Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość listopadowa_panna_młoda

Urozmaicenie niewielkiego przyjęcia weselnego

Polecane posty

Gość listopadowa_panna_młoda
Co do opłacenia DJ, to nie chodzi o to żeby wykładać kasę z prezentów :P Wesele w większości finansujemy sami i przyda nam się kilka groszy na start :) Jak kogoś nie stać to po prostu tego nie robi/kupuje itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorociczka
barmani to fajna rzecz byłam na weselu z barmanami i było super,polecam też fontannę czekoladową,co do muzyki to weź kogoś kto będzie pilnował muzyki albo dj albo jakiś kolega,tylko żeby rodzinka nie grzebała przy muzyce bo mogą spieprzyć wszystko i będzie zadyma,byłam na weselu że nie było konkretnej osoby odpowiedzialnej i kazdy coś puszczał,jeden zaczą i nie skończył a już drugi przerywał i puszczał coś innego,jeżeli chodzi o jakieś zabawy to czy to będzie zespół czy dj to od razu mówisz że nie chcesz żadnych zabaw i nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmmmmm przeciez
nie kupuje. Ale dj to tak jak jedzenie na weselu. Musi byc i basta. Tzn nie musi byc dj moze byc zespol. Ale musi byc jakis profesjonalista odpowiedzialny za muzyke. Nie twierdze ze goscie maja finansowac Wasze wesele. Ale ten tysiac jesli mialby wam zabraknac i mielibyscie zrezygnowac z dj to juz lepiej go wziac, a potem oplacic z kopert. Ja nawet dj bralam na swoja 18nastke bo nie wyobrazalam sobie przy tak duzej imprezie puszczac muzyki we wlasnym zakresie. Na domowce plyty i laptop moze sie sprawdzi ale nie na weselu. I to tak sporym. Bo 75 osob to srednie wesele. Male przyjecie to na 30-50 osob. 75 to srednie. nalezy zadbac o gosci w nalezyty sposob. Czemu ten twoj narzeczony przeciwny jest dj wlasciwie? pewnie kojarzy mu sie z takim łubu dubu tylko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rambarbarka
My robimy małe wesele, bo na 40 osób i będziemy mieć DJ-a. Nie wyobrażam sobie żeby puszczać muzykę z płyt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rambarbarka
A i dodam, że nasz DJ daje nam możliwość wyboru jakie utwory zagra. Mamy listę, z której sami wybraliśmy sobie piosenki i nie mamy np. ani jednej disco-polo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różnie byw@@
podejrzewam że narzeczonemu dj kojarzy sie wlaśnie z łubu dubu;) Też tak miałam, dopóki nie zobaczyłam i nie usłyszałam, że dj może grać stare, dobre kawałki w klimacie rockowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość listopadowa_panna_młoda
Nie, DJ musi zagrać to co my chcemy - za to dostaje pieniądze. Z dwojga złego - zespół i DJ - zdecydowanie wolimy to drugie. Po prostu nie przepadamy za tańcami i myśl, że musielibyśmy tańczyć na własnym weselu nas przeraża...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ALE SAMOLUBY Z WAS!!!
heh, ale zapraszasz ludzi. Po co wiec taka dluga posiadówa przy samym stole? nuda, nuda, nuda. Jesli jestescie tak na nie z tancami to ludzi zaproscie na obiad i bay, bay. Jednak jesli ma byc to wesele nawet do te 24 to i tak juz dluzej niz 2 godziny na samym obiedzie to musisz odrzucic swoje niecheci. Bo musisz zadbac o ludzi swoich gosci, ktorzy na sto procent nie beda mieli ochoty siedziec do 24 przy stole i obserwowac barmanow. I wlasnie tance, muzyka uatrakcyjni to wesele. Zadne inne pierdoly. A jak nie lubicie tanczyc i boisz sie, ze ktos cie bedzie ciagnal na parkiet. To tnij ludzi na liczbe osob 10. I nie baw sie w wesela. Spraszasz 75 osob i chcesz ich posadzic przy stole? na male wesele bym poszla, na wesele do 24 bym poszla, ale na wesele na ktorym nie ma tancow bym nie poszla bo bym sie wynudzila. Wyszlabym zaraz po obiedzie. Przestancie myslec o sobie tylko o swoich gosciach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kwiatuszekk majowy
nuda, 75 osob bez muzyki(no puszczanie samemu plyt pzy takiej duzej ilosco osob wyjdzie naprawde slabo) a do tego baramani jako glowna rozrywka, jakbym byala zproszona na takie wesle to bym sie 100 razy zastanowila czy isc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renkaaa
Popieram, nuda, nuda, nuda. Kilka godzin siedzenia przy stole i gapienia się na jakiś pokaz slajdów ze zdjęciami przytulającej się pary młodej. Szybko bym wyszła. Barmani to żadna atrakcja. A posiedziec przy stole to można 2-3 godziny, a nie do północy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość evvikaaa
Zgadzam się z powyższymi opiniami. Byłam na takim niby weselu, bez muzyki. Wynudziłam się niesamowicie, a do końca wytrwałam tylko z szacunku do młodej pary. Niestety oni nie mieli szacunku do gości, bo kazali im siedzieć przy stołach 8 godzin...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość listopadowa_panna_młoda
Mój narzeczony stanowczo nie zgadza się na DJa... Mówi, że ustaliliśmy inaczej i teraz nie będziemy nic zmieniać. Czy byłyście na weselach, gdzie puszczano muzykę z płyty? Sprzęt grający będzie bardzo dobry i myślę, że z powodzeniem uda nam się nagłośnić tą niedużą salę. Podczas jedzenia będzie spokojniejsza muzyka, a pomiędzy - coś szybszego. Co o tym sądzicie? Da się przeżyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kriscv
przeżyć się owszem da, ale w katuszach. Nuda, nuda, nuda jak już inni napisali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość listopadowa_panna_młoda
Serio jest taka różnica? Przecież DJ będzie tylko puszczać muzykę... Nie jestem bywalczynią wesel, tylko raz byłam na weselu gdzie był DJ ale z wodzirejem. Czy na prawdę różnica będzie taka wielka jak muzykę będzie puszczać DJ niż jak my zmienimy raz na jakiś czas repertuar?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lgskgddsg
ten twoj facet to jakis gbur

