Dlaczego Polacy boją się związków partnerskich i homomałżeństw ?

Te całe liściki kaszubów do Tuska, śmiechu warte, co mają związki partnerskie i gejowskie małżeństwa do sytuacji hetero-rodzin ? Jakoś w innych krajach sobie funkcjonują i nic się nie stało :O

Tu nie chodzi o strach, a o promowanie dewiacji. U nas w kraju homoseksualiści NIE są dyskryminowani, gwarantuje to im konstytucja. A związki partnerskie to idiotyczny wymysł. Jest małżeństwo i rodzina, albo nie ma rodziny. Koniec. A te durne tłumaczenia, że nie można np w szpitalu dowiedzieć się o stanie partnera to wierutne kłamstwo, od którego słuchania uszy bolą.

samotni mężczyźni mogli zostawać ojcami tak jak na Ukrainie jest to zrobione.

Tak sie boimy ich jak downów czy tych z porażeniem mózgowym. ZROZUM BABO my się ich nie boimy, my nie dajemy im tego co im się nie należy, bo to by było tak jakby z biegu każdemu dałnowi dać tytuł inżyniera a temu z porażeniem mózgowym tytuł profesora habilitowanego. To nie jest możliwe, kiedy to wreszcie zrozumiecie?

ja bym tylko chciał by - a tym KatoPolandzie ? Zapomnij jak zdechną stare dziady typu Gowin i pokolenie 60+ oraz kler to bedzie normalnie

ja za związkami homo jestem. ale boję się że jak zalegalizują partnerskie to ze ślubu nici...ino partnerski. a ja bym chciała wziąć ślub...

wladzy Oni nie potrafia myslec samodzielnie tylko kler za nich mysli.

znajdziesz jakiegos barana ktory sie na to zgodzi i wsio pod oltarz.

Hue hue hue, bardzo bawią mnie ludzie mówiący o innych, że "kler nimi rządzi". Ja w takim razie mogę powiedzieć, że Wami rządzi Wybiórcza i tvn. Takie obrzucanie się nie ma sensu. Każdy człowiek ma swój rozum i sam decyduje, komu chce wierzyć. Btw, uważam że w Polsce są dużo ważniejsze sprawy do zrobienia niż legalizacja związków partnerskich (które de facto dotyczą ok. 1% społeczeństwa, więc w demokratycznym kraju rozmowa o takowych związkach w ogóle nie powinna być podejmowana)

o kolejna pacynka :D mna rzadzi zdrowy rozsadek z jakiego powodu ludzie hetero moga ustanawiac co homo moze a czego nie?. Widac kto tu oglada jakie telewizje zwiazki partnerskie to w wiekszym stopniu konkubinat. Co za tym idzie kler by stracil duza czesc dochodow ze slubow.

Co za bzdura. Jeżeli ludzi nie chcą brać ślubu kościelnego, czy jakiegokolwiek innego, to go nie biorą i tyle. Związki partnerskie nie mają nic do rzeczy. A jeżeli ktoś che żyć w konkubinacie to (o dziwo!) w naszym kraju to również nie jest zabronione. Gdzie widzicie problem? Po cholerę Wam te związki? Pytasz, dlaczego ludzie hetero mają narzucać coś ludziom homo. Mam na to dwie odpowiedzi: 1. Żyjemy w demokracji, ludzi homo jest 1%, reszta to hetero. W demokracji większość narzuca wolę mniejszości. 2. A dlaczego ludzie homo mają mi narzucać poglądy i zdanie np dotyczące ich wynaturzenia?

"1. Żyjemy w demokracji, ludzi homo jest 1%, reszta to hetero. W demokracji większość narzuca wolę mniejszości." W tym problem że wiekszosc spoleczenstwa jest za zwiazkami partnerskimi wiec jestes w mniejszosci "2. A dlaczego ludzie homo mają mi narzucać poglądy i zdanie np dotyczące ich wynaturzenia?" A gdzie oni ci narzucaja te poglady? Pukaja ci do drzwi i namawiaja na zmiane orientacji?

