chcę zajść w ciążę (dla nowych dziewczyn)

* pałeczki higieniczne do czyszczenia zewnętrznych części uszu (wnętrza ucha nie czyścimy) i przemywania pępka * jałowe gaziki lub waciki * pieluchy tetrowe – spokojnie 15 szt. * 2 miękkie ręczniki kąpielowe – szukajcie tych z kapturkiem * termometr do mierzenia temperatury wody

* wanienka – nie najmniejsza * proszek do prania ubranek niemowlęcych (np. Jelp) * płyn do płukania ubranek dla niemowląt – nie płukamy ubranek dla niemowląt

WYPRAWKA DO SZPITALA DOKUMENTY: * dowód osobisty * badanie grupy krwi - oryginał - (jeśli ujemne RH badanie na obecność przeciwciał antyRH), * aktualne badania * karta ciąży * badanie na HIV * NIP pracodawcy (lub własny, jeśli prowadzisz działalność gospodarczą)

UBRANIA: * koszula nocna dla mam karmiących (po prostu wygodniejsza)- 3 szt. (po porodzie będziecie się fizjologicznie bardzo pocić, więc warto mieć zapas koszul, a nie czekać upocona i śmierdząca na męża, który przywiezie po pracy…) * biustonosz dla karmiących matek - 2 szt. * majtki siatkowe jednorazowe – 5 szt. ( nie z fizeliny!) * szlafrok * kapcie (+klapki do porodu, ale nie z materiału, bo jak poleci na nie krew albo chlusną wody płodowe to nie macie jak ich umyć) * klapki pod prysznic (ja miałam te same co do porodu) * skarpety 3 pary * zapasowa gumka do włosów (mnie pękła i nie miałam czym związać włosów podczas porodu…)

HIGIENA: * podpaski duże (np.Bella, byle bez wkładu absorbującego! bawełniane, zwykłe) oraz podkłady higieniczne poporodowe (ja zużyłam podczas porodu i po nim 2 op. dużych – 100x60 chyba i 1 op. małych – 60x60 (?)) * płyn do higieny intymnej (jest taki fajny z Ziaji – do higieny po porodzie typowo) * ręczniki – 2 małe i 2 duże * pasta do zębów i szczoteczka * przybory toaletowe (z tym że żel pod prysznic kupcie sobie do szpitala i na pierwsze dni w domu jakiś o neutralnym zapachu, żeby maluszek nie musiał przytulać się do Was mocno pachnących jakimś super wypasionym żelem co to ma przywołać wspomnienia wakacji na Hawajach albo innych Antypodach)

DLA DZIECKA: * paczka najmniejszych pieluch jednorazowych (będę się upierała przy tych z wycięciem na pępuszek ) * pieluchy tetrowe 5 szt. (do wytarcia buźki, pod pupę podczas przewijania i dla gości, którzy będą brali maleństwo na ręce – nie ma potrzeby, żeby dziecko upajało się z bliska Panią Walewską bijącą z żakietu naszej babci…) * body 3 szt. z długim rękawkiem plus jakieś spodenki na to 2-3 szt. * pajacyk 3 szt. * czapeczki 2 szt. * skarpetki, rękawiczki niedrapki po 2 szt. * chusteczki nawilżone * miękka szczotka do włosów * krem do pupy * ubranko na wyście * rożek (?) * kocyk (nie super gruby – na noworodkowym jest bardzo ciepło)

INNE: * leki które przyjmujemy * pieniądze - na wszelki wypadek * sztućce i kubek * herbatka laktacyjna * woda mineralna niegazowana! (ja podczas samego porodu wypiłam ponad 2l…) * laktator * osłonki na piersi (koniecznie! Mnie mały tak pożarł, że po dwóch dniach z sutków sączyła mi się krew, a pęknięcia miałam jak Kanion Kolorado…) *sucharki *kompot z jabłek *małe mydło (ja miałam antybakteryjne) do rąk – dla nas i dla gości, którzy zanim trafią do naszej sali, dotkną po drodze uchwytów poręczy i klamek szpitalnych z: prątkami gruźlizy, grzybami, wirusami i Bóg wie czym jeszcze… *ręczniki papierowe – do wycierania rąk dla gości (nie dawajcie im do tego celu swojego ręcznika!) *mały płyn do naczyń – czymś te szcztućce i kubek trzeba myć;)

Eta wsio!;)

Angelus, kochana, trzymaj się dzielnie:* A mała oprócz biegunki ma jeszcze jakieś dolegliwości?

