Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gaja_86

Clostilbegyt-czy pomaga zajść w ciążę 2

Polecane posty

Gość Kinguś89
Asiak jeszcze nie mam wyników, dopiero w poniedziałek. Ja miałam trzy kłucia. A Ty? jak wyniki dobre? X Tinka kciuki zaciśnięte :) Daj znać jak będziesz po zabiegu. X Bezchmurne niech ta Twoja gin konkretnie coś zadecyduje, a jak nie to zmiana lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki potrzebuję pomocy. W poniedziałek rano przed laparo gin kazał mi zrobić badania podstawowe. Tylko, że ja nie za bardzo wiem jakie to dokładnie badania :/ A jeszcze w necie wyczytałam, że potrzebna jest konsultacja od internisty... No i już się całkiem pogubiłam, bo gin mówił tylko o badaniach podstawowych. Dziewczyny, które miałyście laparoskopię może pomożecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdzieci będą robić że masz sama robić badania. Do podstawowych to krew i mocz ja mialam jescze markery wątrobowy i c-125 chyba to ten od jajników pytali o cytologie ale była niedawno robiona to już nie robili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laparoskopię będę miała robioną w szpitalu. Ale z doświadczenia wiem, że w naszym szpitalu przed tego typu zabiegami pacjent sam wykonuje sobie badania. No nic oddam materiał do badania a jak powiem paniom w laboratorium co i jak to może będą wiedziały jakie dokładnie badania wykonać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hibiskuska
Hej Dziewczyny! Kiedyś pisałam kilka razy do Was :) Opowiem Wam moją historię. 16 miesięcy temu miałam poronienie zatrzymane. Okazało się, że choruję na Hashimoto. Po okresie dojścia do siebie zaczęliśmy starać się ponownie o dziecko, jednak nie wychodziło. Miałam bezowulacyjne cykle. Pierwszy stymulowany 1xclo i nic, nadal nie było owulacji, później 2xclo owulacja była, ale nie wyszło, w trzecim cyklu również. Lekarz powiedział, że on nadal by próbował, nie przerywał clo i tak też się stało. Clo, zastrzyk na pęknięcie + d**ek i udało się :) Teraz jestem w 16 tyg ciąży :) Piszę dopiero teraz, bo boję się, że jak to napiszę to coś się stanie. Chociaż wiem, że nie od pisania przecież :) Cieszę się, że mój lekarz kazał mi badać progesteron, że starał się mnie poznać - mój organizm i nie poddał się po 3 cyklach. A do lekarza mam sporo, bo 130km... Pozdrawiam i życzę Wszystkim powodzenia i cały czas Was czytam, jest wtedy łatwiej kiedy nie wychodzi i daje nadzieję, kiedy wyjdzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hibiskuska no to rośnijcie zdrowo :) Rozumiem, że nie chcesz pisać, żeby nic się nie stało... Czasem siedzi w nas- dłużej starających się kobietach coś takiego, co każe nam działać irracjonalnie, choć same wiemy, że może to głupie. To chyba przez to, że tak bardzo chcemy, że już same nie wiemy co może coś zmienić i czasem rozsądek podpowiada, że nie robimy nic co mogłoby nam zaszkodzić, ale i tak jakiś cień obawy pozostaje. Życzę Ci wyzbycia się tego lęku i cieszenia maleństwem, które rośnie w Twoim brzuszku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny moze mnie uspokoicie troszke bo ja juz nie wiem co mam robic czy dzwonic do gin czy czekac jeszcze. Bralam luteine przez 10 dni a teraz mam 6 dzien odkad nie biore a @ nadal nie mam hmmm czy to normalne. ? kuzwa jak na zlosc kiedy mam miec robiona droznosc to tej @ nie ma :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzena K dziwne że nie masz ja dostawalam od razu na drugi dzień po odstawieniu. Dzwoń do gin i pytaj co dalej a może..... Tinka jak po laparo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iva_82
