Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zdradzona żona w ciąży

Ciąża, zdrada męża, aborcja i rozpoczęcie nowego życia

Polecane posty

Gość Zdradzona żona w ciąży
pampa lampa zabrzmi to brutalnie ale uważam, że aborcja to jedyne wyjście z mojej sytuacji .Skoro nie chcę byc z mężem to po co to dziecko ma mieć rozbitą rodzinę już od samego początku .To wczesna ciąża i pewnie dlatego tak myślę... Na pewno gdybym o zdradzie dowiedziala się np. w 5 m-cu to inaczej bym to "widziała" 28agata mówił, że byl to jednorazowy wyskok ale ja pewności nie mam . Przyznał się gdy Go przycisnęłam bo gdy wrócil to widać było jak na dłoni, że coś ukrywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdradzona żona w ciąży
pampa lampa zabrzmi to brutalnie ale uważam, że aborcja to jedyne wyjście z mojej sytuacji .Skoro nie chcę byc z mężem to po co to dziecko ma mieć rozbitą rodzinę już od samego początku .To wczesna ciąża i pewnie dlatego tak myślę... Na pewno gdybym o zdradzie dowiedziala się np. w 5 m-cu to inaczej bym to "widziała" 28agata mówił, że byl to jednorazowy wyskok ale ja pewności nie mam . Przyznał się gdy Go przycisnęłam bo gdy wrócil to widać było jak na dłoni, że coś ukrywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdradzona żona w ciąży
pampa lampa zabrzmi to brutalnie ale uważam, że aborcja to jedyne wyjście z mojej sytuacji .Skoro nie chcę byc z mężem to po co to dziecko ma mieć rozbitą rodzinę już od samego początku .To wczesna ciąża i pewnie dlatego tak myślę... Na pewno gdybym o zdradzie dowiedziala się np. w 5 m-cu to inaczej bym to "widziała" 28agata mówił, że byl to jednorazowy wyskok ale ja pewności nie mam . Przyznał się gdy Go przycisnęłam bo gdy wrócil to widać było jak na dłoni, że coś ukrywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdradzona żona w ciąży
ja.usunęłam a czy Twój mąż dowiedzial się o ciąży przed czy po aborcji ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usuń i to szybko
nie myśl o tym jak o aborcji! to nie będzie żadna aborcja tylko wyczyszczenie! chwilę poboli, wyleci to co ma wylecieć i będziesz wolna, życie zacznie się od nowa:))) aborcja jest jakbyś rozrywała dziecko w 5 miesiącu a tutaj nie ma dziecka, nie ma płodu, nie ma nawet zarodka jest TYLKO PĘCHERZYK! tylko nie idź wcześniej na usg ale użyj tabletki i będzie ok, pamiętaj czas ucieka, im większy zarodek to będzie bardziej bolało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pusty świat
Autorko masz swój rozum chyba nie. wszyscy chca tu za ciebie zadecydowac. Forum do tego jest ci potrxebne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AUTORKO PRZECZYTAJ JA MIALAM
to samo;i powiem Ci jedno,nie usuwaj.. 7lat temu maz mnie zdradził, jednorazowy skok w bok 2lata po slubie,bardzo zalowal,ja mu nie umialam wtedy wybaczyc,wtedy okazalo sie ze jestem w ciazy,TEZ PYTALAM NA FORUM,bilam sie z myslami,usunelam,dzien po zabiegu zaczelam zalowac,moje zycie rozsypalo sie bardziej niz po zdradzie,patrzylam w kazdy wozek,na kazde dziecko na ulicy...chodzilam do psychologa pozbieralam sie,po roku zeszlismy sie z mezem,on nie mial nikogo,ja tesknilam,oboje wiele zrozumielismy,on nie dowiedzial sie co zrobilam,nikt z mojego otoczenia nie wie,ale los bywa przewrotny,3lata staralismy sie o dziecko...nie rob tego,bedziesz zalowac a jak urodzisz pokochasz,zycie jakos sie ulozy,zobacz..czy ktoras z kobiet majacych dzieci namawia cie do aborcji? tylko te co to zrobily zeby i siebie oczyscic,....jak pzreczytalam twoj post wszystko wrocilo,eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AUTORKO PRZECZYTAJ JA MIALAM
