Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wkurzaja mnie mamy ,,zza granicy"

Polecane posty

Gość gość
Dlatego nie wchodze na temat o oszczedzaniu w Polsce, bo mnie to nie dotyczy, ja oszczedzam za granica :P Ale rzeczywiscie bardzo ladna dyskusja sie wywiazala, taka budujaca. Okazuje sie, ze kazdy kazdemu zazdrosci i zeby to ukryc, przechwala sie, gdzie sie lepiej zyje. A to rodzina najblizsza jest wazna a nie to, gdzie czlowiek mieszka. Ale nie ma sensu tego pisac (mam jednak ochote, wiec pisze, co mi sie podoba), bo malo kto zrozumie. I prawie kazda z Was woli swoja energie na jakies glupie przepychanki marnowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziady zza granicy
Tak sobie wmawiajcie :) Ja tutaj w Polsce nic nie pobieram,pracuję. Te zasiłki w Polsce to śmieszne są. Ale nie mam zamiaru też wyjeżdżać tylko dlatego aby czerpać zasiłki w Anglii czy w innym kraju :P Żenujące. Dzieci was spytają dlaczego wyjechaliście,i co? Dla zasiłków. Dla zasiłków jesteś tutaj popychadłem,zapamiętaj :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moim zdaniem uogólniacie z tymi matkami ze ze sląska i południa sa takie a tak naprawde wszedzie sie trafiaja takie matki tak samo uogólniacie z zza granicy ze wszystkie takie damy nie ma sensu nie bede walczyc bo ten co tak pisze i tak tak mysli i nie zmienisz swiata ale obrazaja na tym forum wszytskie matki co maja dzieci zobaczcie sobie temat po co robic dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziady zza granicy a skad mozesz wiedziec ze wszyscy biora zasiłko co jestes jakis kontrol ja moge ci napisac ze w kazdym bogatym kraju dostajesz pieniazki za to ze masz dziecko do 3 roku zycia bez nzaczenia na zamoznosc wiec obrazasz wszytskie bogate kraje po drugie zasiłki nie kazdy dostaje wiec jestes kłamczucha i po trzecie moje dziecko jak wyrosnie w iinnym kraju niz w polsce bedzie tak samo kochane i wychowane tylko ze ty jestes rasitską która sie wywyzsza bo nie wyjechała!!!!! a moze u ciebie jest patologia jak wmawiasz takie pierdoły swoim dzieciom ze my rdzenni polacy jestesmy lepsi niz ta cała reszta to patologia gottowa i rasizm a moze twoje dziecko wtedy wyjedzie i bedziesz miec swoja polske!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty jestes zrowo szurnieta "dziady z zagranicy". Nie pobieram zasilkow, oprocz rodzinnego, bo mi sie nie naleza i chwala wszystkim za to. A Tobie te slawne zasilki sa sola w oku jak widze. Jesli ktos ma potrzebe, to niech bierze, wyzywanie kogos od dziadow, jest powiem Ci, zenujace. Nie bylam i nie bede niczyim popychadlem tutaj, nie zyje jak dziad jakis i nigdy nie zylam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
F**k, napisalam poprawnie Twoj pseudonim :D Pewnie nie zrozumiesz, ze to do Ciebie bylo kierowane. Zostalas w Polsce, ale niestety polskiego juz zapomnialas :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziady zza granicy
Ja nie jestem rasistką. Co ma rasizm do tego co piszę? Czy ubliżam Anglikom,Francuzom? Nie!. po prostu piszę,że większość rodzin wyjeżdża,bo może na więcej liczyć(zapomogi). I nie oszukujmy się,ale tak jest. I nie oszukujmy się Anglik czy Francuz czy Niemiec nie będzie traktował was tak samo jak swoich. Zawsze będziecie w drugim rzędzie,zawsze. A za plecami swoje zdanie o Polakach(o was) mają. I nie kłamcie,że wszyscy wyjeżdżają nie dla benefitów czy innych zapomóg,bo prawda taka,że większość właśnie dla tej korzyści wyjeżdża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka zza granicy
