mój mąż ma fochy jak baba, co robić?

kiedys taki nie byl, miał chwile kiedy sie obrażał, ale z jakiegoś powodu, rzadko, a teraz to przynajmniej kilka razy na tydzień, o byle głupstwo, serio...bo na biegi poszłam bez telefonu (bo nie miałam gdzie schować)-foch!, spóźniłam się do domu ze spaceru pół godzinki-foch!, zagadnęłam sąsiadkę na działce-foch! nie zabrał mnie wtedy do domu nawet! bo na obiad były żeberka a on sobie wymarzył zupkę-foch!, bo piżama wyprana i on nie wyciągnie sobie drugiej z szafki walnie focha i idzie spać bez. Brakuje mi sił na jego zachowanie, poza tymi fochami zajebisty facet z niego, do tego popija często, nie duże ilości, ale kłamie jak z nut ze tylko jedno i byblota... Co ja mam robić, gdzie się zgłosić, jak postępować z nim?

Dziewczyny pomóżcie, to jest nie do zniesienia...

mam takiego samego fochacza... , nic z tym nie robię zwyzywam jak burą sukę, od gówniarzy, nieodpowiedzialnych dupków, kretynów, po prostu wyżyję się , jemu foch mija a ja mam focha przez następne dwa dni :D

Wstyd mi juz za niego, nie hamuje sie w tym, a winą za to obarcza mnie. Uważam już na wszystko, żeby sie nie przyczepił do niczego, ale on sobie zawsze znajdzie jakiś powód żeby focha wlnąc..

:D

Co to za palanta sobie znalazłaś:D

ja nie mam fochów, lubię kawę na ławę i sprawa jasna, a wiele razy to ja nawet nie wiem o co się dąsa, bo po prostu nagle przestaje się odzywać, a pytany nie reaguje, toć to można pier.d.o.l.c.a dostać

O taaaaaaaaaaaaaak

Jest równouprawnienie, dlaczego tylko babki mają się fochować? Faceci też mają prawo! :)

Przeczekać innej rady nie ma- on nie był taki, tak jak pisałam poza fochami jest zajebisty...ale już coraz rzadziej :(

A może cosik ma ukryte pretensje do Ciebie :D

W jakim jest wieku,ze tak fochuje??:D

tak, chciałby sie bzykac non stop, a jak ja widze ten ofochany dzób to mi sie odechciewa

34 lata!

Musisz sobie dokładnie przypomniec o co moze mieć pretensje.Nie powie Ci zapewne ,gdyż jest o coś zazdrosny .

a kochasz go jeszcze?

W tym wieku cosik mu wadzi u Ciebie.Mozliwe ,ze nie nie zdajesz sobie sprawy z jego fochów.

Tak jak pisałam wczesnej to są pierdoły typu: obiad inny niż sobie wymarzył, bo pranie wisi na suszarce a powinno być zdjęte, bo zrobiłam mu kawę zamiast heraty, bo rolety asłonięte, bo się cukier skńczył... to jest masakra jakaś, psyche mi zniszczy jeszcze troche

a najgorsze jak słysze..... a dlaczego..... a czemu..... a kiedy..... a po co..... a mowilem.... :O

tak kocham go, ale jak jest trzezwy i nie ma focha

no identyko moj mąz.....

Słyszalm ze zanim go poznalam nie gadał ze swoją siostrą 2 lata-o słone paluszki

nie zauważać focha spraw.&potw

v 34 to sie tak nie da :(

z/w piszcie dziewuszki...

da się przechodząc nad tym do porzadku dziennego i zajmujac własnymi sprawami:P

eh, no ja Ci nie doradze bo z moim wlasnym mam siedem swiatow....mowi ze przemeczenie itp wiec schodze z drogi i wszystko organizuje tak aby mogl wypoczac, ale i tak jest podirytowany. Wiec jak on wraca z pracy to jemy obiad i ja ide sobie na spacer. W niedziele juz mi nerwy strzelily i rzucilam w niego czyms, to tesciowa mialam nastepnego dnia na glowie...:O

Mam 76 lat i partnerka 72 letnia też robi mi fochy.Gdy nie miała regularnego seksu na wszystko się zgadzała.teraz ma 2 razy tygodniowo i już zaczyna mieć fochy.A to nie odpowiada jej ,gdyż nie jest agencją do towarzystwa a to chciałaby razem być a to jeszcze cholera wie czego chce :D

mamamamamija eh, no ja Ci nie doradze bo z moim wlasnym mam siedem swiatow....mowi ze przemeczenie itp wiec schodze z drogi i wszystko organizuje tak aby mogl wypoczac, ale i tak jest podirytowany. xxx a nie myslałaś by przestac oddychac?

Więc nie tylko w wieku 34 lata takie fochowanie jest ale u kobiet w balzakowskim wieku też:D