Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość laandrynkowa mija

Co zonaci mysla o swoich kochankach i ani slowa o moderatorach:-)

Polecane posty

Hehehe Wyganiam poniewaz powiedzialas już wszystko a teraz się powtarzasz:-o Nie mozesz zrozumiec ze twoje umoralnianie mnie nie nawroci?Z prostego powodu.Ja wiem ze robie zle a mimo tego nadal w to brne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehe...
Mnie tylko jedno zastanawia, nie zapytałam o rzecz najważniejszą. Jesteście ateistami od początku, czy "z odzysku" ? Ty, landrynkowa też powiedziałaś już wszystko, a ciągle się tu produkujesz. Tobie wolno, a mnie nie?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehehe -nieeeeeeeeeee !!! Proszę nie opuszczaj nas,zrobię wszystko-tylko nie odchodz -nie dziś nie ty . Takiej drugiej jak Ty nie znajdziemy,masz potencjał,będą z ciebie pieniądze.!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehehe Jakbys nie zauwazyla to jest między nami subtelna lecz wazna roznica.Mnie zadaja pytania i chca uslyszec odpowiedz,ciebie nikt o zdanie nie pyta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko co ma do rzeczy bycie ateista lub nie. Wierzący nie zdradzają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
McFly - nie zazdroszczę, jeśli też m.in. pisałeś do mnie. Adrenalinę to ja mam taką przed koncertem,że po czuję się jak "na haju". Mój romans też nie trwał krótko, bo trzy lata - i pomimo niego czułam się bardzo samotna. Myślisz, że nie mam propozycji, będąc ciągle samotną mężatką?Ale ja potrzebuję teraz czegoś innego, faceta, który będzie ze mną każdej nocy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehe...
Oj, nareszcie mnie landrynkowa rozbawiłaś...I wkurzyłaś, bo dzięki takim jak Ty, katolicy mają opinię hipokrytów...I kobietom ogólnie zaniżasz ocenę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Slowianka ty się nie unos.Akurat jestes osoba ktora nie narzuca innym swoich pogladow a jedynie udowadnia swoje racje. A ty hehehe taki zagorzaly mocherek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Slowianka. To było raczej do hehe czy tam ile tych hechów jest. Takiego typu ludzi nie trawię. W dodatku okazuje się, że to chodząca świętość ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baltimora
McFly ubóstwiam Cię za wypowiedź. landrynkowa również, a co tam solidarność niemoralnych :) Śmieszą mnie odpowiedzi tylko zagorzałych katolików i tych którzy trzymają kręgosłup moralny ponad przeciętna. Ale po co się "wy" przeciwnicy tejże rozpusty udzielacie, skoro to odgórnie nazwany temat o zdradach? Mnie osobiście jakby jakiś temat raził to nawet bym się w nim nie udzielała, bo i po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehe - masz prawo tak myśleć, ale widać, że kochanka nigdy nie miałaś - jest się wówczas w innym wymiarze, nie docierają sygnały z zewnątrz Swoją drogą - masz świadomość, ilu hipokrytów udziela Ci sakramentów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A hehe to jest kobieta w ogóle. To akurat pytanie bez złośliwości, bo nie chce mi się wczytwywac w te posty ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie tlumacz
Prosze sie nie klocic. Cukierek ja wiem ile mam lat , ale co to ma do rzeczy ? Hmmm? Czemu pytasz, ?Troche sie do ciebie przyczepilam , bo mam czutke ,ze cie znam ;-) :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie tlumacz
a hehehe ma sporo racji w tym co pisze :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
baltimora, Raczej solidarność tych, którzy wiedzą jak wspaniale smakuje zakazany owoc :) Albo koalicja przeciwko hipokrytom zwanym obrońcami moralności .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehe...
ponieważ droga baltimora, zło trzeba piętnować na każdym kroku, nie dać popaść cudzołożnikom w samozadowolenie. To jest powód, dla którego tu piszę chociaż zdaję sobie sprawę, że równie dobrze mogłabym różaniec zachwalać w piekle...:P Z taką reakcją właśnie tu się spotykam. Ten bulwersujący temat zobaczyłam na głównej stronie forum, nie wiedziałam, że to dział erotyczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie tlumacz
McFly=====solidarnosc , oczywiscie . Smakuje , a jakze ,pewnie ze smakuje , tylko co niektorym potem gorzko sie odbija . Nie ma przepros, nie ma nic za friko . Wszystko ma swoja cene .Przyjdzie pora na zaplate.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale podobno każda święta chodzi uśmiechnięta, a tu wyczuwam jakąś zaciętą buzię i frustrację :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na razie się nie odbiło. A plusy, które były przesłaniały potencjalne minusy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie tlumacz
McFly ---a jakby twoja partnerka /zona ci rogi dorabiala jakbys sie czul ?Masz jakies glebsze uczucia czy to tez po tobie splywa i ci lata ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehehe Przupuszczam ze przy twoim poziomie moralnosci kazdy temat na erotycznym jest bulwersujacy.No chyba ze brzmialby:Czy warto trzymac cnote do nocy poslubnej:-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehe...
No właśnie McFly , źle wyczuwasz, pewnie masz poważne kłopoty z empatią...ale to zrozumiałe :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ak sobie tlumacz Nie teoretyzuj. Bo to nie ma nic do rzeczy.Tez nie chcialabym zostac zdradzona.A sama nie zdradzalam i nie zdradzam. Wszystko co dotyczy nas bezposrednio nabiera zupelnie innego znaczenia. Np.nie mam nic do lesbijek poki się taka do mnie nie przystawia. Tak samo jest ze zdrada.Nie chce się byc zdradzonym ale tzn.ze trzeba linczowac innych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje uczucia pozostawię dla siebie. O tym miej więcej pisałem, nie ma sensu umoralniać tych, którzy tego nie potrzebują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×