Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sdsadas

czy wasi meżowie docenili trud porodu

Polecane posty

Gość sdsadas

bo mój maż wcale; nie chodzi mi o prezenty, ale chociaż o jedną rozmowę, w której powiedzieliby, że odceniają trud i wysiłek porodu; czy żeby jakoś swoim zachowaniem dal mi do zrozumienia, żeby jakoś bardziej wyjatkowo mnie potraktował; a tu nic; żeby nie było, na co dzień jest dobrym mężem, pomaga mi, ale nigdy mnie nie rozpieszczał nawet jakimis drobiazgami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on to sobie moze doceniac albo nie, generalnie uwazam ze jesli sam tego nie przezyl to w zyciu nie doceni :P zreszta ja nie rodzilam aby mnie docenial tylko zeby miec wreszcie maluszka przy sobie :P prezentu z okazji narodzin potomka nie dostalam a i nie oczekiwalam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yenetter
ja dostałam pierścionek, taki sygnecik z grawerem, gdzie są połączone litery A, A i M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahhrquw023
......................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdsadas
a mnie jest żal, do tej pory nie moge o tym zapomnieć;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njnj
prezentu tez nie dostalam ale podziekował za cudnego synka i powiedzial, ze musialam na pewno sie nameczyc itp. ogolnie to ok sie zachował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdsadas
xzX

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahaha a co ty chcesz by
docenil? Wiekszosc kobiet rodzi, nie zrobilas nic szczegolnego. Dokonaj czegos naprawde i wtedy oczekuj doceniania:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość romanka30
mój od razu wreczyl 9roz za 9 mcy ciazy i non stop dziekowal ze dalam mu syna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facet tak naprawde nigdy nie doceni trudu porodu bo tego nie przezyl. Moj zadnego prezentu mi nie dal i nawet tego nie oczekiwalam, natomiast pytal czy bolalo, wspolczul ze musialam sie tak meczyc w bolach, ale nie uwazam zeby powinien mnie jakos nagradzac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahaha a co ty chcesz by
ghgh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdsadas
vsdc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdsadas
fsda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdsadas
można kogos doceniać za rzeczy bohaterskie czyli prawie nigdy i mozna kogoś doceniać za sprawy codziennie i mniej codzienne i to jest miłe, to zbliża ludzi i czyni ich wzajemnie wyjątkowymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezmyślnia
Nie można oczekiwać takich rzeczy od płci brzydkiej. Oni jak swiat stary nie rozumieją nas kobiet. Szybciej doceni druga kobieta taka co tez rodziła ale facet? Nigdy! Moj widział jak mnie cieli, zielony sie zrobił. Czasem wspomina mówiąc ze to niesamowite co lekarz moze zrobić. Dostałam prezenty jak dzieci nam sie rodziły i ciagle je dostaje ale sporadycznie. Zamiast czekać na jego niespodzianki sama sobie prezenty robię i nikomunnjc nie mówię on nawet nie zauważa nowych butów czasem wyczuje inny niż zwykle perfum. Nie widzi ze włosy ścielam. Drażnily takie rzeczy na poczatku, bo nie rozumialam ale lepiej NiE OCZEKIWAĆ i samemu sie nagradzac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dasyntmejksens
hnm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rodziłam już jakiś czas temu
prezentu nie dostałam, ale go nie oczekiwałam. Nie pamiętam już czy padło jakiekolwiek dziękuję czy coś w tym stylu, ale pamiętam jego bezradność jak mnie bolało a nie mógł mi pomóc (choć bardzo chciał) i podziw w oczach po porodzie. I to mi w zupełności wystarczy :) Dziecko rodziłam nam, a nie tylko jemu. Niestety kobieta musi urodzić i nic tego nie zmieni. Tak pewnie drugiego brzdąca rodziłby on dla sprawiedliwości :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie bardziej liczy sie codzienne wsparcie :P Ale kazdy ma inne podejscie autorko wiec szkoda ze nie otrzymalas tego czego oczekiwalas..... Bezmyslnia o to to :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njnj
a życzen też wam nie składają bo przecież tysiące kobiet obchodzi urodziny imieniny i to nic nadzwyczajnego. Nie mówią zwykłego dziękuję za śniadanie koszulę czy cokolwiek miłego bo tysiące kobiet tak robi i to tez nic nadzwyczajnego. Słowa znaczą więcej niz milion prezentów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njnj
i mało tego to powiem, że ja oczekiwałam podziękowania i dcenienia i się nie zawiodłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość henryka w
u mnie skonczylo sie cc, a i tak docenił (słowem i kompletnym wykończeniem) mój 17 godz (w tym 2 godz II fazy) poród

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsgfccd
dss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsgfccd
no właśnie, nie wszyscy faceci są bezempatyczni i emocjonalnie upośledzeni i wiele kobiet zostaje docenionych jednak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewylinkaaa
A moj decenil,moze dlatego ze byl przy porodzie,gadal rodzince ile to sie nameczylam i jaka dzielna bylam,a mi powiedzial ze nigdy nie kochal mnie bardziej,prezencik oczywiscie dostalam,Paneore :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewylinkaaa
Pandore mialo byc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tymooszka
Przeciez.autorka pisze,ze nie chodzi o prezent,tylko o jakis znak,ze docenia -chocby wupowiedzenie tego. Ja prezentow nie dostalam,no i dobrze,bo to dla mnie nie jest okazja na prezenty. ale ze zrobilam na nim wrazenieto mowol wielokrotnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sage25
niestety nie docenil bo to bylam ja a nie jego siostrzyczka albo mamusia, bo one to sie nameczyly jak rodzily, ale ja to przeciez nie. siostrzyczka jego to jeszcze dwa lata po porodzie(jego zdaniem) byla biedaczka oslabiona a mnie w tydzien po porodzie (zima byla)drzwi chcial wywalic jak spanikowalam ze cos smierdzi i mi dziecko zatruje. Nauczylam sie niczego nie oczekiwac tak jest lepiej i zaiszczedze sobie rozczarowan. Gruby pancerz ale w srodku boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njnj
u mnie też się skonczyło cc, nieplanowanym. A i przy porodzie męża tez nie było. czekał w domu na wiadomości ;) - bo tak uzgodniliśmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bghzjghj
ale co to znaczy docenili... dla jednej znaczy to wypasiony prezent, dla drugiej mile slowa a dla trzeciej jeszcze co innego.... ja mysle ze kazdy normallny facet zdaje sobie sprawe ze to wielki wysilek itd ale ten co fury prezentow nie pzyniosl albo nie wznosil kwiecistych kazan to juz uposledzony emocjonalnie? wezcie sie ogarnijcie kobity bo wam sie juz w dupach przewraca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój docenił, był bardzo wzruszony, dziękował mi bardzo, obcałowywał- to przy pierwszym porodzie. Przy drugim też powiedział, że jestem wielka i że dziękuje. Nie powiem miłe to było bardzo, także reakcja jest ważna. Cieszyłam się, że docenia ten trud jakim niewątpliwie jest poród.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×