Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Flare

Jaki macie stosunek do przygodnego seksu?

Polecane posty

Gość karolina......../.o2
ja taki przygodny miałam zawsze po jakis iprezkach w klubie. zazwyczja przeciągało się to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie seks, z kimś poznanym na kafe, podczas pierwszego spotkania byłby seksem przygodnym. A przygodnym seks przestaje być kiedy ma się zamiar kontynuować spotkania - nie jedno, czy dwa oczywiście, bo nawet dwa tygodnie na urlopie to również jest przygodny seks :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nei_nei
ilu mialas przygodnych partnerow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolina......../.o2
/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"a anal przygodny rowniez ci sie zdarzyl?" Nie i się nie zdarzy. Btw. jak dla mnie seks przygodny, to jednorazowy seks. Niekoniecznie z przypadkową osobą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolina....../.o2
z drugiej strony mozna tez mieć przygodę z szefem np.:P pojęcie płynne. moze to być zarówno obciaganie w aucie, jak eksces szefa z sekretarką, czy tydzień w hotelu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie no, szefa to się zna :D czyli to mógłby być jednorazowy seks, ale raczej nie przygodny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolina....../.o23
,,jak dla mnie seks przygodny, to jednorazowy seks.'' czyli jak poznałam faceta na imprezce i mnie przerżnął w hotelu, a potem się zdrzemnął, przebudził i przeleciał jeszcze raz, to ten drugi raz już nie był przygodny?:D:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młodewredne
Ja jestem zdecydowanie na nie. Nie mogłabym ot tak z byle jakim się kochać. To jest obrzydliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolina....../.o23
nei, ale mozna powiedzieć miałam przygodę z szefem/sąsiadką;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolina....../.o23
/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Muszę tłumaczyć, że chodziło mi o jednorazowy wyskok z jednym facetem? Jednorazowy seks nie równa się jednemu stosunkowi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli jak poznałam faceta na imprezce i mnie przerżnął w hotelu, a potem się zdrzemnął, przebudził i przeleciał jeszcze raz, to ten drugi raz już nie był przygodny? X jezeli rzną w dokladnie taki sam sposob jak wieczorem to byl przygodny Jezeli wykorzystal wiedze o tobie z pierwszego rzniecia i zmodyfikowal pare rzeczy to juz recydywa, uklad, związek Tzn weekend z nieznajomym w hotelu, nie jest przygodnym sexem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolina z . kom.
jestem innego zdanaia. uwazam, że tu płynne i subiektywne pojęcie.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolina z . kom.
choć moze i masz rację. moze powinnam napisać, że przygoda zmieniła się we wspólny weekend, ale czy to aż takie wazne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak facet włożył, ale ani kobieta, anie facet nie zdązyli dojśc, bo coś im przeszkodziło, to to był przygodny seks? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolina z . kom.
np spozyty w nadmiarze alkohol:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolina z . kom.
nei, ja nigdy nie miałam, więc pewnie moje przygody się nie liczą:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jasne ze brnąć
naprawde sie nowo poznanemu dalas roznac w hotelu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A, znaczy, ze jak kobieta nie dojdzie, to taki seks się nie liczy? :D I to jest bardzo prawidłowe postawienie sprawy!! :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolina z . kom.
androgen, skun a zalanie się w trupa, to 2 różne bajki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alkohol nie dodaje ognia :P mnie alkohol znieczula, wiec seks jest moze bardziej agresywny, ale co mi po tym jak orgazmu nie mam, a spotkałam się tez z facetami, których alkohol znieczula i albo nie mogą, albo za przeproszeniem wala jakby czucia i wyczucia nie mieli. no chyba, ze mówimy o lampce-dwóch wina, to rozumiem, to tylko lekko podkręca humorek ale i przy tym znaczenie ogólne ma znikome.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×