Wyzwanie: Schudnij 20kg pomiędzy 1 Maja 2013 - 1 Lipca 2013 - Jesteś gotowa ??

napisanie i wklejenie dzisiaj posta graniczy z cudem :O

plan na ten tydzień - kilogram na minusie :P Życzę wszystki miłego dietetycznego :) dnia !!!!

Witajcie laseczki . Wczoraj jadlam od 14 do 17 i byle tego duzo : 1posilek -twarozek ze szczypiorkiem 28% 100g , serek Camembert 125 g , 2 duze pomidory . 2 posilek : trzy kotlety schabowe ( bez panierki ) + 30 g masla + 2 pomidory .Do tego kawa ze smietana . Wyszlo chyba jakies 1900 kcal . Nic dziwnego, ze waga wzrosla .Od dawna wiem ,ze ze mna tez cos " nie halo " i ze tyje na mniejszej ilosci kalori nic zapotzrebowanie , a wczorajszy dzien mnie wogole nie zaskoczyl bo potrafie utyc z powietrza (na 1500 kcal ). waga - 108,2 Moze to woda , moze... nie mam juz sily dociekac , bo juz mi sie troche znudzilo . Dzisiaj miala byc glodowka , ale bedzie poprostu post , w tej chwili pije kawe ze smietana . Milego dnia wszystkim i duzych spadkow wagi .Ja narazie chudne w oczach , ale tylko w oczach .

Probuje odwiesic posta .

LCHF to jednak nie jest styl zycia , to jest raczej DIETA CUD . Mozna jesc do syta , a jak schudniesz to bedzie CUD . Milego dnia .

Dzień dobry :-) jestem na LCHF, Wszystkie sery typu Camembert i Brie u mnie zawsze blokują spadki wagi. Jeśli czujesz, że dla Ciebie LCHF nie działa to może zrób LC z umiarkowanym tłuszczem, na mnie zawsze działa faza wprowadzająca Atkinsa. Może warto by było też zszokować organizm, wejść na kilka dni na bardzo wysokie węgle z minimalną ilością tłuszczu i białka, a później obniżyć drastycznie węgle i kalorie. Sposób na schudnięcie dla Ciebie istnieje na 100% tylko musisz go znaleźć :-) Ja postawie w tym tygodniu na dietę monotematyczną, 350 gram mięsa + 450 gram brokułów + odrobina tłuszczu, co 2 dzień, z oknem IF 24 godzinnym. Wychodzi +/- 103 gramy białka, 40 gram tłuszczu, 11 gram węgli. Wspaniałego dnia :-)

Cześć :) Dni weekendowe są zabójcze dla mojej diety..waga stoi. Dziś już bez żadnych odstępstw,jutro mierze spodnie które były trochę przyciasne.

Do osiagniecia celu skutecznie pomoze wam Nopalina, www.nopalina.eu jest naturalna, nie ma skutkow ubocznych i dziala tak, jak ma dzialac :)

Jeśli będziecie miały czas, przeczytajcie proszę o aminokwasach o rozgałęzionych łańcuchach (BCAA), czytam stronę pana Arthur'a De Vany z filmu: "Recepta z epoki kamienia łupanego." i zgodnie z tym co on pisze BCAA są idealnym środkiem do podkręcania metabolizmu i stabilizowania sytości, pomagają palić tłuszcz, a przy tym chronią mięśnie. " Badania wykazały, że podawanie suplementów z tymi aminokwasami zwiększa utratę tłuszczów w czasie diet odchudzających. Rezultat zależy od ilości spożywanych BCAA. Istnieją przesłanki, że przyjmowanie aminokwasów o rozgałęzionych łańcuchach powoduje zmniejszenie subiektywnego odczuwania zmęczenia. Ma to automatyczne przełożenie na czas ćwiczeń. Im dłużej czujemy się silniejsi i niezmęczeni, tym dłużej możemy ćwiczyć. W rezultacie treninng jest skuteczniejszy i szybciej udaje się nam osiągnąć wymarzoną, muskularną sylwetkę." http://portal.abczdrowie.pl/jak-dziala-bcaa

W linku poniżej jest tekst Arthur'a (ang): "How I dropped to 5.6% body fat and gained muscle." http://artdevanyonline.com/1/category/diet/1.html Kafeteria nie chce mi przepuścić linka :/

Zjadłam trochę kurczaka z marchewką i ziemniakiem i to wszystko dziś. Trzeba zacisnąć pasa :) Pije wode i czerwoną herbate. Pewnie do czwartku nie zejdzie mi to 2kg ale byle bliżej Icelu.

