Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość carolinen

chcę zajść w ciążę (dla nowych dziewczyn)

Polecane posty

A dziś mnie gardło nie boli, wczoraj plukalam gardlo septosanem, to dziś już gardło nie jest mocno czerwone no i nie boli, tylko ten biały nalot jest na migdalkach, a jeszcze u lekarza nie byłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Plemnikobójcze kobiety jesteście, mój Heniek jak raz mnie przeraszpluje to odrazu z brzuchem chodze co rok, mam rozstępy na klacie i pietach:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jovanko dziekuje, wiem ze powinnam nadal obstawac przy swoim zdaniu i nie odpuszczac ale z nia jest naprawde ciezko.. Moglabym przytoczyc jeszcze wiele wieleee przykladow i to tak absurdalnych ze glowa mala. Ale mialam mily wieczor z mezem :) no kto jak kto ale on wie najlepiej jak podejsc swoja Zabe ;) & Mamaniemama, kolezanka czuje sie dobrze, boli ja czesto brzuch ale jest wszystko wporzadku :) Jest to jakis pomysl zeby on swoich sprowadzal na ziemie ale nie zawsze bedzie w domu, lub nie w kazdej sytuacji bedzie wiedzial ze akurat tego nie chce. Mowie oczywiscie to P ale on nic nigdy nie komentuje. Chyba uznaje ze mamy jeszcze czas zanim Milenka sie urodzi zeby o tym porozmawiac. A nie chcialabym tez zeby P nagle ni stad ni zowad pojechal do tesciowej i powiedzial jej ze nie chce zeby robila to i tamto. Odbierze to jak atak. No mowie Wam, gorzej niz ciezko z nia jest & Zoneczka! Zoneczka! trzymam kciuki! :* siedze jak na szpilkach i czekam na wiadomosc od Ciebie :* & Alaa ale sie nameczysz :( oby te lekarstwo do zeba pomoglo :8/ & Margaret tez mam dzis wizyte :) na 14 :) zycze zebys uslyszala serduszko :* & Iza85!!!!! & No, a ja dzis z rana wstalam, gardlo pelne glutow z zatok, nos zapchany. Smarkam i czuje znowu ze mnie zbiera bo probuje mi cos zejsc, naciagam na wymioty i co - rzyg. Mala zawsze jak naciagam kopie jak najeta. Co prawda probuje mi to schodzic w malych ilosciach ale jak ma mi to zejsc jak ta wydzielina jest jak galareta zbita.. dzis musze koniecznie porozmawiac z lekarzem o tych zatokach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jovanko, tam mialo byc "ale mialas mily wieczor" a nie ze ja mialam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nessaja ważne ze gorączki nie ma pozostał ból szczęki zęba i utrudnione jedzenie!!! Leżę cały dzień i dogorywam sobie na wadze - 2kg Nessaja bidulko współczuję. Wiem co przezywasz a jak żeberka i łopatki??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eweelka
Kochane, jestem po wizycie w Klinice, zaczelismy stymulacje;) UFF:) jest git, następna wizyta i kontrola w sobote:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaniemama
heeeej! drugie śniadanko na talerzu, w kubasie gorąca herbatka, no więc zabieram się do lektury :) DESIRE- apetyt jak słoń, ja Cię kręcę! jak nie ten cykl, to może następny. Ale póki @ nie przyjdzie to znaczy, że jeszcze wszystko możliwe. & KASKABAŚKA- i jak tam, robiłaś betę? aa już doczytałam o wizycie. Do 7 już niedługo, niedługo wszystko się wyjaśni :) & STYMULOWANA- pierwszy spacer, to musi być fajne przeżycie. Wczoraj na spacerze mijałam same kobiety z wózkami i sobie myślałam "niedługo do Was dołączę" :) A co do ssania to ja się nie znam, ale to chyba tak jest, że dzieci po prostu mają potrzebę ssania? Więc jak nie butlę albo cyckę, to szukają zastępstwa :P & MALAIZA- dobre podejście- nie nakręcać się i działać. Jeśli chodzi o obserwacje, to