Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość autorka pyta

Korzystacie z gotowcow na obiad?

Polecane posty

Gość autorka pyta

takich np. jak pomysly na, czyli te dania z makaronem lub ryzem? Pytam, bo ja na co dzien nie gotuje i zastanawiam sie czy bardzo czasochlonne byloby gotowanie samemu, np. makaron zjakims sosem i miesem, jak sos z proszku to idzie szybko ale samemu robic? to juz wiecej czasu pochlania. Od razu uprzedze ze swoje pytania kieruje do mam pracujacych, bo te, ktora sa w domu to logiczne, ze maja czas na gotowanie. Ale co jak sie pracuje do 17 i w domu jest sie ok 18? dodam, ze my jadamy w pracy, a dziecko w szkole lub u babci, ale zastanawia mnie jak to wyglada jakbym miala gotowac. Dodam, ze my np. zup nie jadamy wiec odpadaloby ugotowania wielkiego gara na 3 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jestem mamą, ale bywaja okresy kiedy nie mam czasu kompletnie a mimo to zawsze gotuje sama i to tylko dla siebie. A czasowo dla jednej czy trzech osób to prawie to samo ;) Nie toleruje gotowych, przetworzonych dań i chemicznych dodatków. Mozna poświecic weekend na zrobienie sobie zdrowych kostek rosołowych - czyli bulionu zamrozonego w foremkach do lodu, poporcjowac mieso w zamrazarce i pokroić. Bardzo szybko można wyczarować obiad jak większosc przygotuje sie wczesniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niekiedy kupuję sos Patak's (tandoori curry). Kroję piers z kurczaka w kostke, podsmażam na oleju, dodaję ten sos. Gotuję ryż i podaję ryż z tym sosem i posypuję to rukolą. Obydwoje z mężem uwielbiamy. Albo tez niekiedy na szybko do spagetii kupuję sos dolmio, bez konserwantow i sztucznych barwnikow. troche miesa mielonego i makaron i palce lizac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Korzystam ale bardzo,bardzo sporadycznie ....Jak już nie wiem co mam gotować,mam mało czasu lub ....z lenistwa :D Otwieram paczkę,wrzucam miecho i gotowe....i co najważniejsze może to zrobić chłop który ma dwie lewe ręce do garów :D :P Kupuję tylko pomysł na .... - karkówkę z warzywami,soczysty schab lub kurczak oraz zapiekanka ziemniaczana z mięsem mielonym. Zdecydowanie wolę przed pójściem do pracy wstępnie przyszykować obiad lub wieczorem ,by był na następny dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak śmiesz o to pytać na kafe:O Przecież tutaj wszystkie hodują krowy , świnie , kury by mieć wszystko własne, robią przetwory, codziennie gotują obiad z dwóch dań plus deser (oczywiście domowe ciasto) i to nie jest istotne czy pracują czy nie. Tak na poważnie to jak pracowałam to często korzystałam z "pomysł na..." teraz nie pracuję i rzadziej ale też czasami się zdarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak zaraz ogrzeje gotowe kupne kopytka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka pyta
pytam z ciekawosci ile to czasu bez gotowcow zajmuje:) Ja i tak nie bede gotowala w tygodniu, bo nikt po 18 obiadu jadl nie bedzie:D widze jednak ze przygotowanie obiadu (w weekend np) zajmuje mi minimum 40 minut, a mowa oczywiscie o jakims kotlecie, zas inne dania to godzina czasu wyjeta z zyciorysu jak nie wiecej. Dlatego sie zastanawialam ile bez gotowcow po pracy trzeba stac przy garach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie korzystam, ale lubię szybkie obiady- pierogi leniwe, spaghetti z tuńczykiem, penne ze szpinakiem- te sosy są gotowe zanim makaron się ugotuje, coś szybkiego do ziemniaków- ser panierowany itp. Wsunąć rybę w folię to też nie problem, piecze się właściwie samo. W ostateczności warzywa na patelnię. Inna opcja- jak mam coś bardziej pracochłonnego to robię to wieczorem, naleśniki ruskie, krokiety, pierogi, gulasz, gołąbki, potrawki mięsne (chociaż to rzadko robię), zapiekanki ziemniaczane... i tak żeby był obiad na dwa dni minimum, do odgrzania, plus dodatkowa porcja bo zawsze ktoś ma ochotę na więcej. Ale jak lubicie pieczone mięsa to chyba nie ma szans żeby było ekspresowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka pyta
zmienili forum po to by wygladalo gorzej a posty i tak sie nie pojawiaja:O co za dziadostwo:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2skrzydełka pietnascie minut potem pól opakowania warzyw mrozonych z biedronki typu zupa wiosenna, a potem garsc makaronu. ok 35 minut bez roboty zadnej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka pyta
