Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość z mojej rodziny

Jak mozna mieszkac u tesciow i jeszcze narzekac i sie panoszyc?

Polecane posty

Gość z mojej rodziny
a ty skad wiesz, ze niedlugo sie wyprowadza? jasnowidzem jestem? I co to niby zmienia w traktowaniu rodzicow? jak niedlugo sie wyprowadza to moze malolata pomiatac moimi rodzicami? Moze w twojej rodzinie tak jest, ale w mojej nie. Wyprowadza sie po porodzie dopiero, a to jeszcze troche potrwa. I nikt sie od poczatku z nimi nie klocil, bo oni juz tam mieszkaja troche, ja przyjechalam rodzicow odwiedzic, a nie ta dziewczyne. Jakim prawem ona mi robi awanture, ze ja grilla robilam? Wez mi to wytlumacz? nie potrafila sie nawet przywitac, zejsc zeby powiedziec glupie czesc tylko wyjezdza mi potem z wrzaskami, ze sie kapie w lazience:O To wedlug was jest normalne zachowanie? Gratuluje w takim razie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak byś była choć trochę mądrzejsza to nie zareagowałabyś na takie gadki i pyskówki. Dużo lepiej było z nią ciepło porozmawiać. Wyjaśnić że teraz wszyscy jesteście rodziną, a nie obcymi dla siebie ludźmi. Ale tacy ludzi jak Ty potrafią tylko pluć jadem. Współczuje jej ale dużo bardziej Tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zrobil dziecko ok, zdarza sie.. ale mam nadzieje ze nie bedzie na tyle glupi by sie z nia żenic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z mojej rodziny
jak na razie to ciotka jeszcze nie jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masakra jak ch*j! wtryniasz się w stosunki między matką a bratową. To ich sprawa. Ich kłótnia, to ich sprawa. A skoro matkę to nie ruszyło, uwagi nie zwróciła, to może uważała, że coś jest na rzeczy,nie pomyślałaś o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj brat mieszka u tesciow...i ciage narzeka, ze oni robia to czy tamto...jego zona nie lepsza...tez narzeka na rodzicow...powiedzialam juz im, ze nich dziekuja im, ze dali im dach nad glowa, jak ich z mieszkania wywalili, bo nie milei na czynsz...a jak sie nie podoba, to niech panstwo przeprowadzi sie na swoje...narzekac i zadzic to by chcieli, ale bez rodzicow, palcem do tylka nie siegna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehe :)
Jeżeli ty jesteś taka wredna suka jak tutaj ..... to ja się nie dziwie ze ona cie nie lubi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z mojej rodziny
mam nie reagowac na to jak odnosi sie do mnie, mojej mamy, ze kota kopie? Chyba ja znam i wiem, ze jakbym wziela na bok zeby spokojnie pogadac to byloby dalej to samo bo ona czulaby sie pania, ktorej sie boje uwagi zwrocic przy innych. To taki czlowiek, ze trzeba ostro z nia, ja znam ta dziewczyne nie od wczoraj niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak to nie jesteś ciotka? bratowa w ciąży.. to twój brat też ojcem jeszcze nie jest? gdzie takich sieją?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehe :)
Zwrócić uwagę to powinna twoja matka a nie ty . Bo ty tam nie mieszkasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z mojej rodziny
ale ona sie z mama nie klocila! Ile razy mam pisac jak bylo, umiesz ty czytac ze zrozumieniem? Mama nie chciala jej zwracac uwagi ze wzgledu na brata, ale jak ja pociagnelam za jezyk to sie mi wyzalila. I owszem nie czula sie dobrze z tym jak taka pannica sie do niej zwraca. Zreszta do mnie tak samo. To normalne, ze nie pozwole na jakies jej glupie panoszenie sie, ja mam prawo w tym domu sie wykapac, czy zrobic grilla. Podobnie jak moja mama ma prawo siedziec w kuchni chocby i caly dzien. Nie bedzie nami ona rzadzila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehe :)