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulanka
My robimy wesele na 50 osób i będzie DJ. Ale oprócz puszczania muzyki będzie też prowadził zabawy/konkursy. Ludziom źle się coś takiego kojarzy, bo myślą że jak DJ to albo jakieś techno puści, a jak wodzirej, to będzie jakieś wieśniackie zabawy proponował ;) A to nieprawda. Np. my z DJ ustaliliśmy dokładnie plan wesela i zagra tylko to co chcemy, a i zabawy też będą poprowadzone z klasą. Puszczanie samemu muzyki z płyt jest może i dobre, ale nie na weselach tylko na obiadach na góra 30 osób. Ale wtedy też może być problem, przecież ktoś musi ciągle tą muzykę zmieniać i pilnować tego. Mi by się nie chcaiło, a już na pewno nie przy tylu osobach jak 75. Sami tego nie ogarniecie, mówię Ci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość listopadowa_panna_młoda
Dzwoniłam do kliku DJów. Koszty nie są straszne - ok 1300 zł. Da się przeżyć. Tylko mój narzeczony stanowczo protestuje i mówi, że nie ma takiej opcji :( Boje się, ze to będzie totalny niewypał... Nie chcę, żeby goście wychodzili niezadowoleni :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kgdv
Sądzę, żę goście uznają Was za sknerów. Wesele dużo bo na 75 osob to zadne przyjecie, a normalne wesele. Bardzo polularne wspolczesnie, bo teraz ogromnych wesel sie nie robi. Wesele krotkie, malo posilkow, w jakiejs sali co nawet nie ma parkietu do tanca i muzyka z plyt. Obgadaja was i zmyja sie juz o 20 czy 22. Po co robic wesele pod siebie? ty pomysl co gosciom sie spodoba a nie wam czy twojemu gburowatemu narzeczonemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość listopadowa_panna_młoda
Zadecydowałam i zrobię wszystko, żeby ten pomysł przeforsować :) Wg mnie zostaje tak: - 4 dania gorące (musimy jeszcze zapytać o ile zwiększy się cena za osobę...) - dużo zimnych dań - barmani z open barem - pokaz barmański - DJ i konferansjer w jednym, który pokieruje imprezą, powie kiedy jemy a kiedy tańczymy itp, ale bez zabaw weselnych, bez oczepin, bo tego na prawdę nie zdzierżę. Spodobały mi się też jakieś quizy o parze młodej :) Może to wykorzystam zamiast jakieś zabawy. - impreza od 17 do 1 (8h), oczywiście nikt nikogo nie będzie wyrzucał. Dowiedziałam się też, że można ustawić menu weselne na stołach, wtedy goście będą mieli jasność jakie będą potrawy i w jakich godzinach. Dziewczyny, ponawiam pytanie :) Czy chciałybyście przyjść na taką imprezę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba w snach
tak :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość listopadowa_panna_młoda
Uff :D W końcu! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zbigniw WWe
a moze striptiz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zbigniw WWe
oczywiscie mam na mysli panne mloda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorociczka
4 dania gorące to jak dla mnie to zbyt duzo,moim zdaniem 3 danie gorące wystarczą w zupełności,ja lubie imprezy i na twoją na pewno bym poszła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość listopadowa_panna_młoda
Właśnie moja koleżanka mówiła to samo. Od 17 do 24 mniej więcej podano na weselu, na którym była 4 dania i mówiła że nie zjadła wszystkiego, bo za dużo. Nie tknęła nawet tego co stało na stołach. Ale boje się, ze podając 3 posiłki przez ok 8h to może być za mało i goście będą głodni... Jak jest na "normalnych" całonocnych weselach? Ile tam jest dań?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
listopadowa_panna_młoda niestety żadne urozmaicanie imprezy tutaj nie pomoże... jeżeli nie macie w miarę profesjonalnej muzyki to imprezy poprostu nie będzie... Autorko, 75 osób to nie jest skromne wesele. Zastanówcie się nad muzyką, weźcie jakiegoś DJ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renkaaa
Jak uda się przeforsować tego dja, to to czy impreza będzie udana zależy już tylko od gości ;) no i od jedzenia ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość listopadowa_panna_młoda
Mam jeszcze jedno pytanie, bo to mnie teraz najbardziej martwi. 3 czy 4 dania? Mi się wydaje, że powinny być 4. Wychodziłoby, że danie jest raz na 2h. Ale pojawiają się opinie, że 4 to za dużo, bo i tak nikt tego nie zje. Wiadomo, że jak się pije dużo wódki, to więcej się zje a u nas będą słodkie drinki. Jak myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorociczka
u mnie wesele zacznie się ok 15.30,najpierw będzie obiad,potem przystawki,potem kolacja a po kolacji 2 ciepłe dania ,ale u mnie wesele skończy się o 5 rano

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość listopadowa_panna_młoda
%dorociczka będziesz miała 4 ciepłe dania, tak? No to w takim razie moje 3 zupełnie by wystarczyły na te 8h...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×