Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Annie84, pytaj śmiało :) xxx Helenko, super że malutka rośnie i jest zdrowa, ciesz się każdą chwilą z nią spędzoną, ten czas tak szybko ucieka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allisa
Helenka 1 dziękujemy za niezwykle mobilizującego i radosnego maila:-) gratuluje i życzę Ci trochę odpoczynku. Ja jestem strasznym śpiochem i już w myślach kombinuję jak się zorganizuję jak już doczekam się spełnienia:-) Annie ja już też robię badania i 28 idę na wizytę, od której zacznie się symulacja. Sama robisz sobie zastrzyki? byłaś wyciszana przed? jeżeli nie ma to dla Ciebie problemu to czy możesz powiedzieć czy tez nie macie zdiagnozowanej przyczyny? ja pokładam baaardzo duże nadzieje w in vitro. trzymam kciuki:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kikulec bardzo dziękuje za odpowiedz, i oczywiście gratuluje Maleństwa :) pytań mam mnóstwo. Udało Wam się w długim czy krótkim protokole? Jakimi lekami stymulowal Cię dr? Czy to normalne ze przy gonalpetylu dayli nie dostałam terminowo @? I mam gorączkę od 2 dni, powinnam się martwić . Może to głupie, ale tak bardzo potrzebuje wsparcia :( dziękuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Allisa tak robię zastrzyki sama, zaczęłam w piątek od gonapeptylu. Wcześniej przy IUI robiłam zastrzyki clexane, wiec w sumie to nie nowość. Zastrzyki są w ramach wyciszenia, za tydzień mam następne spotkanie z dr i zobaczymy co dalej. U nas niepłodność idiopatyczna, obydwoje mamy dobre wyniki . Ja mam problem z immunologia (ana) i patogen mthfr, ale poza tym wszystko super. A u Ciebie, nie masz stopki, wiec jeśli możesz to napisz coś o sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Annie, ja szłam długim protokołen też z tego względu, że zrobiła mi się torbiel. Co do zastrzyków to byłam stymulowana wszystkimi bo bardzo oporna byłam, napewno gonal, pergoveris i menopur. U mnie @ po gonapeptylu była terminowo, nie miałam żadnych dolegliwości ze strony zastrzyków. Napewno trochę przytyłam, czułam się taka opuchnięta. Jak masz jakieś niepokojące objawy to poinformuj lekarza, zmieni Ci lek. Ja też byłam zielona jak przez to przechodziłam, to mieszanie fiolek i w ogóle, ale maż wcielił się w pielęgniarkę i to była jego rola, tak zostało do tej pory bo robi mi zastrzyki Clexane. Mam takie zrosty pod skórą, że sama nie dałabym rady. Nie wiem czy pomogłam. Jak masz jakieś jeszcze pytania to śmiało :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kikulec, dziękuje kochana. Na razie chyba muszę sie uzbroić w cierpliwość i czekać na @. Pewnie będę jeszcze pytać. Masz cudnego meza, moj tez jest kochany, ale wychodzi z pokoju jak robie sobie zastrzyki, wcześniej z clexane tez tak było. Trzymaj sie cieplutko idę spać, jestem strasznie senna po gonalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny Kurcze tak was poidczytujeco prawda, nietak regularnie jak kiedys jak startowala m1z tym forum po padnieciu naszego wczesniejszego. I tak wam zazdroszcze tych waszych pociech i mysle ze dobrze ze choc wiekszosci sie udaje. Mi z moich prob zostaly leki GONAL i 3 opakowania UTROGESTANU. Jest ktos potszebujacy .Chetnie odsprzedam .co do ceny napewno sie dogadamy . Zycze powodzenia wszystkim i mamom pociechy za maluchow i trzrspanych nocy :-). I trzymam bardzo mocno kciuki byscie niepodzielily mojego losu:-( Pozdrawiam i buziak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneczko jaka Ty jesteś dzielna, pozdrawiam i życzę żeby przydarzył Wam się cud. Moja koleżanka po latach starań po kilku IVF u progu 40 i tuż przed adopcja zaszła w ciąże, teraz ma ślicznego synka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, życzę Wam i Waszym najbliższym zdrowych i pogodnych Świąt Wielkanocnych, a tym które zaczynają swoją drogę z in vitro - obfitych w jajeczka i aby zajączek przyniósł upragnione szczęście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siwa13
