Jak mam kupic mieszkanie skoro zarabiamy z męzem po 1300 zł

chyba pozostaje do konca zycia u rodziców

ile macie lat,duze miasto?

emigracja?

Nie pakujcie się w kredyty :o

bo teraz takie chore czasy... moi rodzice tez cale zycie zarabiali grosze, a jakos normalnie kupili mieszkanie na kredyt, samochod i jakos sie zylo, ale to bylo 25-30 lat temu... a teraz? przy takich zarobkach i takich cenach jak teraz gdyby moi rodzice teraz byli mlodzi, to ja nie wiem jak by dali radę...

mam 30 lat. Mieszkamy w Łodzi

że każdego stać na wszystko? Skoro nie potraficie zarobić to siedzicie na głowie teściom, to chyba jasne?

nie macie ksiązeczki mieszkaniowej?

własne mieszkanie 70m kw bez kredytu, swoje dobre auto, firmę i dobrą prace na etat trzeba się było uczuć. jak ja zapierniczałam na studiach to inni spędzali czas na leżeniu po imprezach i łażeniu po knajpach, teraz bidują, a ja żyję, a pamiętam jak mnie wyśmiewali, ze ciągle w książkach i nikt mi nic nie dał, zaczynałam od zera, pzrez 5 lat studiów co miesiąc miałam 700zł na życie , w tym mieszkanie350zł, bilety, ksera, książki, jedzenie itp.

spróbujcie kupić mieszkanie w systemie tbs

weźcie się za robotę, jak można być takim nieudacznikiem aby w wieku 30 lat nie dorobić się własnego mieszkania

a ja mam 31 lattt-> moze i duzo zarabiasz i dobrze sie uczylas ale prostactwem dorownujesz ludziom z marginesu... i sloma ci z buciorow wystaje.

super babke obowiązkowoooooooooooo

bzdura zalezy gdzie! moj znajomy po politechnice ze swietnym wynikiem nie ma pracy bo poprostu nikomu nie jest potrzebny mimo scislego inzynierskiego wyksztalecenia i praktyk czyli moze isc rownie dobrze do tesco o ile beda tam przyjmowali

DO JA>>>>>>>>>>>a ja mam 31 lattt A JA ZATRUDNIAM WLASNIE WYKSZTALCIUCHÓW NA ETAT I ZARABIAM 3 RAZY TYLE CO TY PODEJRZEWAM :P

ojej i co jeszcze napiszesz no dalej wylewaj swoja frustracuję i nieudolnosć haha moze ci ulży

a skąd ty możesz wiedziec ile ja zarabiam hahahah no naprawdę nie wyrobię ze śmiechu zaraz haha

WYKSZTALCIUCHY SA DOBRE DO PRACY SCHEMATYCZNEJ, DLATEGO TO JA JESTEM SZEFEM BO BRAK WALM POLOTU I FINEZJI:P TAKA MALA PRAWDA ZYCIOWA

z krainy deszczowcow-z jakiej branzy masz firme?

taaa sami prezesi tutaj są

ja się utrzymuję głównie ze swojej firmy, a prace na etat mam TYLKO po to, zeby płacić niski zus haha nie narobię się tam, a dobrze płacą, opłaca mi zus i gra

Czasy są okropne dla młodych ludzi, rodzin z dziećmi... smutne to bardzo, że młodzi, często wykształceni ludzie nie mają środków do życia. Za takie pieniądze to nawet wynająć nie bardzo się da, co dopiero myśleć o swoim ;-( kredyt nawet jeżeli dostalibyście, to nie ma z czego spłacać... Ja się nie wymądrzam, bo mimo wykształcenia i zarobków sporo wyższych nie kupiliśmy mieszkania za swoje pieniądze. Mieliśmy dobry start dzięki rodzicom i szczerze wątpię, czy sami dalibyśmy rady wszystko tak zorganizować, żeby mieć to, co mamy.

NIE JESTEM ZADNYM PSEUDO PREZESEM < MNIE NIE KRECA TYTUŁY I NIE CHORUJE NA NIE PROWADZE SWÓJ BIZNES I TYLE, NIE NOSZE GARNITUROW BO OD TEGO SA LUDZIE PO STUDIACH ZA 3KOŁA :P BRANŻA -NIE CHCE MÓWIĆ BO ŚWIAT JEST MAŁY ALE DZIAŁAMY JUŻ PRAWIE W KAZDYM ZAKĄTKU NA ZIEMI

Śmieszą mnie "wielkie" studentki, które teraz wypisują jak "zapieprzały" na studiach,tylko napiszcie w czyim łóżku.

TYLKO TYLE POWIEM ZE WSZEDŁEM W UPADAJACY BIZNES I POSTAWILEM GO W CIAGU ROKU OSTRO NA NOGI, DZIĘKI SWOIM POMYSŁOM I SWOJEJ WIZJI

a ja mam 31 lattt- nie sztuką jest pracowanie w dwóch miejscach i zarabianie, ale sztuką jest zarabianie dobrze z jednego źródła, bez norweskich kombinacji, więc taka cwana to ty nie jesteś... ssssssssssssss

jakby mamusia z tatusiem nie płacili czesnego nie byłoby "wielkich" studentek

najlepiej siedzieć na głowie rodzicom i użalać się nad sobą, jaki to chory kraj i jak mało się zarabia. Jak się nic nie chce i lepiej iść na łatwiznę to niestety, męczcie się. Zamiast ruszyć tyłek za granicę to lepiej użalać się na forum.

'bo teraz takie chore czasy... moi rodzice tez cale zycie zarabiali grosze, a jakos normalnie kupili mieszkanie na kredyt, samochod i jakos sie zylo, ale to bylo 25-30 lat temu..." x x to ciekawa jestem za co... jakieś 20 lat temu płaca wynosiła minimalna 400 zł, ciekawe jak kupili za to mieszkanie.... kiedys nie było łatwiej, tylko jescze gorzej

a co do studiów to sie nie opłacają w Polsce, tu tylko są wazne koneksje, chyba że dosłwonie trzy kierunki na krzyz