Które szczyty macie zaliczone?

oddajecie kondom do wulkanizacji?

jedyny wyczyn, jakim się szczycę był gdy wspiąłem się na swoją starą, a nie było łatwo - jesteśmy 45 lat po ślubie a ona waży 160 kilo.

tylko Babia Góra ale dwa razy ;)

prawie wszystkie z tych co wymieniłaś do tego chryszczata bieszczady

mały bo zdzierali kasę jak się chciało wejść na wielki

Ja mam zaliczony szczyt naiwnosci :)

przeszłam Czerwone Wierchy zdobyłam Giewont, gubałówkę, Kasprowy itd w tatrach. karkonosze raczej w całości, Góry sowie i Adszparskie skały kilka razy:)

Rysy, śniezka, snieniznik, wysoka, szczeliniec wielki.. dziwię sieże w pieninach nie ma Trzech Koron, i w tatrach prawie nic

dziwię sieże w pieninach nie ma Trzech Koron przecież są, ignorantko komiczna

ja zaliczyłem szczyt głupoty

ja zaliczyłam szczyt wytrzymałości psychicznej oraz tolerowania bezkarności bydlaków

Ja byłam pare razy w górach, ale jakichś wielkich osiagnieć nie mam jak chodzi o ilość szczytow, raczej tyle co przecietny niedzielny turysta :D .. Zwłaszcza ze głownie jeździło sie z klasą, czy rodzicami, wiec brak wpływu na plan tych wycieczek. Przykładowo stałam pod giewontem, ale nie wiem czemu na niego nie wchodzilismy? No cóż... Nie ja ustalałam zasady, tylko wychowawca... Dla mnie to było bez sensu. Z tego co tu wymienione to śnieżka, oraz łysica. ;P. Na łysicy w sumie byłam ze 3 razy chyba, akurat sie tak złożyło...

O przepraszam . Całkiem niedawno zaliczyłem jeszcze szczyt bezczelnośći. A kilka lat temu szczyt nietolerancji. :) To sa fakty :)

Z tego, co pamiętam, tylko 2 i 6, ale kilka razy

Śnieżka Trzy Korony Śnieżnik Babia Góra Tarnica i sporo innych ;)

Wczoraj zaliczyłam Skrzyczne- całą drogę do góry pokonałam pieszo, a widoki ze szczytu ładne i urozmaicone. Fajna, rozległa panorama.

zbliża się wiosna...

Rysy, Babia Góra, Śnieżka, Śnieżnik, Tarnica, Turbacz, Skrzyczne, Wielka Sowa, Czupel, Szczeliniec Wielki, Chełmiec, Łysica - milusio było:-)