Ja mieszkma za granica, maz hjest stad. Obydwoje praucjemy ( praca biurowa- finanse i hr. zarabiopmy wcale nie jakos duzop jak antuytajsze warunki. na zasilki niektore sie jeszcze lapiemy, na wiekszosc juz nie. Prawda jest taka, ze zasilki sa dla najubozszych, jesli 2 odowby w rodiznie pracuje to zasikow jest niewiele - ja mam jakies 300 € na 2 dzicei i doplate do nianki. zycie jest duzo drozsze niz w pl a produktu bio i eko sa w cenie innych marek. PO co wiec mam kupowac syf jesli moge eko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysl
dziady,zazdrosc,zazdrosc i jeszcze raz zazdrosc :) A tak wogole mieszkalas za granica skoro tyle wiesz???Nosa nie wysuniesz z tej Polski nasluchasz sie plotek a potem bzdury gadasz.Ja dostaje 80f na dziecko,dostaje to kazdy kto przebywa i pracuje w Uk :) I faktycznie to tyle kasy,ze nie wiem co z nia robic. I moglabym wrocic do Polski,ziemie mamy,wiec nic nie stoi na przeszkodzie by postawic domek i jakos tego nie chcemy.A popychadlem mozesz byc wszedzie jak sie dasz tak traktowac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz mówisz za kogos a nie wiesz ja wyjechałam na studia i moj mąz juz tu pracował wiec na pewno nie przez dopłaaty jesli dostałam tu prace to czemu mam wracac do polski skoro znam 3 jezyki i sie spełniam powiedz mi nie rozumiesz ze na 10 polaków co 3 jest tu bo w polsce nie ma pracy i zarobków a nie zasiłki nie chrzan ze nie widzisz ze w poslce jest coraz gorzej z praca i to est powod wyjazdów jesli chcesz wiedziec mam tu duzo znajomych i wiem czemu tu sa a ty na podstawie 2 przypadków uogolniasz wiec jestes uprzedzona do wszystkich zza granicy ze zyja na zasiłkach zasiłki swoja droga a panstwo inwestuje w dzieci to nie sa zasiłki tylko za te podatki co my płacimy mamy dofinansowanie na szkoły wycieczki bo opanstwo na to stac zasilek to jest jak sie jest na bezrobociu czemu tego nie rozumiesz ze posługujesz sie zasiłkiem a nic nie wiesz jak tu to działa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziadowo, widze, ze pojecie o kuturze i obyczajach w Europie masz, pewnie pol zycie spedzilas na placowce z tatusiem konsulem:P Owszem, moze ktos wyjedza dla zasilkow, ale nikt ze znajomych tego nie zrobil, bo o ile wiem, nikt nie pobiera. Raczej przyjechali tu pracowac i jakos niezle sobie radza. Bez pobierania zasilkow. I owszem jest roznica, jak traktuje Anglik, Francuz czy Niemiec Polaka, ktory sie opierdala i ciagnie zasilki, a Polaka, ktory pracuje calkiem normalnie. Ale to sie dotyczy wszystkich nacji i kolorow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka zza granicy
hehehe, ja jestem szefowa tubylcow ( nie emigranotw) z praca nigyd nie maialm problemow! wyksztalcenie + jezyk + pracowitosc i nikt cie nie ebdize traktowal gorzej! chyba ze chchesz korzytac z socjemu to wtedy towje sprawa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety taka jest prawda, jak ktos ma poukladane w glowie to w polsce zyc bedzie godnie. Trzeba tylko miec pomysl na siebie. Za granice jada przewaznie niedouczone ciolki, ktore tutaj narobily sobie dlugow i problemow, mysla ze jak pojada tam, gdzie nikt ich nie zna to bedzie zylo im sie lepiej. To prawda ze wojuja calymi dniami na zmywaku, a jak raz do roku przyjada do polski, swiruja jacy to sa