i wszystkiego naj na nowej drodze:):):* xxxx jovanko brzuch boli jak przed@. promieniuje na kregosłup. siedziec momentami nie moge bo boli.skurczy nie mam. jak są to takie delikatne napięcia brzucha ale nawet to nie boli. czuje je tak jak by mały tam sie przekrecał. dzis rano jak wstałam było troszke takiego brazowego sluzu. pozniej troche było go wiecej. tak ze trzeba czekac;) xxxx najgorsze jest to ze mój nadal w hiszpani. wczoraj ich załadowali. wyjechali po 18 ale wypadek był we francji i nie puszczaja nikogo. wszystkich na parkingi kierowali. dobrze ze mój stoi i nie jechali wtedy jak to sie stało.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kupiłam sobie ta maść maltan. powiem wam ze byłam w szoku w różnicy w cenie między opakowaniami! 10 ml kosztowało 12zł, a za 40ml zapłaciłam 19zł!!! normalnie szok!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nemezis626
Latam do toalety cały cZas bo mam wrażenie ze @ przyszła... Tak mokro :/ nie fajnie :/ i zaraz zasnę w pracy... Wczoraj w drodze z pracy zasnęłam w autobusie ale na szczęście kierowca obudził mnie zanim minęliśmy moje osiedle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wojtkowa
Dziewczyny to był mega weekend :) Noe mam czasu pisac, dużo nauki mało czasu , jak trochę ogarne się w czasie to nadrobie: ) trzymam kciuki nemezis: )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jovanko to gdzie wirusa zlapalas ? Kuruj się kochana ... Nessaja i usia ze tez się wczesniej nie wygadalyscie ;) ale macie fajnie ... Usia sto lat wam życzę ;) ... Darka no jak dziewczyny juz pisaly ten typ tak ma dlatego kobiety SA takie twarde ale maja tez kres swoich sil ... Oby alanek troszkę odpuscil mamie :* ... Kasia12 a na ktg skurcze ci jakieś wychodzą ? Bo ja dziś byłam i miałam takie kolo 100 i wtedy małemu puls skakał do gory ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alaa wiec obstawiasz jak moja mama :) tez sadzi od samego poczatku ze to bedzie synek :) sie okaze, wazne by zdrowe a kochac juz dawno je kocham ;) & Oj Darka :( gdybys mieszkala w moich okolicach przyszlabym Ci troche pomoc, zebys mogla sie wyspac, wypoczac itd :( & Iza hehe widze masz tak jak ja z jedzeniem, ze nie zjesz czegos na co ochoty nie masz :P ja jedynie czego to nie jem szynek, fuj, powoduje to u mnie odruch wymiotny a na reszte jesli w danym momencie nie mam ochoty to nie wejdzie za cholere, bedzie mnie naciagac, odr***** po jedzeniu :P dzis moge miec smak na powiedzmy makaron z sosem grzybowym, tesciowa sie zapowie ze zrobi ale nastepnego dnia a nastepnego dnia juz do ust tego nie wloze :P np wczoraj przez chwile mialam smak na majonez winiary jedzony ze sloika lyzka ale za godz jak myslalam co chcialam zjesc to az mnie dzwigalo :P a czesto zdarza sie ze wogole nie mam apetytu i wtedy wmuszam w siebie cokolwiek, ale jem to bo musze a nie ze chce i srednio wchodzi. & Mackowa no wlasnie czyli zostaje ostatecznie Madzia :) ciekawe jaka juz duza dziewczynka z niej :) a jak brzuszek? :) & Kasia12 czuje ze to juz baaaardzo blisko u Ciebie :) & Jovanko lewa chyba najbardziej bo siedze z laptopem na podlokietniku i glowe obrocona w lewa strone. No coz :P lewusy z nas :P :P & Goscdarka musisz z nim porozmawiac. Na jak dlugo zostaje? niech chociaz da sie Tobie porzadnie wyspac :( & A mi sie tak nic nie chce... musze sie zebrac i isc z firanka na ktorej wypalilam dziure wielkosci dloni zeby mi ja skrocila po obu stronach o tyle, dobrze ze to na rogu bo tak to firanka bylaby do wyrzucenia :/ i tak jestem mega wsciekla bo zawsze prasowalam i bylo ok, a teraz raz przylozylam i od razu dziura... Obudzilam sie o 10 a teraz najchetniej znow bym poszla spac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Macie, posmiejcie