Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość che mi sie wymiotowac

Czy mężowie wyrzucają was do pracy?

Polecane posty

wszcxjkm---> w sumie jak ktos ma tylko takie mozliwosci do wyboru to może rzeczywiscie siedziec w domu :P Praca w sklepie spozywczym to tez pewna forma doskonalenia sie, umiejetnosci rozmowy z kazdym klientem i to 90% sukcesu danego sklepu:P Ja potrafie minąc sklep tylko dlatego ze nie lubie jego obslugi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hbgfhtghtgr
aha, czyli ty jestes nieudacznikiem bo stac cie tylko na prace za najnizsza krajowa, z a to twoj maz, mam rozumiec, zarabia kokosybo jest w stanie utrzymac siebie, dziecko i zone lenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ula której znowu ukradli nick
masz kontaktz ludzmi ,masz motywację do codziennego make upu , umytych włosów i ładnego ubrania ,a nie łazisz cały dzień w rozciągniętych poplamionych dresach z pryszczem na czole ,zastanawiając się umyć łeb teraz czy po obiedzie ,bo jak teraz umyje to zasmrodze oparami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czorny klok
masz kontaktz ludzmi ,masz motywację do codziennego make upu , umytych włosów i ładnego ubrania ,a nie łazisz cały dzień w rozciągniętych poplamionych dresach z pryszczem na czole ,zastanawiając się umyć łeb teraz czy po obiedzie ,bo jak teraz umyje to zasmrodze oparami Ja pierdole ludzie nie przerażajcie mnie! To wy jak nie pracujecie ,albo macie wolne to jesteście brudne i śmierdzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej cwaniary
przewaznie te co siedza w domu sa bardziej czyste i zadbane niz te co pracuja fizycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czorny klok
to chyba sadzisz podług siebie i swoich możliwości,że jak jesteś w domu to smierdzisz i się nie myjesz, kąpiel bierzesz dopiero jak musisz wyjsc do pracy a tak to syf.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do em90
Jestes rocznik 90? I takie DZIECKO już będzie miało dziecko? :O i Ty smarkulo śmiesz mówić że ktoś ma iść do pracy? A ile Ty smarkulo masz lat pracy? 3? I niech najpierw ten Twój Fabian-swoją drogą tragiczne imie,typowe dla patologii która chce się wybić :O-niech się najpierw urodzi a potem będziesz miała się prawo wypowiadać :O Mój mąż nie zarabia 10tysięcy, ale zarabia znacznie ponad najniższą krajową więc mnie stać było na to aby patrzec jak moje dziecko się rozwija. A że jestem osobą wykształconą, mam doświadczenie zawodowe i od wielu lat pracuję w obecnej firmie to poszłam na wychowawczy. Od września wróciłam do pracy i dalej się realizuję i rozwijam. I choć moje wynagrodzenie oscylowało wokół średniej krajowej (teraz ją przekracza),to nie było mi szkoda z tych pieniędzy zrezygnować. Dla mnie priorytetem było dziecko. Decyzja o powiększeniu rodziny była przemyślana, zabezpieczenie finansowe mieliśmy, więc pozostało cieszyć się świadomym macierzyństwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ula której znowu ukradli nick
nie ,ja akurat nie ,ale wierz mi jest sporo takich kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to może być?
Ja tam wole być w domu niz chodzić do pracy . Praca mnie ogranicza, męczy zabiera cenny czas. Nie lubie pracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ula której znowu ukradli nick
i wszystko zalezy jak się człowiek czuje siedząc w domu z dziećmi i jakiego ma partnera :) bo są kobiety które rwą się do jakiejkolwiek pracy bo czują się przytłoczone lub mają chłopa pisde ,a bywa odwrotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ula której znowu ukradli nick
a kluczowymi argumentami zawsze bedzie dobro dziecka ( jak to zniesie ,z kim zostanie), płaca (wysoka/niska)i ewentualne stanowisko ( lubiane /nie lubiane) oraz niezachwiane zaufanie do męża , że nie wymixuje sie w razie kłopotów .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak to może być? Ja tam wole być w domu niz chodzić do pracy . Praca mnie ogranicza, męczy zabiera cenny czas. Nie lubie pracować. xx no tak w pracy nie ma czasu na ogladanie seriali typu "M jak milosc" :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze i leń i co z tego
no właśnie wole obejrzeć ulubiony serial niz obsługiwać ludzi w sklepie lub restauracji i huj Ci do tego przynajmniej sie do tego nie boje przyznać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggrgrgrdweasfd
cenny czas jej zabiera haha. cenny czas to się spędza na robieniu pozytecznych rzeczy, czyli m. in. pracy. dla ciebie cenny czas to pewnie siedzenie na kafe, lezenie doopskiem do gory i ogladanie badziewnych seriali na tvn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak tam przynajmniej bajkowe obrazki :D:D:D a tu zywi ludzie nie zawsze szczesliwi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze i leń i co z tego
wole obejrzec serial niz poraz setny Twoją morde jak wchodzisz do sklepu w którym pracuje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawda w oczka kole ..........
