Czy jest tutaj kobieta, ktora uwolnila sie od tyrana?

ja mialam dokladnie taki sam problem , na poczatku bylo super ,myslalam ze jest to juz ten jedyny , spokojny inteligenty facet na ktorego cale zycie czekala, sielanka sie skonczyla jak zamieszkalismy razem tzn on sie do mnie wprowadzil bo zostal wyrzucony z mieszkania - juz wtedy dalo mi to do myslenia ze cos z nim jest nie tak , ale ja sie ludzilam ze na pewno ze mna bedzie inaczej wiec postanowilismy wynajac cos wiekszego - z dniem znalezienia mieszkania zalowalam ze sie z nim wyprowadzam , ale coz stalo sie , zamieszkalismy razem , 6 miesiecy placzu , ponizania , uciekalam pare razy ze strachu bo wpadal w taki szal ze normalnie sie balam o swoje zycie , wracalam zawsze bo przepraszal, nie akceptowal ze nie mam ochoty na sex wiec musialam go zadawalac placzac przy tym po cichu,az pewnego razu postanilam odejsc od niego , tzn powiedzialam ze chyba lepiej jak zamieszkamy osobo , strasznie sie balam jego reakacji bo on nie akceptowal ze ktos nie chce byc z nim ze to on bedzie o tym decydowal nie ja wiec udawlam ze przeciez bedziemy normalnie para tylko nie bedziemy razem mieszkac , jakos sie udalo ze sie wyprowadzilam , ale w dzien wyprowadzki zdazyl mnie wyszarpac , udalo sie - pierwsza noc spedzilam na moim nowym mieszkaniu , staralam sie jakos unikac z nim kontaktu ale on nie dawal za wygrana , przyjechal do mnie , wpuscilam go - zabral mi tel i wybiegl z mieszkania , musialam ze nim biec bo zeby odzyskac tel , niestety wsiadlam z nim do samochodu , chial mnie gdzies wywiesc , powiedzial ze nie pojde do pracy , ze to on zdecyduje co mam robic itd , jakos mi sie udalo go przekonac zebysmy wrocilo do domu i wtedy ucielam z samochodu do mieszkania , zamknelam drzwi i powiedzialam zeby zniknal z mojego zycia.. wyjechalam na tydzien do kolezanki , caly czas do mnie pisal , nagrywal sie na poczte glosowa a ja wszystko czytalam jak to on zaluje , jak sie zmienil ze byl nawet u lekarza po tabletki , ja glupia mu uwierzylam , spotkalam sie znim i tak wrocilam do swojego kata .Przez 2 miesiace bylo cudownie , kwiaty , kolacje no nie ten czlowiek , do momentu az mnie pobil i wyrwal polowe wlosow , wtedy zalowalam ze do niego wrocilam , postanowilam udac sie z nim do psychologa ,bo ludzilam sie ze jesli przejdzie terapie to wszystko sie zmieni , to bedziemy szczesliwi,Niestey do terapi razem nigdy nie doszlo bo obecnie jestem sama , zerwalam z nim jakikolwiek kontakt , zablokowalam go telefonicznie , mailowo wszedzie gdzie sie da , i tak jak dziewczyna pisze na poczatku tez chcialam odejsc z klasa i sie rozstac normalnie - z takimi ludzmi sie nie da , oni musza sie leczyc u psychologa tylko ze ty pamietaj ze nie jestes po to zeby zbawiac swiat , jestes mloda i uciekaj od niego jak najdalej , nie ma sie czego wstydzic , kazdy popelnia bledy a rodzina czy prawdziwi znajomi to skarb . Dlugo sie przygotowylam do zerwania z nim , bardzo duzo czytalam o tym ze jestem ofiara przemocy , jak sobie z tym radzic i co zrobic , rada jest tylko jedna UCIEKAJ JAK NAJDALEJ ON SIE NIGDY NIE ZMIENI, na razie mi jest ciezko ale wiem ze wszytko bedzie dobrze ,ze cos dobrego mnie czeka , lepsze jutro bez strachu bez placzu bo zycie ma sie tylko jedno , Tacy faceci nie maja zadnych uczuc , potrafia tylko swietnie manipulowac emocjami , ale o milosci tu nie mam mowy , mam nadzieje ze wszystie dziewczyny ktore maja podobne problemy nie bede sie baly , bo nie ma czego , po tym juz bedzie tylko lepiej .POWODZENIA , SYLWIA XX

Dlaczego źli faceci mają w Polsce takie ogromne powodzenie a normalnych facetów nazywa się c*****i?

polecam ksiazke KOBIETY KTORE KOCHAJA ZA BARDZO , wlasnie ja czytam i musze powiedziec ze prawie wszystko pasuje do mnie , podswiadomie sobie wybieram takich kolesi - tyranow , a uciekam od normalnych ,mam nadzieje ze moj ostatni partner byl ostatnia porazka . To nie tylko w polsce , mieszkam w UK od 8 lat i nie ma znaczenia pochodzenie ...mimo ze ostani tyran chlopak byl polakiem ..