sie troche :P "Wczoraj namówiłam wreszcie swojego męża, by kupić abażur z kryształów (to, co wisi z lampami na suficie, baaardzo drogi (pół roku zbieraliśmy). Pojechaliśmy do sklepu, kupiliśmy abażur na skrzydełkach szczęścia popędziliśmy do domu, po drodze kupiliśmy butelkę koniaku (trzeba nowy zakup..tego tamtego, no obmyć). Siedliśmy przy stole, najpierw strzeliliśmy po 50, potem powtórzyliśmy, no i mówię do swojego męża: "a może powiesimy od razu ten abażur?" No i mąż albo z powodu koniaku, albo widząc moje szczęście, zgodził się. Postawiliśmy krzesło, na krześle mały taboret, mój mąż wspiął się na tę piramidę, a mi kazał go zabezpieczać. Stoję taka szczęśliwa, obserwuję jak mój orzeł pod sufitem majstruje (a on był, nie wiem po co w szerokie bokserki ubrany), przenoszę wzrok niżej, i co ja widzę z tych sympatycznych bokserek wypadło mu jedno jajeczko, no i ja taka rozczulona tym widokiem, biorę i tak lekko pstryknęłam paluszkami po tym jajeczku. Mój tygrys w tej sekundzie jak poleciał w dół z tej estakady wraz z abażurem, który rozbił się całkowicie na małe kawałki, wstaje szybko i z ostatkami abażuru w rękach podskakuje do mnie... myślałam, że mnie zabije, a on mówi - K..a, ale mnie prądem walnęło, aż do jąder doszło, dobrze, ze nie na smierć..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nessaja no juz nie moge sie doczekać kiedy opowiem mezowi wasza sytuację z abażurem. Śmiałam sie tak ze aż mi pepek wylazl. :-) ale jajeczka z tym abażurem. :-):-):-):-) hahahahha. Super sytuacja ja bym sie śmiała z godzinę z moim. Hihi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tych nerwów poszłam sie wykąpac, ogolic co trza i głowe umyc...nawet sie nie pozacinałam heheh wiec nie jest tak zle:) śluz brunatny ale troche krwi sie pojawiło.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zoneczko to gdzies na necie zobaczylam ale padlam jak to przeczytalam :P & Kasiaa pisz na biezaco :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscdarka
nessaja dziekuje za wsparcie zreszta kazdej z was bardzo dziekuje :-* zoneczka suszarki jeszcze nie probowalam bo zaowazylam ze jak masuje mu brzuszek i jednoczesnie zginam nozki to zaczyna ladnie prutacecz jesli odpukac ta metoda zacznie zawodzic to suszarka w ********nessaja jestem uryczana z waszej przygody :-D ladnie go prad popiescil :-D... nasza mackowa to ma pamiec oj pozazdroscic a wiec i ja usia zycze ci wszystkiego naj na nowej drodze zycie i gratuluje synka :-* oj i ladne tajemnice dziewuszki macie ;-)... paola lokator pierwsza klasa, wspolczuje ze taki typ ciezki do ogarniecia :-/ i juz koniec klotni prosze ze swym lubym bo to nic nie da, jeszcze momencik i mocno sie przytulicie ... izulinka nie daje witaminy K i D... jovanka zdrowiej kochana bo musisz miec sily naenergiczne heeejo kacperka :-* :-* iza ale w tej szkole dziwne zasady sa boze jedyny wola zeby dziecko chore bylo ,meczylo sie i malo co kontaktowalo na lekcjach niz wypoczywalo w domu :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nessaja ahahahah dobre!!:* Nemezis musze zobaczyc twoj rekaw!! Bo sama bym chciala:-) Paola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-Nessaja, leże i kwicze :-D -Kasia, czop Ci odchodzi ;-) To teraz na spokojnie obserwuj sytuację. To mój pierwszy poród na forum, więc przeżywam jak swój. Nawet w nocy o Tobie myślałam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nemezis626
