Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość z mojej rodziny

Jak mozna mieszkac u tesciow i jeszcze narzekac i sie panoszyc?

Polecane posty

Gość z mojej rodziny
moj maz nie ma siostry podzywany braciszku:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brat autorki(jd)
jestem prawdziwy. Ona też nie kopała kota. To taka sama przenośnia. Nie pracujesz. Zwolniłaś się, nowy szef nie przyjął ciebie, a stary szef ma już nową pracownicę, więc wrócic do starej pracy nie możesz. Przepraszam wszystkich za ten idiotyczny topik pełen zawiści i zazdrości. Siostra bierze leki, ale jej nie pomagają..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z mojej rodziny
ona nie wie ile zarabiam, ale wie na jakim pracuje stanowisku. Jezu jakas ty glupia:O wiadomo, ze nie zna sie swoich dokladnych zarobkow, ale domyslam sie ile brat zarabia na stazu (w sensie, ze malo) i domyslam sie ile zarabia moja kolezanka na stanowsiku prezesa (w sensie, ze duzo). Nie pomyslalas o tym, ze pracuje na jakims stanowisku po ktorym ona wywnioskowala, ze pewnie zarabiam sporo? No, nie, bo myslenie nie jest twoja najmocniesza strona:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z mojej rodziny
ale glupoty piszesz pasozycie, bo pewnie ten braciszek to jakis pasozyt mieszkajacy u tesciow:) Moj brat obecnie nie siedzi nawet przed komuterem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z mojej rodziny - bierzesz jakieś leki ? bo jeśli nie to powinnaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość riddi
Napisałam dość długi kom. i chyba się nie dodał :(. Więc już w skrócie. -po pierwsze- Autorko, daj bratowej przykład kultury i dobrego wychowania, może gdy zobaczy, że jesteście rodziną na poziomie, samej będzie jej głupio zachowywać się jak przekupka na rynku? -po drugie- broń jak najbardziej siebie i swoich rodziców, bo masz do tego pełne prawo. Ale nie atakuj niczym wściekła kura, tylko spokojnie powiedz swoje zdanie i twardo przy nim stój, jednak bez krzyków, wypominania, wyzwisk-nie twórz atmosfery nienawiści. Niech ona wie, że w Twojej rodzinie sprawy załatwia się inaczej -po trzecie- największą winę za całe to zamieszanie ponosi Twój brat. On również uczestniczył w poczęciu dziecka, to on ją zaprosił do domu, to on nie potrafi utemperować swojej kobiety, to on powinien wiedzieć o wszystkim i zagrozić jej, że nie będą razem (dziecko nie stanowi w tym przeszkody w XXI wieku), jeśli nie zmieni swojego zachowania zwłaszcza względem Waszych rodziców itd To on powinien z nią porozmawiać o pracy, o wykształceniu. ciąża co prawda, a później małe dziecko jest sporą przeszkodą jesli chodzi o pracę, ale żadną jesli chodzi o wykształcenie. Żadną! I on to powinien jej uświadomić, nie Ty. -ogolnie: nie twórzcie atmosfery nienawiści, a jesli Twój brat zamierza się z nią ożenić i mimo tego co ona wyrabia (np zależy jej tak bardzo na pieniądzach, kopie zwierzęta itd) dalej z nią być on musi się zatroszczyć o spokojną atmosferę w domu. Ty się, droga autorko nie wtrącaj w sprawy, które brat powinien załatwić, bo przyszła bratowa będzie się czuć zaszczuta, tak jakby nie była już człowiekiem i nic jej nie wolno, bo mieszka z teściami. Przecież to, że z kimś mieszkasz, nie znaczy, że od razu jesteś gorszą osobą, zrozum to autorko. Może bratowa przez to, tak usiłuje rządzić, bo czuje się obca i niechciana? Czasem warto na gderanie kobiety w ciąży machnąć ręką, naprawdę ;) pozdrawiam i powodzenia, jesli chodzi o namawianie brata, by w końcu coś zrobił z całą sytuacją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brat autorki(jd)
ja pisze z komórki lub kompa pustaku. własnie wracam z pracy, piszę z samolotu. a co podsłuc***esz moje rozmowy z kolegami? i wiesz dokladnie o któej wracam cwaniaro?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brat autorki(jd)
