Ale mi się dzisiaj smutno zrobiło... siedziałam sama w parku na ławce i

w jednej z alejek dostrzegłam mojego brata, szedł razem ze swoją dziewczyną. Oni mnie nie widzieli.. obejmowali się, całowali, widać jacy szczęśliwi.. a ja siedziałam na tej ławce w parku całkiem sama i widząc ich, poczułam się starszliwie samotna... też bym chciała mieć faceta i być szczęśliwa :( niestety nie mogę trafić na odpowiedniego, nie potrafie ułożyć sobie życia :(