zostać czy wyjechać z chłopakiem?

Witajcie!mam życiowy dylemat! Na studiach poznałam chłopaka, mieszkam z nim teraz w kawalerce. Niedługo kończymy studia, on chce wrócić do siebie a ja chcę zostać w tym mieście. Uwielbiam to miasto i nie chce przeprowadzać się do mniejszego. On przekonuje mnie, że tam będzie nam lepiej finansowo. Między nami układa się różnie, raz dobrze, raz źle. Z tego co widzę to on wiąże ze mną swoją przyszłość,ale ja w najbliższych latach nie chcę ślubu ani dziecka. Nie wiem co robić, proszę o radę. Co Wy o tym myślicie?

pytanie za 100 pkt. czy znajdziecie tam prace ?

Ja bym ci radzil kierowac sie swoim dobrem. Dla siebie to Ty powinnas byc najwazniejsza. Jesli kochasz to miasto i wiesz ze chcesz w nim zostac to poprostu zostan. Jak chlopak kocha to zostanie. A jakie to miasto ? :)

tak, z tego co on mówi to bez problemu

Wrocław:)

nie kieruj sie tym co ON mowi i sama to sprawdz !!!

żebym mogła sprawdzić to powinnam się tam przeprowadzić? czy najpierw przekonać się tak na odległość czy dostałabym jakąś pracę? bo to byłoby załatwiane po znajomości? i on już chce tam mieszkanie kupować!

No ale po co mu ulegasz? Chcesz zostać we Wrocławiu to zostań, jak już na początku chcesz się dla niego tak płaszczyć, to później będzie tylko gorzej i nawet o zdanie cię nie zapyta przy następnych decyzjach

ogólnie mówię jemu , że się nie przeprowadzę, ale tak w środku zastanawiam się. Tam miałabym mieszkanie, pracę a jak zostanę sama muszę w trybie natychmiastowym szukać roboty i sama nie będę w stanie pokryć kosztów wynajmu...

A ja myślę, że jeżeli Ci na tym chłopaku zależy, nawet nie jako na mężu/partnerze życiowym ale na towarzyszu życia na ten moment to powinnaś rozważyć jego propozycję. Skoro we Wrocławiu i tak wynajmujesz i pracy nie masz na razie to zupełnie nic nie tracisz. Może akurat się uda, może będziecie szczęśliwi? Jeżeli coś się nie ułoży możesz zawsze wrócić...

Jasne i panna do końca życia będzie za nim latać jak smród po gaciach. Trzeba mieć swoje zdanie i swoją godność, poza tym jakby temu facetowi na niej zależało to rozważałby zostanie we Wrocławiu, a nie skończył studia i już wraca do mamusi, super facet, nie ma co

no właśnie, moi znajomi też mają tak podzielone zdania. boję się że będę żałować swojej decyzji jaką podejmę ...

To skoro już czujesz, że to nie jest najlepszy pomysł, to zostań tu, zwłaszcza, że to nie jest jakaś wielka miłość, a we Wrocławiu na pewno coś sobie znajdziesz, szczególnie, że to miasto Ci służy. A facet jak go przyciśniesz to możliwe, że tak łatwo nie odpuści, a jak mu pokażesz, że potulnie spakujesz swoje rzeczy na jego komendę i wyjedziesz z nim do każdej dziury wskazanej przez niego, to wiesz... raczej jego szacunku nie zdobędziesz.