Kobietki co sądzicie o LUTEINIE I DUPHASTONIE? 5tc

To moja pierwsza ciąża,mam 29 lat, 5-6tc, staralismy sie ok 2 lata, mąż miał słabe paramentry nasienia, lekarz przepisał tak na wszelki wypadek luteinę pod język i duphaston, mam brać na przemian, czyli rano luteina, południe duphaston, wieczór luteina, rano znów duphaston i tak w kółko. Jakie macie doswiadczenia z tymi lekami? Czy nie zaszkodzą mi i dzidziusiowi? Brałyscie to na początku ciąży tez tak na wszelki wypadek i było ok?

to jest progesteron, więc może jedynie pomóc

a od 15 tygodnia luteinę, miałam bóle brzucha i plamiłam. Teraz jestem w 27 tc, luteiny nie biorę od 20 tc i wszystko jest ok.

dokładnie. Na bank nie zaszkodzą- moga tylko pomóc w razie W

nnl

brałam od początku drugiej ciąży bo poroniłam pierwszą I wszystko przebiegło ok.

bralam w obu ciazach tak do 12 tyg. dzieki nim donosilam obie ciaze, poniewaz w kazdej tworzyl sie krwiak.

do 12. nie zaszkodzi a z pewnoscia pomoze ;)

Dzięki dziewczyny! Ja nie miałam plamień póki co, ale lekarz zapisał"na wszelki wypadek" wiec zażywam! mam potworne mdłości, ale nie wiem czy to od luteiny, duphastonu czy uroki 5tc... Czyli nawet jak mam swój poziom progesteronu ok, te tabletki mi nie zaszkodzą?

up

i nie ma opcji by zaszkodzily, sama je bralam do 16tc, bo pojawialy mi sie skurcze macicy i dla bezpieczenstwa utrzymania ciazy. Takze spokojnie. Bierz tabl. jak lekarz kazal i juz. :)

Ja pierdolę, czy ty zadałaś sobie chociaż trochę trudu aby dowiedzieć się, co to jest luteina albo duphaston i co to takiego ten progesteron???????????? Napisz, gdzie się takie kretynki rodzą, no gdzie!?!?!?!?!?!

Luteinę brałam przez 2 tygodnie, bo miałam lekkie bóle brzucha (bez plamień). Teraz od tygodnia nie biorę. Teraz biorę witaminki dla kobiet w ciąży i ASMAG.

ci zaszkodzi, może ci przerosnąć mózg, a ryzyko jest spore, bo i mózg niewielki :D:D:D

ja brałam tak od 6tc przez dwa tygodnie na wszelki wypadek

ja bralam jedno i/albo drugie od 7 do 36tc, bo najpierw plamilam 3razy, pozniej szyjka mi sie skracala na pewno nie zaszkodza :) jedyny 'minus' jest taki, ze slyszalam ze dlugotrwale branie tych lekow czesto skutkuje tym, ze pozniej porod jest wywolywany, u mnie sie to sprawdzilo, jak cala ciaze musialam sie oszczedzac, tak urodzilam w 42tc, po 2kroplowce i kilku zastrzykach i masazach szyjki macicy...

luteina nie jest cudownym lekiem na donoszenie ciazy,zapytajcie ale tak szczerze swojego lekarza na zachodzie wcale go nie podają