MarzenaK u mnie dopiero 10 dni po odstawieniu pojawiła się @ i też musiałam przełożyć hsg. Teraz biorę 6 dzień dupka mam nadzieję że pojawi się w termine, bo mam hsg 13 maja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iva to mnie uspokoiłaś :-) poczekam jeszcze 4 dni :-) to prawdopodobnie będziemy mieć w tym samym czasie robione hsg jeżeli dostanę za 4 dni @ bo wtedy lecę po skierowanie i umawiam się zaraz na zabieg :-) Mam nadzieję że nadejdzie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tinka90 jak się czujesz po laparoskopii? Wyszłaś tego samego dnia w którym był robiony zabieg? MarzenaK nie pomogę bo nie miałam tego typu problemu. Przez te dwa miesiące gdy brałam clo i d**ek wszystko było jak w zegarku, więc nie wiem czemu Tobie d**ek nie pomaga. Dzwoniłaś do lekarza, dowiedziałaś się czegoś? U mnie w końcu przyszła @, z tygodniowym opóźnieniem:/ zaczynam dzisiaj brać olej z wiesiołka, pić siemię lniane i testami owulacyjnymi się ratować. Bo niestety w tym ostatnim cyklu nawet jajniki nie podpowiadały mi kiedy może być owulacja- jeśli w ogóle była. Więc może te testy ułatwią sprawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anulla nie dzwonilam czekam do tych 10 dni jak iva pisala a w ilotce luteiny tez wyczytalam ze od 7 do 10 dni od odstawienia tabl powinna sie pojawic @. Wiec czekam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anulla85 a czy olej z wiesiołka oraz piie siemię lniane może być traktowane jako naturalne wspomaganie《edit: doczyralam i same dobre słowo na temat wiesiołka. W poniedziałek zapytam mojego gin czy nie ma u mnie przeciwwskazań i kupię》 a masz w tabl czy idziesz po całości i przyjmujesz w płynnej formie? Jak radzisz sobie z siemiem lnianym. Kiedyś u kogoś widziałam i nie przekonalam się. xxxxx ostatnio w tv trafiłam na reklame jakiegoś nowego auta i tak śmiesznie było ze na rogu ulicy wpada na siebie para i wyskakuja dzieciaczki. Chyba na mojego muszę gdzieś wpaść hihi wiem wiem głupoty trzymają się mnie a to dlatego że mam dni płodne i w poniedziałek jadę na ocenę po pierwszej serii Femary

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
balbinkowe ja mam np. problem ze śluzem płodnym, w tym cyklu np. nie zaobserwowałam nic- tzn. dni płodnych. Ostatni cykl nie był skupiony na staraniach wiec też nic nie brałam. Od dzisiaj zaczynam brać olej z wiesiołka ( ja biorę firmy GAL - jest dużo tańszy, 2tab x3 dziennie ) do owulacji, siemię lniane piję tak mniej więcej 2 raz dziennie, dwie łyżeczki zalewam wrzątkiem, zostawiam na ok 10 min , rozmieszam i piję, mi akurat bardzo smakuje- ale wygląda faktycznie średnio;) Mi pomaga na śluz, wspomaga też jego jakość:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anulla, Balbinkowe dziękuję, że pytacie :) Ja w związku z laparo miałam pobyt 3 dniowy. Ogólnie to byłam zdziwiona tym, ile musiałam leżeć po zabiegu. W dniu zbiegu rano około 7 panie pielęgniarki założyły mi cewnik i już miałam leżeć o 7:30 zawiozły mnie na salę a po 8 miałam zabieg pod narkozą. Jak mi już wstrzyknęli to coś, to mi się zrobiło tak błogo, jak jeszcze nigdy. Nawet nie wiedziałam, że zasnęłam, dopóki się nie obudziłam ;) Od razu dostałam środki przeciwbólowe i jak już byłam na sali, to też ciągle pielęgniarki pytały czy coś chcę. Poprosiłam tylko na noc i dały mi o 21, ale spałam tylko do 12, potem co 15 min się budziłam do 3 a od 3 to już nic nie spałam :/ No ale od rana to już było tylko lepiej... Z samego rana położne mnie umyły, koło 9 chyba była wizyta, potem zdjęli mi ten cewnik (ulga jak nigdy), opatrunki, wenflon (czy jakoś tak) i najpierw miałam usiąść, a potem z położną przeszłam się przez korytarz i zaczęłam się przygotowywać do wyjścia. Odkąd jestem w domu jest już coraz lepiej, ale jak tak w szpitalu leżałam w nocy, to zaczęłam się zastanawiać, że skoro 3 małe draśnięcia tak mnie bolą, to jak ja zniosę poród? Nie wiem może mam niską tolerancję bólu? No i na koniec najważniejsze ;) Jajowody drożne, miałam jakąś infekcję i dostałam antybiotyk i wycięli mi jakieś cysty, które wysłali do badania. Aaaale się rozpisałam :p X Margetka a co u Ciebie? X Anulla no trzymam kciuki i wierzę, że się uda i już niedługo będziesz miała duży brzuszek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balbinkowe
