Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Madziula skarbie az mi lezli polecialy MOCNO trzymam kciuki za Ciebie i kruszynke! Bedzie dobrze, musi byc!!! Polecam ksiazki Zmierzch (nie bylam przekonana sama bo film do kitu) ale ksiazki sie bardzo fajnie czyta. Wielka buzka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziula30 z przejęciem śledzę twoją historie. Mam nadzieje że 7mc i 1 tydz będziesz tuliła maleństwo :) jak dobrze liczę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złota gwiazdeczka
Dziewczyny mam do Was pytanka. Ile kosztują Was leki do stymulacji do in vitro tak mniej wiecej? i czy osobno płacicie za punkcję i transfer?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Złota gwiazdeczko, ja płaciłam za leki 4500, ale to jest na zasadzie ryczałtu. Płacisz z góry za jakąś ilość leków, a później zliczają czy to wykorzystałaś. Jeśli nie to zwracają różnicę, jeśli więcej to dopłacasz. Na razie zaczęłam stymulację, więc ciężko powiedzieć jak mnie to ostatecznie wyniesie. Lekarz twierdzi że około tysiąca nam się zwróci. Leków nie kupuję w aptece, tylko klinika je daje. A i w tej kwocie są też policzone wizyty kontrolne. Jak się ma punkcja i transfer to nie wiem jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złota gwiazdeczka
kilkulec - dzieki, ja za około miesiąc zacznę pewnie stymulację.. boję się, ale muszę spróbować. Gratuluję dziewczynom, którym ivf się powiodło i czekają na swoje bobaski:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziula trzymam mocno kciuki za Was żeby było dobrze:) ja była u dr M dopiero na dwóch wizytach. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jagodaa i jak wrazenia po wizycie,przypadl Ci dr.M do gustu?Ja juz 1,5 roku do niego jeżdze i uwazam jest bardzo dobrym specjalistą,jestem zadowolona z níego.Zawsze mozna do niego tez zadzwonic jak jest jakis problem. x Annii dzieki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Madziulka trzymam kciuki ;-)' Lunka jak tam? Ja byłam dziś u lekarza transfer odłożyłam za miesiąc bo dr jedzie na sympozjum i może wróci a może nie na transfer, ja też mam troszkę roboty teraz a więc pasuje mi i odpocznę troszkę finansowo. Przepisał mi encorton i mam brać 10 dni przed @. A więc kolejny transfer za ponad miesiąc. Oprócz tego sam zaproponował mi , ze w razie czego zapisuje mnie do in vitro z dofinansowaniem. Nio zobaczymy jak to bedzie. Bedę dalej walczyła ;-) o nasze szczęście. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
złota gwiazdeczko Ja za leki płaciłam ok 3tys. Do deko dochodzi koszt całej procedury ok 9 tys i u mnie w tej cenie były wliczone: - wizyty u gina w tym konkretnym cyklu - badania krwi przed wizytami - punkcja - zapłodnienie pozaustrojowe - transfer Koszty tak z grubsza licząc. Ja nie płaciłam ryczałtu za leki ale powiadomili mnie jakie muszę mieć zaplecze finansowe mniej więcej. Dużo zależy w jakiej klinice się leczysz. Różnica kosztów może wynieść nawet 2tys. Ja robiłam w Warszawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczyny Brzuch boli mnie mocno, przespałam dzis prawie cały dzien. Było 26 pecherzykow -16 jajeczek-11dojzałych jajeczek -7 zapłodnionych Transfer w sobote Boze mam nzdzieje ze choc jeden zarodek zostanie zemna. Alikiet a badania prenatalne jakie bedziesz robiła te z krwii czy z wod płodowych? Madzia bedzie dobrze nietrac nadziejii ,kruszynka jest silna! Mi1 czasem tszeba odpoczac nietylko finansowo ale i psychicznie dobrze ci ten miesiac zrobi, Kikulec a u ciebie kiedy punkcja ? doczekasz sie -jeszcze troszke cierpliwosci Ciekawe jak Lunka... buziak dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneczka, dokładnie nie wiem, dowiem się w najbliższą środę, jak pojadę na kontrol. Ponieważ dostałam właśnie okres, to według wyliczeń lekarza punkcja przypadnie prawdopodobnie na 1 lipca. Jak Ty to zrobiłaś, że tyle tych jajeczek wyhodowałaś? Brałaś coś specjalnego? Ciekawe jak u mnie będzie. Póki co użalam się nad sobą robiąc zastrzyki. Nienawidzę igieł :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneczko dobry wynik, ja też miałam 7 zapłodnionych , zostało mi tylko 4 ;-( U Ciebie w klinice w której dobie mrożą? Ja zapytałam lekarza czy nie można ich dłużej przetrzymać jak mówiłą Gerwazy zeby same się wyeliminowały , ale moj dr mówi , ze nigdzie im nie będzie lepiej jak u mamy, Ja kochane jak pisałam odpoczywam miesiąć i za około miesiąc od nowa procedura. Szybko zleci sama wiem ani się obejrzę i powiem Wam ze jakoś dziś wstałam zadowolona, ze troszeczkę odpocznę;-) Cieszę się tym in vitro refundowanym bo koszt leków około 3 tys i nie muszę juz wywalić 7-8 tys. To dużo mniej ;-) Boję się trochę o te moje zarodki , bo lekarz mowil ze sa oki 4A , ale nie wiadomo własnie co z genatyką jakie plemniki, bo niby dobre,ale wiadomo. kochane a od którego dnia brayście encorton? Ja będę działać ten cykl naturalnie , moze wydarzy sie cud (żartuję) Kikulec dla dobra dzieciątka wszystko się przeżyje ;-) Madziula jak tam kochana się czujesz ? Piszcie dziewczyny co u Was bo powoli pustki się robią . Pozdrawiam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was dziewczyny! Aneczka wynik bardzo dobry,oby tak dalej,wszystko jest na dobrej drodze :-) x M1 moze faktycznie dobrze Ci zrobi ta mała przerwa bo ostatnio mialas dosc stresujacy czas pełen emocji.A moze po m-cu troche odpoczniesz i troszke chłodniej podejdziesz do kolejnego transferu.A jak Twoj tata sie czuje? x Ja dzisiaj ok,plamienia nie ma i lekarz na obchodzie mowil ze jesli tak 2 lub 3 dni nie bede plamic to pomyslimy o wypisie do domu.Zobaczymy jak bedzie bo jak juz sie ciesze ze jest dobrze to nagle zaczynam plamic i tak w kratke.W kazdym razie dzisiaj mam dobry humor bo nie plamie :-) x pozdrawiam Wszystkich ze szpitalnego łóżka ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Madziula ty mialas chyba hiperstymulacje i chyba bolal cie jakby zoladek - dobrze pamietam? napisz mi skarbie jaki to byl ból, i jak to było. Lunka tez miala ale ona teraz na porodowce pewnie tuli juz swojego Hugo. kto mial jeszcze hiperke bardzo prosze o opis. Mnie tak boli brzuch ale nie jajniki tylko jakby zoładek jak cos zjem to tragedia, i jak ide siku to tak powoli sie zbieram do tego sikania i boli ale niebardzo mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziula to dobrze, że już lepiej ;-) Aneczko mnie po punkcji przy sikaniu bolało.I też miałam hiper i żołądek też mnie bolał .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny ja w przyszłym tygodniu na wizyte i mam nadzieje ze jeszcze w tym miesiacu załapie sie na drugie podejscie bo dzisiaj dostałam@. Madziulka kochana trzymam kciuki za WAS, zobaczysz bedzie dobrze, ciesze sier ze twoje wpisy sa juz bardziej optymistyczne. mi słonce czy ja dobrze cie zrozumialam teraz bedziesz miała transfer 2 zarodkow, a gin ci powiedział ze gdyby ich nie było to podejdziesz do procedury z dofinansowaniem tak? Bo ja teraz nie jestem na biezaca z warunkami tego dofinansowania, bo czy tam nie było cos o dyskwalifikacji osób majacych za soba niepowodzenie ivf,, Bo wlasnie tez myslałam zeby w swojej klinice zapytac ginki czy jak coś to bedziemy mogli na dofinansowanie sie załapac. Aneczka ja miałam zagrożenia hiperką( miałam podobna ilośc pecherzykow i komorek jak ty) hiperka z tego co ona powiedziala dyskwalifikuje do transferu odrazu po punkcji wiec chyba u ciebie jest ok skoro masz transfer ALE jezeli sie zle czujesz koniecznie zadzwon do swojego gina i powiedz mu o tym, Ja w zaleceniach po punkcji mialam zapisane ze wrazie boli mam sie z nimi kontaktowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZŁOTA GWIAZDKO stymulacja to indywidualn sprawa i wyglada bardzo roznie , Jesli masz wysokie AMH to bedziesz brała mniej lekow, ja np. przy AMH 11 ( BARDZO WYSOKIE) WYBRAŁAM LEKOW ZA NIECAŁE 1800, Ilośc jest zróznicowana w jedne dni robiłam jeden a w inne trzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi1 bardzo dobrze ze odpoczywasz:) organizm i psychika musza sie zregenerowac. A potem po pingwinki i zero pesymistycznych mysli!! Mam nadzieje ze tata szybko dojdzie do siebie. Buzka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziula fajnie ze plamienie ustepuje, na pewno jestes pod dobta opieka. Zazdroszcze Wam tych lekarzy w Polsce. buziaki X Ja wczoraj zjadlam chyba za duzo gorzkiej czekolady i troche sie boje ze moglam zaszkodzic kruszynce!! Myslicie ze to zle? Gdzies na necie wyczytalam ze ogolnie to polecaja gorzka czek ale w malych ilosciach a ja wczoraj nie moglam sie opamietac!