Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kobiety walczmy o swoje prawa!

Dziś w Warszawie przejdzie przejdzie Marsz Szmat. "Spódniczka dupy nie daje"

Polecane posty

Gość gdybym była w warszawwie
crazy monkey- co innego jak popatrzy a co innego jak się gapi albo ogląda. to różnica, na mnie się gapią nawet baby- ja nie jestem próżna ale to czasami denerwuje. chciałabym, zeby było jak w UK, ludzie się nie potrącają, nie gapią, usmiechają się najwyżej, ale są zdystansowani, KULTURA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdybym była w warszawwie
i wbrew pozorom w UK pogadasz z każdym niezobowiązująco bo ludzie są mili i kulturalni.Tu- nie pogadasz, ale każdy ci do tyłka zajrzy, nie mówiąc już o torebce i zawartości portfela. Ja widzę dziesiątki ładnych i pięknych dziewczyn, ale się w nie nie wgapiam, nie molestuję wzrokiem, nie szacuję i nie obcinam. A ludzie to robią, baby często.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CATbassy
I najlepsze - jak była na wakacjach to podobno jakiś typ jej zrobił palcówkę jak tańczyli! Dla mnie to niepojęte. Rozumiem, całować się w klubie z kimś kto nam się podoba. Ale dać sobie zrobić palcówkę nieznajomemu i potem mówić,że sie nie chciało? A ztymi workami i islamem to niedobre porównanie, tak jak ktoś dał przykład, w krajach ameryki południowej,kobiety raczej nie chodzą okutłane, raczej mocniej rozebrane niż w Polsce (z uwagi na temperaturę a nie dziwkarską naturę) i tam też dochodzi do gwałtów. Bierzmy pod uwagę względy kulturowo-geograficzne. We Francji od dawien dawna kobiety ubierały się frywolnie, tam jest to traktowane inaczej, zresztą robią to z klasą. W Polsce jednak widać podział, naprawdę dostrzegam jak piękne koleżanki się ubierają - zwyczajnie a i tak są pięknie, a te mniej piękne by się wyróżniać, noszą pończochy na wierzchu, dekolty, wszystko by przyciągnąc męski wzrok, nie dała im natura urody, więc walczą prymitywnie na seksualny wydzwiek, przypomnijcie sobie najladniejsze dziewczyny z waszego otoczenia, jak sie ubierały? aha schludnie i skromnie nie oznacza worka na ziemniaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdybym była w warszawwie
człowiek to nie przedmiot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdybym była w warszawwie
"I najlepsze - jak była na wakacjach to podobno jakiś typ jej zrobił palcówkę jak tańczyli!" coooooo??????? :D:D:D:D:D poryczałam się ze śmiechu, prosze nie pisz ze to byo za granicą, jak i wstyd. jezu co za ludzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdybym była w warszawwie
myślę też, że w marszu szmat chodzi o to, że to jest pojęcie płynne, ubrana jak szmata- dla mnie to są przebijające i widoczne suty, legginsy zamiast spodni kiedy są widoczne majty i cipa się odznacza, cycory albo dupa na wierzchu. ale- ALE chłopak mojej koleżanki określił kiedyś jako "kurewskie szpilki" buciki koloru czerwonego, zwyczajne, zabudowane pantofelki na obcasie typu kaczuszka- 3 cm.. więc z tymi szmatami to pojecie względne jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdybym była w warszawwie
crazy monkey- idzie na randkę do kochasia i to dla niego ma być może:) nie no ja mówię o syt kiedy nie wywalasz nic a spotykasz się z oglądactwem. Mówię o takim lustrowaniu wte i wewte z naburmuszoną mordą albo gałami jak "pies na kiełbasę"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CATbassy
Aha a prawa kobiet- jak są gwałcone w małzenstwie albo dzieci są gwalcone itp. to co to ma wspolnego z ubraniem bo nie wiem? a przypomniała mi się koleżanka co nosiła szorty do połowy tyłka, ale była śliczna, wesoła, miła, nawet nieraz prowokowała, ale faceci traktowali ją z szacunkiem. Po prostu niektóre kobiety wygladem i zachowaniem są żywą ilustracją do hasła "wór na sp..." :D a żeby nie było, nie wiem czy pisałam, jestem bi, wolę kobiety niż facetów, ale są baby które sie po prostu proszą o gwałt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CATbassy