ja też nigdy nie zastanawiałam się nad tym kiedy mam owulację, dopóki nie było mi to potrzebne do zajścia w ciążę. Nigdy nie badałam sobie w tym celu szyjki, ale zaczęłam od obserwacji temperatury. I dopiero do temperatury nauczyłam się dopasowywać etap cyklu. Na szczęście to wystarczało. Ty mierzysz? & ALA- tak czytam o tych Twoich dolegliwościach i normalnie mam wrażenie, że doświadczasz wszystkich możliwych na czas ciąży. Zastanowiłam się też nad sobą w tym temacie i stwierdziłam, że chyba pomimo tego, że coś tam dolega, to po prostu staram się to tłumić pozytywami. Chociaż na ból zęba raczej nie ma mocnych... Słuchaj, zapewne poród uratuje Cię od tego wszystkiego, a Twój termin coraz bliżej, także głowa do góry :) & ŻONECZKA!!!!- u Ciebie pewnie już akcja pełną gębą, albo raczej.... pełną macicą! :P Trzymamy kciuki! :* & MARGARET- no to trzymam kciuki za dziewczynkę! Mój wymarzony układ-starszy chłopiec i młodsza dziewczynka. No, gdyby tylko Tymek żył to moje marzenie by się spełniło. Dziewczynki muszą być super!!!! :):):) no już COŚ powinno być widać na USG, chyba, że jakoś owulacja się przesunęła (u mnie tak było tym razem) i na początku "wszystko" było o jakieś 2 tygodnie spóźnione. & ZDESPEROWANA- wracaj do formy:* nie wiem czy jesteś wierząca, ale dziś dzień św. Błażeja, odpowiedzialnego właśnie za gardło. Może "zagadaj" do niego :) Ponadto po każdej mszy zapewne w każdym kościele jest błogosławieństwo w tej sprawie. & NESSAJA- no to dobrze, że u koleżanki sprawy się wyprostowały :) co do przytemperowania teściów, to może właśnie trzeba zacząć już działać, skoro większość dnia będziesz bez niego. Niech na zaś poukłada im pewne sprawy w głowie. Ja "pod ręką" mam rodziców, ale na szczęście swoich. Ale, że żyję z nimi wspaniale, to wiem, że nie powinno być problemu. Wiadomo- na więcej można sobie pozwolić z rodzicami, niż z teściami. & IZA85- co z Tobą?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamaniemama początki ciąży naprawdę były rewelacyjne czasem zebra czy łopatki doskwieraly. Ale. To co się teraz dzieje to jakaś tragedia niestety wszystko na raz i faktycznie. Na zęba plus gorączka i promieniowanie nie ma mocnych... Kiedy ma dodatek nic Ci na to nie dadzą tylko trzeba to wylezec. No ale dziś jest ciut lepiej chociaż bardzo mało jem. Zoneczka pewnie już tuli dzidzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelka!!!!! Zaciskam kciukasy oby się udało za pierwszym podejściem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JOVANKA- no to zmienia postać rzeczy, ale mając takich rodziców to nic dziwnego, że swoich wyróżniłaś. Zawsze to możesz uwzględnić np preferencje taty odnośnie płci:P To mówisz, że pieluszki HAPPY są do duupy? :P pamiętam, że kiedyś robiłaś grubszy wywód na ten temat, ale ja wtedy jeszcze chyba byłam na niezbyt zaawansowanym etapie ciąży i myślami byłam daleko od pieluch. Które najbardziej polecasz? co do cesarki i tego wyboru to nie mam pojęcia. A zastanawiasz się nad tym dlatego, że chciałbyś cesarkę czy poród naturalny? Ja rodziłam Tymka naturalnie (nawet nie chciałam słyszeć o cesarce, pomimo, że było to brane pod uwagę przez zespół), ale wiedziałam, że to się będzie wiązało z przerwą w zajściu w ciążę, a ja chciałam jak najszybciej. Więc nie wiem jak to jest. Ale zaczęłam nad tym myśleć, po rozmowie z tą moją koleżanką. Ona miała podobnie jak Ty-zaczynała rodzić sama, ale, że akcja nie postępowała to padła decyzja o cesarce. No i ona