Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość naszeiwaszetowarzystwo

Czy macie wśród znajomych osoby zarabiające śr krajową i więcej?

Polecane posty

Gość naszeiwaszetowarzystwo

jestem raczej z tych biednych, nie mam rodziny, której się dobrze wiedzie, ale też nie znam nikogo kto zarabia ok 3-4tys na rękę, zastanawiam się, kim są ci ludzie, co robią i gdzie pracują, wśród sąsiadów i znajomych wszyscy maja 1500/2000zł lub max facet ma 2500, pracują w handlu, urzędzie, szkole, ochronie, kierowcy itd.. niby 3tys to średnia a ja nie mam takich znajomych, dużo jest takich ludzi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje dziecko po komuni
mój szwagier zarabia chyba coś koło 4000 tys, a reszta najniższą krajową

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tango bango
Ja też nie znam nikogo takiego. Wszyscy zarabiają więcej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość helga.poldek
Mam męża żołnierza zawodowego i on tyle zarabia. Ja niestety tylko 1400 na rękę w przedszkolu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusiaRAZYdwa
Nie znam prawie osób, które zarabiają poniżej 2 tys, a większość po ok 3-4 tys na rękę, ja średnio ok. 4,5.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuja
ja mam 3700 , mąż 5400 pracujemy w US

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plac zbawiciela,
nie, raczej większość zarabia mniej niż 2 tys. Mam przyjaciela, który zarabia ponad 6, ale robi przekręty na boku i ogólnie kręci, żeby mieć tyle forsy. Ah, no i moja dobra znajoma zarabia ponad 3 koła, jej facet też, ale wszystko przepieprzają na pierdoły i przyjemności, a potem dzwonią do nas pod koniec mca pożyczać pieniądze na opłaty :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mamusiaRAZYdwa
a czym zajmują się ludzie zarabiający takie kwoty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie znam takich, a obracam
się w towarzystwie osób bardzo dobrze wykształconych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosmateuska
to chyba zalezy od miasto mieszkam w Warszawie i znam duzo takich osob..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adibi
moi znajomi faceci zarabiaja kolo 4000, zony troche mniej, to w wiekszosci nauczycielki. moj maz ma wiecej niz srednia. nie mam wsrod znajomych bezrobotnych i raczej nikt nie narzeka. wszyscy po dobrych studiach i daja rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie znam takich, a obracam
uo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusiaRAZYdwa
Logistyka głównie, stanowiska kierownicze, ja w edukacji, generalnie zarządzanie w większości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KDJRUDHKLFJLKF
Ja zarabiam 2300, mąż 2800 zł. Moja kolezanka 1300 zł. Ale chłopaki co mają swoje firmy informatycy zarabiaja powyzej 10 tys zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny poradzcie
ja zarabiam 1200 zł jako asystentka trenera karate(z tym ze to praca 3 razy w tygodniu po 3h i to wieczorem(niestety jak zaszłam w ciaze to z pracy na umowo zlecenie został proch:P) a mąż 2500 tysiąca a latem 3000 jako inżynier budowy.(dla przykładu, kierownik budowy nad nim zarabia 6000)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny poradzcie
chodziło mi o druga pracę która rano wykonywałam za tysiaka. Mysle ze duże znaczenie ma tez miasto w którym pracujemy. Np. Mój szwagier zarabia w banku spółdzielczym 3200 na reke po 9 latach pracy jako informatyk w miescie 75 tysiecy mieszkańców. Na tym samym stanowisku w Warszawie jego kolezanka zarabia 4500 tysiąca na reke pracując tam 3 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny poradzcie
swoje pensje podałam dla miasta 75 tysięcy mieszkańców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naszeiwaszetowarzystwo
ja znam wielu bezrobotnych z wyboru, w zasadzie wszyscy jesteśmy po studiach, ale to nijak się ma do zarobków, zastanawia mnie ska się bierze ta średnia skoro tak dużo ludzi nie zarabia tyle a ileż może być dyrektorów i kierowników, w dodatku tyle zarabiających, u męża kierownik ma 2500zl, mój kierownik 1800