1. Gdyby była większość, to już dawno byłyby legalne i cała ta debata nie miałaby sensu. 2. Nie, ciągle pokazują mi się w telewizji, co chwilę widzę ich pół nagich na różnego rodzaju paradach w moim mieście. Nikt mnie nie pyta, czym mam ochotę na nich patrzeć, a media próbują mi wmówić, że jeśli nie chcę ich tolerować to jestem faszystą. Czy to nie jest narzucanie woli?

No tak. Homoseksualizm to najnowszy trend w modzie. Nie być lesbą czy pedałem to wstyd i hańba. Kto nie z nami ten przeciw nam. Homoseksualizm od prawieków istniał, ale jako choroba, dewiacja itp. Nie będę przytaczała z biblii przypowieści o Sodomie i Gomorze. Nie dlatego że jest wszystkim znana, ale dlatego że tłum homofobów zacznie wymyślać teksty o trollach, zrytych berecikach moherowych i klerykaliźmie. Nie jestem osobą wierzącą, a tym bardziej praktykującą. Ale wkurz mnie gdy ktoś na siłę próbuje mi wciskać kit o wyższości związku dwóch pedałów od dwojga partnerów hetero. Najśmieszniejsze jest to że tych dwóch homo należy otoczy specjalną opieką, dać im możliwość adopcji małych dzieci. Chcą dziecka ? Niech sobie spłodzą, urodzą i wychowają. Jakim prawem dewiantom dawać dziecko żeby żyło w chorej atmosferze. Nie znoszę gdy na siłę wmawia mi się że homo to cacy, a hetero to be. Jestem kobietą i gustuję w facetach. Nie mam nic przeciw lesbom, pod warunkiem że nie będą dobierać sie do mnie. Gdy zachcę eksperymentów to wybiorę sobie opcję "na narciarza"":P Choć wiem że dla mojego partnera byłoby to tak samo przykre jak seks z nim i jeszcze jedną kobietą. Może i jestem konserwatywna, ale wiem że dwoje to para, a troje to tłok. Dwoje to para, nie dwóch czy dwie.

nie wpędźmy się w retorykę homozboków, nie ma czegoś takiego jak hetero, homo, bomo, somo, głomo itp.wymymysły słowotwórców, jest rzeczywistość kobieta + mężczyzna a reszta choróbska albo niemoralne zachowania tego samego pokroju co kradzież, zabójstwo itd

co ty gledzisz o tych ulgach podatkowych? przeciez te ulgi za dzieci sa tylko wtedy, gdy ktos posiada dzieci. malzenstwa hetero bezdzietne nie maja tych ulg, ani homo by nie mialy :o jessu, co za brak logiki. x z do innej madralinskiej - homoseksualistow jest przynajmnie j10%, a w typowo meskich srodowiskach ok. 30% i oni by ci nic nie narzucali, tylko chca byc rowni z toba wzgledem prawa, tu zawarcia zwiazku legalizujacego takie czy siakie sprawy.

"z jakiego powodu ludzie hetero moga ustanawiac co homo moze a czego nie?." Bo jest nas wiecej, a oni sa mniejszoscia. A jesli mniejszosc nie akceptuje porzadku ustanowionego przez wiekszosc, to nikt tu nikogo na sile nie trzyma, grance sa otwarte. Jesli chca przeprowadzic swoje zmiany, to prosze zdobyc odpowiednia wiekszosc w sejmie i sobie przeglosowac, co za problem.

dokładnie. popęd seksualny istnieje po to abyśmy się mogli rozmnażać więc każda "orientacja" inna niż kobieta-mężczyzna to choroba tego popędu bez względu na to czy chodzi tu o faceta z facetem, z kozą czy dziurą po sęku. jeżeli coś z tego go podnieca bardziej niż kobieta to oznacza tylko że jest zbokiem.

"homoseksualistow jest przynajmnie j10%, a w typowo meskich srodowiskach ok. 30%" x więcej panie rezyseze, ze 120 % będzie :D jak to zboczona propaganda próbuje nam wciskać bzdety.

