Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ddadadada

nie rozumiem pojęcia starnia się o dziecko?

Polecane posty

Gość ddadadada

przecież wystarczy nie stosować antykoncepcji i czekać co Bóg da, na dalszy rozwój wydarzeń, a wy specjalnie czekacie na owulację, a co w innych dniach wam się nie chce, sex wtedy jest taki mechaniczny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcę autko
każdy najpierw idzie na żywioł...dopiero jak z każdym kolejnym miesiącem ci nie wychodzi to zaczynasz się zastanawiać "dlaczego?" i wtedy się okazuje, że masz np. puste owulacje i możesz się starać do...upadłego...albo nie drożne jajniki, albo bakterie... Każdy chciałby mieć wspomnienia z poczęcia potomka na spontanie w aucie, albo na łączce, a nie z gabinetu lekarskiego, na hormonach, pod monitoringiem... Ale rozumiem, że nie rozumiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podpisuję się pod
powyższym postem i dodam jeszcze: i obyś nie musiała zrozumieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddadadada
no moze ,a le jak czytam tutaj to każda pisze zaczynam starania o dziecko tak jakby dopiero co sex zaczeła uprawiać tak to brzmi, tak jakby poczęcie dziecka było wielką pracą, a tak na parwdę robi sie wszytko tak jak zawsez bez starań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddadadada
mnie po prostu wkurza to słowo, bo dzieko każdy głupi umie zrobić, lepiej brzmi zdecydowaliśmy sie na dziecko, chcemy dziacko, starać sie można o kredyt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcę autko
A kolejna rzecz o której mówisz to (uwaga trudne słowo) ODPOWIEDZIALNOŚĆ. "Zaczynamy się starać" bo postanowiliśmy je mieć, kupiliśmy i spłaciliśmy mieszkanie, mam sytuacje taką, że nie muszę pracować, wyleczyłam zęby, biorę kwas foliowy, dwa lata temu rzuciłam palenie, odżywiam się odpowiednio. Bo jestem odpowiedzialna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dadadadaeeeer
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a u u iu
"każdy głupi umie zrobić" - z tym stwierdzeniem można by polemizować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doska11111
jakby każdy głupi umiał zrobić dziecko,to nie byłoby tylu bezdzietnych par,i nie mam tu na myśli nieposiadania dziecka z wyboru.Także nie wiesz co piszesz kobieto.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcę autko
oczywiście nikt Ci nie każe nie mieć z tego funu :) jak jest wszystko ok, to to są najlepsze starania jakie istnieją na świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dadadadaeeeer
dla mnie jest to jednoznaczne z chcemy mieć juz dziecko, nie biorę pod uwagę niedojrzłych małolat tylko kobiety, po prostu samo znaczenia słowa starać ma w sobie coś zwiazanegoz trudem, a tam żaden trud nie ejst potrzebny, ja nie mając domu a na wynajmie te mogę dac rade mieć dziecko, mi chodzi o staranie się w sensie samego stosunku, to głupio to brzmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dadadadaeeeer
no tak, ale dlaczego te co zdecydowały się na dziecko od samego poczatku pisza już o staraniach, starać sie można jak próby są bezowocne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joannaanna.
popieram w stu procentach autorke tematu :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chelse.a
Na początku też podchodziłam do tego w ten sposób. Seks wtedy kiedy chcemy...ale niestety po 6 miesiącach zaczęłam tracić cierpliwość. Zaczęłam wyznaczać owulację, badać śluz, korzystałam z mikroskopu owulacyjnego. Po tym wszystkim zaszłam za 2 razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starzyzna
Nie każdy głupi umie zrobić dziecko.Gdyby to było takie proste, to nie byłoby tyle par, co latami się nie zabezpieczają, a dzieci nie mają i jedynie z pomocą specjalistycznych medycznych zabiegów są w stanie zostać rodzicami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjsjsjsjsjsjs
Chyba lepiej jest powiedzieć - staramy się o dziecko, niż - uprawiamy seks bez zabezpieczenia. Ty, bardziej, że bez zabezpieczenia kocha się większość par. Druga sprawa jest taka, że przed owymi "staraniami" seks był tylko dla przyjemności i z nastawieniem na to, aby do zapłodnienia nie doszło. Co za tym idzie w trakcie "starań" oprócz przyjemności dochodzi dążenie do zapłodnienia. Może napisane to chaotycznie ale myślę, że inaczej nie dało się tu odpowiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klakkjsakc
jakie denne pytanie :O🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×