ale pisze z samolotu z komórki. Właśnie lece i wracam z pracy. Skąd tak doskonale wiesz co robię? Podsłuc***esz moje rozmowy jak dzwonie do kolegów z anglii? faktycznie nie masz pracy, bezrobocie ci nie służy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brat autorki(jd)
ale pisze z samolotu z komórki. Właśnie lece i wracam z pracy. Skąd tak doskonale wiesz co robię? Podsłuc***esz moje rozmowy jak dzwonie do kolegów z anglii? faktycznie nie masz pracy, bezrobocie ci nie służy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość riddi
A, i jeszcze jedno: meldunek stały nie stanowi przeszkody w wymeldowaniu kogoś! Jeśli Twój brat nie jest właścicielem domu, Twoi rodzice mogą w każdej chwili iść do gminy/urzędu miasta i go wymeldować, nawet bez jego wiedzy (to wiarygodne dane-pracowałam w urzędzie gminy). Tylko, że widzę, że to raczej dobrzy, nie skarżący się ludzie. Tacy, których poważam najbardziej, gratuluję rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brat autorki(jd)
ale pisze z samolotu z komórki. Właśnie lece i wracam z pracy. Skąd tak doskonale wiesz co robię? Podsłuc***esz moje rozmowy jak dzwonie do kolegów z anglii? faktycznie nie masz pracy, bezrobocie ci nie służy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość riddi
ciekawe, skoro jesteś jej bratem, jakim cudem odnalazłeś ten temat, tę stronę itd? pośród milionów innych stron i to akurat teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z mojej rodziny
dziekuje za bardzo obiektywna i wyczerpujaca wypowiedz. Zgadzam sie z toba calkowicie co do tego, ze to brat powinien to zrobic, czyli zwrocic jej uwage. Jednak ja nie moglam milczec i ignorowac takich odzywek w mojej obecnosci, po prostu to moja mama, a ja przyjechalam do swoich rodzicow i naprawde krzywda jej by sie nie stala jakby wziela ten prysznic, a nie kapiel w wannie. One jest ogolnie do mnie nastawiona na anty, ale ja do niej tez co uczciwie przyznaje. Jestem jak najbardziej za tym by oni zamieszkali razem, bo po pierwsze brat powinien byc z nia sam, po drugie tak bedzie lepiej dla rodzicow. Co do slubu to ja nic bratu nie mowie na ten temat, ale wiem, ze nie bedzie bral i nie ukrywam, ze ciesze sie ztakiej decyzji. Ona naprawde nie mogla czuc sie niechciana w domu, bo moja mama byla dla niej mila, chyba az za skoro ta dziewczyna tak zaczela ja traktowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z mojej rodziny
dziekuje za bardzo obiektywna i wyczerpujaca wypowiedz. Zgadzam sie z toba calkowicie co do tego, ze to brat powinien to zrobic, czyli zwrocic jej uwage. Jednak ja nie moglam milczec i ignorowac takich odzywek w mojej obecnosci, po prostu to moja mama, a ja przyjechalam do swoich rodzicow i naprawde krzywda jej by sie nie stala jakby wziela ten prysznic, a nie kapiel w wannie. One jest ogolnie do mnie nastawiona na anty, ale ja do niej tez co uczciwie przyznaje. Jestem jak najbardziej za tym by oni zamieszkali razem, bo po pierwsze brat powinien byc z nia sam, po drugie tak bedzie lepiej dla rodzicow. Co do slubu to ja nic bratu nie mowie na ten temat, ale wiem, ze nie bedzie bral i nie ukrywam, ze ciesze sie ztakiej decyzji. Ona naprawde nie mogla czuc sie niechciana w domu, bo moja mama byla dla niej mila, chyba az za skoro ta dziewczyna tak zaczela ja traktowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość riddi
To jednak dziwne, że Twój brat nie chce brać z nią ślubu, dziwne i podejrzane :). Oczywiście nie chcę się wtrącać, ale skoro chcą być razem i na dodatek ona jest w ciąży, a nawet ślub cywilny (bo rozumiem, że czasem ten kościelny i wesele robi się później, bo nie ma pieniędzy itd) nie wchodzi w rachubę, to mi tu pachnie obojętnością..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość riddi