swiatowi... Jakis czas temu jedna taka paniusia w cekinach i tombaku, przechadzala sie po sklepie z dzieciakami. Byl z nia jej ojciec. Cos tam chciala dzieciom kupic, ale co wybieraly, bylo za drogie :) i co chwile na caly sklep darla sie ,,no wiecie co?!, dopiero do polski przylecieliscie, a juz.... To i tamto.....,, tak bardzo chciala naznaczyc ze jest swiatowa i samolotem przyleciala, a nie miala kasy zeby jakis p*****l kupic dzieciom. :) co inteligentniejsze osoby, odloza tam za granica troche kasy i wracaja tutaj robic swoj biznes.... Tepaki wola tam robic za murzynow, i raz w roku wyszoruja pazury, odloza na samolot i udaja panow w polsce. Smiac mi sie chce. Ja mam trojke dzieci tu w polsce, nie musze korzystac z pomocy panstwa, a opieka zdrowotna panstwowa tu w polsce jest tez lepsza niz tam. Bo tam z panstwowej gowno jest, ludzie sami wykupuja pakiety ubezpieczenia.... U nas jest ten luksus ze poza nfz, pracodawcy dorzucaja w bonusie prywatne ubezpieczenia.... Przypomnijcie sobie jak te laski z uk narzekaja na prowadzenie ciazy, dlaczego do nas przyjezdzaja sie leczyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety taka jest prawda, jak ktos ma poukladane w glowie to w polsce zyc bedzie godnie. Trzeba tylko miec pomysl na siebie. Za granice jada przewaznie niedouczone ciolki, ktore tutaj narobily sobie dlugow i problemow, mysla ze jak pojada tam, gdzie nikt ich nie zna to bedzie zylo im sie lepiej. To prawda ze wojuja calymi dniami na zmywaku, a jak raz do roku przyjada do polski, swiruja jacy to sa swiatowi... Jakis czas temu jedna taka paniusia w cekinach i tombaku, przechadzala sie po sklepie z dzieciakami. Byl z nia jej ojciec. Cos tam chciala dzieciom kupic, ale co wybieraly, bylo za drogie :) i co chwile na caly sklep darla sie ,,no wiecie co?!, dopiero do polski przylecieliscie, a juz.... To i tamto.....,, tak bardzo chciala naznaczyc ze jest swiatowa i samolotem przyleciala, a nie miala kasy zeby jakis p*****l kupic dzieciom. :) co inteligentniejsze osoby, odloza tam za granica troche kasy i wracaja tutaj robic swoj biznes.... Tepaki wola tam robic za murzynow, i raz w roku wyszoruja pazury, odloza na samolot i udaja panow w polsce. Smiac mi sie chce. Ja mam trojke dzieci tu w polsce, nie musze korzystac z pomocy panstwa, a opieka zdrowotna panstwowa tu w polsce jest tez lepsza niz tam. Bo tam z panstwowej gowno jest, ludzie sami wykupuja pakiety ubezpieczenia.... U nas jest ten luksus ze poza nfz, pracodawcy dorzucaja w bonusie prywatne ubezpieczenia.... Przypomnijcie sobie jak te laski z uk narzekaja na prowadzenie ciazy, dlaczego do nas przyjezdzaja sie leczyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wydaje mi sie zebym byla nieudacznikiem :/ mieszkamy z mezem w australii. mamy 10 min spacerkiem do oceanu. piekna pogoda i widoki. tylko te wszystkie weze, meduzy i pajaki :p ja jestem optykiem i pracuje w swojej branzy, maz pracuje w firmie IT. zarabiamy o wiele wiecej niz w polsce i to byl powod wyjazdu. oprocz tego zawsze ciagnelo mnie do australii. pozdrawiam ludzi myslacych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja np. nie chce wracac do Polski i nie chce tez bez potrzeby do Polski jezdzic. Na szczescie nie mam takiej potrzeby. Dlaczego mialabym odkladc pieniadze, wracac, zakladac tutaj biznes i gnic w tym kraju absurdu? Nie miekszam w uk ale mam tam kolezanke w ciazy i jakos prowadzi ciaze w uk i nie wraca do Polski jak rozhisteryzowana paniusia. Ogarnijcie sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysl
