Byłem wczoraj na randce z dziewczyną z netu. Jestem przerażony!!!

dkw - najlepsze jest to, że ja się nigdy niczyim kosztem nie dowartościowałam. Podaj może jakiś przykład kiedy to zrobiłam, bo rada "nie denerwuj się tak i nie skupiaj tak bardzo na tym swoim pochodzeniu" raczej mnie dowartościować nie mogła ;)

Co do murland, to zwróciła moją uwagę, kiedy w jednym z moich temastów zaleciła mi farmakologiczną kastrację. Wtedy postanowiłem, że nad kimś takim nie będę miał litości!!!

Zebys oczywiscie nie odebral opatrznie moich slow dodam tylko ze nie kazdy czlowiek gdy krytykuje robi to z checi ublizenia drugiej osobie.

tyle, że ty nie masz nic wspólnego z odwagą. nieśmiałość to nie odwaga. sprzeczna cecha jeśli chodzi o rase aryjską

hahahaha, tu cię zabolało! :D To był sarkazm - jeżeli jesteś taki inteligentny to powinieneś to zrozumieć :) Zakładałeś kilka tematów na temat swojego niezdecydowania czy powinieneś się z kimś zacząć spotykać czy jednak być czysty i ubolewałeś nad faktem, że w ogóle masz jakieś libido... To było już trochę śmieszne, ale w życiu bym nie wpadła, że aż taki wrażliwy jesteś :D

jeśli nie umiesz odróżnić dobrych rad moorland, jej wskazówek od agresji, to oznacza, że nie jesteś inteligentny. jesteś nieśmiałym nie umiejacym prowadzić rozmowy podczas radnki facetem. gdybys byl inteligentny to umialbys ją zaciekawic rozmową, opowiadania, a ty tego nie potrafisz, to ona musiala cie wodzic za język

DKW - przestan sie wyklocac tylko opowiedz cos o tej dziewczynie.

Próbowałaś się dowartościować kosztem BSA na przykład. Bo kiedyś, kiedy BSA wkleił zdjęcie swoich pleców, napisałaś, że twój konkubent ma plecy bardziej rozbudowane od BSA. Była to ewidentna próba degradacji, i dowartościowania siebie. Bo wiadomo, że ludzie którzy farbują włosy są cherlakami i fizycznymi słabeuszami...

Zuza nie będę o niej opowiadał, bo jeszcze ktoś powiąże fakty i jjej o tym doniesie, że o tym tu piszę. A pare wycieków prawdopodobnoie było...

DKW - tego nie pamiętam, BSA raczej przypominałam o jego jąkaniu się, ale wzięło się to stąd, że za punkt honoru obrał sobie obrażanie "mojego konkubenta" który nie jest aryjczykiem. Szczerze mówiąc, myślę, że BSA to dzieciak więc nigdy tych złośliwości nie brałam na poważnie.

I przypominam ci dziecko drogie, że mój chłopak włosów nie farbował. Wziąłeś to z rozmowy gdzie wspominałam, że chciał się przebrać za Wiedźmina na Halloween (wiesz, takie święto gdzie dorośli ludzi przebierają się za potwory i idą do pubu). BSA to po prostu żałosny d*pek który wyzywał mnie, mojego partnera, nawet do mojej siostry (?!) się dopieprzał, bo według niego "niszczę rasę aryjską, bo jestem aryjką, a mój facet nie". :)

Nie wiem murland. Po mojemu jesteś kryptoaszkenazyjką, a nie Aryjką. Twój rysopis idealnie do tego pasuje. Podobno 90% ukraińskich aszlenazyjczyków miało niebieski kolor oczu. Więc kolor oczu to żadne tłumaczenie...

Zdecyduj się, czy chcesz wchodzić między ludzi, czy nie. Jak tak, to się socjalizuj, to może złapiesz lepszy kontakt z nimi. A jak nie to nie, czytaj sobie o rasach itd. i tyle.