Czesc dziewczyny dawno mnie nie było ale czytam was czesto gratuluje wszystkim i trzymam kciuki za nowe dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siwa13
Ritka7 co u ciebie kochana jak sie czujesz mam nadzieje ze wszystko w porządku ściskam i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ritka7
siwa- co tam u Ciebie? jak tam sprawy zdrowotne? Mam nadz.ze wszystko ok. U mnie ok- 2 trymestr ciazy, lepiej sie czuje niz wczesniej. Wesołych Świąt dla wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ritka7
siwa- ciesze sie, ze o mnie pamietasz :) ja o Tobie rowniez:) chcialabym tu wejsc kiedys i przeczytac, ze Ci sie udało!3mam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ritka, czujesz już ruchy maleństwa? U mnie 19t 4d i na razie nic, chociaż wydawało mi się dziś że coś mnie smyrnęło od wewnątrz tak jakby skrzydłem, ale tylko raz. Czekam już z niecierpliwością. Mąż nastawia ucho do brzucha, słyszy tam jakieś bulgotanie. Ja tego nie czuję ani nie słyszę, jedynie docierają do mnie ruchy i odgłosy z żołądka :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ritka7
kikulec - ja cos tam czuje, ale nie wiem czy to ruchy :) Jestem okolo tydzien za Toba. Mam nadz.ze wkrotce poczuje ruchy i to juz bedzie na pewno to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesołych świąt dziewczyny żeby się spełniły wasze marzenia :) . Kikulec, Ritka, nie martwcie się na początku są to strasznie delikatne ruchy bulgotania ja w sumie tez nie wiedziałam czy to to dziecko jest jeszcze bardzo malutkie ale i wy się doczekacie najważniejsze żeby dziecko się dobrze rozwijało i rosło u mnie już 31tc ja tez późno poczułam ruchy bo około 21tc życzę zdrówka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ritka7
Nitka-dziekuje:-) mam nadzieje,ze wkrotce poczuje ruchy malenstwa:-) najważniejsze by było zdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allisa
Annie, ja też mam niepłodność idiopatyczną. My nie mamy żadnych przeszkód, wyniki męża super, moje też, raz nam się udało naturalnie w styczniu 2013, ale w 9tc musiałam usunąć, ponieważ źle się rozwijała. Po tym miałam duże nadzieje, że wkrótce się uda ale nie udało się, po ponad pół roku podejście do IUI, nieudane 3 IUI i teraz podejście do in vitro. Bardzo Ci kibicuję:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny Zycze Wam i Waszym rodzinom spokojnych i zdrowych swiat. Trzymam kciuki za Wszystkie ktore podchodza do ivf, tym ktore czekaja na test zycze 2 kresek. Caly czas o Was mysle, zadko tu zagladam ale zawsze z dreszczykiem emocji czytam wasze posty i oczekuje samych dobrych wieści. Całuski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania154
Dziewczyny Złocistych kaczuszek, JAJECZEK dzbanuszek, Słodziutkich baranków, Słonecznych poranków, Wiosennej euforii, A w brzuszku... Spełnienia marzeń. Wesołych świąt!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Allisa wszystko sie poukłada, mocno w to wierze. A 28 juz niedługo, bedziemy pewnie testowały tydzien po tygodniu. Pozdrawiam Dziewczyny wszystkiego dobrego na resztę Świat, mokrego dyngusa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ritka7, a jak brzusio u Ciebie? Duży?? Bo mój mi się wydaje mały, może przez to że normalnie tez mam brzuszek, ale jakoś cały czas jeszcze talia troszkę jest, bardziej dołem mi brzuch rośnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allisa