wniebowzięta. Ostatnio zażartowała, że jak sobie przypomni ten ból i ulgę, gdy usłyszała o cięciu, to już myśli jak tu załapać się na cesarkę przy kolejnym dziecku:P Jeśli chodzi o takie "mity" na temat cesarki, to słyszałam tylko, że jest jakiś "limit" cięć- ze względu na bezpieczeństwo, ale to pewnie wszystko zależy od indywidualnych predyspozycji. Czyli USG marcowe, to tylko formalność :) a kwestia kilku dni to przecież żadna różnica. Kurde, no z tą przemianą dziewczynek w chłopców to coś dziwnego. Wojtuś z Amelki, to dopiero transformacja. Zdaje się takie dobre sprzęty są do dyspozycji w dzisiejszych czasach. Jak o tym myślę, to prześladują mnie słowa lekarzy, no bo cholera żaden nie powiedział "na bank dziewczynka". Od trzech lekarzy usłyszeliśmy "no wygląda na dziewczynkę", "siusiaka to tu chyba nie widać", no ale 100% pewności nie dał nikt. Ale wtedy patrze na te małe plastelinowe usteczka i nie wierzę, że to mógłby być chłopiec. W ogóle słuchaj, jakie jaja! Któregoś razu, tak sobie rozmawialiśmy wieczorem z moimi rodzicami. Oni wspominali nasze dzieciństwo, szpitale i porody "za ich czasów" rozmnażania. I w pewnym momencie powiedziałam do mojego K "zobaczysz, Janka będzie podobna do mnie, będziesz miał dwie Marlenki na głowie" i poszłam po album, żeby mu pokazać jakieś moje przykładowe zdjęcie z dzieciństwa, tak żeby go oświecić jak będzie wyglądała jego mała córeczka. Znalazłam BOMBĘ- zdjęcie, na którym jestem ja, siedząca na nocniku- profil ten sam, jak Janki na zdjęciu USG. Myślałam, że wszyscy padniemy z niedowierzania i śmiechu jak porównaliśmy moje i Janki zdjęcie. Domyśliłam się co pod cenzurą- tylko to mi pasowało. Jakaś ona się zrobiła leniwa, ale na szczęście już mi nerwów nie szarpie i sobie pływa regularnie. W sumie będzie miała teraz coraz mniej miejsca, więc muszę się przyzwyczajać, że będzie coraz słabiej. A jak tam Twój Kapi? bo jak tak czytam Twoje wypowiedzi o nim, to normalnie wyobrażam sobie ideał dziecka. To znaczy ideał wychowania dziecka. Opowiadaj jak najwięcej, pewnie nie tylko ja będę czerpała naukę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowanamama
mamaniemama jestem wierząca, i dzięki za informacje nie wiedziałam Że jest taki dzień :) choć ostatnio odsunęłam się od kościoła po tym jak nie udawało mi się zajść w ciążę mimo częstych modlitw do św Rity i św.Dominika. Ale mam nadzieję że to chwiliwe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ALA- ból zęba przerobiłam rok temu na sobie. 3/4 ciąży a mi gębę rozsadza. No i wtedy wpadłam we własną pułapkę, bo dentystów nienawidzę i omijałam zawsze szerokim łukiem. Nie byłam kilka dobrych lat. A jak mnie ścisnęło w styczniu zeszłego roku to myślałam, że zejdę. Wtedy wszystko bez znieczulenia, ale doprowadziła mi zęby do porządku, a "najgorszego" zęba tylko zaleczyła i kazała przyjść jakiś czas po porodzie. Postraszyła leczeniem kanałowym, ale nie wykluczyła, że lekarstwo pomoże i jakoś ożywi zęba. Na szczęście obyło się bez kanałowego. A jak zaszłam do niej w wakacje na zdjęcie tego lekarstwa i zaleczenie tego biednego zęba, to powiedziałam, żeby od lewej do prawej jeszcze sprawdziła czy reszta zębów w porządku, bo planuję ciążę i nie chce w połowie ciąży przyjść do niej z płaczem z bólem zęba:P no i mam nauczkę, żeby przynajmniej raz w roku zrobić przegląd i już tego nie zaniedbam. U mnie obyło się bez gorączki. Oj mogę sobie tylko próbować wyobrazić jakie to u Ciebie męczące i