a narzekaja wszedzie to taki typ ludzi i wszedzie im zle:) Ja prowadze juz druga ciaze tutaj i jestem zadowolona i wszystkie moje znajome sa zadowolone.A druga sprawa to wedlug twojego toku myslenia to madry tyra ,zre gowno tutaj odklada w skarpetke a potem wraca do Polski.No to ja mysle inaczej.Przyjechalam by zyc a nie wegetowac i odkladac wszystko co do grosza.Owszem mamy oszczednosci,ale mieszkamy tu kupuje to co lubie,jezdze na wakacje i stac mnie na dobry standard zycia.Madry to ten kto nawet i zaczyna od mopu ,ale sie stara ,ksztalci,rozwija i pnie sie do gory by bylo lepiej.Ksztalci jezyk i zmienia prace na coraz lepsza.Ciezko pracowalismy na to co mamy teraz i nie zostawimy tego ,bo osiagnelismy uwazam duzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc z australii
co do nieudacznikow za granca chcialam jeszcze cos dodac :p kolega mojego meza z branzy IT pracuje i mieszka z zona w dubaju. zarabia taka kase, ze zona nie musi w ogole pracowac. nie placa tam zadnych podatkow, benzyna kosztuje kolo 2 zlotych i wszystkie sprzety elektroniczne i samochody sa tanie. raj na ziemi. ostatnio gadalam z zona tego faceta. powiedziala, ze on tam popracuje z 5, 6 lat a potem wybieraja sie na emeryture. sami z mezem myslimy czy by tam sie nie przeprowadzic na kilka lat. jezeli ktos chce to wybije sie w polsce, ale tutaj jest 100 razy trudniej. po co robic z siebie meczennika ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Z tymi ekologicznymi produktami to tylko w Pl to wielka czarna magia bo w Austrii wchodzi się do byle sklepu i kupuje się mieso, sery, mleko i wszystko co tylko do głowy przychodzi Bio i to jest tak normalne że nie dziwię się teraz że mamy zza granicy tak tez o tym piszą a prymitywne polskie zajadłe zazdrośnice myślą że to jakiś szpana" ja też mieszkam za granicą i takie BIO nie jest dla mnie czymś niezwykłym. Nie Jadam takich!! warzywa i owoce kupuje u producentów na rynku "normalne produkty". BIO nie tylko w Pl jest traktowane jak "pusty szpan" i ja się z z tym zgadzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i dodam, że nie mam żadnych dodatków, pomocy od Państwa i mój partner przez całe swoje życie pracował i tez nie miał pomocy na zasiłku był raz jak miał 20 lat przez miesiąc. Polacy i inne narodowości wiedza lepiej jak załatwić sobie dodatki, zasiłki i inne pieniążki niż rodowici mieszkańcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kolezanki z Australii
A wiesz, ze moj maz w Polsce zarabia tyle, ze ja tez nie musze pracowac? Ale chce, bo mam swoje ambicje i jakies tam aspiracje. Mamy 2 dzieci, oboje chodza do prywatnego przedszkola, syn starszy za rok idzie do szkoly, rowniez prywatnej...Zreszta, nie o to mi chodzilo piszac do ciebie. Ruszylo mnie to, ze napisalas, ze tamta kolezanka "nie musi pracowac", jakby wszystkie pracowaly z musu. Wyobraz sobie, ze sa takie ktore CHCA pracowac i sie realizowac. Tylko tyle chcialam napisac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kolezanki z Australii