to samo;i powiem Ci jedno,nie usuwaj.. 7lat temu maz mnie zdradził, jednorazowy skok w bok 2lata po slubie,bardzo zalowal,ja mu nie umialam wtedy wybaczyc,wtedy okazalo sie ze jestem w ciazy,TEZ PYTALAM NA FORUM,bilam sie z myslami,usunelam,dzien po zabiegu zaczelam zalowac,moje zycie rozsypalo sie bardziej niz po zdradzie,patrzylam w kazdy wozek,na kazde dziecko na ulicy...chodzilam do psychologa pozbieralam sie,po roku zeszlismy sie z mezem,on nie mial nikogo,ja tesknilam,oboje wiele zrozumielismy,on nie dowiedzial sie co zrobilam,nikt z mojego otoczenia nie wie,ale los bywa przewrotny,3lata staralismy sie o dziecko...nie rob tego,bedziesz zalowac a jak urodzisz pokochasz,zycie jakos sie ulozy,zobacz..czy ktoras z kobiet majacych dzieci namawia cie do aborcji? tylko te co to zrobily zeby i siebie oczyscic,....jak pzreczytalam twoj post wszystko wrocilo,eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AUTORKO PRZECZYTAJ JA MIALAM
Po za tym lepiej urodzic,zaryzykowac niz usunac,i zalowac,miec potem problemy.Mloda jestes jak ja wtedy,dasz sobie rade,masz prace,mozesz isc na zwolnienie,odpoczac,przemyslec,zajac sie soba. Mezowi moze kiedys wybaczysz,kazdy ma prawo do bledu,pomysl tez o tym w jakiej on jest sytuacji,chcialabys zeby ktos bez Twojej wiedzy zrobil cos takiego...moze maluch bedzie mial twoje oczy a wlosy po mezu..ja do dzis o tym mysle 3mam za Ciebie kciuki wirtualnie,zycze dobrych decyzji,napisz co postanowilas,zajrze za jakis czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdradzona żona w ciąży
Przeczytałam dokładnie wszystkie wpisy i KAŻDY daje mi do myślenia... Jaką decyzje nie podejmę to nie jestem w stanie przewidzieć jak sie moje zycie potoczy ! I to jest w tym wszystkim najgorsze . Porozmawiałam dzisiaj z druga przyjaciółką , która uważa, że mój mąż powinien wiedzieć o ciązy .I w sumie to żałuję tej rozmowy z nią bo tylko bardziej mnie pogrążyła :( Podświadomie liczyłam na wsparcie a otrzymałam atak ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życie różne scenariusze pisze
Autorko zanim podejmiesz jakąś decyzję odpowiedz sobie na te pytania: -co będzie jeśli usuniesz a potem będziesz żałowała ale będzie już za późno? -co będzie jeśli usuniesz i wystąpią jakieś komplikacje i nie będziesz mogła mieć już dzieci? -czy masz na tyle silną psychikę że np dasz radę o tym zapomnieć? czy nie będziesz się zastanawiała jakby wyglądało twoje dziecko np po kilkunastu latach? - a co będzie jeśli te myśli o tym dziecku dopadną cię w następnej ciąży? Nie jestem jakąś przeciwniczką aborcji, ale życie różnie się układa. To jest tylko chwila, za tydzień czy miesiąc może się wszystko zmienić a czasu już nie cofniesz. Wiem jedno gdy pojawia się dziecko zawsze się jakoś układa, zmienia się wtedy podejście do życia i wiele rzeczy przestaje być ważne jak urażona duma,kariera itp. Przemyśl sobie wszystko, wypisz za i wypisz przeciw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×