Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

gugusia

pierwsze dni noworodka w domu

Polecane posty

mam pytanie do doswiadczonych mam co najbardziej przydało wam sie podczas pierwszych dni noworodka w domu ? chciałabym sie dobrze przygotować zeby mąż nie musiał już biegać po sklaepach na ostatnią chwile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiem co mowie :)
Smoczek :) Byl dla mnie wybawieniem,gdy dalam malej smoczka moglam chociaz prysznic szybki wziac,bo tak to ona caly czas na cycu wisiala,a jak nie miala cyca w buzi to darla sie w nieboglosy,a glodna wiem ze nie byla bo pokarmu mialam duuuuzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie każde dziecko jest zdolne.
chusta elastyczna, leżak, pieluchy (do owijania, do odbijania, na przewijak, pod główkę, na budę wózka i fotelika, do mycia), smoczki, wkładki laktacyjne, pajace, body, lekki miękki przewijak (który można łatwo wszędzie położyć jak się myje dziecko, czy gdziekolwiek), koc. więcej w tej chwili nie przychodzi mi do głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiem co mowie :)
Ja nie uzywalam zadnych kremow u mnie byl tylko olejek ze slodkich migdalow inne kosmetyki uczulaly mi dzieciaki,a na dupke gdy sie zaczerwieni to bepanten