Annie, nie wiem czy się załapię na stymulację, ostatnio mam same przeszkody, najpierw musiałam usunąć ósemkę i wziąć antybiotyki, teraz jestem przeziębiona i raczej nie zacznę stymulacji w takim stanie. Poza tym nie wiem czy mi wyjdzie badanie na chlamydię, bo robiłam ją niestety za zapaleniem po antybiotykach. No cóż życie, ale jeszcze nigdy tyle rzeczy nie sprzysięgło się przeciwko mnie:-) a może to palec boży i uda się naturalnie podczas weekendu majowego:-) jak się czujesz? kiedy masz transfer?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ritka7
kikulec - wiesz w ciagu ostatnich kilku dni brzusio mi sie powiekszyl, obiektywnie nie jest jakis duzy, choc ja zawsze mialam płaski to teraz mi sie wydaje, ze jest duzy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Allisa spokojnie co sie odwlecze to... Bedzie dobrze jeszcze 5 dni i zobaczysz sie z dr. U mnie tez pojawiła sie bakteria, ale juz chyba wleczona. W sobote zaczynam gonal f 150, a dzis na podglądaniu pojawiło sie juz 18 malutkich pecherzykow :) powinny ładnie rosnąć. Punkcje planujemy na początek maja. A u Was Wszystko bedzie dobrze, trzymaj sie cieplutko, pisz, postaram sie wspierać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allisa
annie, 18 to chyba dużo? w którym dniu miałaś USG? trzymam kciuki, żeby jak najwięcej udało się "przechować", chociaż z drugiej strony tak sobie myślę, że jakby miało się udać za pierwszym razem, to z resztą jest niemały dylemat. Czy podjęłaś już decyzje ile będziesz chciałam mieć podanych? napisz kiedy trzymać kciuki:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Madziula-jak sie macie z malutką? Mam nadzieję ze wszystko juz dobrze! Trzymajcie się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allisa
dziewczyny, a czy możecie napisać ile komórek uważa się, ze jest dużo a ile mało? wiem, że granica może być płynna, ale tak mniej więcej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
allisa podobno im więcej tym gorsze optymalnie to chyba koło 10 Na tym forum są różne przypadki były dziewczyny co miały po 20 i nic z tego nie wyszło były i takie co miały 2-3 i była z tego dzidzia, jeżeli chodzi o refundacje to i tak zapładniają tylko 6 najlepszych z a reszta to twoja decyzja co z nimi zrobisz masz 3 opcje, ja miałam 17 więc chyba dużo (14 dojrzałych) zapłodnili 6 a z 6 zapłodniło się 6 i do 5 dnia przetrwało 5, 1 mi podali 2 do zamrożenia 2 się przestały dalej rozwijać, nie martw się ilością będzie dobrze najważniejsze żeby się ładnie rozwijały te co będą zapłodnione pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allisa
Nikitka dziękuję bardzo, a mogłabyś mi jeszcze podpowiedzieć jakie są opcje z tymi, które zostaną. Słyszałam, że każda klinika ma na to swoje procedury, bo nie ma uregulowań prawnych. Jeszcze chciałabym Cie dopytać jak to jest, do 5 dnia przetrwało 5 zapłodnionych komórek, 1 Ci podali, 2 do zamrożenia, a pozostałe dwie przestały się rozwijać - kiedy stwierdzono, że te dwie przestały się rozwijać? czy 6 dzień to już końcowy dzień, kiedy można z nimi coś jeszcze zrobić, podać lub zamrozić? jeżeli to zbyt osobiste pytanie, nie odpowiadaj, ale co z tymi 2 zamrożonymi? z tego co wiem, jeżeli chce się je kiedyś wykorzystać to trzeba płacić? jeżeli się nie płaci to mogą oddać innej parze? dziękuję Ci bardzo za odpowiedzi, dla mnie to duża pomoc, bo artykuły w gazetach nie są tak wiarygodne jak nasze/Wasze doświadczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×