Tak zagranicą, na Malcie jakiś Hiszpan jej to zrobił, a ona mówi "dopiero pozniej przyszedl taki przystojny Słowak i mnie uratował" :O no wtf? impreza na statku, pelno ludzi? krzyczeć nie mogła ? wyrwać się? ja nieraz w klubie sie opędzałam, jak kts mi nie pasował, nawet do tańca, ale żeby dać sobie włozyc reke w majty i w peezde od razu? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja myśle, że hasło jest mocne, aby po prostu dotarło do ludzi. Rozumiem, że powinni to napisać w formie długiego poematu, żeby królewien nie urażało, ale to ma zwracać uwagę. To ma przyciągać, ma wywoływać lekki szok. To jest pierwsza rzecz. Rzecz druga- Co jest złego w tym, że dziewczyna, kobieta, założy sobie mini i dekolt na impreze? Po to sie idzie na impreze, żeby sie bawić. Wiadomo, że nie dla każdej dziewczyny zabawa oznacza ocieranie sie o przypadkowych facetów. Ale jak ide ze swoim chłopakiem, to on lubi jak sie ubiore sexownie, to jest myśle, że normalne. A czułby sie pewnie dziwnie, i ja też, gdybym założyła wór pokutny idąc z nim na jakiś koncert, do klubu, czy nawet na domówkę. Nawet latem taka dziewczyna wyjdzie na ulice w tej mini i dekolcie. Jak jest 30 stopni, to może ma ochote chodzić tak ubrana, bo jej gorąco?! I ja uważam, że ma prawo chodzić tak ubrana! I żadna inna baba nie powinna jej obcinać wzrokiem (tak, ten wzrok typu "jak ona wygląda! Jak szmata!") Jak dziewczyna wstaje rano i zaklada top i krotkie szorty idac na spacer z psem, czy po bułki to już problem? No niestety, niektorzy maja już taką figurę, że w takim ubraniu, z odkrytym zgrabnym ciałem, wyglądają seksownie. A ja sie np. nie roztyje, żeby czasem kogoś nie urazić moim wyglądem. Po to dbam o siebie, żeby nosić to co mi sie podoba, przy 30 stopniach TEŻ. A nie, żeby latać w workach po ziemniakach, jak są upały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
wydaje mis ie ze oczywiscie mamy prawo ubierac sie jak chcemy...nawet wyjsc na golasa i NIKT nie ma p[rawa nas ruszyc..taka jest prawda... ALE pamietajmy ze sa osoby ktore nie panuja nad soba, zboczeńcy i chyba lepiej ich nie prowokowac.... wiec nie rozumiem tego calego zamieszania...tak samo jak masz prawo isc noca sama po parku...bo dlaczego nie? ale wiekszasc jest na tyle inteligentna zeby tego nie robic bo wie ze moze zostac obrabowany/pobity/ itd.... wiec chodzi tylko o ochrone siebie... a skad pollicja ma wiedziec ze ktos tam planuje gwalt? tego nie da sie zabardzo prewencyjnie zalatwic....ehhhh kobietki kobietki....i faktycznie te hasla odstraszaja...jestem kobieta i jakos nie powiedzialabym ze mam prawo ubierac sie jak szma.. bo mam swoj honor.... ozesz chryste:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dekret
bzdury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CATbassy
Też od czasu do czasu lubię sobie zrobić mocniejszy makijaż, bardziej wyzywający strój założyć (na imprezy głównie), ale jednak nawet wtedy myślę, że jakbym była facetem to widząc mnie na codzień i mnie taką odpicowaną to pewniej by zgwałcił tą drugą. Widać,że prosi sie o kootasa w doopsku. Inną kwestią jest, czyjego kootasa... Ale taki prostak,żul, czy menel, albo psychol brzydki nie jest magiem i nie przemieni się w cud królewicza by zaspokoić ową dziewczynę. A widząc skromnie ubraną, potencjalny zbok, może sobie jeszcze przypomnieć np. swoją matkę,siostrę, córkę i się powstrzymać. Gwałcąc ubraną wyzywająco, dopowiada sobie,że to pewnie łatwa dziewczyna i nie zrobi jej aż takiej krzywdy jak porządnej dziewicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdybym była w warszawwie