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znam osoby ,ktore zarabają tyle ile mowa w glownym temacie, takze ktore maja minimalną na reke, a takze ktore mają powzyej 5 tys (nie malo kiedy znacznie powyzej) Tak wiec zarobki polskie są tak zroznicowane, ze naprawde ciezko powiedziec, ze ludzie albo zarabiaja malo ,albo duzo.Bo zarabiają i bardzo duzo i bardzo mało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xorex
niestety nie wliczam się do średniej bo nie pracuje na etacie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez znam taką sytuacje ,gdzie szef ogolnie zbiera co msc do wlasnej kieszeni 12-14 tyś tys zł (nie bajeruje,to prawda) a jego pracownicy,którzy wcale nie mniej urabiają sie w jego robocie dostają ta minimalną na reke 1300 zł, mimo ze ponizej 2.5 tys w zyciu nie powinien zejsc patrząc na wykonywaną prace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xorex
Jeśli jest to działalność gospodarcza to zarobki szefa nie wliczają się do średniej krajowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xorex
swoją drogą chłopaczek u mnie za pół etatu ma 650zł na rękę i co komu do tego ile mu płacę a ile sam zarabiam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kadjsjkndkj
mój mąż zarabia 5000zł na rękę,ale dopiero od niedawna,wcześniej miał 3300 jest managerem-programistą, ja marne 1600zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz nie uwzgledniam czy wlicza sie ,czy nie wlicza sie Chodzi mi o rozbieznosc zarobkową.Znam ludzi ,ktorzy naprawde dobrze a nawet bardzo dobrze zarabiają, a tez znam ktorzy malo i bardzo malo zarabiają Tak wiec nie mozna powiedziec z w naszym kraju bardzo malo sie zarabia, bo to nie koniecznie prawda, ale fortunny tez wiekszosc nie zbija

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja w ostatniej
firmie zarabialam 3,5tys netto.zrobilam licencjat w wyzszej szkole biznesu w 2004r potem wyjechalam do Irlandii.tam pracowalam jako account manager potem senior account manager (mialam swoich klientow,dla ktorych przygotowywalam I opiekowalam sie zamowieniami,czasem byli to dyrektorzy szkol lub wielkich klubow sportowych).po powrocie do PL (z przyczyn osobistych) znalazlam prace w Krakowie w irlandzkiej firmie -bylam managerem ds marketingu,pisalam reklamy,newslettery itd.tam wlasnie tyle zarabialam.odeszlam stamtąd w sierpniu 2011r bo zaszlam w ciążę i teraz mieszkam w zupełnie innym miejscu.gdybym tam została to myśle,ze dzis zarabialam bym ok 5 tys - 3,5 tys osiągnelam po pol roku pracy tam. Na 1 roku studiów zrobiłam egzamin państwowy z j.ang na poziomie FCE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonaKraka
Hm, mam takie osoby w rodzinie, jedna para- chłopak księgowy taki, nie wiem jak to się fachowo nazywa, starszy księgowy? No taki na wyższym szczeblu już, zarabia grubo ponad średnią ale praca diabelnie odpowiedzialna, i siedzi w niej nieraz od 9 do 19:00, albo zabiera coś do rozliczenia w domu, o tym co się w marcu dzieje nie mówiąc. A jego dziewczyna, tu nie napiszę kto, ale specjalista bez wykształcenia kierunkowego, za to z wielkim talentem i zdolnościami organizacyjnymi, średnia krajowa ale praca mocno wymagająca. Inna osoba w rodzinie, własna działalność, głównie sezonowa, średnio też co najmniej średnia wychodzi. Nikogo nie znam kto by zarabiał to lekko i łatwo, bez dużego nakładu obowiązków i z pracą 40 godz. tygodniowo. Za to jak wyjeżdżałam za granicę, spokojnie miałam ponad średnią (polską, oczywiście, nie wiem jaka jest tam), zakładając że pracowałam na pełny etat, jako niewykwalifikowany pracownik, przy pracy która nie była szczególnie ciężka, nie wymagała odpowiedzialności i praktycznie każdy kto był sprawny mógł ją wykonywać... Zaznaczę że ceny podobne jak u nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarinkamała
ja mam około 4 na rękę, mąż powyżej 5, można? pewnie, że można,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarinkamała
zona to pewnie główny księgowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×