to fakt, ze rybka w folii to szybkie danie:) makaran z sosem juz nie koniecznie chociaz zalezy z jakim, ja swoje spagetti z sosem (robionym) goruje 3-4 godziny:P ze spzinakiem niestety nie jadam, bo nie lubimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka pyta
no tak przy warzywach mrozonych to sie da, ale ja np. nie lubie tych mrozonek sklepowych:) kwestia smaku i gustu, ale moze i macie racje, ze sie da. Tak tylko ciekawa bylam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka pyta
no wlasnie jak sie jada zupy to jest latwo, my nie jadamy wiec chyba jedynym szybkim dla nas daniem bylaby ryba w folii lub wlasnie jakies pomysly na. Moze kiedys na emeryturze bede mogla sobie pozwolic na gotowanie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomysły na nie do końca bym nazwała gotowcami ponieważ czas przygotowania niektórych z nich jest dłuższy niż zrobienie tradycyjnych ziemniaków z kotletem i surówką. Gotowce to wg mnie pakowane pierogi, krokiety itp. dania. P.S Jak się robi 4 godz. spaghetti? Przecież to jedno z najszybszych dań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka pyta
ja robie tak dlugo spagetti bo sos gotuje 2-3h, a i tak wskazane jest gotowac dluzej. tak robia wlosi. Ale mozna oczywiscie zrobic tez takie spagetti mniej wloskie i wtedy szybciej sie robi wiem, bo i szybkie robilam ale wtedy zazwyczaj z sosu z proszku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulu guinness
Czasami TAK. Nie ma co udawać, że się tego nie robi. Wszyscy od czasu do czasu to podają, tylko nie każdy się przyznaje. PS My też nie lubimy zup... poza takimi kremowymi, które się długo robi, więc rzadko robimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gregrehgrt
kremowe sie długo robi? 750ml bulionu cielęcego wlewasz do garnka, wkładasz umyte różyczki brokuła, dodajesz 2 kromki chleba tostowego pszennego, trochę soli i pieprzu do smaku, gotujesz do miękkości, studzisz, miksujesz blenderem, i dodajesz śmietanki kremówki, gęstej takiej ponad 30% i masz pyszny krem z brokułów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gregrehgrt
podajesz z groszkiem ptysiowym lub płatkami migdałów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulu guinness
No to mamy skrajnie różne przepisy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość celujący z matmy
Czasami szukam w nich inspiracji co zrobić na obiad,ale nie kupuję bo umiem liczyć. Te pomysły to woreczek do pieczenia plus zioła,a kosztują 2-3zł. Ja kupuję za 3zł 6sztuk woreczków do pieczenia, przyprawy zawsze w domu mam, wrzucę mięso i mam to samo, ale o wiele taniej. Mi zrobienie kotletów zajmuje 10minut. Kupuję pierś z kurczaka, porcjuję, rozbijam, zamrażam. Jak wychodzę do pracy to wyjmuję do rozmrożenid, wracam z pracy to wyjmuję słoik z panierką (robię z płatków kukurydzianych, mąki razowej i bułki tartej). Rozbijam jajo, obtaczam i na patelnię. Gotowe w 10minut. Jak tylko wchodzę to wstawiam ryż,który gotuje się 20minut. Surówkę w tygodniu zastępuję pomidorami z mozarellą, ogórkiem, sałatą z jogurtem. W 20 mimut od wejścia do domu mam obiad. A jak czasem mam jeszcze coś do zrobienia to wrzucam do parowaru mięso, kaszę, brokuły i obiad w 30 minut ale robi się zupełnie sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość celujący z matmy
Ja zupy kremy też robię szybko. Krem cukiniowy myję, kroję 3 cukinie na 4 wzdłuż, 2 cebule obieram i kroję na grube plastry, wkładam w naczyniu do piekarnika na 15 minut na 220st , w tym czasie gotuję bulion (mrożę mocno odparowany bulion w pojemnikach do lodu) a potem tylko wrzucam 3 takie kostki do gara. Wrzucam cukinię i cebulę do bulionu, dodaję pieprz, sól, czosnek, gałkę, dużo natki z pietruszki i oregano, gotuję 15 minut, po ostudzeniu miksuję, podaję z sucharkami Pano z biedronki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie nie korzystam. też pracuje, mam dwoje dzieci a umiem sie tak zorganizować ze wszyscy wracamy i jemy obiad w domu. nie rozumiem po co wy kupujecie to "pomysły na" przecież tam jest mąka i przyprawy. Ja w weekend robie sobie plan obiadów na cały tydzien, zawsze wieczorem coś podszykuje na następny dzień. Obiad to dla mnie pół godziny roboty. Jemy obiad z dwóch dań. Zupa musi być, ale ją gotuje nawet na trzy dni. Przychodzimy jemy zupę, ja trochę odsapnę i robię drugie danie i jemy jej już z reguły jako kolacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość joanna
