Termin na luty 2014 :) Zapraszam świeżutkie ciężarówki

Margot28 gratuluje! Chociaz na pewno sie strachu najadlas!a wcześniej caly czas liczylas na poród sn?

Nadzieja, Margot ogromne gratulacje!super, że Wasze dzieciaczki są już po drugiej stronie:) Póki co wszystkie nasze porody na forum jakieś problemowe;/ Ja w końcu po ponad 2 tygodniach wyszłam ze szpitala! Nadzieja rozumiem jak nikt co możesz czuć! ja dzień po porodzie praktycznie przepłakałam! serce mi się ściskało, kiedy dziewczyny z sali miały obok siebie swoje dzieciaczki, a moja Córka była sama w inkubatorku. I to jeszcze mniejsza z Niej odrobinka niż z Wojtusia, bo przecież 1700g i 43 cm (ale 10 Apgar była;D). I wcześniaczek.. Ale dzis jest już z nami w domku i własnie wydaje słodkie odgłosy ze swojego łóżeczka:)

Sylwian ma rację, musisz odciagać pokarm w trybie 7, 5, 3 min. na każdą pierś. Mi też pomógł ten sposób i faktycznie ok. 3 doby miałam pokarm. Tylko nie można sobie odpuszczać! ja pierwszego dnia miałam kilka kropelek, a przy kolejnych odciaganiach nic! ale się rozkręciło;) także bez laktatora się nie obędzie. Nie wiem jak u Was w szpitalach, ale u mnie były na stanie laktatory i to porządne, bo medela lactina electric plus. Dzięki temu i pomocy super położnej mogę dzisiaj karmić córcię moim mleczkiem:)

Nadziejo z moją głową też nie było dobrze. Oprócz nagłego porodu było milion obaw związanych z wcześniactwem naszego dziecka. Dalej obawy są.. przed nami kontrole okulistyczne, neurologiczne i kardiologiczne, ale jestem dobrej mysli! w szpitalu częściej nachodziły mnie doły.. Pisz jak się czujesz! na pewno mamy podobnie:) a jak się czujesz po cc? kiedy wstałaś? ja dopiero następnego dnia. Szwy ściągnięto mi w 10 dobie po porodzie.

Margot - ja tez nie wiem co to akcja porodowa, skurcze i bóle porodowe, bo podobnie jak u Ciebie cc przeprowadzili mi po odejsciu wód (9 h po) - Paulja - ja na Twoim miejscu nie broniłabym się z pozostaniem w szpitalu, nawet do porodu. U mnie cc została wykonana właśnie przez spadki tętna płodu.. A w szpitalu będziesz pod najlepszą opieką i jakby coś się działo, to od razu będzie akcja. Dziwię się, że juz nie chcą Ci zrobić cc. Przecież dziecko jest już donoszone.. Ale jeszcze troszke cierpliwości! - my się uczymy życia w 3:) i fajnie nam z tym:) choć poziom niewyspania jest już duuuży:) Mała co prawda nie budzi nas w nocy, to my musimy budzić ją co 3h na karmienie. Dalej ściągam pokarm, nie karmię piersią, więc spędzam dodatkowo czas przy laktatorze;/ jest to czasochłonne (choć lecę od razu na 2 piersi), ale potem jeszcze mycie, odparzanie tych sprzetów;/ ręce mam juz przesuszone na maksa od tego ciagłego taplania. Ale dla mojego Maleństwa wszystko:) - Trzymajcie się mocno Dziewczyny:) życzę szybkich, bezbolesnych i szczęśliwych porodów! Ściskam Was!

sorry za takie podzielenie wiadomości, ale wyskakiwalo mi, że to spam;/

hej dziewczyny :-) ja mam termin z ostatniej miesiączki na 07 marca, z usg ostatniego na 2 marca..., mój synek jest w pozycji pośladkowej, ciekawi mnie czy się przekręci, czy jednak będzie cesarka...chodzicie może do szkoły rodzenia...

Ja nie chodzilam do szkoly rodzenia. Przeczytalam za to książkę pt szkila rodzenia,jest super:)

Margot - gratuluję i życzę samych dobrych myśli i sukcesów z maluszkiem. Wyglada na to, że połowa dzieciaczków z terminu 3.02 jest już na świecie:-) ciekawe, kiedy pozostała dwójka się pojawi;-)

Margot gratulacje!!!! ;)

Hej dziewczyny ;) czy podczas ciąży wyskoczyły Wam hemoroidy ? Co stosowałyście ?

avenoc

Nadziejo, margot serdeczne gratulacje. Ja od dzisiaj juz na oddziale, nadziejo gdzies niedaleko od Ciebie leze i trzymam za was kciuki, czekaja mnie podobne przezycia, po porodzie z dala od dzieciatka ale musimy byc silne dla naszych maluszkow. Ja jeszcze nie znam terminu swojej cesarki, ale to tylko kwestia czasu...