zbieram ślimaki- racja. ja jestem wysoka(średnio wysoka raczej) a spotykam się z dezaprobatą niskich bab jak mam na nogach obcasy. Bo to tylko dla niskich jest? bo mi nie wolno bo jakaś niska baba poczuje się urażona, ze sięga mi do pasa? pfff mój facet i tak jest wyższy ode mnie nawet jak mam szpilki, więc mi opinie ludzi, którym się nie urosło dyndają i powiewają. Niemniej jednak widzę te gały. gały, którye chciałyby żebym liczyła się z ich opinią i myśl;ały, ze mogą mnie krytykować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdybym była w warszawwie
catbassy- o chce zrobić krzywdę. im większa krzywda tym lepsze zaspokojenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdybym była w warszawwie
nie rozumiesz mnie Catbassy- mnie obrzydzają cudze narządy i szczegóły anatomiczne, uważam, zę to obleśne, jestem przeciwniczkąkarmieia cycem z widokiem na wierzchu i jak raz widziałam babę, ściekające mleko, nitkę śliny ciągnącą się od ust dziecka do cyca a za chwilkę to samo dziecko rzygające twarogiem to się porzygałam sama. To jest obskurwiałe. ja chcę swobody- ale i kultury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedną nogą w rowie
Doczytam potem, ale kolejny dość charakterystyczny motyw. Gdy się znajdą kobiety, które zgodzą się z mężczyzną, który nazwijmy to wyraża poglądy jakoś tam konserwatywne, to feministka, od razu umieszcza takie kobiety w schemacie patriarchalnej dominacji. Nie dopuszcza nawet myśli, że te panie mogą mieć odmienne od niej poglądy, suwerenne, przemyślane i autentyczne, nie prezentowane na pokaz i dla poklasku, tym bardziej, że za konserwatyzm obyczajowy, oklasków od proroków nowego lepszego świata, się nie zbierze. W ogóle to jest nie do przyjęcia, aby używać wulgaryzmów w sprawach poważnych i ważnych. Skoro "dupy nie dajecie", to dla mnie jesteście po prostu wulgarnymi prostaczkami. Dajecie dorastającym dziewczynom, kolejny argument, że można, warto i nawet trzeba być wulgarnym, prymitywnym, bo wtedy będzie się zauważonym. Ta skłonność do prymitywizacji języka jest zauważalna w środowiskach feministycznych. Widocznie pozazdrościły feministki mężczyznom, koszarowego humoru i wulgarności. Brawo! Równać w dół! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre dobre hehe
mamy prawo tez kupić sobie drogi samochód ale po co lepiej nie prowokować złodzieji i jeżdzić fiatem 126p, lepiej też nie kupowac sobie mieszkań ani budować domów bo ktoś może nas okraść, lepiej nie prowokować złodziei i mieszkać pod mostem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdybym była w warszawwie
każdy jest panem siebie i ara komu od niego o ile nie narusza jego granic prywatnych. to tamie trudne to pojąć? Wolność twoja kończy się tam gdzie zaczyna drugiego człowieka, ale każdy ma do niej prawo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobre dobre hehe
a nie brzydzą obdrapane polskie kamienice, brud na chodnikach, i psie gówno na trawnikach ale gołe ciipy akurat mnie nie brzydzą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedną nogą w rowie
Oczywiście, mnie raczej nie przeszkadzają niewiasty skąpo ubrane :D Nie gwałcę ich, tak jak nie gwałcę tych skromnie ubranych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość V jak Vendette
Źle mowisz - jak kupujesz drogi samochód, to nie zostawiasz go z otwartymi drzwiami w dzielnicy gdzie kradną. A marsz szmat - nie pójdę, bo rozumiem że spacerują tam szmaty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jestem zwolenniczką karmienia w miejscu publicznym. Chyba, że butelką, ale na pewno nie cyckiem, i na pewno nie w restauracji. Oraz napisałam nt. sexownego ubioru, bo już tu pare osób napisało, moge zacytować: np. zreszta ciebie: "W Polsce jednak widać podział, naprawdę dostrzegam jak piękne koleżanki się ubierają - zwyczajnie a i tak są pięknie, a te mniej piękne by się wyróżniać, noszą pończochy na wierzchu, dekolty, wszystko by przyciągnąc męski wzrok, nie dała im natura urody, więc walczą prymitywnie na seksualny wydzwiek" No ja rozumiem, że ponczochy na wierzchu (totalnie na wierzchu) są nieeleganckie, ale