18:05 [zgłoś do usunięcia] do owszem: co ty gledzisz o tych ulgach podatkowych? x x ... np.wspólne rozliczanie się małżonków też jest ulgą :-P

w grecji homoseksualizm by potepiany nawet nie ma boga greckiego w francji pare tys ludzi Propozycja wprowadzenia małżeństw dla wszystkich nagle zmobilizowała szerokie siły społeczne, które zjednoczyły się w proteście przeciwko zmianie zbyt daleko posuniętej. Istotny jest tu fakt, że podłoże protestów przeciwko małżeństwom dla wszystkich wcale nie jest przede wszystkim religijne, a Kościół wcale nie jest ich organizatorem. To, co się dziej dziś we Francji, to ruch oddolny, społeczny. Jeśli podczepiają się pod niego politycy i partie, to tylko dlatego, że zwietrzyli łatwy łup zdobycia poparcia. Miliony ludzi wyszło w ostatnich miesiącach na ulice wielu francuskich miast. Takich tłumów nie widziano od lat. Rozkręciły się niezwykle popularne facebookowe akcje. A prawie 15 tysięcy burmistrzów z całego kraju zadeklarowało, że jeśli projekt ustawy wejdzie w życie, to oni będą odmawiać udzielania ślubu parom homoseksualnym lub podadzą się do dymisji. To bardzo ważna deklaracja, bo we Francji to właśnie burmistrzowie lub ich zastępcy udzielają ślubów cywilnych. Ta sprawa mocno podzieliła Francuzów. Jeśli ok. 60 procent społeczeństwa faktycznie popiera małżeństwa dla par jednopłciowych, to już "tylko" 49 proc. chciałoby dać im prawo do adopcji. A więc w tej drugiej kwestii układ sił rozkłada się pół na pół.

Ciekawe, że to przebudzenie dotyka również samych osób homoseksualnych. Kilka miesięcy temu powstała organizacja Homovox, która zrzesza francuskich gejów i lesbijki, sprzeciwiających się nowemu prawu. Bardzo szybko urosła w siłę i dziś jest jedną z najpopularniejszych w tym środowisku. Szefowa organizacji Nathalie de Williencourt mówi wprost, że większość homoseksualistów wcale nie chce prawa do adopcji dzieci i małżeństw dokładnie takich samych jak te dla par dwupłciowych. - Przede wszystkim nie chcemy być traktowani tak jak osoby heteroseksualne, bo faktycznie jesteśmy inni. Nie chcemy równości ale sprawiedliwości - mówi Williencourt.

Tak, wspolne rozliczanie sie malzonkow, sens tej isntytucji nie jest taki, zeby zrobic "dobrze" malzonkom dla samego zrobienia "dobrze", tylko zeby odciazyc ich rodzine z kosztow wychowywania dzieci. Bo jednym z glownych celow zawarcia malzenstwa jest posiadanie potomstwa. Oczywiscie sa wyjatki, kiedy malzenstwo nie moze miec dzieci, albo nie chce, ale to sa wyjatki od reguly, a nie zasada. Natomiast w przypadku malzenstwa homoseksualnego nigdy z takiego zwiazku nie moze byc dzieci.

..." Przede wszystkim nie chcemy być traktowani tak jak osoby heteroseksualne, bo faktycznie jesteśmy inni. Nie chcemy równości ale sprawiedliwości - mówi Williencourt. ora et labora -módl się i pracuj "w dzień i w nocy bóg mi sprzyja" x x To czego w końcu chcą ci homo, jaka to niesprawiedliwość się im dzieje? :D

dodać należy: ZNOWU :D

Coraz bardziej mam wrażenie, że oni sami nie wiedzą czego chcą i do czego zmierzają.

Bo to sa czesto po prostu nieszczesliwi, zagubieni, szukajacy akceptacji ludzie. Nie mozna ich przesladowac, ale tez nie mozna akceptowac ich przypadlosci, tylko kulturalnie wyjasniac itp. Przeciez homoseksualizm mozna leczyc ze skutecznoscia 20% bodajze. Sa kliniki, ktore to robia.

robisz? i czemu nie w klinice siedzisz?

Kafeteria to moje hobby i moja klinika:)

A nawet gdyby twierdzili jak twierdza ze homoseksualizmu nie da się wyleczyć to nie da się obecnie, rak do dziś nie jest w 100 % wyleczalny a z początku wogóle nie był.Za jakiś czas moi drodzy homo homoseksualizm będzie uleczalny. Patrzcie w przyszłość z optymizmem