Gratuluje kolejnej mamusi :) duzo zdrowka dla Was obojga!! . . Agnieszko hemoroidy wyszly u mnie dopiero po pierwszym porodzie wiec zbytnio nie pomoge. Ale tym z nas ktore beda sie borykaly z tym problemem po ciazy polecam czopki hemorol z herbapolu. Niestety nie stosuje sie ich w okresie ciazy ani przy karmieniu piersia. . . Od 2 dni mam ogromna zgage i nudnosci :/ czuje jakby mi cos ciagle siedzialo w przelyku... Czuje sie fizycznie wyczerpana- nie mam pojecia dlaczego bo nie mecze sie w ciagu dnia... Moze dlatego ze to czekanie mnie przygnebia... Z tej racji ze o srodkach przeciwbolowych do porodu moge tylko pomarzyc od 4 dni pije herbate z lisci malin na "usprawnienie " porodu . Lekarka powiedziala ze ta herbata pomaga zmiekczyc, uelastycznic i rozluznic miesnie macicy co bardzo pomaga wielu kobietom przy porodzie SN. Oczywiscie powinna byc pita przez minimum 2 tyg przed porodem aby byly jakiekolwiek efekty. No coz... Termin na 10tego wiec zobaczymy jak to bedzie... Ostatnie 2 tygodnie ... Oby...

mi dopiero teraz wyszły ehh... Na razie nic nie kombinuje, bo i tak do terminu nie mam już wizyty u lekarza. Termin na 8 lutego ciekawe kiedy mała zdecyduje się wyskoczyć czuję się jak na przysłowiowej 'bombie' nie wiadomo kiedy wybuchnę :P :P

Agnieszko ja miałam hemoroidy w II trymestrze i stosowałam maść procto- glyvenol, którą przepisała mi Pani doktor i robiłam jeszcze okłady z ciepłej herbaty, powiem szczerze, że troszkę się z tym męczyłam ale w końcu przeszło, jest jeszcze mały ale przynajmniej już nie dokucza :) Małamaja- czytałam o tej herbatce, rzeczywiście podobno pomaga jak i masaż szyjki. Zresztą wyślę Wam linka to jak któraś chce to niech sobie poczyta ;) http://www.netmama.pl/magazyn/porod/

mnie te hemoroidy w ogóle ani nie bolą ani nic z tych rzeczy... Gdybym nie goliła się akurat w miejscach intymnych nie wiedziałabym pewnie do tej pory, że to tam jest :P

No to powiem Ci, że masz szczęście ;) Z tym, że po porodzie może być gorzej więc może udaj się do apteki i kup sobie maść żeby zapobiec chociaż troszkę, mnie Pani doktor powiedziałam, że przy porodzie sn to niestety ale na pewno się pojawią :( W zeszłym roku moja kuzynka miała i powiem Ci, że strasznie cierpiała, normalnie płakała z bólu, nie mogła siedzieć, chodzić nic, tak ją bolały....

a to mogę teraz zacząć coś stosować ? To dobrze, że to 'odkryłam' w ogóle :)

dziewczyny powiedzcie też jakiego kremu użyjecie na buźkę dla malucha przy wyjściu ze szpitala ? przy takiej pogodzie ?

Tak możesz bo ja dostałam tą maść od mojej ginki ;) Co do kremu to też się właśnie zastanawiam. Spakowałam do torby Bambino bo taki mam akurat i jest tam napisane, że jest ochronny ale też się zastanawiam czy wystarczy czy nie kupić może jakiegoś takiego specjalnego na zimę dla niemowląt ;) Dobrze Aga, że poruszyłaś ten temat ;)

http://www.netmama.pl/magazyn/niemowle/pielegnacja-niemowlat/jakie-kremy-dla-niemowlat-sa-najlepsze/

Piekne uczucie kiedy 2tyg po porodzie miescisz sie w spodnie sprzed ciazy,szok :) Wlasnie kremy..My musimy siedziec jeszcze jakies 2-3tyg w domu ze wzgledu na te pluca,ale sama sie zastanawiam jaki krem bedzie najlepszy.. corke smarowalam wiosna zima jesien bambino,ale juz sama nie wiem..;/

Urodzilam dzis o 12:37 zdrowego duzego i silnego synka przez cc. 55cm 3380 g. Dostal 10 pkt i jest caly czas przy mnie. Jestem najszczesliwsza na świecie. Powodzenia dziewczyny. Z kazdym dniem bedzie nas mam przybywac.

Urodzilam dzis 27.01. 2014r. o 12:37 zdrowego duzego i silnego synka przez cc. 55cm 3380 g. Dostal 10 pkt i jest caly czas przy mnie. Jestem najszczesliwsza na świecie. Powodzenia dziewczyny. Z kazdym dniem bedzie nas mam przybywac.

Hej dziewczyny na poranione brodawki polecam wkładki nasadzone aloesem firmy Canpol. To jest niesamowite ale on naprawdę lagodzi podrażnienia. Stosowałam je razem z najzwyklejsza lanolina i moje piersi zagoiły się raz dwa. Polecila mi je siostra i teraz ja bede je polecac kazdej mamie.

Sara jest już na świecie. Urodziła się przez CC 24.01.2014. 2710 g, 52 cm. Jest idealna! Pozdrawiamy :)

To ja Livvia86. I moja Sara cudowna ;)

Livvia i paulja gratuluję i życzę zdrówka:-) niech się pociechy zdrowo chowaja, a wy dochodźcie szybciutko do pełni sił! Wyglada na to, że z terminu 3 luty zostałam sama;-) pókico nic się inaczej nie dzieje i czuję się normalnie, więc mały może jeszcze poczeka:-)

No prosze miałysmy byc mamuski lutowe a tu jeszcze styczen i tyle juz rozpakowanych :D Gratuluje Paulija !!! Szybkiego powrotu do formy i duzo zdrowka dla Was obojga! :)) Margot i Paulija jezeli to nie tajemnica to podajcie imiona waszych malenstw i uzupelnimy tabelke :)))