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie, smoczek-niestety nie każdy bobas chce. Kosmetyki, sol fizjologiczna, aspirator do noska, masc na odparzenia (ja chwale tormentiol), wodę morską do noska, octenisept do pępka no i duzo miłości i przytulania. Praktyczne są też pieluchy tetrowe, chusteczki nawilżane, witamine d3 i k (to w szpitalu przepiszą) ale mozna juz kupic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie każde dziecko jest zdolne.
z kosmetyków to tylko mydło (obojętnie w jakiej postaci, byle miało naturalny niechemiczny skład), jakiś olejek naturalny (można dodać do wody do mycia zamiast wcierać w skórę), krem ale lepiej bez tlenku cynku albo talk do pupy jak używasz pieluch jednorazowych, bo przy wielorazówkach nic nie jest potrzebne. krem z tlenkiem cynku tylko na prawdziwe odparzenia i podrażnienia a nie profilaktycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi przewijak nie był potrzebny, kupiłam taką ceratkę za 10 zł w pepco, mały lubil zrobic niespodzianke od razu po zdjeciu pampersa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie każde dziecko jest zdolne.
smoczka nie każde dziecko potrzebuje, owszem, ale tego niestety nie da się przewidzieć, bo nie od ciebie zależy czy dziecko ma silny odruch ssania czy nie. uważam, że smoczki są na tyle tanie, że warto się w choćby jeden zaopatrzyć i go dobrze wybrać, niż potem w akcie desperacji wysyłać do sklepu tatę, który może wziąć pierwszy lepszy z brzegu, bo się nie zna i będziesz niezadowolona, bo niedobry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonaKraka
Ja miałam różne kosmetyki, ale i tak okazało się że mały toleruje jedynie emolienty, a do buzi krem dla alergików- Lipobase. Ale jak nie ma problemów to ew. coś na odparzenia, krem do buzi albo oliwka do całego ciała- tylko nie polecam tej w żelu. No i coś łagodnego do kąpieli. Z większych zakupów mąż "latał" tylko za laktatorem, ale nie wiedziałam że będzie potrzebny więc na zapas nie kupowałam. Wkładki laktacyjne, staniki do karmienia, wygodne spodnie (bo ciążowe już leciały a w zwykłe się nie mieściłam). No i smoczek, butelka do karmienia odciągniętym mlekiem, pieluszki flanelowe bo tetra też obcierała. Mała poduszka pod łokieć do karmienia, woda z dziubkiem- też przy karmieniu non stop piłam, zapas książek z biblioteki :P Bo okazało się że w sumie na karmienie schodzi mi ok. 5 godz. na dobę i głupio tyle czasu w ścianę patrzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kollsss
o tak smoczek koniecznie, mi się już w szpitalu przydał. rogal do karmienia, polcem też herbatkę laktacyjną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie każde dziecko jest zdolne.
ja przewijak bardzo chwalę. taki zwykły miękki, elastyczny, bez usztywnień. zabierałam go wszędzie po całym mieszkaniu w zależności od tego gdzie siedzieliśmy z dzieckiem. w czasie kąpieli kładłam go sobie na stół, albo blat kuchenny, albo pralkę i nie musiałam latać po całym domu z dzieckiem w ręczniku. normalnie leżał na komodzie, ale łatwo go było wszędzie przełożyć, nawet zabrać na taras latem. jak dziecko było większe i cięższe, to rzucaliśmy na podłogę i tam się go przewijało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kollsss
wkładki laktacyjne też koniecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie każde dziecko jest zdolne.
nie chcę wywoływać niepotrzebnych dyskusji i uważam, że każdy odpowiada za swoje dzieci i robi co uważa, ale ja bardzo odradzam emolienty i kosmetyki dla dzieci z AZS. przeczytajcie skład i przeznaczenie nim użyjecie je na zdrową skórę niemowlęcia. ostrożnie. przy okazji proszę zwrócić uwagę na to, że ten łuszczący się naskórek po narodzinach dziecka to nie jest żadna sucha skóra tylko schodzący vernix, który z alergią i suchą skórą nie mia nic wspólnego i nie ma żadnego wpływu na dyskomfort dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
butelką karmiłyście nawet jak miałyście pokarm ? mam nadzieje ze będę miała pokarm wiec nie chciałam narazie kupować butelki... ale skoro twierdzicie ze sie przyda .. polecicie mi jakąś słyszałam ze AWENT jest doby czy to prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kollsss
kup jakąś małą butelkę na wszelki wypadek, może też się przydać na odciągnięty pokarm...obojętnie jaką kupisz butelkę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość butelki lepsze z Tommee tippee
jw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie każde dziecko jest zdolne.
jedna butelka nie zaszkodzi, dlatego bo nie wiesz jeszcze jak u ciebie będzie przebiegała laktacja. różnie bywa i nie przewidzisz wszystkiego, dlatego z jedną butelkę dobrze mieć w pogotowiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonaKraka
Mi np. i tak polecali przepajać dziecko wodą z glukozą bo miało żółtaczkę, więc przydać się może, a jedna butelka niedroga. Miałam NUK, bo synek ładnie ciągnął a musi tam pracować językiem jak przy karmieniu piersią (NUK ma dziurkę od góry smoczka i wymusza ruch języka). A dostawał tylko moje odciągnięte. Siostra używała Avent i też się nie skarżyła, ale ona już mm. No i wygodnie mieć laktator i butelki tej samej firmy. A Octenisept faktycznie fajny, do pępka, zaczęliśmy używać i my w domu do przemywania skaleczeń, psikałam na pocięte krocze po porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już się nie podaje na świecie
wody z glukozą na żółtaczkę, bo badania dowiodły że jest nieefektywna, a cukier uzależnia. podaje się po prostu pokarm (mleko modyf. jesli nie wystarcza naturalnego).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już się nie podaje na świecie
pępka też się niczym nie spryskuje ani nie maże na całym świecie. w polsce chyba też w tym roku już wreszcie wprowadzili zakaz (z 10-letnią obsuwą... no ale zawsze), także darujcie sobie te octanisepty, leko i roztwory spirytusu. im więcej babracie pępek tym dłużej się trzyma kikut i tym mniejsze szanse na szybkie zagojenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciuszki,pieluchy,kosmetyki itd to oczywiste wiec nie będę się powtarzać ;) Ja proponuję dla Ciebie - krem/żel na poranione piersi od karmienia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie najbardziej przydatny
podczas pierwszych dni noworodka w domu okazał się mój mąż. Cała reszta byla owszem przydatna ale nie aż tak jak tatuś tego noworodka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a u mnie było tak:
PRZEWIJAK po cc nie dałabym rady przewijać na łóżku, wystarczy taki na łóżeczko SMOCZEK ale to już w szpitalu i przede wszystkim MĄŻ :D podgrzewacz też się przydaje do dnia dzisiejszego, jeśli nie zamierzasz karmić piersią proponuje kupić, mam BABY ONO z wyświetlaczem i sobie chwalę :] Czy coś było niezbędne? Wszystko jest potrzebne do dnia dzisiejszego :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smoczek rogal do karmienia butelka (awaryjnie) laktator 2 biustonsze do karmienia maść ma pękające brodawki i paracetamol (płakałam z bólu na początku) jałowe gaziki (do przemywania oczu i pielęgnacji pępka przez położną) Przewijak (maluch robi kupkę nawet 5 razy dziennie) herbatka na laktację dużo wody mineralnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia_fikfik
Zaopatrz się w dobre biustonosze do karmienia bo tego mąż Ci nie kupi!!! Lepiej sama kup sobie kilka jeszcze przed porodem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rogal do karmienia smoczek przewijak (super po cc) butelka i mleko mm (w razie "w") woda ZRODLANA do mleka mm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahdhjdba
ja pamietam ze w moim przypadku mąż biegał do sklepu po laktator i biustonosz do karmienia - całkiem mi to umknęło No i zaopatrzyłabym sie na Twoim miejscu w większą ilość wkładów poporodowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×