Ja się nie dziwie, ze facieci wyrzucają was do roboty. A kto chce trzymać w domu darmozjada???? Co taka baba sobą reprezentuje jak siedzi w domu? Nic. Nie ma do powiedzenia nic poza tym, że wytarła dziecku tyłek 10 razy, umyła okna, wyszła na zakupy i zrobiła obiad. Taka prawda, że po 5-6 latach nie będzie o czym z wami pogadać. Internet nie zastąpi wam relacji międzyludzkich, kontaktów z otoczeniem, a to nie to samo co wyjście z bachorkiem na plac zabaw. I potem się taka dziwi, ze mąż ją zdradza :) Ja mam, sorry miałam faceta na rencie przez 1,5 roku i miała go zwyczajnie dość. Miał swój świat, swoje zabawki i nawet przy ludziach nie umiał się normalnie odezwać, bo mu się wydawało, że świat każdego jest takie jak jego. Że wszyscy mają takie prozaiczne problemy jak on. Po 3 miesiącach mieszkania z takim gadem miałam zwyczajnie po dziurki w nosie tej nudy i zdziadzienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulinkaaaaa3000
a co powiecie na taka sztuacje. pryed ciaya pracowalam 3 lata. potem 1,5 roku przerwy+ macierzynski i wychowawczy. i po 22 miesiacach w nowej pracy zwlonilam sie i teraz boje sie isc do pracy. i juz od sierpnia zeszlego roku siedze w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasieniaqwerty
dlaczego się zwolniłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze i leń i co z tego wole obejrzec serial niz poraz setny Twoją morde jak wchodzisz do sklepu w którym pracuje xxx a dziwisz sie ze mąz cie do roboty wygania?? nie da sie ciagle patrzec na te gębę ciagle wlepioną w tv:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulinkaaaaa3000
milaam psychicznie dosc. przez ostatnie 3-4 miesiace przed zwolnienie. dzien w dzien rano przed praca brzuch z nerwow mnie bolal, biegunka. nie dalam rady. wykonczylabym sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2432345
dlaczego wszystkie tu pisza o pracy w dyskoncie, biedronce? czy Wy sie nigdzie indziej nie nadajecie? wyksztalcenia brak? co za ograniczone baby na tym kafe.... i nie piszcie prosze ze tylko taka praca w Polsce jest, ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość genevieve3737
"ula której znowu ukradli nick masz kontaktz ludzmi ,masz motywację do codziennego make upu , umytych włosów i ładnego ubrania ,a nie łazisz cały dzień w rozciągniętych poplamionych dresach z pryszczem na czole ,zastanawiając się umyć łeb teraz czy po obiedzie ,bo jak teraz umyje to zasmrodze oparami " Jak mozna pisac w ogole takie komentarze? Tylko dlatego, ze pracujecie to sie myjecie i czeszecie? Ja nie pracuje , codzienny prysznic, ladne wlosy ,make up i ladny ubior to podstawa, co za roznica czy idziesz do pracy czy do sklepu? No... ale takie rzeczy sie wynosi z domu, Was nie nauczono czystosci i dbania o siebie. W sumie to cale szczescie, ze macie te prace , bo ona choc troche Was mobilizuje do higieny, bez niej pewnie byscie brudem zarosly. I to wlasnie reprezentuje soba duzy odsetek pracujacych mam i jeszcze sa z siebie dumne, he he... Prawda w oczka - mylisz sie. Facet zdziadzial nie dlatego, ze siedzial w domu tylko dlatego, ze taki jest! Nudziarz zawsze bedzie nudziarzem, w domu czy w pracy - bez znaczenia. Znam wielu ludzi, ktorzy pracuja i tylko o tym swoim swiatku pracy potrafia opowiadac, inne tematy sa im obce. I znam wiele osob, ktore nie pracuje i sa bardzo oczytane i oblatane w swiecie i o wszystkim z nimi pogadasz, nie ma reguly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniuteks