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, a powiedzcie mi, czy podczas stymulki można pić alkohol? Wczdoraj zetsmakiem wypiłam zimnego browarka i tak się zastanawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneczka ja miałam bol jakby żoładka,ogolnie bol w obwodzie brzucha,nie w dole.Przy przewracaniu sie z boku na bok ból był silniejszy i obwód brzucha duzo sie zwiekszył.O dziwo jajniki nie bolały a powinny bo zwiekszyły sie do 10cm.Podano mi kroplówki w szpitalu i za 3dni bylam w domu.Oczywiscie transfer byl odlozony w czasie.A Ty jak sie dzisiaj czujesz? x M1 Twoj lekarz jednak zdecydowal sie podac Ci encorton?Mowil Ci o jakis zagrozeniach zwiazanych z braniem tego leku? x A ja leze nadal,juz nikt mnie nie zmusza do chodzenia ani do pojscia do domu,wiec czekam na rozwój sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kikulec Ja nie piłam żadnych % w czasie stymujlacji, wydaje mi sie ze lepiej sie wystrzegac, ale czy jest to całkowicie niewskazane to ci nie powiem wydaje mi sie ze raczej ono ci nie zaszkodzi ale lepiej jak cos to pic bezalkoholowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilik, Mam nadzieję, że to jedno babskie piwko nie zaszkodzi i teraz będę sie pilnować :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz dzis po transferze podali mi 2 zarodki z nacieta otoczką ośmiokomorkowe i dzieki Bogu mamy 3 śnieżynki :) dzis juz je zamrozili u mnie w klinice nie praktykują hodowli do 5 doby. A z nieprzyjemnych rzeczy: mam zgrozenie hiperka niestety jajniki powiekszone , brzuch boli i to mocno (choc dzis juz duzo mniej jak wczoraj) leze caly czas plackiem, pije wode dosalam jedzonko tak jak kiedys Lunce lekarz zalecił.Przy sikaniu juz nieboli ale mam co 2 godz chodzic do toalety,jesc i pic małe ilości jednorazowo. Madziula a moze lepiej zostan w szpitalu zawsze to kroplowke szybko podłacza i zareaguja jakby cos sie działo. Trzymam kciuki:) Izabelka czarna czekolada to ponoc samo zdrowie ,ja niestety nielubie. Buziak dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale sie tu cicho zrobiło. Kikulec kiedys czytałam ze alkochol moze powstrzymac wzrost jajeczek. ale jedno piwko mysle ze tragedii niebedzie, ja przy trzeciej stymulacji mialam straszne załamanie i piłam safari z sokiem pomaranczowym 2 razy i to byla jedyna stymulacja ze mialam tylko 3 dojzale jajeczka a nie 7,9,11. wtedy tez pochorował sie moj M lezal w szpitalu- niemogli go zdiagnozowac i mialam ogromny stres, wiec moze to stres zatrzymal mi wzrost jajeczek. do tych maciupkich procentow lekarzowi sie nieprzyznałam. Ale dzis w poczekalni słyszałam jak ktos pytał lekarza o piwo ni niebyło wyrazniego zakazu, ja sobie obiecałam ze nic a nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneczka35, no ja właśnie wróciłam z wycieczki w górki, w końcu zrobiła się pogoda:) Dziś mój 5 dzień stymulacji fostimonem, jutro 6, a w poniedziałek jadę na wizytę i dowiem się, czy coś już urosło:) Potencjał był na 14 pęcherzyków, zobaczymy co będzie:) Super, ze u Ciebie juz po transferze:) teraz trzymamy kciuki! mam nadzieję, że po śnieżynki będziesz wracać dopiero, jak się zdecydujesz na rodzeństwo ;) Kikulec, ja pytałam dr co można, a czego nie można, powiedział, żeby unikać twardych narkotyków i alkoholu :D myślę, że jedno piwko krzywdy Ci nie zrobi:) ale lepiej już się pożegnaj z alkoholem na najbliższe jakieś 9 m-cy z kawałkiem;) tego życzę:) Madziula, oby już nie się nie działo. Bądź dobrej myśli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×