Dzień dobry wszystkim! Dziewczyny, zrobiłam dzisiaj coś "wow". Codziennie wstaję przed 6. O 8 mam rehabilitację, tuż po niej robię sobie pół h bieżni/orbitreka. Ok 11 jestem w domu. Od 11 do 14 zjadłam ponad 2400 kcal :D Plus ok 6:30 gigantyczne śniadanie (rano zawsze jestem głodna, jak wilk, więc wielkość mojego śniadania może zaskakiwać). Dziś jestem częściowo IF - nie jem już nic, bo to raczej w mięśnie się nie zamieni, więc robię sobie okno do jutra, do 6 :D Jestem na LCHF, chyba jednak warto nieco obciąć kalorie, ale upewnij się, że zapotrzebowanie wyliczyłaś na tę wagę, do której dążysz, a nie na tę, którą posiadasz teraz. Pewnie tak zrobiłaś, bo jesteś bardzo w temacie, ale czasem dobrze się upewnić. Arizona, biochemia jest skomplikowana. Zbyt skomplikowana, jak na mój prosty umysł ;D

Felka - byle do przodu! Zapomniałam się ostatnio i z rozpędu napisałam o tych węglowodanach ;D Tym nie mniej zbieraj siły, mam nadzieję, że nawet mniejszy spadek wagi nie zepsuje Ci humoru w czasie wyjazdu : )

no tak moje laseczki :-) Arizona - bo Gaca, niezaleznie czy na tluszczuwcee, czy na metabolicznej, poleca ok 900kcal/dobe - kiedys przeliczalam jego zestawy, Zaden nie przekraczal 1000. No i chyba o to chodzi. Redukcja WW, zeby nie miec napadow glodow, powstrzymany apetyt, ale deficyt kaloryczny to sila kazdej diety, bo niestety nawet od samego bialka i tluszczu mozna utyc. Kaloria jednak to kaloria. !000kcal z diety a drugie tyle z naszego smalcu i chudniemy!!! :-) Pamietajcie, to o to chodzi. Energia, ktora wchlaniamy jakos cudownie nie zniknie. Biochemia Harpera czy tez Stryera jest trudna, szalenie trudna, ale arcyciekawa. Polecam kupic na Allegro. Doslownie jak Biblia przed snem :-)

udany dzień miałam jak go jeszcze nie spi..... ( czyt pojdę się nażreć) ale narazie się trzymam - trzy posiłki ( właściwie dwa jeden taki przekąskowy bardziej - trochę orzechów) skończyłam jeść o 16 i byłam na moim ukochanym spiningu ( ostra jazda była :) Skinny ja na gacy nie ważyłam posiłków - na tłuszczówkach nigdy nie byłam głodna ( a tak na oko jadłam dwa razy wagowo więcej) na metabolicznej też jadłam więcej ale byłam głodna i waga mi nigdy nie spadała, ogólnie na gacy zgubiłam ponad 10 kg w trzy mc co dla mnie jest jak mistrzostwo świata ( nigdy nie zgubiłam wiecej) moja waga startowa to 96 kg, ale teraz jakoś nie mogę wrocić do gacy - te posiłki bez soli...bee i nie jest to wcale reklama gacy :P

Elamela - przeciez na gacy sie wazy posilki. I tluszczowke i metaboliczna. Mnie na Gacy telepalo z zimna i glowa mnie na maxa bolala. Musialam zapijac slabosci cola light a i tak nie pomagalo. Wole zejsc nizej z WW i dobrze sie czuc. No, ale kcal na diecie trzeba pilnowac - bo inaczej - to nie dieta ;-) 1. 2 jajka na polmiekko, pomidor z pieprzem, sola, cebulka i szczypiorkiem 2. pol grejfruta 3. 2 male palki z kurczaka na chrupko, salata, pomidor, cebula, polane 2 lyzkami jogurtu nat. z czosnkiem 4. makrela wedzona (pol) 10 przysiadow, rozciaganie, 15 minut na rowerku - moj ruch to porazka, ale sie nie poddaje.

