Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dorotazKatowic

czy wyjechałybyscie na pol roku do holandi zostawiajac swojego faceta w polsce?

Polecane posty

Gość Hałka
Autorko - przez 4 seozny pracowalam bezposrednio u holendra...fajnie bylo ale sie skonczylo. Pozniej pracowalam przez agencje VOORNEPUTTEN - odradzam! Teraz szukam i szukam.....odezwal sie facet z Niemiec le nie wiem czy tam pojade..jak znajde cos innego,lepszego to wyjade......ostatnio dzownila babka z NL w sprawie pracy przy lodach.Oczywiscie opinie w necie bardzo zle (jak sprawdzisz opinie roznych agencje to sa same zle hehehe,smieszy mnie to) ale wyjazd byl juz na drugi dzien!Glupia baba......wnet do niej tyrkne i moze tam pojade ale ja chce jechac ze swoim facetem...sama w zyciu bym nie wyjechala poza PL.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyKafeKrytykant
. szalu mozna dostac z ta kafeteria

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorotazKatowic
moj facet ma tu stala prace wiec u mnie to odpada, ja chce tylko jechac na te pol roku, nie mam juz 20 lat, wtedy moglabym na stale, chce sobie tu ukladac zycie, jednak dopada mnie kryzys... i nie umiem juz podolac finansowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hałka
Autorko a co na to wszystko Twoj facet????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heleennnaaa
musisz go namówić żeby jechał z tobą, na pewno on tam dostanie prace. Miałam podobną sytuację, mój facet nie chciał nawet myśleć o wyjeździe ale u"urabiałam" go ok 3 miesięcy aż pojechał. Mieliśmy jechać na pół roku, a siedzieliśmy 2 lata, teraz mamy własne mieszkanie 70m2, każdy swój samochód i dostaliśmy lepszą prace bo znamy perfect język niemiecki. Ja zarabiam 2200 a mój mąż 3400.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emyly
Jedz a potem go sciagnij i mame. Po co tułac cale zycie na nic? Skoro on tez nie ma wielkiej pensji, co Ci szkodzi :) 27lat? Mloda jestes! To ta polska rzeczywistosc wmawia Ci ze nie jestes juz mloda. Jedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyKafeKrytykant
Hałka jakbys przeczytala chociaz caly pierwszy post to bys nie zadawala glupich pytan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorotazKatowic
niestety nie jest zbytnio na tak... jego eks tak uciekala, wyjezdzala, az wogole nie wrocila.. jednak u nas sa inne relacje, rozmawiamy o wszystkim, on widzi, ze nie jest dobrze, ze to chy6ba dla mnie jedyna szansa na poprawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorotazKatowic
on tu ma stala prace, ktorej nie zostawi raczej, wiec ja go nie namowie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hałka
emyly- a po co ma sciagac mame??:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyKafeKrytykant
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hałka
...a nie boisz sie sama wyjechac? W sumie jedziesz do dobrej kolezanki(przyjaciolki) to jest bezpieczniej......Pogadajcie jeszcze ze soba...rozwazycie plusy i minusy.....wg.mnie powinnas wyjechac:) W koncu istnieje internet,telefon.... Troche potesknicie za soba:) yyyKafeKrytykant - tak dla wyjasnienia przeczytalam caly post i to ze zrozumieniem ,zeby nie bylo:P......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem przed takim wyborem.
Ja jestem w takiej sytuacji, że to mój facet wyjechał za granicę do pracy, a ja zostałam w Polsce i dodatkowo jestem w ciąży. Miał jechać na 3 miesiące, ale tak jak już ktoś zdążył zauważyć, to się nigdy tak nie kończy. 3 miesiące mijają, a On jest zdecydowany, żeby zostać znacznie dłużej, może rok, może dwa... i teraz ja stoję przed dylematem czy zostawić wszystko i lecieć do niego czy być tu samej w Polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorotazKatowic
wiesz co to moja bardzo dobra kolezanka, ona jest tam samotna, bardzo by sie cieszyla gdyby miala towarzystwo, no mnie byloby razniej, a wiem, ze praca pewna, ze placa na czas itd dokladnie tez tak mu tlumacze, jest skype, telefony, przeciez jak to milosc to musimy dac rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hałka
