zapowiedzi to pic na wode ...

2 lata temu urodzilam dziecko, zylam z facetem bez slubu 3 lata, planowalismy je, no ale jak juz przyszlo co do czego i oznajmilam mu ze jestem w ciazy uciekl, gdzie pieprz rosnie :( gdy urodzilam dziecko nie zainteresowal sie nim, w zyciu je nawet nie widzial bo nie chcial, a jak widzial mnie z wozkiem na ulicy odwracal wzrok ;/ alimenty nie chcial placic - komornik mu teraz sciaga pieniadze z pensji ... no ale przechodzac do sedna. ostatnio znajoma powiedziala mi, ze slyszala w kosciele, ze moj byly sie zeni ;/ w sumie sie tym za bardzo nie przejelam, ale z drugiej strony pomyslalam, ze napisze do archidecezji do ktorej nalezy kosciol w ktorym bedzie slub jakie to ziolko. opisalam, ze zylismy w kokubiacie, ze planowalismy dziecko, ze staralismy sie o nie jakis czas. opisalam tez jaki jest jego stosunek do dziecka, ze w ogole nie poczuwa sie do odpowiedzialnosci, ze tak katolicy nie postepuja ... wiecie co mi jakis PIEPRZONY BATMAN ODPISAL? oczywiscie najpierw dostalam zjebke za to, ze zylam z nim bez slubu. pozniej zaczal usprawiedliwiac mojego bylego. nastepnie przeszedl do sedna. nie napisal tego doslownie ale kazdy ktoremu dalam przeczytac ten list wysnul jeden wniosek - TRZEBA BYŁO DUPY NIE DAWAC TO BYS PROBLEMU NIE MIALA :( ze nie powinnam sie mieszac w zwiazek 2 kochajacych sie ludzi i powinnam dac mu spokoj. no i oczywiscie to nie ejst powod by slub odwolac. nawet nie wiecie jak sie poczulam :( poczulam sie jak szmata. jak ksiadz mogl mnie tak potraktowac ? PO JAKIEGO GRZYBA SA TE ZAPOWIEDZI ? przepraszam za bledy, ale szybko pisalam, bo niedawno przeczytalam dopiero ten list :(

No dobra, że się nie interesuje dzieckiem to świnstwo, ale czemu chciałaś nie dopuścić do ślubu?

Ty jestes tepa ? Zrobil dziewczynie dziecko, układał sobie z nią życie, a później ją porzucił. W takim przypadku też bym chciała się zemścić.

a jego narzeczona wie o Tobie?

Dobrze ci odpisali .Po co zrobiłaś sobie bękarta z takim dupkiem ?

ha ha ha ha ha,dobrze ci tak,było nie zyć w konkubinacie

wiesz, w sumie brutalną prawdę ci napisali- choć nie popieram formy- jak byś nie "dawała" byle komu, to byś nie miała problemu. a byłym się nie przejmuj, to nie twoja broszka, jakaś kobieta się przekona na własnej skórze, ze to gnojek. jej problem.

Nie no jasne, kobieta winna. Kopbieta "dawala dupy", facet tez sie pieprzyl. Tylko, ze jej zostalo dziecko a on fruuu i do kosciolka z blogoslawienstwem ksiedza wezmie slub a ona przeciez jest dupodajka. Zalosne. Autorko ukladaj sobie zycie i sie nie przejmuj.

:( przykro mi :(

nie chodzi przecież o to, że jest winna-po prostu wybrała beznadziejnego faceta i tyle. a czego oczekiwała po tym liście? przecież, to katolicyzm: spowiadasz się i jest ci odpuszczone. gdyby rzeczywiście autorka wiedziała o jakichś przeszkodach kanonicznych w zawarciu małżeństwa, to mogła pisać, a tak straciła czas i tyle, bo to że chłop ma bastarda i żył w konkubinacie nie jest żadną formalną przeszkodą. mogła jeszce napisać, że przeklinał i jako dzieciak ukradł rower- tak samo bez związku.

Otoz to. Posiadanie nieslubnego dziecka z poprzedniego zwiazku nie stanowi przeszkody do zawarcia sakramentu malzenstwa. Aczkolwiek powinno to dac do myslenia, o tym fakcie musi wiedziec jego narzeczona, no i ksiadz powinien sprawdzic, czy aby na pewno ten chlopak rozumie, czym jest Sakrament, skoro w przeszlosci wykazal sie niedojrzaloscia. Mysle na przyklad, ze powinien przynajmniej brac odpowiedzialnosc finansowa za to dziecko. W koncu do Sakramentu przystepuje sie po Sakramencie spowiedzi, a tu jest wazne zadoscuczynienie blizniemu. Takze nie bagatelizujmy tego, ze ciaza na nim obowiazki przeszlosci, bo ciaza. Co poniektorym sugerowalbym rowniez, zeby uwazali z tym osadzaniem zycia innych i pouczali wulgarnie o tym, jak nalezy postepowac. Nie sadzcie, abyscie nie byli sadzeni, a juz na pewno nie rańcie tak drugiej osoby slowami...

zamiast do kościoła napisz do jego narzeczonej. spokojnie, bez inwektyw w jego kierunku, po kolei (najlepiej z datami) o dziecku i o niechęci do utrzymywania go w jakikolwiek sposób. prawdopodobnie dziewczyna ci nie uwierzy ale przynajmniej będziesz pewna, że zna twoją wersję.

Po co się tak poniżać i wypisywać listy do jego narzeczonej? Co Ci to da? Skoro biorą ślub to znaczy że ją kocha i chce z nią być. Z Tobą widocznie nie wiązał przyszłości. Po co zachodziłaś w ciążę bez ślubu ? Gdyby był z Tobą szczęśliwy to by Cie nie zostawił, skoro się staraliście o dziecko to raczej nie chodziło o ciążę. Jest kawał gnojka, ale w stosunku do Ciebie i dziecka, jego narzeczona raczej nie weźmie tego pod uwagę.

Po co się tak poniżać i wypisywać listy do jego narzeczonej? Co Ci to da? Skoro biorą ślub to znaczy że ją kocha i chce z nią być. Z Tobą widocznie nie wiązał przyszłości. Po co zachodziłaś w ciążę bez ślubu ? Gdyby był z Tobą szczęśliwy to by Cie nie zostawił, skoro się staraliście o dziecko to raczej nie chodziło o ciążę. Jest kawał gnojka, ale w stosunku do Ciebie i dziecka, jego narzeczona raczej nie weźmie tego pod uwagę.

ja jego narzeczona o wszystkim wie to to nie jest powod do odwolywania slubu, co innego jak by to wszystko zatail, ukrywal a tak to wszystko ok. Jego narzeczona wie jaki to dupek ze nie chce placic alimentow? pewnie wie bo w koncu sciagja mu alimenty z konta, nie zdziwilabym sie jakby dupek po slubie poprosil sad o zmniejszenie alimnetow, przygotuj sie na to