Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Ewelo czyli nie zgadzają się na transferowanie dwóch zarodków? Ale najważniejsze, że zostały Ci same siłacze więc szanse też masz większe! U mnie ostatnio też nacinali otoczkę, jak wiadomo nie zwiększyło to szansy ale skoro embriolog uważa że AH jest konieczne to bardzo dobrze, że klinika dokłada wszelkich starań. A u mnie już po @, w sumie nawet nie liczę dni cyklu... bo i po co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zosiu na temat podania dwóch usłyszałam ze podanie takich dwóch blastocyst nie wchodzi w grę bo za duże ryzyko + mój wiek więc było po rozmowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelo to u mnie była odwrotna sytuacja bo to lekarz zaproponował podanie 2 przy drugim transferze, ja byłam za jednym jednak po usłyszeniu słów że szansa na ciąże bliźniaczą oscyluje w granicy 1,5% zgodziłam się bez wahania. Może też dlatego, że moje zarodki były wczesnymi blastocystami. Ale wierzę i coś czuje że przed Tobą ten najwspanialszy czas i piękne Święta :) obie z Asią będziecie cieszyć się na te Święta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj Zosiu oby twoje słowa były prorocze bo powiem szczerze że ja tez juz jestem tym wszystkim zmęczona a do tego te dojazdy do kliniki 90 km a teraz będzie zima więc byłoby super gdyby w końcu to wszystko się zakończyło happy endem.Boże kiedy my wszystkie będziemy mogły się cieszyć ? ile jeszcze musimy walczyć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelo ja zaczęłam starania w listopadzie 2009, czasem zastanawiam się jak ja to wszystko wytrzymałam. Szmat czasu, straconego czasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny ! jesteście :) asiak napisz co u Ciebie ? jak się czujesz i jak ciąża ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olala874n
czy jeszcze ktos tu zaglada? ciekawe jak asiak po wizycie.ewelo kiedy transfer?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olala to nasze forum chyba wymarło :) ja teraz muszę czekać na @ i od 2 dc mam brać estrofem a w 14 dc kontrola jak wszystko będzie ok to pewnie po pięciu dniach transfer :) A Ty jak tam ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane! Ja już po wizycie. Okruszek ma już tętno i wszystko jest ok :) Bardzo się cieszę bo trochę nastraszyłyście mnie z tym że u Was już wcześniej było widać płód. Mam za 10 dni iść znowu na wizytę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olala874n
ewelo ja nadal czekam. Musze zrobic kariotyp. Odczekac dwa cykle i w polowie trzeciego wizyta. Narazie jestem na antykach bo endometrium mi sie nie zluszcza. Mialam plamienie-krwawienie takie mocno brazowe ze skrzepami. Mi sie wydawalo ze to jakies blonki, ale lekarz stwierdzil ze to okres. No ale na usg okazalo sie ze endometrium ma 1cm grubosci i ze powinno sie zluscic po dwoch tygodniach i dlatego jedno opakowanie yasminu dostalam. Boje sie ze kolejnej @ normalnie tez nie dostane i znowu sie odwlecze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olala :( niech to szlak ! asiak matko jak ja się bałąm że jest coś nie tak i nie piszesz az teraz kamień spadł mi z serca super!!! Ty z tego co pamietam podchodziłaś na cyklu z estrofemem nie na naturalnym ? bo czytam że podobno lepiej podchodzic na naturalnym a ja bedę podchodzić na estrofemie czyli bez owulacji ale Ty dajesz mi nadzieję że na takim cyklu tez się udaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewelo ja kazde moje podejscie do transferu mialam na estrofemie. Za drugim razem sie udalo. Wiec chyba nie ma reguły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olala dzieki bo już bałam sie że te udane transfery są na naturalnych cyklach bo wiesz myślałam nad tym że transfer u mnie w 19 dc na estrofemie to całkiem inaczej niż naturalnie to u mnie było bo ja 18 dc to miałam dopiero owulację więc do zapłodnienia dochodziło bardzo pózno ale podobno na estrofemie na to się nie patrzy tylko na grubość endo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jak liczac to zawsze mialam w 19 dc . 