Pracujemy, 2 dzieci a obiady gotujemy sami, smaczniejsze.Obiady przygotowuję w weekend, wieczorem coś dorobię, a po przyjściu z pracy po pół godzinie siadamy do obiadu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka pyta
a to podziwiam, ze chce wam sie jesc i robic tak pozno obiady. No chyba ze jestescie w domu o 16 badz po. Ja w domu jestem 17.30-17.45 i zanim sie rozbiore, przebiore, skorzystam z toalety to juz z 10 minut tak wiec musialabym brac sie za obiad o 18:D zanim bym cos zrobila to najwczesniej 18.30 a raczej nikt nie ma ochoty jadac obiadow tak pozno, o 19-19.30 to my sie bierzemy za lekka kolacje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja akurat to spaghetti robię z tuńczykiem jak pisałam, spaghetti to tylko makaron a sosy można dawać dowolne. Podobno tuńczyk nie jest najzdrowszy ale i nie jadamy tego co tydzień. Podsmażam trochę czosnku z cebulką, dodaję dwie puszki tuńczyka, jogurt naturalny, drobno pokrojone pomidory, pieprz i bazylię- brzmi dziwnie ale smakuje suuuper :) A całość zajmuje właściwie tyle że akurat odcedzam makaron i sos gotowy. Co do szybkich dań- to czasem wrzucam rybę (mięso "od święta" i od razu na blachę pokrojone ziemniaki w przyprawach, gotowe w tym samym czasie mniej więcej. Kurczak w kawałkach w cieście naleśnikowym- jak robisz prostą surówkę, to też moment, zanim ziemniaki się ugotują. Ryż- zanim się ugotuje, podsmażasz kurczaka, dusisz z mieszanką chińską i zanim ryż wyjmiesz to reszta już gotowa. Nie wydaje mi się żeby te "pomysły na" coś przyśpieszały, bo faktycznie tam jest np. sos czy mieszanka przypraw, i to raczej rzeczywiście pomysł na obiad jak nie wiesz co zrobić, a nie sposób na szybkie danie. Ewentualnie zostają gotowe sosy i zupy, ale ze wszystkich gotowców smakował mi chyba tylko sos Knorr śmietanowo- pieczarkowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwóch dziewczynek
Ja nie korzystam z proszków tego typu, nawet nie mogę ze względu na córkę, ale czasami kupuję coś gotowego, czy prawie gotowego. Są to np. garmażeryjne pierogi, kopytka, kluski, "słoikowe" sosy do makaronu/ryżu. Czasami sama kleję pierogi, ale skoro mogę kupić w pierogarni i zjeść ulubione danie bez pracy, to czemu nie ;-) podobnie kopytka - czasami się pobawię, ale jak zajdę do garmażerki po surówkę i mają świeże kopytka to kupuję, tym bardziej, że jem tylko ja i starsza córka. Co do czasu gotowania obiadu, to ja często gotuję np. gulasz wieczorem i na drugi dzień tylko odgrzewam i do tego gotuję np. kaszę, więc czas obiadu to tylko czas ugotowania kaszy. Albo piekę gołąbki i tylko ziemniaki gotuję... jeżeli wracamy później to nie bawię się już w skomplikowane dania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość joanna
Ryż, kasze, makaron szybko się gotuje, do tego kawałek mięsa w sosie, sos warzywny, surówka, zupę gotuję na 2 dni. Rosół gotuję w dużych ilościach, porcjuję i zamrażam z kawałkami mięsa - mam bazę na szybką zupę. Kopytka, pyzy robię przeważnie w sobotę, gotuję wówczas ziemniaki na obiad, ugotuję więc trochę więcej. Na co dzień jak mam podać ziemniaki na obiad gotuję je przeważnie dzień wcześniej i od razu przygotowuję do zapiekania. Prawie wszystko przygotowuję albo w piekarniku, albo w kombiwarze. Nie muszę wówczas pilnować garów, po prostu wstawiam i samo się piecze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwne, babcie i dziadki musza jesc zdrowo, wiec zapewne nie kupuja, mateczki poleczki tym bardzej gardza tym badziewiem, facetom samotnym szkoda czasu na bawienie sie w gotowanie z pomyslami, wola zamowic pizze badz mamusia im podesle prowiant-a jakims cudem znikaja te pomysly z polek sklepowych, ba !-co chwile w telewizji reklama nowego dania :D Ale na kafe nikt sie nie przyzna, tu wszystkie kobiety sa eko i fit :P Ja kupuje od czasu do czasu te pomysly, sosy z paczki tez robie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×