Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MatyldA29

Ubieranie niemowlaka i malego dziecka

Polecane posty

Czy wy tez uwazacie ze niemowlaki i male dzieci odpowiednio do plci powinny byc ubierane na rozowo lub niebiesko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie. Ubieram jak lubię. Małą w żółty, fiolet czy zielony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooo jestem jaka jestem
Moja córka ma rożne kolory ubranek, dużo ma różowych, ale np z dodatkami innych kolorów. Ubieram ją też w ubranka fioletowe, czerwone, żółte, ecru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolaks
na taki maluchy do roku większośc niestety jest różowych bądź niebieskich, no i biale .... później można bardziej poszaleć. Osobiście brakowało mi czerwonego, żółtego , fioletowego a nawet zielonego dla mojej małej dziewczynki - z resztą takie kolory są bardziej twarzowe niż bl;ady róż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie... nie.. niee.....
aaaaa co to znaczy "odpowiednio do płci"?? Nie, nie uważam, tak... a różowy jest okropny.. te wszystkie dziewczynki od góry do dołu na różowo (łącznie z bucikami, spinkami do włosów, czy gumkami).. ale ciężko znaleźć ładne ubranka w innych kolorach.. Ja mam 4 miesięcznego synka.. ubranka kupuję na allegro lub w 2-3 ulubionych ciuchlandach.. Wybieram raczej w jednym kolorze, ewentualnie z jednym wzorem/aplikacją lub w paski... Owszem, synek, ma ubranka granatowe, błękitne, niebieskie.. Ale starałam się głównie kupować ciuszki w odcieniach jasnej zieleni (taka pistacja) i beżowe/ecru lub białe czy brązowe..ma nawet żółte Kupowałam gładkie skarpetki, rajstopy bo nie cierpię takich naciapanych, wzorzastych.. staram się ubierać dziecko wygodne i ładnie.. i nie tylko na niebiesko.. Wszelkie akcesoria też mam beżowe lub zielone (wózek, wanienka, pieluszki tetrowe, prześcieradła i ochraniacz na łóżeczko, butelki).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem, czy sie da
Mnie wlasnie drazni strasznie, ze dla dziewczynek, poczawszy od spioszkow czy body, wiekszosc jest rozowa. Masakra jakas. Jak juz wypatrzylam cos niebieskiego, czy zielonego, to zawsze na ubranku byl napis "synek tatusia" :( Ubieralam dziecko w zolte, zielone, fioletowe, niebieskie, brazowe ciuchy, rozowych tez miala kilka (np. dostala w prezencie czy ja wypatrzylam cos w lumpie ladnego, ale bylo rozowe).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ubieram tak żeby nie wyglądała jak choinka albo klaun. Do różowej bluzki w motylki nie zakładam jeszcze bardziej różowej spódnicy w kwiatki ;) u mnie zdecydowanie przewaga bieli, fioletu , zieleń i żółty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja cora ma 15miesiecy ale pamietam rok temu w osrodku zdrowia mialam taki przypadek ze jakas babcia mowila do niej i ja zaczepiala jak by byla chlapcem a to tylko dlatego ze miala na sobie niebiesko biale body.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem, czy sie da
Wozek dla corki mialam granatowo-niebieski :P Kombinezon na zime tez (dostalam od szwagierki po jej synu, niezniszczony). Wanienka-zielona. Posciel-jedna bladorozowa w misie a druga kolorowa (z przewaga blekitu). Najlepsza akcje mialam w przychodni na szczepieniu-corka miala kolo 13 m-cy, a ze w sumie czesto ludzie nie wiedzieli czy to chlopiec czy dziewczynka (zaleznie od stroju wlasnie zgadywali), to pielegniarka tez zadala mi pytanie o plec, a to tylko dlatego, bo mala miala zielona koszulke z kr. rekawem i brazowe spodnie na szelkach. Nawet niektorzy sugerowali, ze powinnam malej przekluc uszy, aby bylo widac, ze jest dziewczynka. Nie zrobilam tego, dziecko to dziecko, powinno byc naturalne, Ci, ktorzy mieli wiedziec, ze jest dziewczynka, to wiedzieli (rodzina, bliscy, przyjaciele, znajomi) a zdanie obcych mialam w d... Oczywiscie zakaladalam malej sukienki i oczywiscie miala jakies tam rozowe ciuszki, ale wolalam tego unikac. Nawet mala nigdy nie miala szalu na roz, jak wiekszosc dziewczynek pow. 2 r.z. Teraz ma 5 lat i lubi fioletowy, niebieski, czerwony, zielony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatnio widzialam kobiete blondynka cala w rozu widac ze solara jakas i prowadzila wozek w wozku dziewczynka od stop do glowy w roz a obok szla druga jej corka ok 7lat tez na rozowo i w takich dzieciecych ala szpilkach. To trzeba miec dopiero cos z glowa by az tak dziecko ubierac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też tak nie uważam...
od początku, choć było ciężko, szukałam dla córy ciuszków w różnych kolorach...teraz jest już na tyle duża, że sama potrafi powiedziec co jej się podoba i jest to....fiolet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz to jets jakiś szał na ten różowy. Te dziewczynki, nawet 3-6 letnie mają różowe kurtki, spodnie itd. A chłopcy wszystko niebieskie i zielone. Ja na przykład swoją córkę ubieram na niebiesko, bo to jest typowy, dziewczęcy kolor, a nie różowy... Różowo to nożna mieć w głowie od tych ubrań...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×