Jovanko lista zapisana :) ale powiedz mi tylko, po co kompot z jablek? ;) bo tylko tego nie skumalam :P

Wspomaga laktację:) Ale kompot domowej roboty, nie sok i nic z kartonu, nie wolno:)

Zapisałam i ja i po mału będę kompletować, bo wózio i łóżeczko mam no i ubranek troszkę:) Dzięki Jovanka;*

goscdarka a jakie łóżeczko zamowilas???

Jovanka dzięki;* wiesz co ogolnie nie jest trochę marudna nie ma za bardzo apetytu ale ogolnie dobrze jest..

Jovanka dzięki;* wiesz co ogolnie nie jest trochę marudna nie ma za bardzo apetytu ale ogolnie dobrze jest..

Nie za ma co dziołszki. Angelus - na rotawirus szczepiłaś?

Jovanka my z rotawirusem lezalysmy w szpitalu..nie zdążyłam zaszczepić...

O matko, faktycznie.

usia ja mialam robione lozeczko na urzad u stolarza , mamy male mieszkanko i zeby weszlo lozeczko to trzeba bylo sie pozbyc szafy i dlatego ono jest z drzewa sosnowego, boki pelne no i dwie duze pojemne szuflady ktore beda sluzyc do ciuszkow malego i wielu innych d**erelkow :-P & angelus kacper zdrowieje dzis juz bez temperatury wiec w pon raczej do przedszkola a co za tym idzie :-) w tygodniu sie spotykamy

Jovanka spokojnie nie musisz o wszystkim pamiętać...ale trochę się przestraszyłam bo si dowiedziałam że rota można mieć kilka razy... Goscdarka ciesze się że z młodym już lepiej.. Mam nadzieję że nic więcej się nie wydarzy;);)

Jovanka spokojnie nie musisz o wszystkim pamiętać...ale trochę się przestraszyłam bo si dowiedziałam że rota można mieć kilka razy... Goscdarka ciesze się że z młodym już lepiej.. Mam nadzieję że nic więcej się nie wydarzy;);)

Jovanka spokojnie nie musisz o wszystkim pamiętać...ale trochę się przestraszyłam bo si dowiedziałam że rota można mieć kilka razy... Goscdarka ciesze się że z młodym już lepiej.. Mam nadzieję że nic więcej się nie wydarzy;);) co za cafe masakra

Witam! Może po raz ostatni. Bo myślę się wypisać z tego forum, Staraczek zostało już tylko 4. Zauważyłam, że o staraczkach nikt nie pomyśli, nawet nie wspomni. To nie jest tylko moje odczucie, ale jeszcze jednej staraczki.

Witam! Może po raz ostatni. Bo myślę się wypisać z tego forum, Staraczek zostało już tylko 4. Zauważyłam, że o staraczkach nikt nie pomyśli, nawet nie wspomni. To nie jest tylko moje odczucie, ale jeszcze jednej staraczki.