ja jestem przed takim wyborem. Mam kumpli,ktorzy od paru lat jezdza do NL...ale co np.4-5 m-cy przyjezdza do PL,do zon i dzieci....pozniej znowu wracaja do pracy do NL.....dla mnie to nie zycie ale ich zycie sklonilo do takiego zycia a nie innego.....tez chcesz tak zyc????Ty z dzieckiem w PL ,z utesknieniem czekasz na meza i zastanawiasz sie ciagle co On robi czy jednak byz z Nim i dziekciem w obcym kraju? Ja bym wybrala ta druga opcje ale do koca nie wiem jaka jest u Was sytuacja dorotazKatowic - jedź,jedź,jedż:D Jedyne co mozesz stracic to faceta,ktory np.Cie zdradzi ale nie bedzie tego zlego bo dowiesz sie jaki to dran:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorotazKatowic
ale ja caly czas powtarzam, ze nie zamioerzam tak jechac na stale, bo moge zarabiac tu nawet 1500 zł, jak tylko wyjde na czasta, a te pol roku moze mnie uratowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem przed takim wyborem.
Mój facet wyjechał tam do kolegi i u niego pomieszkuje, ale powiedział, że jak tylko się zdecyduje przylecieć - na co On bardzo liczy - to od razu szuka czegoś dla nas, czegoś większego, bo wiadomo dziecko niebawem się pojawi. A ja sama nie wiem co mam robić. Wszyscy mnie namawiają, żebym poleciała, bo nie mam nic do stracenia, zawsze mogę przecież wrócić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hałka
...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hałka
ja jestem przed takim wyborem.--Niby nie masz nic do stracenia ale jednak jakies obawy masz ..... dorotazKatowic - zrobisz jak uwazasz:) Wg.mnie powinnas wyjechac......bylas juz kiedys poza PL?Chodzi mi o zarobek.....zreszta,chcesz jechac tlyko na pol roku.....a czas szybko leci,zwlaszcza w pracy poza PL :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem przed takim wyborem.
Hałka - no właśnie tego się boję, ja już się zaczynam zastanawiać jak to będzie czy my przetrwamy... On raczej nie będzie w stanie przylecieć tutaj na kilka tygodni i wrócić znowu do pracy, bo dopiero ją zaczął :/ Trochę jestem przerażona, ale nie wyobrażam sobie tej wiecznej tęsknoty i czekania aż łaskawie się zjawi, dlatego chyba nie mam za bardzo wyjścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emyly
Sciagnac mame po to by sie nia zaopiekowac, pisala autorka ze daje mame pieniadze na zycie wiec wywnioskowalam ze nest samotna. Najlepiej zostawic matke ktora przez 20lat howala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem przed takim wyborem.
Hałka- mam obawy, bo bycie matką jest dla mnie debiutujące, a jeszcze w innym kraju :/ Niby język znam na tyle aby się dogadać, najwyżej będę go szkoliła, jednak "ale" będzie zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorotazKatowic
Halka nie bylma nigdy, od 6 lat pracuje tutaj, ale kryzys jest okropnie odczuwalny i czuje, ze dlugo tu nie pobede, szukam pracy, ale nikt sie nie odzywa, dokladnie to tylko pol roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorotazKatowic
nie no mam i mame i tate, mieszkam z nim wiec dokladam sie tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hałka
ja jestem przed takim wyborem. - wiesz co.....a moze niech dziecko tutaj sie urodzi,troche podchowasz i wtedy dolaczysz do meza?....ale z drugiej strony mam kolezanki,ktore urodzily swoje 1wsze dziecko poza PL i jest ok:)Dziecko ma lepszy start:) Z ciekawosci,w jakim kraju pracuje Twoj maz? dorotazKatowic - nigdy nie bylas to teraz bedziesz:D Mi bardzo podoba sie Holandia:) Planuje tam zostac na stale...inna kultura,inni ludzie,lepsza placa...w szczegolnosci odczuwa sie to robiac zakupy np.spozywcze:)U Nas,w PL,czlowiek kupi pare rzeczy i juz sto zlotych zostawi w kasie...a tam?! pare euro a pelny kosz zakupow:D No i drogi genialne hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorotazKatowic
chyba rzeczywiscie podejme sie tej pracy, raz sie zyje przeciez:) dzieki za pozytywne nastawienie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hałka
dorota a znasz przynajmniej jezyk ang.???Pytam sie bo bez jezyka bedzie Ci bardzo ciezko ....mam pytanie jeszcze jedno, kolezanka pracuje przez jakas agencje czy bezposrednio u holendra?Moze Turka? I co z dojazdem do pracy?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hałka
Hm.....gdzie moj wpis?:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem przed takim wyborem.
Nic nie widać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hałka
To kafe rozbraja mnie 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×