dokolt, to chyba nie jest nic złego ;p I wlasnie o to mi chodzi, o to, że dużo ludzi ma taka opinie, że jak kobieta założy mini, bluzke z dekoltem + czerwone szpilki to jest szmatą :D Albo założy minisukienke + wysokie szpilki, to też szmata. I o tym prawdopodobnie traktuje ten marsz, bo lasek ubranych tandetnie - z ponczochami na wierzchu, czy ze stringami na wierzchu to ja nie widuje... Chyba, że faktycznie w burdelu takie wystepuja, albo gdzieś przy drodze czekając na klienta. Wiec chyba nie robiliby kampanii dla kilku % osob w kraju, które do tego pracują w wybranym przez siebie zawodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vulnerable
" mamy prawo tez kupić sobie drogi samochód ale po co lepiej nie prowokować złodzieji i jeżdzić fiatem 126p, lepiej też nie kupowac sobie mieszkań ani budować domów bo ktoś może nas okraść, lepiej nie prowokować złodziei i mieszkać pod mostem" można się ubrać pięknie drogo i kusząca ale ze smakiem, precz z tandetą i wulgarnością u kobiet, precz z takimi zboczonymi i antykulturalnymi marszami w miejscach publicznych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
V.. i o to chodzi.... kobiety pisza tu o kulturze zachodu... ze tam nikt nie patrzy jak sie wyglada itd... a tymczasem gdzie inna kultara chociazby jezykowa? kobiecosc chyba bardzo zanika...no i nie zapominajmy o instynkcie samozachowawczym... z samochodem V opisala a co do ubioru..pewnie mozna ubrac sie wyzywajaco..ale jak idzie sie z wlasnym mezczyzna... albo z kims z kim czuje sie bezpiecznie...a pozatym samo okreslenie szm... tego tam policjanta z toronto powinno sie jakos ukarac ale isc pod szyldem "marsz szm..".... masakra...i nic tu nie ma do rzeczy ladne a brzydkie kobietki:) chyba co nietore z was ego rozpiera;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja nie kumam
Nie rozumiem takich marszy. Kobiety wyzywajaco ubrane same prosza sie o gwalt Co innego normalnie ubrana kobieta Po co wystawiac na widok publiczny dupe i cycki? Zachowajcie to dla swoich facetow. Dumne jestescie jak stado napalonych samcow slini sie na wasz widok? Bo dla mnie jest to ochydne!!!!! Same jestescie sobie winne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glistaludzka111111
Związek między skąpym ubraniem i gwałtem to ułuda, jak już ktoś napisał, gwałcone są zazwyczaj niepozorne kobiety. Wszystko rozbija się o chory umysł gwałciciela, nie o to co babka ma na sobie. Szczerze mówiąc nie wiem o co chodzi z tym wulgarnym ubiorem, ja tak ubranych kobiet praktycznie nie widuję... (i zawsze niezmiernie zabawne jest to, jak ci porządni i przyzwoici ludzie z lekkością rzucają teksty o 'szmatach' i innych 'dziwkach' w tak błahej sprawie). Zgadzam się z 'gdybym była w warszawie' - wystarczy być ładną kobietą i choćby podstawowo się ogarnąć przed wyjściem, żeby spotkać się z lubieżnymi spojrzeniami i dżentelmenami za dyche.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heloiza999
Istnieje dekolt i dekolt...jeden to lekko odslaniajacy biust,szczegolnie gdy kobieta ma duzy. Istnieje rowniez dekolt gdzie widac prawie cale ccki kawalek stanika i czasem sutek :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedną nogą w rowie
Zbieram ślimaki I wlasnie o to mi chodzi, o to, że dużo ludzi ma taka opinie, że jak kobieta założy mini, bluzke z dekoltem + czerwone szpilki to jest szmatą Albo założy minisukienke + wysokie szpilki, to też szmata. x Ja nie mam. Jednak takim głupim i wulgarnym hasłem, jedynie utwierdzi się w przekonaniu osoby myślące tak jak opisałaś, że wszystkie to "szmaty". Efekt będzie odwrotny od zamierzonego. W ogóle feministki to generalnie zawodowe prowokatorki, które bardziej żyją swoją wyabstrahowaną ideologią, niż realnymi problemami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Cóż_zrobić
lepiej bym tego nie ujął, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×