Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kant dupy

Wiele młodych par nie może mieć dzieci, macie takie w swoim otoczeniu?

Polecane posty

Gość sorry pomylilam tematy
hehehehhe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja znam tylko jedna taka pare i chyba juz nic z tego u nich nie bedzie bo kobieta zbliza sie do 50-tki. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja za dzieciaka nawet pamietam ludzi bezdzietnych wiec chyba nic sie nie zmieniło. Są ludzie ktorzy nie moga się rozmnożyć z naprawde wielu powodów i mysle ze tak pozostanie. Tyle że swiat troche do przodu poszedl i teraz mozna sobie wszedzie o tym przeczytać a i my nie jestesmy dziećmi i w koncu sami mamy znajomych takich w naszym otoczeniu. Normalne ale przykre. Choć ja znam jedną taką pare,, niby cos tam sie starali, ale nie wydaje mi sie, chyba wiecej gadania i chwalenia sie ze oni moga juz sobie pozwolic.. a dziecka nie widac.. I teraz taka spina jest u nich.. a ona stwierdzila ze po pijaku na luzie i na spontanie to ona nie bedzie probowala zajsc w ciaze bo jej sie dziecko chore urodzi. Wiec moze lepiej niech sie nie rozmnażaja..............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja znam dziewczynę, która ustawicznie gadała, że nie chce dzieci, a prawda była taka, że po prostu nie mogła zajść przez 4 lata. Jak jej się w końcu udało (z zaskoczenia) to potem łaziła i truła mi dupę, że mam też "zrobić" sobie dziecko :o i przyznała się do tego, że zawsze bardzo chciała mieć, a jak nie mogła to było jej głupio i wolała powiedzieć, że nie chce :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my jesteśmy taką parą niestety
Staramy się o dziecko ok 4 lat i nic, w międzyczasie jedno poronienie, wszystkie badania ok, kupa kasy wydana na leczenie i badania i nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zewerka
Ja sama jestem przykładem osoby, która miała problemy z poczęciem, staraliśmy się 2 lata.Mój syn ma obecnie 3 lata, nie używaliśmy żadnych zabezpieczeń od czasu, jak synka urodziłam i w drugiej ciąży nie jestem, gdzie pewnie inna para po tylu zbliżeniach bez zabezpieczenia już by 3 ciążę zaliczała. No i w otoczeniu takie pary poznałam dopiero, jak sama urodziłam , bo jak byłam w trakcie starań miałam wrażenie, że wszyscy znajomi wkoło nie mają takich problemów, tylko my, ale potem okazało się, że w naszym najbliższym gronie znajomych, czy współpracowników z pracy jest sporo takich osób, co latami starają się o dziecko i nic. Jak czytam o dziewczynach, które piszą, że wpadły przy praniu tabletek od 1 razu, to zastanawiam się, czy one piszą bajki, czy rzeczywiście ta płodność jest tak niesprawiedliwie porozdawana ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moi rodzice tak mieli, pobrali się kiedy mieli po 19 lat, a starali się 14, nie wychodziło im więc zdecydowali się żeby mnie adoptować, a po roku wpadli z "własnym" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja osobiscie nie.znam takiej
Pary. Dwie kolezanki troche dluzej sie staraly,ale raptem kilka cykli,jedna wiem,ze brala chyba luteine i to pomoglo.a druga nie wiem czy cokolwiek robila,bo osobiscie z nia nie rozmawialam.wiem,ze chciala zajsc w ciaze i za pare miesiecy juz byla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak w kwestiach wyjasnienia... Problem nieplodnosci i bezplodnosci poglebia sie z kazdym kolejnym pokoleniem. Na dzien dzisiejszy jedna na 5 par ma problemy z zajsciem w ciaze. Nie oznacza to koniecznie ze nie beda miec dzieci ale ze moze zajac im to nieco dluzej. Naukowcy alarmuja za 20 lat t omoze byc juz jedna na 3 pary. Problem poglebia sie z podowu: stylu zycia jaki prowadzimy (siedzacy. malo aktywny, napakowany chemia), zanieczyszczenia srodowiska, wieku rodziców. W ciagu ostatnich lat normy dla nasienia meskiego byly obnizane co kilkdziesiat lat. 100 lat temu bylo to 100milionów plemników na mil nasienia. Jak mój maz robil badania kilka dobrych lat temu to dolna norma byla 25mil. dzisiaj jest 15 milionow. Czyli jakosc i ilosc spada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luiza....
Własnie ze jest odwrotnie!!!!LUDZIE NIE MOGA MIEC DZIECI A KŁAMIĄ ZE NIE CHCĄ!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×