14 dc mialam usg i kintrole endo. Takze u mnie bylo tak i napewno tak bedzie przy kolejnym transferze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olala a jakie grube endo miałaś w 14 dc ? bo moje miało w 13 dc 11 mm a jak to wyglądało u ciebie ? bo wiesz ja własnie myslę że u mnie naturalnie wszystko dzieje się pózniej no ale skoro na estrofemie nie ma to znaczenia i jak czytam że u ciebie tak było i się udało to czuję ulgę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewelo nie pamietam juz, tak szczerze nie przywiazuje sie do patametrow. Odcinam sie od tego i nie analizuje. Robie to co mi dr powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Mam już jedno dziecko, córeczka urodzona dzięki cesarskiemu cięciu. Po tym porodzie byłam już w dwóch ciążach poza macicznych w prawym jajowodzie. Tydzień temu usunęli mi ciążę pozamaciczną wraz z prawym jajowodem. Mój lekarz chce mi zrobić badanie na drożność lewego jajowodu u siebie w gabinecie za 600zł!!! Masakra, cóż za cennik! Bardzo się boję, że będzie bolało... wolałabym zrobić to w szpitalu, nie wiem czy sie zgodzić... Myśleliśmy z mężem o in vitro, tylko nie wiem czy jadąc do kliniki będą od nas żądać takiego badania... Nie wiem co robić... Chce mi się płakać, nie wiem jak sobie pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mammaoli-na twoim miejscu i mysle ze byloby to najrozsadniejsze to zrobic ta droznosc bo do kwalifikacji do in vitro bedziesz musiala jakos udowodnic ze cos jest nie tak z drugim jajowodem a po drugie nie jest powiedziane ze naturalnie nie zajdziesz teraz z tym jednym jajowodem w prawidlowa ciaze wiec o ifv narazie nie mysl! Zrob droznosc jesli okaze sie ze jajowod masz drozny to staraj sie naturalnie a to ze masz tylko jeden jajowod to nie wyrok! Ale twoj gin przesadza zta cena przeciez to badanie robi sie zadarmo ,ja tak mialam no chyba ze chce ci to zrobic z nieczuleniem ale to koszt chyba 1500 zl wiec na to wyglada ze on chce zgarnac 600 zl za cos co mozesz miec darmowe wiec niech ci da lepiej skierowanie na to badanie do szpitala. Nie zalamuj sie zrob to badanie wiem ze teraz jest ci ciezko ale teraz bedziesz musiala zrobic sobie przerwe zeby organizm doszedl do siebie i przez ten czas akurat mozesz zalatwic to badanie a jesli jajowod by sie okazal niedrozny to mssz prawo do dofinansowania in vitro ale postaw sobie na sam koniec drogi! Teraz postaraj wyjasnic sie stan jajowodu ktory masz i walcz naturalnie! Ewel0112

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję Ewel0112. Jutro zadzwonię do szpitala i wypytam jak to jest dokładnie z tym badaniem na drożność i czy jest potrzebne skierowanie, jeżeli tak to pójdę do swojego gina i powiem, że po pierwsze boję się bólu a po drugie nie oszukujmy się 600zł to zbyt wygórowana cena... Zobaczymy czy da mi te skierowanie czy okaże się świnia, której zależy tylko na kasie. Bardzo się boję samego badania jak i wyniku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamaola ewelo ma racje. Zalatw sobie skierowanie i smigaj na to badanie do szpitala. Masz juz coreczke i no mie wiem nie masz az takiego cisnienia na dziecko. Wierze ze chcialabys miec drugie, ale na spokojnie. Pozalatwiaj te badania i staraj sie w miedzy czasie o naturalna ciaze. Na in vitro zawsze bedzie czas. Takze skuerowanie od gina i zapisz sie na badanie na nfz. No chyba ze masz tyle kasy, ze sie nie przejmujesz. Ewelo kochana pewnie juz pisalas ale ja ost jestem strasznie roztargniona. Teraz czekasz na @ i zaczynasz estrofem tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na droznosc musisz miec skierowanie a badania sie nie boj! Wiadomo ze boli ale to jest taka chwila ze przezyjesz , jak ja dalam rade to ty tez :-) a placic za cos 600 zl co mozesz miec za darmo to glupota no chyba ze bedziesz miec to znieczulenie . Ja tez mialam 2cp w prawym jajowodzie i za drugim razem go usuneli ale ja drugi jajowod mam pozrastany z jelitami wiec zostalo mi tylko in vitro ewel0112

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olala tak ja teraz musze czekac na@ i od 2dc estrofem 3x1 a w 14 dc wizyta :-) pisze nie zalogowana bo pisze z tabletu i nie moge sie zalogowac :-) ewel0112