Łał ale mnie potroilo;) paulinka kochana a ty żyjesz? Daj znac;) a bejbe chyba zapomniała o nas;) ewelka jak córeczka?

aaa chyba ze tak Jovanko :) a tak sie sklada ze uwieeelbiam kompoty ;) a tesciowa z pewnoscia mi ugotuje i przyniesie do szpitala :) dba o mnie strasznie, byli dzis na kawie i przyniesli mi.. jajecznice z grzybami :) uwielbiam, pokroila ciasto, umyla blache a ja w tym czasie jadlam owa pyszna jajecznice :D mam do niej dzwonic jak bede miala jakies prasowanie, mycie naczyn czy cokolwiek a ja mam lezec i odpoczywac :) no cud kobieta, a zaznacze ze ma 62 lata i nieraz juz sie slabo czuje a mimo to nieba by mi uchylila zebym teraz nic nie robila tylko dbala o siebie :P & Pita co Ty gadasz? :( ja kibicuje wam z calego serca ale jesli odczucia wasze sa takie ze nie pamietamy juz o was to przepraszam z mojej strony, ale nie do konca sie zgodze bo nie raz dziewczyny tez pytaja. Zrobisz jak zechcesz ale pamietaj ze u nas zawsze jest dla was miejsce. Nie zapominaj ze do nie dawna tez bylam staraczka tak jak Ty. Zdaje sobie z tego sprawe ze to moze byc frustrujace ze tyle jest ciezarowek i dziewczny pisza o lozeczkach, wozkach, spioszkach itd. Bo do nie dawna tez tylko czytalam tak jak Ty a nie uczesticzylam w tym. Przemysl to jeszcze, kazda z nas jest czescia tego forum i zawsze jest przykro jak ktoras zdecyduje sie juz nie odzywac na forum :(

Oj pita tez miałam takie odczucia wielokrotnie jak zachodzila jedna za druga... Zrobusz jak uważasz ale zawsze mozna pisac

Nessaja przechodzi to dziadostwo??? Teściowie juz wiedzą???jaka reakcja?

Hej kochane. Z rana mnie nie było a Wy tu tyle przy sobocie napisalyście :) Czego się nie spodziewałam w sobotę :) xxxx Jovanka dziękuję za listę :) Dłuuggaa ale przydatna :) xxx Pita kochana przecież nie raz o Was wspominamy :) Ja zreszta w zeszłym tygodniu jeszcze też byłam staraczką :) Też nie w każdym poście ktoś o mnie wspominał ale ja sama z siebie coś piszę :) Nie raz było tak że mój post był pominięty i zero komentarza na jego temat, a jednak nadal pisze. xxxxx Wczoraj była u mnie moja znajoma. Weszłyśmy do domu, zaczęłam robić herbatę a ona do mnie: "Ty w ciąży nie jesteś? Bo mi się śniło 2 dni temu że w ciąży jesteś". Mieliśmy nikomu nie mówić ale mimowolnie zaczęłam się uśmiechać i już wiedziała że jestem :) Zaczęła prawie skakać z radość (wie o moim poronieniu w kwietniu), zaczęła mnie przytulać, rozbeczała się z tej radości a ja razem z nią :) :) Nie mogła uwierzyć :) :) Idę ja kurczę dziewczyny do łóżka czopeczka zażyć :) Do jutra :)

Alaa nie :/ trzyma dalej, nic a nic nie schodzi, nie odlatuje. Smaruje na nowo, brode i za uchem juz tez. Sporadycznie troche zaboli, najczesciej wieczorem ale tak to swedzi jeszcze czasami. Zapytam w pon gina jeszcze czy cos moge na to jeszcze poradzic.. ale cos czuje ze w tym tygodniu tez mi to jeszcze nie odleci... a juz chcialabym sie w koncu porzadnie wyspac na prawym boku a nie ciagle tylko lewy i lewy, na wznak mnie boli krzyz a na prawym nie da rady calkowicie wygodnie zeby to polozyc na poduszce bo boli.. A tesciowie dowiedzieli sie od razu :) tesciowa sie poplakala ;) a tesc wypil drinka a rzadko kiedy pije ;) & Iza a Ty jak sie czujesz? Agniesia a Ty? tez macie taki apetyt?? & Kasik85 jak sytaucja z mezem? Paola a wy juz pogodzeni? ;)