bolesne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZDESPEROWANA- oj, ile ja się modliłam w poprzedniej ciąży. I do św. Dominika i Rity i jeszcze całej listy innych (tak, dużo czasu poświęcałam na to). No i patrz, nic-mały umarł, potwierdził się najgorszy scenariusz. Nie było cudu-tego wielkiego, którego pragnęliśmy. Ale wiem że było dużo małych cudów, które mały Tymek wprowadził w życie nasze i nie tylko. Ja nie straciłam wiary, chociaż trochę żalu do Pana Boga miałam. Wiara czyni cuda, jestem tego pewna, ale to niestety nie koncert życzeń. Nie ma mówisz-masz. TAM NA GÓRZE wiedzą co robią, a Ty musisz być silna. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kochane, jestem i ja :) Ja bardzo przepraszam Was że tak rzadko zaglądam :( xx Jovanko masz rację że Ci najbardziej zajęci mają czas na wszystko :) A ja tymczasem mam więcej wolnego czasu i się zorganizować nie mogę :) :P Wczoraj byłam jeszcze w pracy na 2 godzinki :) Dziś moje dziecko miało występ w szkole więc też poleciałam a teraz lunch wcinam i mam chwile czasu :) Jovanko jak czytałam o Twym nagim 1 sekundę mężu to myślałam że się posikam :) A mały jeszcze w piłkę z pęcherzem grał to już w ogóle :) hehehe. Wesoło masz w domu :) A rodzice?? Wspaniali po prostu :) Ja muszę mojej mamie starego laptopa oddać żeby mogła wnuki chociaż na skypie zobaczyć :) Dzwonię do niej często ale to nie to samo co się zobaczyć :) xx Ja od razu przepraszam że nie odpiszę każdej po kolei :( Mam do tyłu PARĘ stron i powiem Wam że przeczytałam je i nic już nie pamiętam :( No skleroza :P xx Marta kochana trzymam mocno kciuki i z niecierpliwością oczekuję nowych wieści :) xx Eweelka cieszę się że wystartowaliście :) Za Was też trzymam mocno kciuki i informuj nas o wszystkim :) xx Margaret i Nessaja czekam na wieści po wizytach :) Teraz będę się starała być na bieżąco :) xx Stymulowana cudnie że mieliście swój pierwszy spacerek :) xx Brzoskwinko kochana cieszę się że Wikusia już jest z Wami ale łzy mi się zakręciły jak czytałam o tej żółtaczce :( Najważniejsze że jesteście pod dobrą opieką :) Zdrówka dla niuni małej życzę :) Wszystko będzie dobrze :) P.S. Śliczna jest Wasza Wikusia :) :) xx Żoneczko czekam na wieści :) Trzymam kciuki i mam banana na gębie :) :) xx Mamaniemama jestem :* xx Kochane dowiedziałam się że tu nie robią badań na toksoplazmozę :( W sumie zależy na kogo się trafi :( Jedna położna da skierowanie, inna nie :( Mogę zrobić je prywatnie ale to kosztuje 50 funtów :( Za jedno badanie! Ale poszukam moze gdzieś taniej znajdę :) ale mam inny problem :( Od kilku dni jak podsłuchuję małego w brzuchu to czasami zwalnia mu bicie serduszka :( Są dni kiedy jest mnie aktywny a wtedy co chwila słucham jego serca. Wczoraj miałam wrażenie że nawet mu przyspieszyło, a później wróciło do normy. Teraz akurat się rusza ale zaraz idę posłuchać mojego serduszka. Jak tak dalej będzie to będziemy musieli jechać do szpitala. i zobaczymy co nam powiedzą. A tak poza tym to mnie brzuch na dole boli :( ehhh czemu tu tak na zawołanie nie można iść sobie bezpłatnie do lekarza? Położna mi powie że wszystko jest ok. Zostaje mi szpital i czekanie w paru godzinnej kolejce. Idę troszkę odpocząć :) Miłego popołudnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej dziewczynki, ale się rozpisałyścieee :) kurcze muszę opracować jakis system w odpisywaniu, bo zanim poczytam do końca to już nie pamiętam co chciałam na początku odpisać ;) * Jovanko - masz rację jak już dostaję @, to myslę sobie, no dobra jak