Witajcie laseczki . Glodowka mi nie wyszla ani post tez nie , ale wyszla mi glodowka tluszczowa . Rano wypilam kawe z ca 0,5 dl smietany i tak sie trzymalam do 4 , glod przychodzil i odchodzil ale przed 16 czulam ze nie dam rady w pracy i do konca dnia , wiec kupilam Philadelphie 200g i zjadlam cala .Kalorie 700 , bialko 13 g , tluszcz prawie 70 g . Jakie spostrzezenia - tluszcz syci na " chwile " ,to bialko daje uczucie sytosci , wiec nie warto tyle w siebie tluszczu ladowac ,lepiej zaoszczedzic na kaloriach . I jeszcze mam inne spostrzezenie - w sobote zjadlam jakies 1100 -1200 kcal ( nie pamietam dokladnie ,ale w ktoryms wpisie jest ) i zjadlam te kalorie na jeden raz o godz 14 , a o godzinie 1 w nocy jak kladlam sie spac czulam sie w dalszym ciagu rewelacyjnie , zero glodu , mdlosci ,checi na jedzenie , teraz tak sobie mysle ze troche podswiadomie bo mierzylam sobie ketoze co chwile he he i ciagle w niej bylam . Ale nie do czego zmierzam , 1200 kcal to nie jest tak duzo ale zjadlam wtedy 300 g miesa ( plus tluszcz) i wydaje mi sie ze to te bialko mnie glownie trzymalo , bo dzisiaj zjadlam podobna ilosc tluszczu ,ale malo bialka i bylam glodna . Postanowilam ze zrezygnuje z smietany , a bede pila do kawy mleko 4% . Cdn.

13 Maj 2013 - Dzień 13 Aktywność: 4km z kijami IF: Dzień 12, wyszło mi 12/12 - czyli dzień doładowania. Waga: 96.1 (-) Posiłek 1-2: 450gram brokułów + 350 gram karkówki ( zjedzone w 2 posiłkach) + 3 łyżki śmietany. Posiłek 3: 80gram żółtego sera + 2 pomidory + ogórek+ 4 łyżeczki słonecznika + 2łyżeczki dyni + łyżka masła. Płyny: Woda, kawa. Suplementy: 0. Bardzo dobrze mi wchodzi mięso z brokułami, mielone mięso dusze z brokułami i ziołami. Wychodzi coś w rodzaju farszu do gołąbków, gdyby to zawinąć w kapustę i zapiec byłoby pewnie pyszne. Flora88, Jedz, jedz na zdrowie :D Zrobiło się chłodniej i mam wrażenie, że organizm chce sobie zrekompensować to, że walczy z chłodem. Skinny_love, Ja też kiedyś z ciekawości przeliczyłam sobie dietę Gacy i wyszło mi nieprzyzwoicie mało kalorii dlatego trzymałam się od niej z daleka. Nie mam zaufania do niczego co tnie na dłuższy okres kalorie poniżej tysiąca, okazjonalnie zgoda ale później ciało głupieje i zaczyna oszczędzać, a ostatnią rzeczą na jaką ja mam ochotę to walczyć z własnym ciałem, któremu się ubzdura, że trzeba oszczędzać. Z moich doświadczeń wynika, że kalorie absolutnie nie są równie kaloriom, byłam kilka dobrych lat na wadze 105 kg, jadłam jak słoń, mieszałam słodycze z gigantyczną ilością tłuszczy i białka, teoretycznie powinnam przytyć w kosmos, a organizm trzymał się latami wkoło 105 kg +/- 2 w zależności od pory roku. Kalorycznie to były codziennie grube tysiące kalorii. Musi istnieć jakiś regulator wagi i ciało trzyma to na co się zaprogramowało, dlatego między innymi trwa kilka lat, żeby zresetować się na niższą wagę.

jestem na LCHF, Ja mam bardzo podobne odczucia jeśli chodzi o sytość po białku, jeśli zjem białko np. ser ze śmietaną na wiele godzin jestem najedzona, po wysokich tłuszczach z małą ilością białka szybko mam ochotę na inne jedzenie. Philadelphia jest taka jak amerykańska ? Sprawdź czy nie ma ekstra węgli, pamiętam kiedyś jakąś dyskusję na forum atkinsa i wątek, że Philadelphia muliła spadki wagi. Kraft, Philadelphia Soft Cream Cheese INGREDIENTS: Pasteurized Nonfat Milk, and Milkfat, Whey Protein Concentrate, Cheese Culture, Salt, Whey, Stabilizers (Xanthan Gum, and/or Carob Bean Gum, and/or Guar Gum). Sorbic Acid, as a preservative Vitamin A Palmitate. Zgodnie z opakowaniem 2łyżki tego sera mają 2g węgli. http://www.labelwatch.com/prod_results.php?pid=261505 Ogólnie minusem takich miękkich serów jest to, że są robione z zupełnie odtłuszczonego mleka, a później dodawany jest do nich osobno tłuszcz, czyli są bardzo biochemicznie zmienione.

