Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ile no ile?

ile się daje w tym roku "do koperty"?

Polecane posty

Gratuluje porażona :) Zycze ci zeby zycie oszczedzalo ci trosk a maz byl tym jedynym do konca waszych dni :) Zycze rowniez zeby imprezka przebiegla bez zaklocen.Jestes dobra gospodynia,juz udowodnilas ! sto lat !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tegoroczna panna młoda przy grilu,na lace,moze byc fajnie,romantycznie-inaczej.Co nie oznacza ze zle.Ale nie mozesz liczyc na koperty!!!!!!!!!!!!.Licz na gosci i dobra zabawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tegoroczna panna młoda
Kochanka franka, napisałaś to z ironią a my na prawdę zrozumieliśmy pewne sprawy, przemyśleliśmy i pozmienialiśmy. Tylko krowa nie zmienia poglądów. Wyciągnęłam wnioski z rozmowy i jednak zgadzam się z wami. Nie jest ważne ile kto daje i co daje jak również nie jest ważne ile my zapłacimy od osoby i co będzie do jedzenia tylko najważniejsza jest dobra zabawa w gronie rodzinnym i ze znajomymi. I jestem wam mega wdzięczna za pomoc w zrozumieniu tego. Wcześniej inaczej myślałam ale macie racje. Nie można wymagać od ludzi takich dużych sum. Każdy powinien dawać tyle ile uważa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty wyżejjjjjjjjjjjjjjjjjjjj
tegoroczna panna młoda- ufffff jak to dobrze mogliśmy ci pomoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tegoroczna panna młoda
Nasze wesele będzie jednak skromne. Podamy tylko obiad a potem zimna płyta. Alkoholu nie będzie więc nikt się nie opije i nikt nie będzie miał problemu samochodem nad ranem dojechać do domu bo szampan to wyparuje po godzinie. W tym momencie nie będziemy oczekiwać kopert z zawartością 600 zł ani więcej. 15 tys albo 20 wydane to bardzo mało więc teraz wygląda to zupełnie inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i dobrze
tegoroczna panna młoda- a tak naprawdę o co ci chodzi ? bo teraz to bredzisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hj7jh
tegoroczna panna młoda to jakaś idiotka. Nie widzicie, że jej wypowiedź z godziny 23:30 to ironia? Dziewczyna stwierdziła, że skoro goście nie zaspokoją jej potrzeb materialnych to ona nie zapewni im dobrych warunków do zabawy. Ot, taki foch "nie to nie", niech się domyślą, że za mało jaśnie pani dali. Powinna zrobić tylko obiad dla najbliższej rodziny ale nie, no gdzie, obgadaliby ją, że nie zaprosiła wszystkich. Zaprosi na pokaz całą rodzinę i wszystkich znajomych ale ugościć to już ich nie ugości, niech dadzą samą kopertę i najlepiej wracają do domu. Jeju, jacy ludzie są pazerni, kiedyś się dawało prezenty na wesela i jakoś młodzi byli szczęśliwi, teraz tylko kasa, kasa i kasa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmiłam rok !!
Mnie rozwala jak ktoś daje mi zaproszenie i z 10 razy podkreśla ile płaci na talerzyk :) Mnie to mało co obchodzi ile kto płaci za jedzenie bo naprawdę mam życiu swoje problemy . W kopertę dajemy 400 zł bo na więcej mnie nie stać. W sumie w tamtym roku byliśmy zaproszeni an 3 wesela a poszliśmy tylko na ślub kolegi męża. Wesele było małe,skromne (bez wiejskich stołów, fontann czekoladowych , pieczonych dzików itp ) a było bardzo fajnie . Do takich pan jak" tegoroczna panna młoda" nie chodzę na wesela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tegoroczna panna młoda
Nie chcę najważniejszego dnia w swoim życiu spędzić z 20 osobami. Zaproszę wszystkich z którymi chcę spędzić ten dzień. Nie ugoszczę ich w złych warunkach. Sami pisaliście że nie jest ważne miejsce, jedzenie tylko miła atmosfera i ludzie którzy nas otaczają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liliana 1982
tegoroczna panna młoda- według twoich wyliczeń ile powinna ci dać każda osoba w kopercie żebyś ty była zadowolona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja daję max 100zł
a kiedy miałam problemy finansowe - 50zł. Nie odczuwam potrzeby wykosztowywania się za czyjeś "dobre zdanie" na mój temat. Za 300-500zł to można mieć fajny wyjazd do SPA albo pobyt w którejś z tańszych, europejskich stolic. Zawsze mogłam kupić pościel/blender i wiązankę, albo nie dać nic, bo to nie mój obowiązek tylko dobra wola dać komuś PREZENT. Jak kogoś nie stać na wesele to niech go nie robi, to też nie jest obowiązek robić wystawne wesele, w ogóle robienie wesela nie jest obowiązkiem. Jak nie pasuje i obgadają, to zawsze te 100 czy 50zł mogą zwrócić - każdy ma swoje wydatki i z pewnością mnie także się przydadzą :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Ja daję max 100zł