juz jest to nich szybko mija i wreszcie kolejna szansa, ale najgorsze jest to czekanie między jedną @ a drugą. Kupiłam już nawet swojemu mężowi wspomagacza - Androvit, ale muszę go pilować bo zapomina brać, a ja tam jakoś pamiętam i mogę brać regularnie wiesiołka, acard, kwas, a on z jedną tabletką ma sklerozę pieron. * Gościu - tak jak dziewczyny pisały wyniki trzeba interpretować w zależności od dnia cyklu, a normy powinny być też podane na wynikach. * Mamaniemama, naprawde mam taki apetyt :) od kilku mies.jadłam ogólnie mniej bo chciałam zrzucić kg po poprzedniej ciąży, a jak mi się udało wrócić do swojej pierwotnej wagi to już teraz nie mam takiej mobilizacji i sobie pozwalam na więcej, a przed @ na duużooo więcej ;)\ * Nessaja, może spróbuj sobie kupić do płukania nosa/zatok zestaw Fix Sin, troszkę nieprzyjemny zabieg, ale skuteczny i wypłukuje wszystko ładnie , a wtedy jest naprawdę ulga. No i najważniejsze, że takie płukanie nie szkodzi w ciąży, ewentualnie jest woda morska taka do psikania lub krople Prenalen. Daj znać co tam słychać u maluszka po wizycie :) * Margaret Ty oczywiście obowiązkowo też :) * Ewelka, trzymam kciuki za oczekiwane rezultaty :) * Zdesperowana mama, ja też modliłam się do św.Dominika, tak też mój synek miał na imię i tez nie przyniosło to mi nic dobrego. Ale dalej to robię, bo cóż innego mi pozostało niż wierzyć, bo wszystko jest w rękach Boga :( * Żoneczko, cały czas jestem z Tobą myślami :) czekamy na wieści Miłego reszty dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siedzę w poczekalni, mniej więcej za 15 min powinnam wejść. A żeby się czymś zajść przeglądam nasz temat. Chciałam każdej coś napisać ale już wiem co i do kogo. Zaraz jajo zniose :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamaniemama nie mierzę temperatury ale może spróbuje.Jak to powinno wyglądać i gdzie należy mierzyć?Wiem głupie pytania zadaje dziewczunki:) A ja dziś idę na zumbe ,muszę o kondycję swoją zadbać ,bom kiepska jest:)I przydałoby się też zrzucić pare kilogramów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ŻoneczkaKrk
Kamil, 56 cm, 4,09 kg, 10 na 10 pkt, wody odeszły chwile po 1 do szpitala pojechaliśmy o 3, a o 7 go urodziłam. Tak w skrocie. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiolcia - no widzisz?;) Czyli nie chodzi o to, że go nie pociągasz:). Zabierz go na wizytę do lekarza i niech może na własne uszy usłyszy, że w zdrowej ciąży dziecku nic absolutnie nie grozi - wręcz przeciwnie: płyną z tego same korzyści!:) MargaretLucas - iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii?:):):) _nessajko_ - a u Ciebie po wizycie?:) Kaśkabaska- no to trzymam kciuki, żeby 7-go żadna @ Cię nie nawiedziła!:) Daj znać co i jak:) Alaa - cieszę się, że czujesz się choć trochę lepiej:* Patrz, mówisz, że jak nie minie 1,5 roku od poprzedniego porodu to cc na bank? No ale u mnie chyba minie, bo to by mijało...czekaj...no za rok, ale ze mnie matematyk:P Hm... Obym przekroczyła ten termin, bo chcę urodzić naturalnie. Dzięki za info!:) zdesperowanamama - no ale nie zostawiaj tego tak, idź na kontrolę nawet, gdyby to gardło jakimś cudem całkiem Ci ozdrowiało:* _nessajko_ - pamiętasz jak mój mąż do mnie mówi! Słodko!:) (Nie musiałaś wyjaśniać - wiem, że to o mnie było;) ) A rozmawiałaś z ginem na temat tych zatok? Eweelka - super, po prostu cudownie!!!:) Tak bardzo się cieszę i trzymam kciuki!:* mamaniemama - przy maluszku tycim tycim, który raczej leży i nie wierzga