@Arizona potrafisz podniesc na duchu i obys miala racje ze sposob na mnie jakis jest . Tak czulam ze ten Camembert to nie najlepszy pomysl ,ale skusilam sie ze wzgledu na wapn ,ktorego malo spozywam ostatnio . Sprawdzalam na opakowaniu i mial malo wegli ,ale co z tego jak to sam tluszcz prawie . Ten pomysl ze zrobieniem jednego dnia na weglach mi sie podoba i taki mialam plan , bo mam ochote na mlode ziemniaki i w czwartek zrobie sobie taki dzien . Kalorie i tluszcz musze zmniejszyc koniecznie . Wlasnie pieke udka na jutro , bo zapomnialam ze mam szkolenie do 16 i wroce pozno ( za pozno by jesc ) a caly dzien glodna nie wysiedze na szkoleniu a za darmowe kanapeczki dziekuje (niestety lunch we wlasnym zakresie ) . @ Flora88 Co dwie glowy ,to nie jedna .Niestety policzylam wlasnie moje zapotrzebowanie do wagi obecnej i myslalam ze wynosi ono jakies 2200 kcal ale dzisiaj policzylam do mojej naleznej wagi i wyszlo nieco ponad 1800 tylko ,wiec jestesmy w domu .Kalorie ( tluszcz) napewno obetne , nie ma co liczyc na cud . @Skinny love , podoba mi sie Twoj ostatni wpis i tak wlasnie trzeba podchodzic do LCHF , po stosowanie sie do rady " jedz do syta " roznie wychodzi w praktyce . Mysle ze na 1200 kaloriach dalabym rade , pod warunkiem ze zjem je w krotkim czasie ,ale czy ja na tym szybko schudne ? Planuje 500-700 glownie z bialka i odrobiny tluszczu ,ale sie okaze czy dam rade . Pozdrawiam i dobranoc.

@Arizona ,widzisz masz podobne odczucia a mowi sie ze to tluszcz daje uczucie sytosci na LCHF , wiec tniemy tluszcz drastycznie ?Tylko zeby nam z tego Dukan nie wyszedl hehe . Nie mam w domu opakowani po tej philadelphi , musze sparwdzic na necie , a czy taka sam jak amerykanska ,musze to sprawdzic ,ale z tego co pamietam to nie maila duzo wegli ,a 23,5 % tluszczu zato . No i gratuluje spadku wagi , teraz juz bedzie nam szlo lepiej !Dobrej nocy !

Wiecie na moją babską logikę kalorie powinno się liczyć na wagę TERAŹNIEJSZĄ - 10/20% deficytu i to wprowadzanego etapami. Ja przy mojej wadze 96kg mam podstawowe zapotrzebowanie około 2000kal + 600-1000 kal na aktywność, gdybym policzyła na wagę jaką powinnam mieć wyjedzie mi przez połowę, to z punku widzenia redukcji może przynieść szybki efekt ale z punktu widzenia ciała opłakany, bo ciało teraz potrzebuje mikro i makro składników i całych stad enzymów różniastych w ilościach do wagi OBECNEJ. Tnąc drastycznie kalorie zmniejszamy szansę, że ciało dostaje to co potrzebuje do optymalnego działania. Redukuję wagę na wysokich kaloriach i niskich węglach i po 3 miesiącach mam w idealnym stanie włosy, a właśnie włosy na innych nisko kalorycznych redukcyjnych dietach zawsze mi wypadały garściami, czyli stan włosów jest dla mnie markerem stanu organizmu.

jestem na LCHF, Oj tam ;-) Jakie drastycznie ;-) Ja tam ani masła ani śmietany nie odpuszczę mowy nie ma heh, zmniejszę za to odrobinę porcję i postaram się lecieć co 2 dzień na 24 bez jedzenia. Na teraz wydaje mi się, że powinny być dni z wysokimi kaloriami i dużą ilością jedzenia na przemian z niskimi kal albo IF, żeby organizm nie obniżał metabolizmu. Dobranoc :-)

.