Zrobiłam go na 3 razy... Ale to wyjątkowa sytuacja. Normalna sesja powinna trwać ok 5 godzin... Moja rekordowa to 11 ;) i zdażyło mi sie rownież spać 2 godziny przy tatuowaniu... Mówiłam ze mam wysoki próg bólu :p kiedyś może dostanę login do maila to ci pokaże :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nessia podobna scena była w filmie jak on się nazywał, nie pamiętamqm ale grała tam liszowska w filmie miała bliźniaków i to ona to zrobiła mężowi:) taki film z policjantka co miała problemy przez chłopaka tes policjanta i on coś kombinowal że ją wsadzili do więzienia za narkotyki które on jej podrzucił :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscdarka
byla wlasnie u nas polozna i maly terrorysta wazy 3950g jak skonczy miesiac to kazala wprowadzic herbatke uspokajajaca i ulatwiajaca trawienie z hip oraz na nowo podawac witamine D.. o mnie stwierdzila ze wygladam coraz gorzej i chudne w oczach :-( no ale co sie dziwic skoro jyz prawie trzy tyg noc w noc walcze :-( a w dzien odsypiam no i do tego cudna dieta karmiacych piersia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O matko... Ciśnienie niskie, za oknem szaro, buro i ponuro, ale mnie kawa niepotrzebna... Laski, co ja dzisiaj zrobiłam... Karmię sobie małego zielonym groszkiem, rozumiecie, no i jestem zachwycona, bo dziecku tak smakuje, że aż się cały trzęsie;). Wierzga kopytkami za każdym razem jak zbliżam łyżeczkę, za chwilę dołącza wymachy łapkami. I nagleeeeee...miseczka z zieloną papką ląduje...na...(aż mi to przez...klawiaturę przejść nie może;) )...na...konsoli M.!!! Jezu, zbladłam, panika, chuj tam z ubrankiem - ratować konsolę!!!;) Dobrze, że mężu odsypia nockę, bo gdyby to widział już pisałabym do Was czy któraś nie ma może wolnego pokoju dla kobiety z dzieckiem...;) No ale Jovanka i w takich sytuacjach daje radę - wyczyściłam tak, że detektyw Rutkowski miałby problem ze znalezieniem dowodów! Teraz dopiero opadają ze mnie emocje...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goscdarka to nie nasza historia :P przeczytalam gdzies w necie wiec stwierdzilam ze i wam pokaze zebyscie sie posmialy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paola - doskonale Cię rozumiem z tymi samotnymi nocami w domu:(. Ja co prawda mam takie od czasu do czasu, ale na przykład w tym tygodniu możemy sobie ręce podać, bo od wczoraj do piątku będę spać sama:(. Nie lubię tego. To nawet nie chodzi o to, że się boję czy coś... Po prostu nie lubię tego pustego miejsca w łóżku:(. Zawsze mi wtedy bardzo smutno i choć wiem, że przecież rano się zobaczymy, to i tak nie pomaga. Taka już jestem, nie cierpię samotności w żadnym wymiarze. No i szczerze współczuję sąsiedztwa:/ A tak w ogóle to ja wczoraj pisałam na forum do 1 prawie, potem poszłam schować suche pranie i tak czekam i czekam aż mały zawoła amciu, a tu nic! Chrapie jakby dopiero zasnął, żadnego kręcenia, wzdychania - no nic nie wskazuje na rychłe obudzenie. Dziwne, myślę sobie... No ale o 1:30 już nie dałam rady i poszłam spać. Pomyślałam, ze najwyżej za 15 minut wstanę na wezwanie szanownego księcia i dam butelkę. Zasnęłam, obudziło mnie popiskiwanie dziuba, patrzę ja na zegarek: 4:30!!! Oj, więcej takich nocy! Pliiiiiiiiiiiiiiiiiis!!!:) goscdarka - powiem Ci tak: mój wkurw sięgnąłby apogeum i M. na pewno do łóżka by nie wrócił. A nawet jeśli by się położył to i tak by nie spał:P. Nie ma nic gorszego niż w****iona w ten sposób Jovanka (a bywało, bywało...). I już, że tak to ujmę delikatnie i ogólnikowo - nie bywa;). Ale faktycznie - faceci jak są śpiący to SĄ ŚPIĄCY i koniec. I nie wytłumaczysz, ze Ty ledwo chodzisz ze zmęczenia, we łbie Ci się kręci, nie jadłaś od kilkunastu godzin... ON JEST ŚPIĄCY I CO ON MA NA TO PORADZIĆ??? Powiem Ci więcej - M. na samym początku był baaaaaaaaardzo wyczulony na każde piśnięcie dobiegające z łóżeczka w nocy, każdy ******ałego. Najcichszy dźwięk potrafił obudzić mojego męża. Ale to zawsze ja wstawałam do dziecka - no bo przecież ja wiem wszystko najlepiej... No i mam. Jego organizm nie reaguje w nocy nawet na najbardziej