szczuple duzo ogolnie jescie? co dzisiaj jadlyscie?

?

3 kanapki ciemnego chleba z serkiem fromage i ogorkiem kawa z cukrem spaghetti napoli troche jogurtu 2 kanapki z serkiem i ogorkiem pol wedzonej makreli 3 bit a teraz pije duzego desperadosa duzo zezarlam

Ogólnie nie, ale dziś litr lodów, pół blachy sernika, 3 jogurty 0,5l, sałatka, na obiad 2 camemberty w panierce i sałatka, a poza tym jeszcze marsa i mizerię :D

w waze 67kg do 173 cm

Ja dzisiaj zjadłam: - cztery kanapki na śniadanie - jedną kanapkę jakoś popołudniu - na obiad ryż z sosem z warzywami i kurczakiem - później dużą paczkę chipsów Kolacji już mi się nie chciało robić. Ogólnie jem dosyć dużo (chciałabym jeszcze więcej), jednak nie chcę iść z wagą w górę, no i nie zawsze jest tyle kasy, żeby jeść za trzech ;)

ja jem duzo- tzn często ale w małych porcjach. Jak ide na pizze to nie pochłaniam całej, ale 2 kawałki. Mam chyba maly żołądek i nie mam zamiary go rozciągać.

haha jasne podszywie ;)

kanapkę z srem,mielone z ziemniakami i surówką i 2 kanapki podwójne z szynką, trzy kawy, dużo wody i duzo papierosów :P

Jestem szczupła, dziś zjadłam: Śniadanie: 2 parówki na ciepło + dwie kromki chleba z masłem+ kiszony ogórek + herbata 2 Śniadanie: kanapka z wędliną + ogórek + szklanka soku pomarańczowego Kolacja: pół torebki ryżu gotowanego + kurczak z sosem, kiełkami, fasolką duszoną+ herbata W ciągu dnia wypiłam ok. 2 litrów wody, teraz piję piwo

[zgłoś do usunięcia] 165x56 ty nie jestes szczupla :O ja pytam SZCZUPŁE a nie zwyczajnie, normalnie przecietnie i lekko grube pytam dziewczyny ktore maja 160 cm to waza 45 kg a takie 170 50kg a nie jakieś małe 165 + 56 kg :O

no to raczej masz na mysli chude, bo szczuple sa wlasnie w sam raz. ja mam 168 i 54kg

kgug

jogurt kanapka banan kotlecik bez panierki z surowka jablko salatka

Śniadanko- amerykanka i black...słaby początek... Na obiadek mniam mniam- http://www.kulinarnatv.pl/film.php?id=62 i to całkiem sporo. Kolacja- nic, bo obiad długo trzymał. 169 cm, 47 kg

żeby nie było ja mam 174wzrostu i waga 51,6kg. zjadłam Całą pizze ristorante,1/4 bagietki,energy drinka(zwykle pijam albo izotoniki,albo vitamin oshe,bo to lepsze od wody),2kromki dyniowego chlebka z pastą z łososia,garstkę płatków fitness z czekoladą,7-8 małych wafelków ryżowych o smaku fromage i 2duże karmelowe...1x miętka,2 x herbatka + mały tymbark wiśniowy.Czyli mało:)Miałam w planach wypić nutri drinka ale...mnie chyba musi coś najść,żeby go wypić,bo to podobno niezbyt dobre jest ale ma duzo kalorii,o które mi chodzi,bo chce przytyć:)Nawet załatwiam sobie trenera personalnego,aby mi dietkę ułożył i plan treningowy,żeby mi pare kg wpadło;)i żebym dłuższy czas nie musiała płacić trenerowi(bo niestety nie narzekam na nadmiar gotówki),tylko samodzielnie już ćwiczyć na siłce:) Bo bym chciała tak do 58kg dojechać,a przy tym mieć dojebane ciałko,hehehe

Nie powiem bo wyjde na anorektyczke. albo dobra. 3 naleśniki z serem. wypiłam ze 2l wody. koniec listy, dziękuje. nie jestem głodna, naprawdę. ale wstałam dziś o 12 więc o 16 zjadłam se te nalesniki i git. wczoraj 1 bułkę na śniadanie, leczo na obiad, na kolację kiełbasę smazona no i jeszcze lody między kolacja i obiadem. pisze wczoraj bo dzisiejsze menu 1posilkowe to nie jest u mnie tradycja. :p

