Czy jest tu jakiś Komornik ?

no i ja tak mialam, jednego mialam 300km.od siebie,a jednego w jednym z wiekszych miast Polski, poszlam do tego tutaj,i zapytalam sie, ze bedzie wygodniej, jak bede miec wszystkie sprawy na miejscu, itd. A do tamtego nie mozna bylo sie nigdy dodzwonic, na listy nie odpisyywal, zero kontaktu, jedynie raz zadzwonil, ze wierzyciel wycofal sprawe (po 2 dniach jednak wierzyciel sie rozmyslil,i dalej mnie scigal ), w sumie warto sie zapytac,czy nie mozesz miec wszystkiego u jednego komornika,i z nim juz sie dogadywac co do splaty itd

A cycków nie chcesz zobaczyć?

A to ciekawe co piszesz. Pójdę w poniedziałek i zapytam jak to działa.

Wyślij mu kartkę z wakacji.

Co ty tu oferujesz- normalna jestes??? Obwisłe i wyciągnięte placki ziemniaczane...

Jakie obwisłe? 20 tys za nie dałam

mam nadzieje ze sie uda, chociaz podobno jakies przepisy do reguluja, ale mi sie udalo, zupelnie bez problemu.

A jednak zaryzykuję i poczekam na ciąg dalszy. Bardzo mnie ciekawi ta wizyta, choć myślę,że to zwykłe straszenie.