To po co chodzisz na te śluby i wesela skoro nie wspierasz Młodych na nowej drodze życia i nie rozumiesz, że te prezenty to pomoc gości dla nich, jako małżeństwa? To tak jakby chodzić na urodziny do kogoś, dla kogo nie ma się ciepłych uczuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tegoroczna panna młoda
Liliana 1982 Teraz jak wyjdzie nas około 100 może 110 zł od osoby to nie wymagamy od gości dużych sum. Ile dadzą to będzie dobrze. Mogą nawet od pary dać 200 i będzie dobrze. Wiecie co innego wydać 500 na parę a dostać 100 czy 200 ale przy mniejszych sumach to nam nie zależy. W tym momencie nie mamy żadnych wymagań bo 15 czy 20 tys to nie jest dla nas duża suma wydana na wesele. Wcale nie musi nam się to zwrócić. Dla nas najważniejsza teraz jest dobra zabawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liliana 1982
tegoroczna panna młoda - to ile ty jako gospodarz wydajesz na jedzenie to tylko twoja sprawa . Wierz mi ze gości nie interesują takie sprawy(bo w sumie po co ? ) . My jak chodzimy na wesele do kolegów męża czy moich koleżanek dajemy ZAWSZE 200- 300 zł od pary . Tak jesteśmy umówieni ze tyle dajemy .Ważne ze nikt nie odmawia . Jedne wesela sa huczne inne mniej (w zależności na jakie stać młodych ) i jest dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja daję max 100zł
chodzę, bo mnie zapraszają :) Młodożeńcom życzę jak najlepiej i nie mam potrzeby (ani nie czuję się zobowiązana) wyrażać tego poprzez finansowanie talerzyka/wesela/alkoholu/czegokolwiek. Przychodzę kulturalnie jako GOŚĆ, z prezentem, a nie SPONSOR z kasą za poczęstunek. Młodzi powinni się przede wszystkim cieszyć z obecności zaproszonych gości, a nie liczyć w pierwszej kolejności na prezenty. I w życiu nie dałabym komuś w prezencie (no chyba, że najbliższej, potrzebującej rodzinie) 500zł i podobnie głupio byłoby mi taką kwotę od kogokolwiek przyjąć, albo co gorsza-WYMAGAĆ! W polskich realiach to nieczęsto 1/3 wypłaty, (albo i cała, jeśli jest się na stażu), na którą ktoś ciężko pracuje przez cały miesiąc 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierdziele!!!
krew mnie zalewa jak czytam takie "panny młode"!!!!!!! ja ślubowałam pół roku temu, zrobiliśmy tylko przyjęcie od 16 do 24. płaciliśmy 140 zł od osoby bez ciasta, napojów i alkoholi. zaprosiliśmy tylko najbliższą rodzinę, tylko 40 osób. wszystkim mówiłam, że będzie tylko skromne przyjęcie bo nie chcę się zapożyczać, a i tak na cały ślub wydaliśmy 15 tys. zł. ale mieliśmy tą kasę odłożoną, a nie liczyliśmy, że goście nam zwrócą za wszystko. pewnie, że za 15 tys. mogłam już zrobić skromniejsze wesele, ale my woleliśmy lepsze przyjęcie! i wiecie co? dostaliśmy w kopertach 30 tys. zł! plus bardzo wartościowe prezenty! i wcale nie były to pieniądze od rodziców, lecz od wszystkich, każdy dał z serca ile chciał i ile mógł. nie liczylismy na nic, a dostalismy wiele, a TE CO LICZĄ ILE DOSTANĄ I JAK TO SIĘ NIE OBŁOWIĄ, ZAWSZE WYCHODZĄ NA ZERO ALBO NA MINUSIE-I BARDZO DOBRZE!!! ślub i wesele to nie jest forma dorabiania się, a kto tego nie rozumie niech się za to nie zabiera!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pancie wołające o 6 stów
w prezentach za ten Niezwykły Zaszczyt Uczestniczenia Na Swym Wiejskim Hucznym Weselu (powodującym zadłużenie w portfelu) to zwykłe nieroby i lenie siedzące w domach, nieznające życia, pracy i realiów - tyle w tym temacie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tegoroczna panna młoda
I dlatego jednak organizujemy tanie wesele żeby goście nie musieli się przejmować że muszą dużo dać bo dużo za nich płacimy. Płacimy niewiele to i niewiele oczekujemy. Co kto i ile będzie miał życzenie to da. Jak nam ktoś da 100 to nie będzie czuł się beznadziejnie po weselu że dał za mało. Komfort finansowy dla gości i dla nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ło matkoooooooooooooo
tegoroczna panna młoda - no i dobrze . Każdy robi wesele takie na jakie go stać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak czytam i czytm
"ile się daje w tym roku "do koperty"?" My dajemy 400 zł (ja i maż )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tegoroczna panna młoda
Oczywiście że tak. Niby stać nas na droższe ale po co skoro goście nie szastają pieniędzmi to i my nie będziemy tego robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja myśle ze ...........