Oj autorko ty chyba czekasz aż brat wywali ja z domu co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z mojej rodziny
ale to moi rodzice, a ona obecnie u nich pomieszkuje. Mama by uwagi nie zwrocila, a przykro jej bylo strasznie, mowila mi zreszta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona mieszka u siebie z bratem, na swojej połowie. Ty na swojej. Nie możesz ukladac jej zycia. a ona ma prawo do tego, aby miec zdanie na TAK i na NIE. połowa domu brata to jej połowa. tobie nic do tego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrasynowa
a j a sie zgadzam z autorką , mozę jej wypowiedzi są przejaskrawione ale podejrzewam , ze o gólny zarys j est włąsnie taki jak ona pisze . Ciekawa jestem jakby te wszystkie vco tak najeżdżają na autorkę zmainiły sie z jej matką - też byście chciały żeby w waszym własnym domu ktoś sie rząził i was pouczał ? żeby mówił wam co macie robić ze swoja własnoscią . Ślubu nie mają , niczego sie nie dorobili a państwo udają . Tyle tylko że twój brat to d**a wołowa autorko .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z mojej rodziny
nie, ja nie chce by ja wyrzucal, ja chce by sam z nia pomieszkal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrasynowa
matka darowała wam ten do m za życia ? zrobiła darowiznę ? czy zapisała w testamencie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty się wpieprzasz, chociaż nikt ciebie o pomoc nie prosi - ani matka, ani brat . Zajmij się swoim zyciem jak ci tutaj radzą. Bratowa w ciązy ma himery homornalne. Nic nowego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehe :)
pewnie masz sama autorko chec wskoczyc na miejsce bratowej (kasa brata na wydatki, dom cały dla ciebie),stad ta zawisc. A potem sie dziwisz ze macie fetor w domu. To z twojej winy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z mojej rodziny
jaka jej polowa? Boze czy ktos tutaj umie czytac? ona nic nie ma i u siebie nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehe :)
I jakim wieśniakiem trzeba byc, aby odradzac rodzonemu bratu ŚLUB! Nic ciebie nie tłumaczy. Jedynie zawisc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z mojej rodziny
a po co mi kasa brata? Co ty wymyslasz glupiutka istoto? ja sama zarabiam i to calkiem niezle, maz takze i mamy swoj dom w calkiem innym rejonie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmm
Autorko nie wstyd ci tak obgadywać rodzinę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie znaczenie ma na kogo ten dom jest przepisany, przecież to i tak dom rodziców, na ich kasę zbudowany .Brat nawet jeśli jest właścicielem figurantem , to i tak nie ma nic do powiedzenia.Trzeba nie mieć za grosz honoru i kultury, aby w takiej sytuacji traktować ten dom jak swoją własność.Za takie zachowanie rodzice zawsze mogę cofnąć darowiznę. Ja z gadem też nie rozmawiam ciepło, bo po co? Niczego to nie zmieni, nie pasuje mi ta pusta laska jako całość, nie szanuję jej, a jestem szczera i nie udaję,że jest inaczej.Na szczęście nasi rodzice też jej nie trawią, więc wszyscy stoimy po tej samej stronie barykady. Co do rodziców gada, to dla mnie szczyt bycia kmiotem, jakim prawem chcą decydować na co nasi rodzice wydają swoje pieniądze .Teksty typu, dzieciom powinni pomóc, a nie na wakacje do ciepłych krajów jeździć. Mówią to ludzie, którzy nic temu gadowi nie dali, wesele na koszt naszych rodziców, teraz chcieli jedynie kuchnie zamawiać, ale tylko meble, bo cały sprzęt został po babci, wszystko prawie nowe. Moja mama powiedziała nie, i bardzo dobrze. Gad siedzi w domu, co robi nikt nie wie, bo