Poza tym geny odpowiedzialne za jasny kolor włosów są recesywne, więc osoba z ciemnymi włosami może przekazać recesywny gen na jasne itd - w dużym uproszczeniu. W porządku ale nie jest powiedziane dlaczego tak się dzieje :) Teoretycznie owszem są recesywne jednak nie ma skutku bez przyczyny, genetyka nie jest nauką zbadaną do końca jest tajemnicza i niezmierzona a im więcej ludzie się mieszają na przełomie pokoleń tym ciekawiej. Moim zdaniem nic nie ginie ale zmienia postać w naturze. Poza tym z genami idzie w parze temperament, osobowość itp oczywiście nie jest to zasadą ale to prawda. Ja odziedziczyłam niebieskie i jasną skórę po ojcu...który ma też prawie czarne włosy Czarne włosy ok ale skąd pochodzi jego rodzina wiesz?

W sumie twoje teksty pasują do tego, bo to Żydzi rozpropagowali w XIX wieku lewactwo...

DKW - ja mogę być nawet z krainy różowych flamingów, mnie to obojętne. BSA się dopieprzył i uparcie twierdził, że jestem Aryjką, a że mój facet ma brązowo-zielone oczy i łatwo się opala to się szmacę bo zanieczyszczam mu rasę aryjską. Wkurzanie BSA nigdy nie powinno być brane na poważnie, bo dzieci mają to do siebie, że łatwo je zirytować.

Syn Fubu - Polacy wszystko, babcia miała ciemne włosy po prostu. Mówię Ci, takie mieszkanki są wśród ludzi, że lepiej się wyglądem nie sugerować.

"DKW - ja mogę być nawet z krainy różowych flamingów, mnie to obojętne" Ale mi to nie jest obojętne, bo wychodzi na to że bronisz wrogich interesów...

Jakich znowu wrogich interesów?

Wychodzi na to że bronisz chazarskich interesów, bo jesteś chazarką, na to wychodzi... Ale mnie to przeraża... Jako, że chazarzy są spadkobiercami Faryzeuszy, którzy zabili Jeszuę. Jako chrze scijaninowi nie może mi być to obojętne...

Opowiadasz sioę za lewactwem i ateizmem. Stoisz po stronie szatana. I ty się zastanawiasz, gdzie tu wrogie interesy?

Nie znam ludzi...ani ich interesów. Trochę w paranoję wpadasz.

Kobiety czyhają na cnotę DKW, są wrogami.

No jestem ateistką, a z tym "lewactwem" jesteś w miarę po środku. A co do Szatana to jest to twój nowego testamentu, więc się go nie bój. On oryginalnie nawet nie istniał w takiej formie :) I wątpię żeby poglądy miały związek z pochodzeniem. Znaczy - rodzinka to sami praktykujący Chrześcijanie :)

Luzer. Takiego murlandu to nikt ,mojego pokroju by kijem nie ruszył. Murland twoi liscy to pewnie katolicy nie chrześciajnie. A wiele interpretacji Pisma Św wskazuje, że to kk jest wielką nierządnicą dosiasdającej bestii. Na katolickich kościołach widnieje oko horusa. W katolickich kościołach oddaje się cześć obrazom. Podczas renesansu kk tępił Arian, którzy głosili czystą Ewangelię. Uważasz, że kk czyje interesy reprezentuje?

dkw - swoje głównie :) naprawdę mnie to nie obchodzi, nie rzucaj się tak.

Murland mylisz się Szatan jest wspomniany w księdze Hioba i księdze Zachariasza. Poza tym o istnieniu szatana wiedzieli też Zaratusztrianie (Ahirman). Z kogo chcesz robić idiotów?

DKW - napisz o randce. To ciekawsze.

a teraz Cię robaczku świętojański przeproszę, ale trochę się tu nudno zrobiło. Idę korzystać z końcówki Bank Holiday :) Co do szatana to nie był tam przedstawiany jako wróg - jego imię oznaczało "oskarżyciel" i miał po prostu kiepską robotę. Piekła jako takiego też nie było. No ale niech Ci będzie, szantan jest prawdziwy, a mnie wysłali z samego rogu piekła żeby uprzykrzać ci pisanie na kafeterii - taki ważny jesteś dla diabła. Trzymaj się i nie przejmuj się tak - taka ogólna rada.

Czy ja się rzucam? Leżę na kanapie i piszę na spokojnie. Wy chazarzy często uciekacie się do manipulacji. Po co?