400 zł-500 zł od pary myślę ze w dzisiejszych czasach jest ok .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I tu właśnie wychodzi na jaw, że wcale nie zmieniłaś swojego podejścia. Bo nie chcesz ugościć ludzi tak jak Cię na to stać i jak sama chciałabyś być ugoszczona bo jak za mało dadzą to będziesz urażona. Ale jak już wesele będzie... hmm skromne (to dużo powiedziane - 1 danie gorące i sama zimna płyta i to okrojona mocno z tego co pisałaś to zdecydowanie za mało na taką imprezę, która w zamierzeniu ma trwać do białego rana). Zrozum w końcu kobieto, że jeśli Cię stać i organizujesz wesele to gości wypada UGOŚCIĆ jakoś na poziomie, bo to Twoja decyzja czy robisz wesele czy nie i ile ludzi zapraszasz. Tak samo gościowi idącemu na wesele WYPADA przynieść prezent, ale wcale nie musi to być równowartość talerzyka i więcej! Gość jest gościem i nie musi sobie "opłacać" imprezy, na którą jest zaproszony! Jak robisz urodziny to nikt Ci kasy nie daje tylko kwiaty i prezenty i co? To tak samo jest z weselami, zrozumcie to wreszcie wszystkie talerzykowe panny młode!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KRÓTKa PIŁKa!!!!
" Piszecie że 400 zł to jest nie wiadomo jak dużo w kopertę a zaskoczę was. Płacimy od osoby 250 zł i w tym nie mamy jeszcze alkoholi. Czy nadal uważacie że 400 zł od pary to dużo w porównaniu do tego co wydajemy na gości ? Myślę że skoro my nie dziadujemy na gości to i oni nie powinni na nas i nie chodzi o sponsorowanie wesela bo gdybyśmy chcieli zarobić to zaprosilibyśmy na obiad do tego wino, muzyka z płyty i do widzenia" tzn ile powinni się dać żebyś mnie jako gościa nie nazwała "dziadem "?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prymitywka
Ja dam pustą kopertę :-D. Nie stać mnie i tyle! Idę z mężem i dwójka nastoletnich dzieci :-D I tak się nie kapną od kogo taką wartościowa kopertka haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No masakra jakaś...
Normalnie, aż się odechciewa wesel :( mam nadzieję, że w mojej rodzinie nie ma takich Tegorocznych Panien Młodych... Boże zamiast świętować najważniejszy dzień w życiu z najbliższymi to TA liczy i przelicza i wylicza itd porażka na maksa... Ja brałam ślub 6 lat temu i w życiu mi nie przyszło do głowy jakieś wyliczanie gościom i rozliczanie ich z DANIN!! Rany Boskie porażka :( obyś nie była w mojej Rodzinie! tfu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolinne
tegoroczna panna mloda - na bank bedziesz miala dobra zabawe jak planujesz nie postawic nawet wodki na stol :D powodzenia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolinne
i zdziwisz się jak goscie dadza sporo w kopertach a tobie bedzie wstyd ze zrobilas dziadowskie wesele z samym obiadem bez alkoholu. no chyba ze u was kopert daje sie w trakcie wesela a nie pod kosciolem to ludzie beda miec jeszcze szanse polowe kasy wyciagnac z koperty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaja w biały dzień
to życzę ci takiego zwrotu kosztów jak miała moja znajoma. liczyła że z tego co uzbiera z kopert zapłaci za wesele.... i się przeliczyła. nawet z kucharzami nie miała się jak rozliczyć, brali resztki z wesela w ramach częściowej zapłaty, tak ich goście urządzili. też liczyła "za talerzyk" powodzenia w życiu z takim durnym podejściem PANNO MŁODA. W życiu na wesele do ciebie bym nie poszła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×