rodzice pracują, brat długo siedzi na uczelni.W domu syf, nic nie gotuje, nic nie sprząta, co robi tego nie wie nikt.Koło domu nie pomaga. Moi rodzice powiedzieli,że kupią wyprawkę, łóżeczko, wózek, ja coś też kupię pewnie, to już gad ma wymagania.Pokazuje wózki za ponad 2 tys i nie tańsze łóżeczka, nawet się nie zastanowi,że może nie wypada tak naciągać.Ma jednak wytłumaczenie,że się dziecku należy. Nie chce niczego używanego, ani łóżeczka, ani wózka, wszystko ma być nowe i z górnej półki. Moja mama powiedziała gadowi,że nie znaczy ,że jak w domu są pieniądze, to ma dostać je gad.Dziecku kupią co potrzeba, ale bez rozkazywania i pokazywania co to ma być, kazali gadowi wybrać wózek do 1400, łóżeczko do 1200, to się wielce obraziła, bo jak tak można. Jak się wyprowadzą, rodzice opłacą mieszkanie czynsz, energie tip i dostaną 1000 zł na życie. Gad twierdzi,że to stanowczo za mało, bo przecież to tylko 250 zł miesięcznie. Za nic na wszystko co dostaje, bo wiecznie chce więcej, bo się należy, tylko my nie jesteśmy w stanie zrozumieć, dlaczego właśnie się należy, bo co? Bo dziecko, to trzeba zapieprzać późnej na utrzymanie dziecka, a nie czekać na mamę z nieba. Pasożyt i tyle, nie szanuję zupełnie takich gadów. Nie wiem co się takim pannom wydaje, nie pojmuję. Myślą, że jak są w ciaży, to jakieś laurki dostaną za wyczyn, że wszystko będzie ich,że mogą zachowywać się jak świnie w chlewie. W naszej rodzinie, nikt nie ma szajby na punkcie dzieci, ciąż itp, nikt żadnej kobiecie pomników za to nie stawia.Owszem wszystkie dzieci są kochane, rozpieszczane, ale ich matki nie traktowane jak jakieś święte krowy.Powiem szczerze, że takiego gada nigdy w naszej rodzinie nie było, mam nadzieję,że za chwilę nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale w czym problem ?
Jak twoi rodzice źle wychowali syna ze bzykał pierwsza lepsza i zrobił jej dziecko o niech teraz sie meczą. Sami sa sobie winni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z mojej rodziny
a gdzie ja napisalam,ze odradzam mu slub? ale wy macie wyobraznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z mojej rodziny
u nas tez rodzice wyprawke kupia i zaoferowali drobna pomoc jak sie wyprowadza, ale ojciec mowi, ze maks rok pomoga, potem ona do pracy niech idzie. Nie moze przeciez siedziec cale zycie na d***e. To tez jak tato jej tak powiedzial to strzelila focha, ze ona by z dzieckiem posiedziala dluzej, ale tutaj to nawet brat powiedzial, ze nie bedzie on jeszcze przez najblisze 2-3 lata duzo zarabial wiec na utrzymaniu rodzicow nie beda. To ona zdziwiona, bo przeciez siostre ma co dobrze zarabia, ojciec tez wiec myslala, ze sie bedzie byczyc w domu:D Oczywiscie kokosow zadne z nas nie zarabia, ale dla niej to bogactwo:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania mucha
ja kupiłam wózek za 6 tys. A wy jej za 2 tys żałujecie? A to że dziewczyna pokazuje co jej się podoba dobrze robi. Chce miec rzeczy w swoim guscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z mojej rodziny
moze wyjasnie, ze nie tato powiedzial, ze nie moze siedziec cale zycie na d***e tylko to ja dodalam, tato powiedzial tylko, ze rok po urodzeniu dziecka bedzie musiala isc do pracy. Wyjasniam to, bo zaraz ktos sie czepi, ze tato sie do madonny brzydko odzywa:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z mojej rodziny
jak chce miec w swoim guscie to niech zarobi:D To rodzina tego chlopaka chce im kupic, bo przeciez ona nie kupi, a ta jeszcze nisem kreci:O To taka sama jak ta nasza. Moze to jej mlodsza siostra?:D Bo tez ma i w ciazy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×