nóziami polecam HAPPY jak najbardziej, ale przy "sprężynce", która nawet 5 minut nie uleży w spokoju - tylko i wyłącznie Pampersy. Przynajmniej przy moim dziecku nic innego się teraz nie sprawdza... Słuchaj, desire83 pewnie jeszcze nie dotarła do mojego niedawnego w sumie wywodu na temat pieluch, więc może poproś ją, żeby dała Ci info co do strony jak już tam dojdzie;) Tam wszystko baaaaaaaardzo szczegółowo wyjaśniłam;). Pytałam o tę cc po cc, bo chcę ponad wszystko urodzić naturalnie, ale nie wiem czy będę mogła, czy nie będzie właśnie przeciwwskazań. No, zobaczymy;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zoneczko gratuluje z calego serduszka :) calusy dla synka a dla Ciebie dużo odpoczynku :* :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żoneczko gratulacje!!!!!!!!! Dużo zdrówka dla Ciebie i maluszka❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamaniemama moim marzeniem też jest układ starszy synek i młodsza córeczka:D Mam nadzieję,że mi się uda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowanamama
zoneczko gratulacje :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DESIRE- pod przyciskiem "wyślij odpowiedź" masz okno ze stronami forum, można sobie przypomnieć co gdzie słychać. :) zrzucanie kilogramów po poprzedniej ciąży-też mnie to nie ominęło. W tę ciążę zaszłam z 4, które mi pozostały po pierwszej ciąży, ale nie biorę do głowy. Mam nadzieję, że teraz będzie przy kim zrzucić to i owo w naturalny sposób :) no i tego samego życzę oczywiście Tobie :) prośba do Ciebie- jeśli dalej wertujesz po kolei strony forum, to daj mi znać jak trafisz na listy i porady Jovanki w różnych kwestiach- raz na jakiś czas podsyłała swoje niezawodne porady, a ja chętnie bym je sobie przyswoiła. Z góry dzięki :) & MALAIZA- ja mierzyłam pod językiem. Mam taki specjalny termometr :) prócz temperatury sygnalizuje (3 kolory: zielony, żółty i czerwony) dni płodne, niepłodne i takie ostrzegawcze-niepewne oraz wskazuje kiedy była owulacja. No więc życzę Ci wymarzonego układu! & ŻONECZKA- gratulacje!!!! :* na pewno byłaś dzielna. no i super, że szybko poszło :) & JOVANKA- póki pamiętam-przekierowałabyś do mnie wiadomość od ŻONECZKI? Tak bardzo chciałabym zobaczyć zdjęcie :) no chyba, że może zatwierdziłyście chęć przyjęcia mnie w pełni do swojej grupy, to byłabym wdzięczna i zachwycona i obejrzałabym wszystko...? :* świetny pomysł z wykorzystaniem Desire, już złożyłam u niej zamówienie. Także dzięki za ogólne info, a może niedługo poczytam szczegółowo :) słuchaj, to jeśli chodzi o poród, to skoro Twoje cięcie było spowodowane brakiem postępu akcji to myślę, że nie powinno być problemu z porodem naturalnym tym razem (no chyba, że sytuacja się powtórzy). Są chyba odgórne wskazania do cięcia, napatrzyłam się na to jak leżałam rok temu na patologii. Dziewczyny z cholestazą, z nadciśnieniem, z cukrzycą ciążową, albo jak poza ciążą kobieta ma jakieś stałe choroby (np. jakieś ostre wady wzroku podobno?). No a jeśli wszystko będzie ok u Ciebie i akcja porodowa będzie się rozwijała to tak na chłopski rozum chyba nie powinno być problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żoneczko! Gratulacje!!!:):):) 🌻 Ależ on jest słodziutkiiiiiiiiiiii:):):) I od razu taki śliczny, równiutki, gładziutki! Wygląda jakby miał miesiąc!:) Cudo, no!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zoneczko cukiereczek!!! Super szybko ci poszło gratuluję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×