Co sie ze mna dzieje, strasznie pragne miec dziecko

mysle o tym codziennie od jakiegos dluzszego czasu tak mam, mam 29lat singielka,ktora nie moze sobie znalezc nikogo, albo po prostu nie chce byle kogo, co mam z tym zrobic?

Może weź jakiegoś kota albo psa?

nie singielka tylko stara panna

chcesz dzieciaka bo nie masz pojęcie czym to pachnie poczytaj wypowiedzi sfrustrowanych matek to ci się odechce, albo jeszcze lepiej, pożycz jakiegoś niemowlaka na kilka godzin gwarantuję, że instynkt wyparuje przez dwa lata pracowałam jako niańka, skutecznie minie to zniechęciło do posiadania własnych dzieci

nie moge wziasc zwierze bo pracuje,a tak poza tym to ze jak/? zeniby stara panna jestem? dziwne bo w dzisiejszych czasach podobno dziewczyny do 30tki nie wychodza za maz jeszcze takei czasy

zwykla glupawka>>>> ale podobno z wlasnym dzieckiem jest innaczej, niz z obcym

Budzi się w tobie instynkt macierzyński. Nie znoszę wypowiedzi w stylu tej powyżej - chyba autorka lepiej wie, czy jest to stałe pragnienie, czy zwykła "głupawka", jak to nazwałaś. To, że tobie się odechciało, nie znaczy, że odechce się każdemu. Takie "głupawki" to mogą przeżywać znudzone samotnością piętnastolatki. Być może i ty jesteś samotna, pragniesz miłości i bliskości drugiego człowieka - dziecko to ktoś, kto będzie przy tobie zawsze i wiesz, że cię nie zostawi. Taka inwestycja w przyszłość. ;) Dzieci bywają kłopotliwe, ale to naprawdę cudowne stworzenia.

Też tak miałam ale mąż powiedział żebyśmy jeszcze poczekali, bo jeszcze nawet rok po ślubie nie minął i do tego jesteśmy bardzo młodzi 21 lat. I dobrze, bo teraz mi przeszło chcę jeszcze pobyć z mężem, poszaleć z nim, gdzieś wyjechać. A na to jeszcze przyjdzie czas. Ale Ty faktycznie już czasu zbyt wiele nie masz, żeby znaleźć odpowiedniego faceta i począć dziecko, więc się nie dziwię, że tak bardzo tego pragniesz. Ale lepiej nie rób głupot i dzieciaka z kim popadnie byleby mieć dziecko, bo będziesz żałowała. Lepiej znaleźć tego odpowiedniego i poczekać i później przeżywać to wszystko razem, na pewno dużo piękniejsze.

"podobno"

"nie moge wziasc zwierze" wiesz ty co, autorko...lepiej żebyś tego dziecka nie miała...

nie możesz mieć zwierzaka bo pracujesz a dziecko możesz ? chcesz być samotną matką ? osoba, która pisze że dziecko ma się na zawsze, nie ma pojęcia o czym pisze....dziecka nie produkuje się po to by spełniało twoje potrzeby, zapewniało ci "spokojną starość" i było twoją własnością.... takie podejście do rodzicielstwa to egoizm w czystej postaci, traktowanie dziecka przedmiotowo

ja tez

Nie ma nic gorszego od wrzeszczącego bachora, nawet wyjący pies jest lepszy bo można go kopnąć i wywalić na dwór a bachora nie można niestety kopać

Wiem ze tonie jest tymczasowa zachcianka, pragne tego od 8 miesiecy, a wczesniej to tez chcialam tylko ze nie tak bardzo, boje sie ze popadne w jakas paranoje szukanie faceta ktory by mogl mi to dac, fakt musze szukac tego odpowiedniego ktorego bede kochac ale to nie jest latwe, boje sie co dalej bedzie