W jakim wieku wasze dzieci powinny isc na swoje?

Drogie mamy, ile lat powinny miec wasze dzieci, aby isc na swoje, wyprowadzic sie z waszego mieszkania?a moze ile mialy lat dzieci ,tyczy sie tych mam starszych

Najstarsza córka po maturze definitywnie zapowiedziała ,że wyjezdza z naszego kraju i tam zacznie życie (czyli za 2 lata) ,syn oznajmil,ze planuje sie wyprowadzic w wieku 24-26 lat, a mlodsze narazie są na takim etapie ,ze 100 lat będą znami mieszkac-tak sie zarzekają :) Osobiscie do wyprowadzki daje wolna ręke, nie bede w to ingerować w jakim wieku tego dokonają i czy w ogóle-kto tam wie :)

Wydaje mi się, że to chyba nie o wiek chodzi tylko o to, jak temu dziecku się życie poukłada. Jeśli będzie chciało studiować, kształcić się, dopiero później rodzina, to niech mieszka ile chce, ale jak już założy rodzinę, no to trzeba wtedy myśleć o tym "swoim"..

Pytanie do mam, ale odpowie corka. Ja mam 22 lata. I mieszkam od ponad roku sama. Pracuje, studiuje. I sobie radzę. I wiem ze zawsze na rodzicow moge liczyć. I to była moja decyzja.:) a rodzice uszanowali i wspieraja. A tak poza tym. To juz powinien być taki wiek gdzie powinniśmy sami sobie radzić

Moj syn mial 36 lat kiedy sie wyprowadzil, drugi 31 ,ale kazdy pracowal od skonczeniu studiow i dokladai sie do oplat

wreszcie to swoje miały i będą mialy gdzie iść. Licze że ktoreś zostanie w domu, reszcie postaramy się jakoś pomóc z tym startem niestety wszystkim mieszkań nie kupię ale postaram się dorzucić do rat kredytu, ewentualnie może nam się uda dom tak rozbudować żeby 2 mogla tu spokojnie zamieszkać, albo sprzedać i wymienić na jakieś mniejsze mieszkania. Zobaczymy bo to odległa przyszłość.

Wtedy kiedy będzie na to gotowy i będzie miał warunki by się wyprowadzić. Wiek tu nie ma nic do rzeczy .

Chcę żeby syn się wyprowadził jak tylko zacznie pracować. Tyle że nie do końca na swoje- mamy dla niego mieszkanie,obecnie je wynajmujemy. A potem będzie dla niego :)

Na pewno kiedy jest dojrzałe psychicznie i ma dochody. Bo niby jak się utrzyma bez pracy ? Zanim moje dziecko się wyprowadzi to jeszcze sporo czasu minie.Ja w każdym razie wyprowadziłam się dzień przed ślubem (miałam prawie 21 lat) , brat ma 21 lat i mieszka z mamą :)

daje czas do 30

Najstarsze corki 23 i 22 juz z nami nie mieszkaja ta mlodsza juz od dwoch lat jest na swoim,studiuje i pracuje,ta starsza od roku mieszka w akademiku bo studiuje w innym miescie,a gdy skonczy studia to juz do gniazda rodzinnego nie wraca.

U mnie jest taka sytuacja na tyle komfortowa, ze corka ma do kogo wyjechac,zna perekt jezyk wymagany w tamtym kraju,i to jest niebywałe ułatwienie ,w porownaniu do innych kiedy na ślepo jadą,nie znając nikogo Troche żal mi jest,że za 2 lata tak sie rozdzielimy,i kontakt jedynie mobilny nam zostanie,lecz z drugiej strony jesli okazja jest trzeba z niej korzystac.Syn nie zdecydowal sie na wylot odrazu po szkole.

ja mialam 28 lat kiedy wyprowadzilam sie do chlopaka mieszkania(do tesciow)

po skonczeniu studiow kazdy powinien sie usamodzielic Ja skonczylam w 78 roku studia i jakos potrafilam sie usaodzielnic tylko dzisiaj mlodziez ma z tym klopoty bo im sie nie chce

skonczyła studia . Dziś kobieto inaczej sie żyje, pracy nie ma ,ciężko o kredyt.

ja cchcialabym pomoc na stracie moje corce. ja zadnej pomocy nie mialam. i wiem jak jest ciezko.

Ja skoncze 22 lata w tym roku, ale nie moge wytrzymac z moja mama, przezywam meczarnie kazdego dnia. Obgaduje mnie do wszystkich, pomiata mna i ciagle mowi, ze mam sie wyniesc, musze w koncu spelnic jej marzenie.

A ja sie wyprowadzilam mając skończone liceum czyli 19 lat. Wyjechałem za granice, i od 7 lat zapierdalac na siebie i swoje dogodne życie. Nie chciałam iść na studia. Bo nie lubię sie uczyć, wole zarabiać i kształcić sie w inny sposob.

Mam 20 lat i jestem (a raczej byłam) na pierwszym roku studiów, mieszkam z rodzicami. Myślę, że nadszedł już czas, by się wyprowadzić. Szukam pracy, chcę zamieszkać z chłopakiem albo z koleżanką w wynajętym pokoju. Wadzi mi mieszkanie z rodzicami, brak prywatności i świadomość, że nie zarabiam. Chcę być już samodzielna.

A moje dzieci pójdą wtedy kiedy bedą gotowe. Nie wiem kiedy, bo są jeszcze malutcy.

Ja mam lat 21. Od roku mieszkam z narzeczonym u Jego rodziców. Fakt że oboje pracujemy i spokojnie moglibysmy cos sobie wynajac ale odkladamy na zycie i slub wiec nikt nie widzi problemu by na razie zostac z rodzinka :)