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olala teraz musiałam ten cykl odpuścić bo miałam ten zabieg podrapania endometrium bo pewnie już miałabym kolejne crio .Czasem to mam wrażenie jakby lekarz chciał szybko miec mnie z głowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie jakby trzeba było zapłacić te 600zł to by się znalazło... ale skoro można to zrobić w szpitalu to dlaczego nie? Przecież cały czas opłacam składki, coś się w zamian należy... To czeka mnie jutro wizyta u ginka i pytanie czy da skierowanie, wątpię by chciał aby sześć stówek przeleciało mu koło nosa... Mój ginek chce mi zrobić te badanie bez znieczulenia tylko dać gaz rozweselający. Poza tym bardzo boję się już naturalnej ciąży, że znów mi się coś złego przytrafi... nie zniosę czwartej straty ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamaoli skoro on chce dać tylko gaz a on nic nie daje to szkoda tych 6 stówek bo w szpitalu masz to za darmo więc lepiej te pieniądze spożytkować na coś innego wierz mi a on łaski nie robi przecież musi dac skierowanie bo to jego obowiązek .Ja dostałam zastrzyk przed badaniem ketonal w tyłek i wiadomo coś tam on dał ale bolało ale tak jak c***isałam ten ból trwał dosłownie chwilkę więc dasz radę a to badanie MUSISZ wykonać ! bez niego teraz ani rusz ! i wierz mi że jesli wyjdzie że jajowód masz drożny bo pewnie tak będzie to spokojnie staraj się naturalnie ! Ja sporo pisałam z dziewczynami po cp i tam dziewczyny normalnie z jednym jajowodem zachodziły w prawidłową ciąże i skoro twój jajowód wycieli to dobrze a teraz masz drugi i wcale to nie znaczy że on jest zły ! U mnie droznośc wyszła ok ale wina leżała gdzie indziej bo jajowód byl od strony brzucha unieruchomiony więc sytuacja jasna zostaje tylko ivf ale jest dobrze wciąż wierze że i ja jeszcze raz będę mamusią :) a Ty po badaniu jak wynik będzie ok walcz naturalnie a ivf zostaw sobie na sam koniec ! skoro zachodzisz w ciążę to i teraz zajdziesz zobaczysz !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny bardzo Wam dziękuję za te wszystkie przydatne dla mnie informacje. Wczoraj wieczorem poczytałam jeszcze o tym badaniu a dziś zadzwoniłam do szpitala by wypytać dokładnie. Więc trzeba mieć skierowanie, badanie na posiew i zgłosić się do 10 dnia cyklu i najważniejsze jest za darmo! Napisałam do swojego ginka a raczej już byłego ,że odmawiam wizytę. Idę do innego może nie będzie takim zdzierusem. Mój chciał mi to zrobić w bólu, bez badań i jeszcze w 14 dniu cyklu i za taką kasę!!! Jutro dzwonię do innego ginka i umawiam się na wizytę. Bardzo Wam dziękuję i życzę POWODZENIA w dotarciu do celu, mam nadzieję że i dla mnie zaświeci słoneczko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mammaola tak to badanie trzeba wykonac do 10góra 12 dc ! i bardzo dobrze zrobiłaś !!! idz do innego a na pewno dostaniesz skierowanie bez problemu zobaczysz !!! a ten twój były gin to jakiś naciągacz ! o badaniu lepiej nie czytać bo kazdy inaczej przechodzi bedziesz się stresowac a to trwa taką króciutką chwilkę że lepiej nie myślec o tym .Ja dzień przed wizytą dowiedziałam się ze na drugi dzień mam to badanie i nie miałam czasu czytac o nim i nawet nie wiedziałm jak on wygląda i powiem ci ze to był plus bo po badaniu jak zaczęłam czytać jak dziewczyny to opisywały to pomyślałam tylko " Boże dobrze że tego wczesniej nie czytałam " uwierz mi dasz radę ! całe przygotowanie plus badanie to jakies 15 minut może nawet nie a bólu takiego większego w tym jest chwilka i to tylko w tym momencie kiedy płyn przepływa przez jajowody/jajowód i tylko w tym momencie boli a reszta nic nie boli bo to jest tylko zakładanie takiego ustrojstwa :) wiec to nie boli pózniej puszczają płyn w tedy boli i robia zdjęcia ale to jest chwilka i koniec badania po 2 godzinach pojechałam do domu sama samochodem jako kierowca bo do szpitala pojechałam sama pózniej troszkę plamiłam ale to dosłownie parę kropli i wieczorem bolał mnie trochę brzuch jak na okres ale wzięłam ibuprom i było ok a na drugi dzień nawet nie było śladu po badaniu.Wynik poznałam od razu tzn lekarz powiedział że płyn prawidłowo przeszedł więc jajowody drożne a wynik na płycie i karcie bedzie za tydzień u niego w gabinecie do odebrania i to było tyle więc głowa do góry bedziesz mieć dzidziusia i to naturalnie wspomnisz moje słowa :) a od in vitro trzymaj się z daleka nawet o tym nie myśl bo zachodzisz w ciążę i tu nie masz problemu więc nie ma co w twoim przypadku mysleć o ivf i co mogę ci jeszcze polecić poszukaj jakiegoś fajnego forum gdzie znajdziesz dziewczyny po cp i zobaczysz że cp to nie wyrok !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no a my dziewczynki walczymy dalej z ivf wyjscia nie mamy ale dobrze ze chociaż jeszcze to zostało i daje nam nadzieję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×