A wiesz, ze moj maz w Polsce zarabia tyle, ze ja tez nie musze pracowac? Ale chce, bo mam swoje ambicje i jakies tam aspiracje. Mamy 2 dzieci, oboje chodza do prywatnego przedszkola, syn starszy za rok idzie do szkoly, rowniez prywatnej...Zreszta, nie o to mi chodzilo piszac do ciebie. Ruszylo mnie to, ze napisalas, ze tamta kolezanka "nie musi pracowac", jakby wszystkie pracowaly z musu. Wyobraz sobie, ze sa takie ktore CHCA pracowac i sie realizowac. Tylko tyle chcialam napisac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiele tysiecy ludzi mieszka w innych krajach jest wolnosc wyboru wyjzad z kraju to odwaga gotowosc na inny jezyk na nauke mozna sie wykształcic poznac inne kultury czemu inni nie widza tego tylko krytykują to zazdrosc jestesmy w europie i mozemy pracowac i zyc gdzie chcemy uwazam ze to odwaga dac sobie rade za granica a nie kazdy sie zmienia na złe w polsce tez woda sodowa odbija ludziom i nie musi to byc ze za granica tylko sa jakies snoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"I nie oszukujmy się Anglik czy Francuz czy Niemiec nie będzie traktował was tak samo jak swoich. Zawsze będziecie w drugim rzędzie,zawsze. A za plecami swoje zdanie o Polakach(o was) mają." Anglik, Francuz i Niemiec mniej się zajmują naszymi tyłkami niż sąsiad w Polsce - nawet jeśli traktują tutaj kogoś gorzej, to jest to ciągle lepiej niż np. sprzedawca w sklepie w odniesieniu do klienta, urzednik w urzędzie, lepeij niż Cię potraktuje przeciętna osoba w Polsce... Polak Polakowi wilkiem i taka jest prawda, jak Wam odpowiada taki masochzim, bo się przyzwyczailiście to coż... (ps: słowo benefit usłyszałam pierwszy raz po trzech latach pobytu w UK - dziwne nie?) piszecie, że jak ktoś ma poukładane w głowie, czy głowę na karku to w Polsce żyje godnie - brawo! za granicą nawet ten co nie ma, ma szansę żyć normalnie, nawet osoby niepełnosprawne! - np. widziałam osoby mające ZD pracujące w marketach. W głowie się nie mieści co? Co to za państwo, które nie dba o tych najmniej zaradnych... po to było tyle się rozwijać, żeby wrócić do średniowiecza i głosić - kto najsilniejszy przetrwa? Naprawdę jesteście z tego dumni? A wracać coż - nikt mi nie będzie mówił, czy mam wracać, czy nie. Nikt mi nie zabroni wysłac mamie pieniędzy, bo za najniższą emeryturę (co za nieudacznica, ze nic więcej nie wypracowała, co nie?) niestety się nie utrzyma i żadna instytucja jej nie pomoże... Znam kilka osób w Polsce, które dobrze sobie żyją z pensji (pary, w których co najmniej jedna osoba pracuje w IT), ale napatrzyłam się też na te osoby 'z głową na karku' domorosłych biznesmenów.... masakra, przekręty, łapówkarstwo, nepotyzm, brak profesjonalizmu, brak szacunku dla pracownika, pracowałam w kraju 5 lat i niestety nie potrafiłam funkcjonować w takiej rzeczywistości, nie tylko biznesowej, ale i urzedniczej, służba zdrowia też nie lepsza zresztą.... a Wam się wydaje, że ludzie dla benefitów tylko wyjeżdżają, nie wiem, czy jest jakiś kraj, gdzie można nie pracowac i coś dostawać na dłuższą metę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam za granicą , znam wielu Polaków (moi znajomi) i nikt nie bierze żadnych zasiłków !!! Zasiłki biorą cwaniaczki które przyjeżdżają tu z polskich wsi do pracy (widać od razu że na budowę) a potem nie chce im się pracować idą na chorobowe albo zasiłki a pracodawca zostaje bez pracownika. Normalni ludzie (Polacy) to normalnie pracują, mają rodziny i dzieci. Poza Polakami jest mnóstwo mniejszości narodowych, bardzo dużo Niemców, Włochów. Jest kultura, szacunek i jednakowe prawa dla wszystkich. Nie ma przypychanki jak w Pl a taka kłótnia jak tu na tym forum albo wogóle założony temat przez autorkę byłby powodem do wstydu i śmiechu . Niektórzy ludzie widać nic nie wiedzą a najgłośniej pieją. Wicie ilu Polaków tu studiuje a potem zostaje i ma pracę? Lepiej nic nie wiedzieć a dużo gadać by podnieść sobie samopoczucie ;) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc z australii