do Zbieram Ślimaki "Nie powiem bo wyjde na anorektyczke. albo dobra. 3 naleśniki z serem. wypiłam ze 2l wody. koniec listy, dziękuje. nie jestem głodna, naprawdę. ale wstałam dziś o 12 więc o 16 zjadłam se te nalesniki i git. wczoraj 1 bułkę na śniadanie, leczo na obiad, na kolację kiełbasę smazona no i jeszcze lody między kolacja i obiadem. pisze wczoraj bo dzisiejsze menu 1posilkowe to nie jest u mnie tradycja." xxx ale się najadłaś :D hehe.ja wczoraj zaczęłam jeść o godz.16tej.bo szykowałam się na pobieranie krwi,akurat u mnie pobierają do godz.17tej :D ale nie zdąrzyłam już dojechać:p dzisiaj zaczęłam jeść o 10.30:) kromka chleba dyniowego z wędlinką podsuszaną,1/4 bagietki z serkiem żółtym i camembert + jeden ogórek zielony i 2plasterki pomidorka:)

ja wcinam non stop i to w wiekszosci same slodycze i fast foody

szczerze mówiąc dużo. zdarza mi się kompulsywnie jeść. nie odmawiam sobie niczego , ale waga i figura się trzyma..

zal mi was ze musicie trzymac diete, nie jesc nic by nie utyc

169 cm, 47 kg żeby nie było ja mam 174wzrostu i waga 51,6kg. WY JESTEŚCIE SZCZUPŁE A POZOSTAŁE TO GRUBE ALBO NORMALNE ty "ja mam 168 i 54kg" może i jestes w sam raz, ale szczupła to nie jesteś. porównaj się z tą dziewczyną co ma 1 cm więcej i waży 7 kilo mniej! ona jest szczupła a ty nie.

więc chyba jestem szczupła? jem dużo. dzisiaj zjadlam na śniadanie 3 kromki chleba z serkiem i ogórkiem a później lody. wczoraj na śniadanie też 3kanapki z pomidorem i ogórkiem. na obiad ziemniaki, dwa kotlety mielone i mizeria z ogórka. 3 kanapki z serem żółtym i wędlina. w międzyczasie jeszcze lody, dwa serki homogenizowane oraz 2,5 tabliczki czekolady.;) zawsze tak jem. nie muszę trzymać diety bo nie tyje.;)

Dziewczyny podajcie wasz WIEK bo to jest bardzo wazne! ja mam 164 na 58/59 kg ale mam 33 lata i strasznie musze uwazac. Z wiekiem jest poprostu coraz trudniej zrzucic kg to jest jednym slowem maraton kazdego dnia! ja jak mialam 20- do 25 lat zarlam jak krowa, na sniadanie tosty z maslem orzechowym, czsto slodycze, pizze ale fakt ze duzo plywalam i bylam jak tyczka. Dzisiaj ograniczam sie jak moge (nie pamietam kiedy jadlam jakies ciasto czy chipsy czy pizze) na sniadanie platki owsiane z chudym mlekiem, obiad bardzo ubogi w tluszcz nigdy smazonych rzeczy, kurczak np na grillu, nigdy zadnych panierek, do tego kawalek kalafiora czy brokula czy pomidorka, wieczorem kanapka z pasztetem, herbata, jablko. Czasami jak mnie zlapie chcica to wsune jakiegos batonika czekoladowego ale jak mowie- rzadko i niestety, waze ciagle 58 kg mimo ze chodze na plywalnie 2 razy w tyg i plywam kraulem 45 min...A nie daj Boze jak sobie czasami pozwole na np jakas resteuracje ze znajomymi albo zjem wiecej od razu wchodi mi to w biodra...

szczupła to raczej zgrabna, taka w sam raz. ani chude ani grube nie jest ładne więc nie szczyć się tak. ;)

A ja jestem lekko po 30 i ważę mniej jak miałam 25 czy mniej lat. Nie muszę uważać na to co jem,chociaż nie obżeram się jak świnia.

Ja zjadłam dzis pół dużej pizzy, dwa magnum, czipsy i spaghetti carbonara i szarlotkę, teraz piję piwo. Pewnie zjem dzis jeszcze trzy razy tyle. Chuda nie jestem, bo waze 51-52 przy 168 cm, kiedys moglam tak wpieprzac codziennie i ważyłam 46, ale przemiana materii mi się troszkę zepsuła.

1)kakao2)bułka z dynią posmarowana masłem roślinnym i twarożkiem 3) )jogurt z czekoladowymi kulkami4)jabłko

Dzisiaj póki co to zjadłam pączka :D Do tego ze trzy papierosy. Mam 32 lata.

upe

zaprzeczenie teorii- tak, to masz szczescie! ale niestety w wiekszosci przypadkow po 30-stce jest trudniej utrzymac wage...a to sie odklada tluszczyk na brzuchu niby ze uda chude albo ramiona tluste itp.tak to jest jak sie czlowiek starzeje