donośne darcie pyszczycha. Bo wie, że nie trzeba reagować, bo jest ktoś kto się zajmie małym. I nie mówię tego teraz złośliwie!!! To naturalna reakcja organizmu! Niestety (albo i stety!) kobiety na własne życzenie przejmują na siebie nocne wstawanie (no Ty inaczej nie możesz, bo karmisz piersią, trudno, zeby M. wystawił cycek). Ja zrobiłam ten błąd-nie błąd. Ale z drugiej strony nawet gdybyśmy wprowadzili zmienne wstawanie do małego i byłaby kolej M. to ja i tak bym się obudziła (no nie wyobrażam sobie spać wtedy!!!), mówiłabym co i jak ma robić, czego nie robić... Cholerny charakter. No i w takiej sytuacji nie ma u nas sensu wstawanie na zmianę, bo serio - po co mają nie spać 2 osoby jak może tylko jedna, bo i tak wtedy nie zaśnie?;) A powiedz - czemu nie dajesz małemu K i D? Niedobrze...:( K to wiem, bo go brzuszek bolał, ale czy na bank od tego? Nemezis626 - no to super, tak trzymaj. Ale masz zamiar zrezygnować i z tej jednej dawki nikotyny? Posłuchaj, zapytam Cię o coś, ale się czasem nie pogniewaj, bo pytam naprawdę z czystej ciekawości. Zawsze chciałam takie pytanie zadać osobie z dużą ilością tatuaży, ale nie miałam komu:). No więc: rozumiem, że wszystkie są wybrane świadomie i świetnie się z nimi czujesz, ale co jak będziesz po 50.? Nie uważasz, że wtedy mogą wyglądać trochę nieodpowiednio?;) Dziwnie w sensie. Tylko jeszcze raz proszę - nie pogniewaj się! Ja jestem osobą niezwykle tolerancyjną, szanuję każdego człowieka nie ze względu na to jak wygląda i czy to odpowiada moim kanonom estetycznym, tylko ze względu na jego osobowość oraz to co sobą reprezentuję. Nie miałabym nic przeciwko wytatuowanej synowej, nie będę robiła Kacprowi jazd, ze chce mieć gdzieś kolczyk czy nosić długaśne czarne hery czy dredy w wieku 16 lat;). Najważniejsze, żeby o siebie dbał i żeby był fantastycznym, ciekawym świata i mądrym młodym człowiekiem:). Podobnie jako nauczyciel - nigdy nie przeszkadzały mi zielone włosy u uczennic, ostre makijaże, kolczyki...Takich też miała olimpijczyków w klasie!!! I zawsze walczyłam ze stereotypami. Dlatego może uczniowie mówili o mnie "suka, ale w sumie fajna";). Mamaniemama - kochanie, bardzo się denerwujesz jutrzejszą wizytą? Masz randkę z dzidziulem, więc wiesz, nie zdziwię się jak spać po nocach nie możesz;). Alaa - :* Zdesperowanamama - nie mów, ze faceci tacy są;). Są tacy, jakimi my, kobiety, pozwalamy im być;). kasiaa12 - tuż tuż...;) Posłuchaj, jeśli chodzi o Twojego to co ma być to będzie. I tak nie masz na nic wpływu teraz - mały się urodzi kiedy będzie chciał. Wykorzystaj ostatnie chwile na porządki, przejrzyj jeszcze raz torbę, zobacz czy wszystko masz gotowe na przybycie malucha...:) Ale zdzierstwo z tym mniejszym opakowaniem maści... Ja nie mogę. Wojtkowa - to jak znajdziesz chwilkę to opisz czemu był taki mega:) Super:) Kaasik89 - a wirusa mężu przywlókł skądś, nie wiem skąd...:/ Dziś znów mi lepiej, no zobaczymy. _nessaja_ - jak tak piszesz o Twoich zachciankach to wracają mi wspomnienia sprzed roku...;) Miałam dokładnie tak samo:). Pamiętam jak sobie raz gar łazanek zrobiłam - no chodziły za mną chyba z tydzień! Zjadłam, na drugi dzień też, a trzeciego jak otworzyłam lodówkę i poczułam ten zapach... Boże! Lodówki już nie zdążyłam zamknąć, bo liczyła się każda sekunda, zeby dobiec do toalety... A M. kazałam wietrzyć kuchnię całą noc (w grudniu...), bo miałam wrażenie, ze ten zapach mnie prześladuje...;) Historyjka z abażurem fajna, uśmiałam się;). Choć od razu wiedziałam, ze to nie o Was, bo tam przecież mowa o koniaku była, a Ty w ciąży:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Usia1993telefonowa
Jovanko to ty sie kuruj bidulko wysylam troszke zdrowka ode mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×