@Arizona , no masz racje ,masz ,ale ja bym tak chciala schudnac choc ze dwie dychy do lata a czuje ze jak nie obetne kalori " drastycznie " to bede sie tak bujac do piecdziesiatki he he . Wiem wiem makro i mikro , kiedys tez sie tym martwilam , jadlam zoltka na potege by tylko mi zadnej witaminki nie zabraklo , a nie daj Boze zjesc mniej bialka . Teraz lykam witaminy w tabletkach tak dla pewnosci . Jesli chodzi o bialko to jestem tez gotowa pojsc na kompromis i stracic tluszcz za cene straty miesni i nawet zdecydowalabym sie na glodowke ,ale w zyciu nie wytrwam , a ze bialko mnie syci wiec o utrate miesni tez nie musze sie obawiac . Smietane kocham i moge ja pic prosto z kartonu ,ale chyba bede musiala wybrac ...Mnie sie troche spieszy z tym odchudzaniem ,bo jak przyjdzie jesien to zapal mi minie . Ale jak znam siebie to moze z 5 kg schudne a planowalam 30 he he .Narazie sie nie poddaje ,dzieki wam dziewczyny . Dobranoc kruszynki .

Witam wszystkich Odrazu pyt Czy wypicie szklanki pepsi max na IF niweczy je? Mam PMS a ze nie bylo nic slodkiego co bym mogla zjesc wypilam szklanke pepsi, Moje dietkowanie nadal ok leci 4 tydz bez kromki pieczywa i zadnego innego wegla, ktory niebylby warzywem owocem nabialem. Moje jedzenie to mieszanka wszystkiego teraz non stop bym cos zula:) Jem tylko to co dozwolone, ale co chwile chwytam cos z lodowki , kupilam sobie sucha krakowska i tak co chwila do lodowki po plasterek. Na szczescie jeszcze tylko pare dni dostane okres i podjadanie sie skonczy:)

ale co tam, nagle trzeba schudnac szybko, mimo ze sie zarło całe zycie

Na dietach tłustych nie zostaje obwisła skóra.

Dzień dobry :-) Przekroczyłam magiczne 96kg, waga na dzisiaj pokazywała solidne 95,6kg! Pewnie kilka razy jeszcze wróci do 96 ale chociaż raz zeszło poniżej :D Na Lutzie, Nie wiem czy niweczy IF ale na bank podniosło Ci drastycznie poziom insuliny i obniżyło cukier w krwi co zwykle sprowadza głód mega. "Pepsi Max - napój bezalkoholowy, bezcukrowa, bardzo słodka wersja Pepsi-Cola zawierająca aspartam oraz acesulfam potasowy." Ciało reaguje na słodziki tak samo jak na cukier, bo odpala insulinę, a jeśli nie znajdzie jedzenia odpala głód. Czyli IF Ci prawdopodobnie nie zabiło ale zmniejszyło Ci komfort samopoczucia. Ja bym odpuściła w pms IF, zwyczajnie jedz tyle ile masz ochotę (oczywiście w ramach LC), będziesz się lepiej czuła. Po okresie waga zwykle i tak spada. jestem na LCHF, Więcej optymizmu kobieto :D Znasz starą siebie jak zmienisz wzorce pojawisz się nowa Ty, nie dość, że szczuplejsza to z zupełnie innym podejściem do życia :-) Jeśli naprawdę Ci się śpieszy wejdź sobie na mięcho i warzywa zielone na 2-3 tygodnie bez żadnego nabiału i waga będzie musiała polecieć w dół bez żadnej łaski. Tylko nie kurczaki, a wołowinę, wieprzowinę i morskie ryby. Zrób sobie dietę mono i przetrzymaj ją dłużej niż 21dni, żeby organizm zmienił bieg. Wspaniałego dnia i trzymajcie się swoich planów :-)

Arizona gratuluję 5 na drugiej pozycji !!!! :))))) bardzo też bym ją chciała zobaczyć u siebie ! Mam dzisiaj zabiegany dzień, zaczęłam rehabilitację na moją ostrogę piętową, która mi żyć nie daje od dłuższego czasu, może po tych zabiegach mi już odpuści :) Trzymajcie się dziewczyny cieplutko