pewnie, nie ma reguly, ze ludzie nie pracujacy zawodowo to brudasy, lenie nie majace nic do powiedzenia. ale statystycznie, ile znacie kobiet (bo to jednak czesciej kobiety), ktore sa w domu dluzszy czas i da sie z nimi sensownie pogadac? ja bym tez nie mogla tak zyc, ze ktos na mnie pracuje, czulabym sie jak len, darmozjad. ok, sa rozne sytuacje i mozna stracic prace, poswiecic jakis czas gdy sa male dzieci. ale tak na stale??? z mojej perspektywy - ok, ktos moze nie lubic pracowac i zyc na czyjs rachunek. jego sprawa, ja jednak takich ludzi po prostu nie szanuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkjh9876
nie tylko Ty, niestety wiekszosc ludzi nie szanuje tych niepracujacych, tylko Ci niepracujacy wmawiaja sobie ze jest inaczej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskada24
Ja się kłócę z moim mężem, bo on nie chce mnie "puścić" do pracy. W jego rodzinie zawsze był prosty schemat - tata utrzymywał rodzinę, a mama zostawała w domu. Ja się na taki układ nie zgadzam. Owszem, kiedy dziecko jest malutkie to inna sprawa, ale moja córka skończy zaraz dwa latka i idę na pół etatu do pracy. I ciągle się o to sprzeczamy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakie tu mądre panie :) I nie,nie jestem rocznikiem 90tym :) Imię dla patologii? Jesteś śmieszna,a raczej żałosna.Mój mąż zarabia 2500 pomimo to,nie uważam go za nieudacznika,ale Ty o nim przecież wiesz więcej.Ja też musiałam iść do pracy tak-za te śmieszne pieniądze 1400 zł.I wiesz co?Nie wstyd mi.Po skończonym macierzyńskim dziecko zaprowadzę do tego strasznego żłobka bo taka ze mnie wyrodna matka która na dodatek poczęła dziecko nie świadomie jak to ujęłaś.Jesteśmy nie wykształceni?Mąż ma wykształcenie wyższe,ja niedługo także.Plujecie jadem,obrażacie a tak na prawdę połowa z was klepie biedę i nie pracuje bo po prostu nie ma gdzie.Ja wrócę do pracy za te marne grosze jak to mówicie by mojemu dziecku nie zabrakło niczego.Mieć dla siebie 900 zł na czysto po opłaceniu żłobka a nie mieć to dla mnie różnica,nie to co dla Was,bo dla Was to marne grosze.Cóż,każdy ma inne priorytety.Jedne wolą siedzieć w domu,drugie iść do pracy i móc kupić dziecku jedną zabawkę więcej...polemizacja na tym poziomie nie ma sensu.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też pracująca Ulka
Pracuję, ale tylko 5 godz. dziennie, dzieci w tym czasie są w przedszkolu. Mam taką możliwość, pracę swoją lubię, a w razie choroby dzieci mąż jest w stanie częściowo mnie zastąpić.Mogę liczyć również na pomoc zaprzyjaźnionej sąsiadki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sluchajglosujdk
A ja mam problem odwrotny,Moj X oznajmił mi że od początku ciąży zostaje w domu aż do ukończenia 6 lat naszego dziecka... Mam 7 lat nie pracować ;/ Ciągle o to właśnie są spięcia ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale może oddzielmy 2 sytuacje
1. kiedy kobieta w ogóle nie pracuje 2. kiedy kobieta wychowuje dziecko do czasu pójścia do przedszkola bo to są diametralnie różne sytuacje. W tej 1 nie rozumiem co taka kobieta robi w domu gdy dziecko jest w przedszkolu lub szkole? W 2 sytuacji kobieta dla dobra swojego dziecka zostaje w domu. Do eM90- nie każdy staje przed wyborem jeżeli nie wrócę do pracy to nie będzie mnie stać na zabawkę,więc praca lub zabawka. Nie każdy ma w mieście żłobek. Niektórzy mężowie zarabiają więcej od Twojego, ba ja zarabiam więcej niż Twój mąż. A mimo to zostałam w domu do 3rż z córką. W życiu bym 7miesięcznego dziecka nie oddała do żłobka, rocznego też nie. 3 latek to już duże, samodzielne i mądre dziecko,które powie jeżeli coś będzie nie tak. Co do tekstów że ktoś jak siedzi w domu to brudny itp-współczuję tej osobie i jej otoczeniu w weekend kiedy to nie idzie do pracy i się nie myje :O ja tam myję się codziennie bez względu na to czy idę do pracy czy nie. I bycie z dzieckiem nie oznacza zdziecinnienia i braku tematów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×