Potrzebuje wsparcia :c Moje prace poszły na marne

Wsparcia słownego :c. Jestem pisarzem debiutantem i bardzo chciałem zablysnac . Wydawnictwo odpisalo ze chcili by ze mna podpisac umowe. Dzis stalo sie cos starsznego. To o czym pisałem po prostu znikło. Nie ja eim jak to sien stalo. Moje pracy poszly na marne. Nie moge odtworzyc. Pisałem tam tez o Bogu. To miala byc taka powiesc fantastyczna. Czy wg was to mial byc znak ? Moze Bog nie chcial bym bo przedstawail w takim swietle pomimo ze dobrze o nim pisalem ? Tak czy inaczej potrzebuje slowa otuchy. Ja nie wiem co mam teraz zorbic. Swiat jakby mi runa.l. Tyle godzin . Cala moja praca :C Z domu nie wychodzilem i zaniedbalem nauke. Zeby to stracic na nieodzyskanie :C

przeciez sa informatycy i firmy, ktore zajmuja sie odzyskiwaniem danych :)

Eh. o to chodzi ze mi chyba program padł. Nie ma worda tylko jakiś szajs. Nie przywróciło mi starych zapisów . Ja zapisałem nowe zapisy na stare bo nie zauwazylem tego. Ja zawsze wszystko poprawiam kilka razy. I co teraz :c. Po za tym pewien nie jestem na 100% czy miałem to wsio zapisane. Ojciec wrocil pijany i mi kompa zrestartował. Zrobil to nieumyslnie ale skutki sa katastrofalne. Byc moze anulowaw "przywracanie". Wszedl w kompa chcial obejrzec "porno" , anulowal pzrywracanie i bam. Opcji jest wiele ale jedno pewne.... Nie ma jak tego odzyskac :C