Tinka tak się cieszę że już po i wszystko ok i że jako wody są drozne. Infekcja minie szybko ;) Ps. Cewnikowanie o matko nie pomyslalam o tym ale w końcu pielęgniarki chcą "być spokojne". Kurde nie ma co się dziwić ale to kojarzy mi się z moją śp. Babcią a nie z młodymi dziewczynami. Kochana odpoczywaj, regeneruj siły. Ściskam mocno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Balbinkowe miałam zakładany ten cewnik dlatego, że dopiero dobę po zabiegu mogłam z pomocą pielęgniarki usiąść, a potem powoli wstawać. Ja też o cewniku myślałam raczej w perspektywie osób starszych i dlatego trochę dziwnie się czułam. Ale ciągle myślałam o tym, że to dla dzidzi :) X Mam pytanie do dziewczyn, które miały laparoskopię: przez ile dni po zabiegu miałyście krwawienie? X Dziewczyny, które czekacie na laparoskopię, jeśli macie jakieś pytania to piszcie :) Co prawda nie wiem, jak to wygląda w Waszych szpitalach, ale napiszę jak było u mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kochane:* Przepraszam, że się nie odzywam, ale staram się odpocząć od tematu ciązy...im mniej o tym myślę tym mniej sobie przypominam to co złe...mam nadzieje, że mnie rozumiecie....ale oczywiście na bieżąco sprawdzam co u Was słychać:)))) xxxxx Tinka90 - Słoneczko ja też byłam obolała... niby jest to mało inwazyjny zabieg, ale mi tak brzuch rozwalili, że długo do siebie dochodziłam;/ tak naprawdę około tydzień temu rany dopiero się zagoiły...;/ u mnie ciężko powiedzieć jeśli chodzi o krwawienie bo na drugi dzień po zabiegu dostałam okres(chyba bo lekarz mi tego nie potwierdził:)) i trwało to ok 5 dni. Sądze, że to był okres bo od razu po tym krwawieniu zaszłam w ciążę. Niestety z marnym skutkiem.....ale wydaje mi się, że przykre zakończenie nie było powiązane z laparo - pytałam lekarki i powiedział, że poronienie nie miało nic wspólnego z tamtym zabiegiem. Mam nadzieje, że u Ciebie również laparo pomoże, tyle że oczywiście u CIEBIE musi być pozytywne zakończenie:) brrrrr jak przypomnę sobie moje doświadczenia z cewnikiem, aż mnie wszystko boli, nie było to miłe:) a teraz dużooo odpoczywaj i zbieraj siły na staranka:D:D:D:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MarzenaK
Tinka to fajnie że juz masz to za sobą ;-) Ja dostałam @ dzisiaj hura hura :-) więc teraz czekam do poniedziałku i lecę do gin po skierowanie na hsg i myślę że nawet w przyszłym tygodniu mi zrobią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margetka dziękuję za dobre słowo :) Rozumiem, że chcesz troszkę odpocząć od tematu ciąży i trzymam kciuki, żebyś znalazła siłę, aby się podnieść. Wiem, że nie można zapomnieć, ale trzeba nauczyć się żyć z tym przykrym i bolesnym doświadczeniem. Co do krwawienia to chyba nie okres, bo zabieg miałam robiony w ostatni dzień @. X MarzenaK no nareszcie :D To daj znać jak już się umówisz ;D X A ja dzisiaj miałam biegunkę :/ W sumie to nie wiem od czego, bo trzymam dietę, ale ten antybiotyk co go dostałam może mieć takie skutki uboczne :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny :) Jak tam? Żyjecie? ;) Tak jakoś forum nagle ucichło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MarzenaK
Hej Tinka ja tu zagladam caly czas ale nic nie pisze bo nie mam w sumie o czym. Dzis o 15 jestem umówiona z gin po skierowanie na hsg i jestem ciekawa czy mi sie uda to zrobic w tym tygodni. Dzis mam 4 dc wiec trzymajcie kciuki żeby sie udali umowic termin :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny które miały robione HSG powiedzcie mi co mam zabrać do szpitala bo z tego wszystkiego zapomniałam dzisiaj zapytać moje gin. A idę w piątek :-) i już się boję :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelinka25
Marzenka mi kazałi wziąć pidżamy i przybornik podstawowy. Możesz wziąć ze sobą też ręcznik w razie co. Mi się nie przydał bo akurat po badaniu rozłożyłam nogi wstając z łóżka i wszystko poleciało na podłogę :) a no i podpaski, bo leci trochę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje Ewelinka no to trzymajcie kciuki zebym to przezyla. Ide w piatek na 8 rano :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelinka25
Marzenko przeżyjesz :) Da się wytrzymać :) Lekarz mi mówił podczas badania żebym szeroko nogi miała wtedy mniej boli. Jakbyś pamiętała to możesz stosować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MarzenaK ja Ci niestety nie pomogę, bo miałam hsg przy laparoskopii robione i to wszystko inaczej wyglądało... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×