Opowiem ci jeszcze (jeśli oczywiście masz ochotę czytać), jak sprawa wygląda z drugiej strony. Byłam kiedyś w dość podobnej sytuacji, co Twoja przyszła bratowa, choć nie mieszkałam z teściami (ooo nigdy w życiu :)) tylko ze swoją babcią. Umarł dziadek, babcia nie chciała być sama, więc nadarzyła się okazja i z mężem się wprowadziliśmy. Mieszkaliśmy tam 4 lata, w tym czasie pracowaliśmy, ja kończyłam studia, budowaliśmy w sąsiedniej miejscowości swój dom. Później pojawiło się dziecko. Były drobne zgrzyty, było parę kłótni, ale głównie o to, że ja nie pozwalałam, by babcia np sprzątała. Sama zawsze sprzątałam, prałam. ale nigdy nie wtrącałam się do tego jak ona sobie mieszka (miała pokój i kuchenkę letnią), nie wtrącałam się do jej kwiatów, do ogródka, do niczego. My z mężem tylko kosiliśmy trawę, malowaliśmy płot. Mąż naprawiał babci rower, stół itd Rachunki podzielilismy w ten sposób, że my płaciliśmy za prąd, a babcia za wodę ok. 20 zł miesięcznie, więc nie miała przy nas dużych wydatków :). I Żyliśmy sobie i nie było źle dlaczego o tym piszę? bo można naprawdę machnąć ręką na drobnostki, nie wtrącać się, co robi drugi i da się żyć, przetłumacz to swojej bratowej ;) Zawsze będą jakieś zgrzyty np babcia, mimo, że mieszkaliśmy wtedy w mieście, miała kury, które całe podwórko codziennie brudziły kupami, a moja córeczka ustawicznie w nie wchodziła :) I pamiętam, że niejeden raz robiłam o to babci wyrzuty (zresztą każdy, kto do niej przyjechał prosił ją, by nie wypuszczała non stop kur, bo jest nieładnie), a babcia nie reagowała na żadne prośby :) Teraz już dawno mieszkam w swoim domu, babcia już od roku nie żyje, a ja tęsknię za nią i za tymi naszymi utarczkami o kurze kupki :) Morał? Życie jest tak krótkie, że nie warto go zmarnować na swary. pozdrawiam i uciekam, bo muszę córeczkę wykapać, pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z mojej rodziny
brat nie chce z nia brac slubu nie wiem dlaczego. Moze tez wyczuwa, ze to jest dosc leniwa i nieuczciwa osoba? Nie wiem i nie interesuje mnie to. Ja wiem, ze mieszkajac z kims sa zgrzyty- to normalne, ale raczej nikt nie traktuje drugiej osoby jak smiecia. Ja podejrzewam, ze ona tak robi poniewaz sie dowiedziala, ze na nia nic przepisane nie bedzie i chocby slub brala to ani ziemia ani dom jej nie beda. Moim zdaniem to ona wyladowuje swoja zlosc, a obrywalo sie mojej mamie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro brat nie chce z nią brać ślubu to bardzo dobrze.Zostaną później ewentualne kwestie do rozwiązania jak alimenty itp, a to i tak znacznie prostsza sprawa niż rozwód. Bardzo możliwe, ze jak pany ślubne nie wypaliły, czyli nie będzie mogła jak wszystkie utrzymanki w takiej sytuacji mówić:"że co męża to jej", i się zdenerwowała. Wspólne mieszkanie wymaga dużej kultury i ogłady, to nie jest prosta sprawa.Owszem spory nie są dobre, ale nie z każda kobietą w takiej sytuacji można nawiązać dialog. Nowa osoba wchodząca do domu powinna się dostosować, a z tym jest właśnie największy problem. Takie osoby nie potrafią zaakceptować pozycji, przyzwyczajeń osób mieszkających we własnym domu.Wchodzą w pewien układ i mają problemy, bo chcą żyć po swojemu.Tego nie da się pogodzić.Z jednej strony cudzy dom i zasady, z drugiej najczęściej brak szansy na samodzielność i powstaje błędne koło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z mojej rodziny
ja dlatego wlasnie jestem za tym by oni poslzi na swoje. Niech sobie zyja sami bez udzialu rodzicow. Ona wiem, ze czuje sie moze zle, ze nie dostanie domu, bo chcialaby, ale niestety tak to bywa w zyciu. To nie tyle zla dziewczyna co po prostu typowa bezmyslna przedstawicielka naszej plci pieknej. I wiem, ze brat zawinil zwiazujac sie z nia, to jednak nie uprawnia jej do takiego traktowania mamy czy taty, a nawet kota. Moi rodzice maja prawo do trzymania kota w domu i tyle. A jak jej sie nie podoba to moga wracac tam skad ona przyszla. I naprawde dziecko nie jest niczemu winne, rodzice dadza wyprawke, ja postanowilam kupic wozek i dac troche po moim ubran, nie zostawimy ich samych. Jednak ona musi nas szanowac, a jesli chce bysmy tez ja szanowali to niech nie zachowuje sie w taki sposob.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z mojej rodziny