nie chcialam nikogo urazic.ona nie pracuje bo nie musi i nie chce. ja tez gdybym chciala moglabym nie pracowac, ale pracuje bo lubie. jednak jezeli wyjedziemy do dubaju tez rzucam prace i bede utrzymanka :D meza. nie wiem dlaczego wszyscy traktuja prace bardzo ambicjonalnie i chca udowodnic jaki to oni osiagneli sukces. ja pracuje zeby miec kase a spelniam sie w troche innej dziedzinie. szanuje osoby, ktore pracuja i te ktore nie pracuja. kolezance z dubaju zazdrosze i jezeli uda nam sie tam wyjechac to bedziemy sobie razem jak to sie tutaj przyjelo pasozytami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xantrypa
tylko smiac sie chce - hee he he ! - nieudacznicy i ludzie przegrani zostancie w kraju i sluchajcie co wam bedzie znowu nowy wodz wciskal, wkoncu musi ktos na "TO" - zapie...ac ! haa ha ha !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikt nikomu nie broni wyjechać- taka prawda. Mnie nie wkurzają zagraniczne mamy. Jednak jak czytam o krainach mlekiem i miodem płynących to zaczynam sie śmiać i tyle. Tak samo jak ktoś piszę o super słuzbie zdrowia czy o uśmiechniętych ekspedientkach w sklepie lub urzędach. Tak, zdarzało sie, ze na dworcu w berlinie kawę sprzedawał nabzdyczony facet a w sklpeie w londynie babka za ladą miała mine jakby mnie zabic chciała. Wszędzie jest podobnie, tylko gdzieniegdzie łatwiej. Ps. Chyba nigdy nie zdarzyło mi sie w polsce trafić na kogoś ktobyłby dla mnie niemiły w urzędzie. Byc moze dlatego, że sama staram sie byc miła i usmiechnięta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie 'gdzieniegdzie' Arszenika - w codziennym życiu jest dużo łatwiej, nabzdyczonych sprzedawców na palcach jednej ręki bym policzyła przez te 8 lat jak tu mieszkam, urzędników praktycznie nie widuję, bo to, co mam załatwić to na telefon, albo pocztą można. w Polsce też się poprawia, nie mówię, że nie - widze to, ale nadal nie jest to standartem, chłop ostatnio się 'przeczołgał' po polskim urzędzie, wrócił i stwierdził, że chce brytyjski paszport;) a taki był zawsze patriota, ale coż, w konsulacie polskim kolejki: 2 miesiące się czeka na sam zapis na złożenie papierów, każdy najmniejszy sklep ma terminal do płatności kartą, ale nie konsulat, po co - tylko gotówka, w sumie dobrze, że nie każą złotem płacić;) nie wspomnę o prowadzeniu firmy - bułka z masłem, służba zdrowia nie jest idealna nigdzie, ale mi tu dużo bardziej odpowiada, najprostsza rzecz - zakupy - prawo do zwrotu bez podania przyczyny w ciągu 14 dni, bezproblemowa wymiana w razie usterki... itede, itepe.... i nie chodzi o to, żeby się chwalić, czy wywższać, ale ludzie nie tylko siedzą za granicą, żeby zarobić/ciągnąc benefity/budowac się w Polsce, tylko żeby żyć normalnie, nie tylko w sensie finansowym, ale tego nie przetłumaczysz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niewiarygodne jak wiele do powiedzenia na temat życia za granicą ,mentalności ludzi tam wyjeżdżających i ich celów mają ci ktorzy nigdy nigdzie nie wyjeżdżali nie licząc wakacji w egipcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×