nie widze swoich postow:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na twoim miejscu bym nic nie kupowala dala bym ewentualnie rzeczy po dziecku,nie rozpiedzczajcie jej bo ona tego wlasnie oczekuje- wiem ze tu chodzi o dobro dziecka,sprobujcie podzielic koszta z jej rodzina pol na pol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masakra jak moze sie tak zachowywac obca baba w cudzym domu? dziwia mnie te wpisy w obronie bratowej, a co jak to wy byscie byly na miejscu tesciowej? Pozwalalybyscie na takie zachowania? Przeciez to brak kultury i jakiegokolwiek zachowania przyzwoitego. Autorka zachowala sie normalnie, bo kazda z nas stanelaby w obranie wlasnej mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pogadaj z bratem zeby z nia pogadal -jak maja swoja lazienke na gorze to niech z niej korzystaja a co do korzystania z kuchni to niech jasno ustala reguly kto o ktorej itp.....to samo powinno dotyczyc sprzatania ,palenia w piecu,dbania o ogrod itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niech rodzice jasno ustala zasady jakie panuja w domu -oczywiscie w swoich pokojach moga robic co chca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Glupia suka bez kultury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie jest normalne zachowanie ale wy tez nie jestescie bez winy. jesli ciagle na ta dziewczyne najezdzalyscie i ona czuje ze jej nie lubicie to troche sie jej nie dziwie , ze sie tak zachowuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja myślę ze autorka i jej matka uwzięły sie na laskę i ona dlatego taka jest . Autorka niby mieszka 300 km dalej jest tam raz na ruski rok a tyle wie o tej dziewczynie. Pewnie codziennie wisi z matka na tel i obgadują dziewczynę . I co to za ciągle wyzywanie jej od pasożytów i wieczne wypominanie ze nie jest na swoim ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo nie jest na swoim, jak każda kobieta mieszkająca w cudzym domu.Pogódźcie się w końcu,że jak wprowadzacie się do cudzego domu, no nic tam nie jest wasze, nawet jak będziecie nóżką tupały i inne cyrki robiły.Chcecie być u siebie, to zamieszkajcie oddzielnie, przecież to proste.Jednak jeśli już ktoś mieszka z obcymi ludźmi, bo rodzice chłopaka są dla tej dziewczyny normalnie obcy, to trzeba się zachowywać potulnie i dostosować się do zwyczajów panujących w tym domu, a nie zwracać uwagę właścicielce i mieć jakiekolwiek wymagania. W cudzym domu nie macie nic do gadania, jak chcecie rządzić to tylko psujecie klimat i powodujecie konflikty. Zresztą która normalna, dorosła , ambitna kobieta wchodzi w taki układ? Żadna.To układ dla kobiet o obniżonym poczuciu własnej wartości, które nie dążą do samodzielności, tylko robią z siebie pijawki. Tak to z boku wygląda, czy się wam to podoba czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcin.misiek@op.pl
Ale sie chlopak wp######il

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosc-piszesz ze wchodzac do czyjegos domu trzeba sie dostosowac itp....a jak twoim zdaniem powinna sie zachowac kobieta ,ktora wprowadza sie do domu meza(ktory zapisali mu rodzice)Moja siostra ma akurat taka sytuacje ,rodzice zapisali szwagrowi dom ,na razie zajmuja tylko gore ,dol maja tesciowie i to oni robia wszystkie oplaty ,opal ,remonty itp....tesciowie pomimo tego ze jeszcze maja sie calkiem dobrze (65 lat) palcem nie kiwna ale siostra by chcieli rzadzic ,a to zaduzo napalone w co.a to za czesto pierze przykladow moglabym podac mnostwo.....siostra jest klebkiem nerwow i co ma wszystko znosic .....wlozyli w dom kupe kasy i teraz maja odejsc......wydaje mi sie ze jak rodzice decyduja sie zapisac dzieciom dom to tez powinni sie liczyc z tym zeby uszanowac czyjas prywatnosc itp....fakt ze bratowa autorki troche przesadza ,ale to niech zroba sobie wszystko osobno i bedzie git.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×